Włamanie do mieszkania: co zrobić w takiej sytuacji?
2016-02-05 10:00
Włamanie do mieszkania © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Jak ochronić mieszkanie przed kradzieżą z włamaniem?
Z Polskiego Badania Przestępczości (Polskie Badanie Przestępczości 2014 na zlecenie Komendy Głównej Policji; badanie przeprowadzono w styczniu 2015 przez niezależne firmy badawcze) wynika, że 19 proc. Polaków nie czuje się bezpiecznie podczas spacerów po zmroku w swojej okolicy. Czego najczęściej obawiają się Polacy w pobliżu miejsca zamieszkania? Na pierwszym miejscu znaleźli się brawurowo jeżdżący kierowcy (30 proc.), zaraz po nich strach przed włamaniem do mieszkań, piwnic, samochodów itp. (29 proc.) a na trzecim napady i rozboje (21 proc.).Niebezpiecznie jeżdżący kierowcy, napady i rozboje to sytuacje, na które trudno mieć realny wpływ. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku zabezpieczenia mieszkań.
Oczywiście najbardziej oczekiwaną sytuacją w przypadku próby włamania jest ta, kiedy złodziejowi nie udaje się wtargnąć do mieszkania – mówi Radosław Pallach, ekspert w firmie Elephant, specjalizującej się w smart home security. – Jednym ze sposobów na uprzykrzenie życia i zniechęcenie włamywacza jest np. montaż systemu alarmowego z głośną syreną, która uruchomi się zanim jeszcze włamywacz dostanie się do środka – dodaje.
Co robić, gdy padniemy ofiarą włamywaczy?
Co zrobić w sytuacji, gdy odkryjemy, że drzwi do naszego mieszkania są otwarte, zamki zostały wyłamane, a mieszkanie splądrowane? Po pierwsze, nie powinniśmy wchodzić do mieszkania, ponieważ może się okazać, że włamywacz nadal w nim przebywa. Po drugie, powinniśmy niezwłocznie zawiadomić Policję i poprosić o jak najszybsze przybycie. Po trzecie, czekając na przybycie Policji nie powinniśmy niczego dotykać, aby nie zacierać śladów, a tym samym nie utrudniać pracy funkcjonariuszom. O włamaniu powinniśmy również zawiadomić ubezpieczyciela, administratora naszego bloku oraz właściciela mieszkania, jeśli jest ono wynajmowane.
Niestety włamanie wiąże się najczęściej z kradzieżą. Dlatego należy spodziewać się, że Policja poprosi nas o sporządzenie listy utraconych rzeczy. Przygotowanie takiego spisu będzie prostsze i usprawni dalsze dochodzenie, jeśli dysponujemy gotową listą wartościowych przedmiotów, które znajdują się w domu. Co powinno znaleźć się wcześniej w naszej ewidencji? Z pewnością nie może na niej zabraknąć:
- sprzętu elektronicznego, np. komputera, aparatu fotograficznego, telewizora, telefonu komórkowego,
- elektronarzędzi, np. wiertarki, pilarki,
- dzieł sztuki, antyków,
- biżuterii i innych kosztowności,
- numizmatów i innych wartościowych przedmiotów kolekcjonerskich,
- innych wartościowych przedmiotów, np. porcelany, srebra.
Powinniśmy również sfotografować przedmioty z listy, spisać numery posiadanego sprzętu oraz jego znaki szczególne. Natomiast całą naszą dokumentację warto trzymać poza domem, aby w czasie włamania nie padła łupem złodzieja.
Oprócz sprzętu RTV czy dzieł sztuki powinniśmy również ewidencjonować dokumenty, które przechowujemy w domu, jak np. akty własności, dokumenty tożsamości, dowód rejestracyjny czy papiery wartościowe. Zainteresowaniem cieszą się zarówno dokumenty, jak i na przykład karty kredytowe – mówi Radosław Pallach, ekspert ds. smart home security z firmy Elephant. – Złodzieje mogą posłużyć się dokumentami, by wyłudzić pożyczkę lub po prostu korzystając z karty bankomatowej pozbawić nas oszczędności – wyjaśnia Pallach.
O utracie dokumentów oprócz Policji należy również poinformować odpowiednie instytucje. W przypadku kradzieży karty płatniczej, dowodu osobistego, paszportu czy prawa jazdy powinniśmy skontaktować się również z bankiem – wyjaśnia radca prawny Michał Pankiewicz z kancelarii Pankiewicz Grupa Prawna. – Dzięki temu mamy większą szansę uchronić się przed przykrymi konsekwencjami, jak np. wyłudzenie kredytu, które jest później trudno wyjaśnić. Kiedy zastrzegamy dokument w banku, informacja ta trafia do wspólnej bazy danych „Dokumenty zastrzeżone”, która jest przekazywana do niemal wszystkich placówek i okienek bankowych – dodaje.
fot. mat. prasowe
Włamanie do mieszkania
Ubezpieczyciel w garści
Aby zrekompensować straty związane z włamaniem i kradzieżą część osób decyduje się na ubezpieczenie mieszkania na wypadek takich zdarzeń. Ubezpieczenia różnią się od siebie. Szczegóły dotyczące zakresu ochrony, praw i obowiązków znajdują się w Ogólnych Warunkach Umowy (OWU). Warto dokładnie się z nimi zapoznać, gdyż nie każda sytuacja, jakby mogło się wydawać, może zakończyć się wypłatą odszkodowania. Zanim wybierzemy ubezpieczyciela powinniśmy przede wszystkim sprawdzić maksymalne kwoty odszkodowania, sposób jego wypłaty, a także jakie przedmioty uważane są za ruchome, a jakie za stałe elementy wyposażenia.
Koniecznie należy się zapoznać z wymaganiami związanymi z zabezpieczeniami antykradzieżowymi. To od tych kwestii w dużej mierze zależy, czy ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie.
Jeśli we wniosku ubezpieczeniowym wpiszemy określoną liczbę zamków lub określimy, że posiadamy drzwi i rolety antywłamaniowe, a następnie okaże się, że są one zwykłymi drzwiami lub nie posiadamy rolet albo nie spełniają wymagań ubezpieczyciela, możemy stracić szanse na odszkodowanie – mówi radca prawny Michał Pankiewicz z kancelarii Pankiewicz Grupa Prawna.
Pamiętaj również, aby jak najszybciej powiadomić ubezpieczyciela o tym, co się wydarzyło. Najczęściej można to zrobić na kilka sposobów: dzwoniąc na wcześniej podany przez ubezpieczyciela numer telefonu, osobiście w najbliższej placówce lub poprzez stronę internetową.
oprac. : Agata Fąs / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)