Duże miasta nielubiane?
2015-06-19 10:54
Poznań © VanderWolf Images - Fotolia.com
Przeczytaj także: Czy rynek pierwotny otworzy się na potrzeby seniorów?
Przez 20 lat liczba ludności w pobliżu Poznania wzrosła o 49%
Główny Urząd Statystyczny niedawno zaktualizował swoje dane na temat liczby ludności w poszczególnych miastach i powiatach. Dzięki tym informacjom z Banku Danych Lokalnych możemy sprawdzić, jak przez 20 lat (1995 r. – 2014 r.) zmieniła się liczba mieszkańców w sześciu metropoliach oraz graniczących powiatach.
Po sprawdzeniu danych GUS-u okazuje się, że od 1995 r. do 2014 r. największy przyrost liczby ludności miał miejsce w powiecie poznańskim – tłumaczy Andrzej Prajsnar, analityk portalu RynekPierwotny.pl. Ten obszar okalający Poznań, obecnie ma o połowę więcej mieszkańców niż 20 lat temu (patrz poniższe zestawienie). Warto zwrócić uwagę, że od 1995 r. liczba osób mieszkających w Stolicy Wielkopolski zmniejszyła się o 6%. Poznań to metropolia, w której proces tzw. suburbanizacji jest najbardziej widoczny. Do przeprowadzki zachęca poznaniaków m.in. dość dobra infrastruktura w okolicach podmiejskich. Jej dalsza rozbudowa dodatkowo sprzyja suburbanizacji. Warto wspomnieć, że w drugim z analizowanych podokresów (lata 2005 – 2014), wzrost liczby ludności powiatu poznańskiego był jeszcze szybszy (patrz poniższa tabela).
Intensywny rozwój ludnościowy jest widoczny również w powiatach graniczących z czterema innymi miastami. Dane GUS-u wskazują, że od 1995 r. do 2014 r. wyraźnie zwiększyła się liczba mieszkańców w okolicach:
- Warszawy (zmiana o 26,97%)
- Krakowa (zmiana o 18,53%)
- Wrocławia (zmiana o 23,59%)
- Trójmiasta (zmiana o 28,21%)
W przypadku dwóch największych metropolii (Warszawy i Krakowa), niska dostępność metrażu dodatkowo wspomaga podmiejskie budownictwo. Na terenie Łodzi relacja między przeciętną pensją i kosztem zakupu 1 mkw. jest znacznie lepsza. Mimo tego wspomniane miasto przez 20 lat utraciło ponad 14% mieszkańców. Jedną z przyczyn był regres lokalnego przemysłu. W powiatach graniczących z Łodzią też ubyło ludności (spadek o 5,57%). Pod względem demograficznym najbardziej ucierpiał powiat łódzki wschodni. Przez 20 lat liczba jego mieszkańców zmniejszyła się prawie o jedną czwartą.
fot. mat. prasowe
Zmiany liczby ludności w 6 metropoliach i graniczących powiatach
Okolice pięciu metropolii nadal będą przyciągały mieszkańców?
Ciekawych informacji na temat rozwoju obszarów podmiejskich dostarcza również najnowsza prognoza demograficzna GUS-u (patrz poniższy wykres). Według wspomnianej prognozy, od 2016 r. do 2035 r. liczba mieszkańców w badanych lokalizacjach zmieni się następująco:
- Warszawa - (+1%)
- powiaty graniczące z Warszawą - (+15%)
- Kraków - (-3%)
- powiaty graniczące z Krakowem - (+14%)
- Łódź - (-17%)
- powiaty graniczące z Łodzią - (-1%)
- Wrocław - (-4%)
- powiaty graniczące z Wrocławiem - (+19%)
- Poznań - (-14%)
- powiat graniczący z Poznaniem - (+29%)
- Trójmiasto - (-7%)
- powiaty graniczące z Trójmiastem - (+18%)
Prezentowane wyniki opierają się na założeniach przyjętych przez GUS. Jedno z nich przewiduje utrzymanie tempa migracji z miast do sąsiednich powiatów (na zbliżonym poziomie jak w latach 2010 – 2013). Jeżeli poznaniacy nadal będą tak chętnie osiedlać się pod miastem, to w 2035 r. powiat poznański pod względem liczby ludności wyprzedzi pobliską metropolię. Za 20 lat podobne zjawisko może dotyczyć Trójmiasta i przylegających powiatów (patrz poniższy wykres).
fot. mat. prasowe
Prognoza liczby ludności w 6 metropoliach i graniczących powiatach
Andrzej Prajsnar –
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
KatarzynaHelena / 2015-08-24 10:47:29
Okolice Krakowa nazywa się wprost jego sypialnia. Ja bym tak jednak nie chciała, niby samochodem to 10 min, ale no własnie -samochodem. A już dzieciaki żeby odwieźć do szkołu, to albo muszą z rodzicami, albo im autobus raz na 1,5 godz jeździ. Mąz tak chciał, bo zielono i spokojniej, ale postawiłam veto, lubię móc wyjść na ulice, gdzie zawsze się coś dzieje. Uparłam sie i kupiliśmy mieszkanie na Wrocławkiej, z tej inwestycji - http://www.geogrupa.pl/krakow.html . Okolica w miarę spokojna, a przynajmniej mozna spokojnie wyjśc na wino nie martwiąc się o powót. [ odpowiedz ] [ cytuj ]