Doradźcie proszę.
Moja mała co raz śmielej już zaczęła w ostatnich dniach wstawać, a
generalnie już teraz zaczyna być trudną ją czasem upilnować, jak
raczkuje. Koniecznie w trybie dość szybkim muszę założyć bramkę
zabezpieczającą schody. Mam tylko problem bo:
- nie chcę nic wiercić w schodach - szkoda mi niszczyć słupków od
poręczy itp.
- nie bardzo w grę wchodzi bramka rozporowa, bo po drugiej stronie
poręczy mam ściankę z nidagipsu :/

Układ mam mniej więcej taki:

||-----|
||-----|
||-----|_______

Gdzie:
|| ścianka nida gips
----- schody
| barierka schodów
_____ balustrada przy schodach połączona z poręczą

Jak na razie wykombinowałem dwie opcje.
1) bramka przysuwna, z całą konstrukcją montowaną do balustrady za
pomocą obejm
2) zwykła bramka zamykana, w jakiś nieszkodliwy sposób przymocowany do
barierki lub balustrady

W opcji nr 1, konstrukcja robi się dosyć skomplikowana. Musiałbym z
czegoś zrobić jakieś szyny, jakieś rurki czy coś tak, że jak bramka
będzie zamknięta, to będą one nadal w stanie wytrzymać dziecko, które
się o taką bramkę oprze. Problemy jakie widzę, to poza samymi
mocowaniami, szynami itp., to jeszcze balustrada nie jest aż tak długa,
żeby zmieścić w pozycji otwartej całą bramkę i wystającą część szyn,
która po zamknięciu powoduje odpowiednie zaparcie się bramki (nie wiem
czy rozumiecie o co mi chodzi :/). Trzeba by więc kombinować albo jakieś
teleskopowe coś albo nie wiem.

Opcja nr 2 jest najprostsza i najmniej kłopotliwa do wykonania. Tylko
mam cały czas wątpliwości czy "zaparcie" z zamykaczem bramki od strony
ścianki z nidy da się do niej przykręcić na tyle mocno i pewnie, żeby mi
tego dzieciak nie wyrwał ze ściany (albo wraz z kawałkiem ściany), jak
się oprze o bramkę? Nie mam opcji wstawiania tam teraz jakiegoś
dodatkowego profilu, bo bym musiał ścianę rozwalać, a to nie wchodzi w
grę na tym etapie.

A może macie jeszcze jakiś pomysł?

Pozdrawiam
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

Użytkownik "Kżyho" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mu0rk9$f2u$...@n...icm.edu.pl...

> Doradźcie proszę.
> Moja mała co raz śmielej już zaczęła w ostatnich dniach wstawać, a
> generalnie już teraz zaczyna być trudną ją czasem upilnować, jak raczkuje.
> Koniecznie w trybie dość szybkim muszę założyć bramkę zabezpieczającą
> schody. Mam tylko problem bo:
> - nie chcę nic wiercić w schodach - szkoda mi niszczyć słupków od poręczy
> itp.
> - nie bardzo w grę wchodzi bramka rozporowa, bo po drugiej stronie poręczy
> mam ściankę z nidagipsu :/

Ja na schodach też po jednej stornie mam ścianę płyt tyle że płyty zgodnie
ze sztuką dwie warstwy na mijankę. Też nie chciałem nic wiercić ani niszczyć
więc kupiłem na próbę bramkę z Ikei z myślą że najwyżej ją jakoś przerobię.
Nie musiałem nic zmieniać trzyma się mocno (na tyle że jak żona się potknęła
i złapała by nie upaść to jedyne co się stało to bramka się przesunęła o 2cm

> Opcja nr 2 jest najprostsza i najmniej kłopotliwa do wykonania. Tylko mam
> cały czas wątpliwości czy "zaparcie" z zamykaczem bramki od strony ścianki
> z nidy da się do niej przykręcić na tyle mocno i pewnie, żeby mi tego
> dzieciak nie wyrwał ze ściany (albo wraz z kawałkiem ściany), jak się
> oprze o bramkę? Nie mam opcji wstawiania tam teraz jakiegoś dodatkowego
> profilu, bo bym musiał ścianę rozwalać, a to nie wchodzi w grę na tym
> etapie.

> A może macie jeszcze jakiś pomysł?

Jak ściana słaba (jedna warstwa płyt) i się ugina pod naporem oparcia bramki
rozporowej to daj tam po prostu drugą płytę - może być nawet na taśmę
klejąca dwustronną - chodzi tylko by rozłożyć nacisk na większą
powierzchnię.

U mnie przy zamykaniu ścianka mimo dwóch płyt ugina się o jakieś 2-3mm
(widać gołym okiem) ale nic to jej nie szkodzi.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu 2015-09-24 o 14:51, Kżyho pisze:
> Doradźcie proszę.
> Moja mała co raz śmielej już zaczęła w ostatnich dniach wstawać, a
> generalnie już teraz zaczyna być trudną ją czasem upilnować, jak
> raczkuje. Koniecznie w trybie dość szybkim muszę założyć bramkę
> zabezpieczającą schody. Mam tylko problem bo:
> - nie chcę nic wiercić w schodach - szkoda mi niszczyć słupków od
> poręczy itp.
A z czego te słupki? Ja mam drewniane i odżałowałem dla dziecięcia te 2
otwory i założyłem zawiasy. Jak dziecię wyrosło, to je zakołkowałem i
nie nic nie widać (no prawie nic).
Jacek
PS
ważna jest też zasuwka, bo ja miałem taką "bezpieczną" do 4 lat, a nasz
w wieku 1,5 roku nauczył się ją otwierać.

do góry

W dniu czwartek, 24 września 2015 15:49:01 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:
> W dniu 2015-09-24 o 14:51, Kżyho pisze:
> > Doradźcie proszę.

Pamietaj o jednym dzieci NISZCZĄ wszystko.
A przynajmniej moi :)

ps
może trochę przesadzam ale po pieciu latach mam już
pewien dystans do rzeczy martwych :)

do góry

W dniu 2015-09-24 o 15:47, Ergie pisze:
> Jak ściana słaba (jedna warstwa płyt) i się ugina pod naporem oparcia
> bramki rozporowej to daj tam po prostu drugą płytę - może być nawet na
> taśmę klejąca dwustronną - chodzi tylko by rozłożyć nacisk na większą
> powierzchnię.
>
> U mnie przy zamykaniu ścianka mimo dwóch płyt ugina się o jakieś 2-3mm
> (widać gołym okiem) ale nic to jej nie szkodzi.

Chłe chłe chłe... ściana z podwójnej nidy - chciałbym takie luksusy ;)
Poprzedni właściciel oszczędzał na wszystkim co się dało, więc nawet nie
mam co liczyć. W ogóle swego czasu się zdziwiłem, że ta ścianka właśnie
z nidy jest, a nie normalna. Ale tak zapewne było taniej...

Co do meritum, nie mam nic przeciwko wierceniu w tej ścianie, więc od
strony ściany możemy coś tam przymocować. Możecie co najwyżej doradzić
mi jakieś sensowne kołki pod to, bo z nidą mam małe doświadczenia i
dopiero się na tym domu uczę.
Jedynie oszczędzić chcę drewnianym schodom, bo mi trochę szkoda je
nawiercać.
Może masz rację z tą bramką i spróbuję najpierw jakąś rozporową zwykłą z
podkładką od strony ściany?

Pzdr

--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu 2015-09-24 o 15:49, Jacek pisze:
> W dniu 2015-09-24 o 14:51, Kżyho pisze:
>> Doradźcie proszę.
>> Moja mała co raz śmielej już zaczęła w ostatnich dniach wstawać, a
>> generalnie już teraz zaczyna być trudną ją czasem upilnować, jak
>> raczkuje. Koniecznie w trybie dość szybkim muszę założyć bramkę
>> zabezpieczającą schody. Mam tylko problem bo:
>> - nie chcę nic wiercić w schodach - szkoda mi niszczyć słupków od
>> poręczy itp.
> A z czego te słupki? Ja mam drewniane i odżałowałem dla dziecięcia te 2
> otwory i założyłem zawiasy. Jak dziecię wyrosło, to je zakołkowałem i
> nie nic nie widać (no prawie nic).

Drewniane, ale właśnie nie chciałbym ich niszczyć.

> PS
> ważna jest też zasuwka, bo ja miałem taką "bezpieczną" do 4 lat, a nasz
> w wieku 1,5 roku nauczył się ją otwierać.

Dlatego też myślałem, czy nie zrobić bramki ze zwykłej deski, a zasuwka
nawet zwykła od strony, gdzie mała nie sięgnie.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

"Kżyho" <k...@c...pl> wrote in message
news:mu130m$f2u$2@news.icm.edu.pl...
> Co do meritum, nie mam nic przeciwko wierceniu w tej ścianie, więc od strony
> ściany możemy coś tam przymocować. Możecie co najwyżej doradzić mi jakieś
> sensowne kołki pod to, bo z nidą mam małe doświadczenia i dopiero się na tym
> domu uczę.

kolki molly


--
http://db.org.pl/

do góry