Ceny mieszkań rosną już wszędzie?
2017-08-23 12:02
Dzielna 64 Ochnik Development © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Wtórny rynek nieruchomości VII 2017
Ceny mieszkań rosną już od kilku lat, a ich stopniowy wzrost dostrzegalny jest nie tylko na rynku warszawskim, ale również w innych dużych miastach. W ostatnich miesiącach sytuacja nabrała jednak pewnego rozpędu. Okazuje się bowiem, że względem początku roku skok cen transakcyjnych prezentuje się dość okazale.Najbardziej wygórowane są oczywiście ceny mieszkań w Warszawie. Metr kwadratowy stołecznej nieruchomości od dewelopera to wydatek rzędu 7,6 tys. zł. Niewiele taniej jest na rynku mieszkań używanych, gdzie przeciętna cena sięga 7,4 tys. zł. Jak jednak wynika z doniesień sieciowych agencji, w połowie roku ceny mieszkań z drugiej ręki osiągnęły niespotykanie wysoki poziom 7,7 tys./mkw. Zawieranym na wtórnym rynku transakcjom towarzyszą dziś stawki o 5-6 proc. wyższe niż przed rokiem.
Rośnie popyt, rosną ceny
Ceny mieszkań w Warszawie osiągnęły już poziom sprzed kryzysu w 2008 roku. Przez ostatnie lata na rynku deweloperskim stawki ofertowe utrzymywały tę samą średnią wartość. Obecnie dochodzą do 8 tys. zł/mkw. i rosną. Powodów wzrostu jest kilka. Przede wszystkim podwyżki stymuluje niespotykanie wysoki popyt na nowe mieszkania.
Tomasza Sadłocha z Ochnik Development zauważa, że nieruchomości uznawane są teraz za jedną z najlepszych inwestycji.
- Grono nabywców inwestycyjnych, którzy kupują mieszkania pod wynajem sukcesywnie rośnie. Ruch na rynku tłumaczony jest transakcjami gotówkowymi, co oznacza że w ten sposób coraz powszechniej lokowane są oszczędności. Duży udział inwestorów w zakupach widoczny jest również w projektach Dzielna 64 i Studio Centrum, które prowadzimy w centrum Warszawy – informuje Tomasz Sadłocha.
O jedną czwartą więcej kredytów
Od kilku miesięcy wzmożony popyt widać jednak także wśród nabywców, którzy pożyczają pieniądze na mieszkania. W czerwcu popyt na kredyty skoczył o 20 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem, a w lipcu wzrósł jeszcze bardziej, bo o 23 proc. Analitycy przewidują, że ten rok pod względem sprzedaży hipotek może być najlepszy od pięciu lat.
Czytaj także:
- Dokąd zmierza rynek mieszkaniowy w Polsce?
- Ceny mieszkań w górę. W Trójmieście o 60 000 zł
Rosną wynagrodzenia, a wraz z nimi zdolność kredytowa kupujących. Rodzina, w której dwie osoby zarabiają średnią krajową, może wziąć teraz kredyt o ponad 70 tys. zł wyższy niż przed rokiem. Suma zakupów gotówkowych i kredytowych pozwala deweloperom notować tak dużą sprzedaż, jak nigdy wcześniej. Ceny mieszkań nie rosną jednak w tak szybkim tempie, jak w boomie przed laty ze względu na dużą aktywność firm, dzięki której oferta rynkowa jest bardzo bogata. Innym czynnikiem nieco hamującym i tak rekordowe zainteresowanie nowymi mieszkaniami jest obowiązkowy 20 proc. wkład własny do kredytu.
Rosną koszty budowy i gruntów
Na podwyżki cen rzutuje jednak nie tylko popyt.
– W cenie mieszkań firmy uwzględniają rosnące koszty robót budowlanych, a także zakupu gruntów, za które teraz w Warszawie trzeba słono płacić – przyznaje Tomasz Sadłocha. - Średnie stawki ofertowe podbijają również coraz liczniej pojawiające się na warszawskim rynku inwestycje oferujące lokale wyższej jakości, które są obecnie częściej poszukiwane – zwraca uwagę przedstawiciel Ochnik Development.
Na przestrzeni ostatnich lat podaż w Warszawie zdominowały mieszkania z segmentu podstawowego, których teraz w ofercie deweloperów jest ponad 80 proc. Stąd średnia cena metra tylko pozornie pozostała na tym samym poziomie. Wyprzedaż droższych mieszkań, które zastępowane były tańszymi, wpłynęła na obniżkę przeciętnej stawki na rynku, ale realnie mieszkania w poszczególnych segmentach zdrożały. W ostatnim czasie, kiedy oferta premium jest powoli odbudowywana mediana kształtuje się na coraz wyższym poziomie.
Mieszkania dla inwestorów zastępują lokale w MdM
Wpływ na skok stawek transakcyjnych ma też wyhamowanie sprzedaży ekonomicznych mieszkań oferowanych w cenach poniżej limitów obowiązujących w wygaszanym programie MdM. Ich miejsce zajmują kierowane do nabywców inwestycyjnych lokale o małych metrażach oferowane w dobrze zlokalizowanych inwestycjach, w przypadku których obowiązują wyższe stawki za mkw. To właśnie kawalerki i kompaktowe dwójki, zakupem których jest największe zainteresowanie drożeją najbardziej.
Na ogólny cennik rzutują także tradycyjnie już droższe mieszkania, które powstają przy metrze, nie tylko w pobliżu istniejących stacji, ale także tych planowanych. Przykładem mogą być inwestycje realizowane na warszawskim Gocławiu, gdzie ma przebiegać druga linia kolejki podziemnej. Ceny ofertowe jeszcze rok temu wynosiły tam około 8,6 tys. zł za mkw., a dziś sięgają nawet 10 tys. zł, bo mieszkania przy metrze nie czekają na nabywców.
Metro winduje ceny mieszkań
Wystarczy sama zapowiedź budowy stacji metra by lokalizacja zaczęła sprzedawać się błyskawicznie. Jednopokojowe mieszkania w pobliżu centralnie położonych stacji metra bez problemu znajdują nabywców nawet jeśli kosztują kilkanaście tysięcy złotych za metr.
Metro winduje ceny m.in. także na Woli, która rozbudowuje się zarówno w segmencie mieszkaniowym, jak komercyjnym, stając się miejscem atrakcyjnym dla biznesu i do zamieszkania. Z danych pochodzących z rynku wtórnego wynika, że w ostatnich miesiącach w tej dzielnicy sprzedawało się najwięcej mieszkań. Dzięki rozbudowie metra na wartości zyskują również nieruchomości zlokalizowane na Bemowie i Pradze Północ.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)