Czy koronawirus oszczędzi polski rynek nieruchomości?
2020-03-21 00:35
Czy koronawirus oszczędzi polski rynek nieruchomości? © vege - Fotolia.com
Przeczytaj także: Czy deweloperzy obawiają się koronawirusa? Jak widzą przyszłość rynku?
Niskie stopy procentowe
Jako jeden ze skutków koronawirusa, który może zdecydować o wzroście cen nieruchomości, Adam Nowodworski wymienia niskie stopy procentowe. Wiążą się z niższymi opłatami za kredyt. To z kolei generuje większy popyt na mieszkania – wyjaśnia. W obliczu kryzysu spowodowanego pandemią wirusa Rada Polityki Pieniężnej właśnie obniżyła stopy procentowe do rekordowego poziomu.
Bezpieczeństwo inwestycji
Podczas gdy giełda pozostaje bardzo wrażliwa na rozwój koronawirusa, inwestycje w nieruchomości wciąż stanowią bezpieczną metodę lokowania oszczędności. Stają się tym bardziej atrakcyjne dla inwestorów, im bardziej nieskuteczne w zderzeniu z pandemią okazują się lokaty i inne narzędzia bankowe. Do czasu, kiedy sytuacja na giełdach nie wróci do normy, możemy spodziewać się więc wzrostów cen mieszkań – przewiduje szef Nowodworski Estates.
Kryzys najmu krótkoterminowego
Największe szkody koronawirus wyrządził branży turystycznej. Na chwilę obecną niemal przestała ona istnieć. Bankructwa licznych przewoźników czy biur podróży są prawdopodobnie tylko kwestią czasu. W naturalny sposób spada więc także poziom zainteresowania hotelami oraz kwaterami na wynajem krótkoterminowy. Ten ostatni został wręcz zakazany wraz z wprowadzeniem w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego. Właściciele apartamentów mają na szczęście korzystną alternatywę – mogą wynająć lokale na dłuższy okres.
fot. vege - Fotolia.com
Czy koronawirus oszczędzi polski rynek nieruchomości?
Jak zauważa Adam Nowodworski, pojawiły się już pierwsze ruchy właścicieli polegające na rezygnacji z krótkookresowego wynajmowania mieszkań na rzecz wynajmu długoterminowego. Jego zdaniem spadek ruchu turystycznego zwiększy liczbę lokali, które wynajmujący będą mogli wprowadzić na tradycyjny rynek nieruchomości lub oddać w zarządzanie. Osoby poszukujące mieszkania mogą więc liczyć na nieznaczny spadek czynszów, ale właściciele, jak i pośrednicy powinni być spokojni o zyski – prognozuje.
Droższe materiały budowlane
Inną przesłanką, na podstawie której można wróżyć wzrost cen nieruchomości, jest wstrzymanie linii produkcyjnych w Chinach. To właśnie z Państwa Środka polscy deweloperzy importują różne materiały budowlane. W tej chwili zmuszeni są szukać innych źródeł ich pozyskiwania. Drastycznie utrudniony, a wręcz uniemożliwiony, został także transport drogowy. To powoduje dodatkowe przestoje w dostawach.
Efekt może być tylko jeden: w rezultacie inwestorzy będą musieli zrekompensować to sobie podniesieniem cen nieruchomości – twierdzi Adam Nowodworski.
Jaka będzie przyszłość rynku nieruchomości?
Trudno dziś przewidzieć, jaki będzie ostateczny wpływ pandemii koronawirusa na globalną gospodarkę. Z pewnością zmierzy się ona z gigantycznym wyzwaniem. W Polsce światełkiem w tunelu może okazać się rynek nieruchomości. Wiele wskazuje na to, że ma szansę wyjść ze starcia z koronawirusem bez szwanku.
oprac. : Nowodworski Estates
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)