eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Budowa, developer i kontrole.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 1. Data: 2009-05-21 12:20:17
    Temat: Budowa, developer i kontrole.
    Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>

    Witam,

    Budowa domu wielorodzinnego, rażące braki w bezpieczeństwie pracy,
    wylewanie resztek cementu/betonu do kanalizacji na ulicy, itp.

    Gdzie można zgłosić taką budowę, aby ją sprawdzono szczegółowo? Może
    nawet pracownicy nie są zatrudnieni, o braku kasków itp. rzeczach to
    nawet już nei wspominam :)

    Dochodzi też blokowanie całej ulicy podczas zalewania betonem i innych
    prac, - może wtedy przejechać tylko chodnikiem - czy nie trzeba do tego
    pozwolenia na zajęcie pasa drogowego? Czasem też i chodnik tarasują,
    kobieta z wózkiem musi zapylać po ulicy, dość ruchliwej.

    Pozdrawiam serdecznie,


  • 2. Data: 2009-05-21 12:37:25
    Temat: Re: Budowa, developer i kontrole.
    Od: "Tomek" <a...@i...pl>

    > Gdzie można zgłosić taką budowę, aby ją sprawdzono szczegółowo? Może nawet
    > pracownicy nie są zatrudnieni, o braku kasków itp. rzeczach to nawet już
    > nei wspominam :)

    Masz w tym jakis interes? To ich problem przeciez. Moze pracodawca zapewnil
    im ubrania ochronne i pozostale wymagane rzeczy, a im cieplo w mozg i nie
    chodza w kaskach? A moze stwierdzil ze kaski za drogie i niech robia bez.
    Wtedy to jego problem. Ale ciagle nie Twoj.


    > Dochodzi też blokowanie całej ulicy podczas zalewania betonem i innych
    > prac, - może wtedy przejechać tylko chodnikiem - czy nie trzeba do tego
    > pozwolenia na zajęcie pasa drogowego? Czasem też i chodnik tarasują,
    > kobieta z wózkiem musi zapylać po ulicy, dość ruchliwej.

    Tobie chyba glownie o to chodzi :) A moze maja pozwolenie na zajecie pasa.
    Czasami nie da rady inaczej, w mojej okolicy buduje sie sporo domow i ludzie
    sa wyrozumiali. Wiadomo, dzis przyjezdza do mnie ciezki transport,
    przyblokuje troche droge a jutro ktos inny spowoduje jakies utrudnienia. Dla
    zabawy przeciez nikt nie parkuje 25t ciezarowa na chodniku.

    --
    Tomek



  • 3. Data: 2009-05-21 13:15:28
    Temat: Re: Budowa, developer i kontrole.
    Od: "Mirek" <m...@w...pl>

    Użytkownik "Tomek" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:gv3hup$itr$1@news.onet.pl...
    >> Gdzie można zgłosić taką budowę, aby ją sprawdzono szczegółowo? Może
    >> nawet pracownicy nie są zatrudnieni, o braku kasków itp. rzeczach to
    >> nawet już nei wspominam :)

    Państwowa Inspekcja Pracy, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego jest
    jeszcze w tym kraju z 50 instytucji które mogą utrudnić developerowi
    prowadzenie byznesu :) Z tym że jakby wszyscy się zjechali to już na pewno
    droga będzie zablokowana.

    > Masz w tym jakis interes? To ich problem przeciez. Moze pracodawca
    > zapewnil im ubrania ochronne i pozostale wymagane rzeczy, a im cieplo w
    > mozg i nie chodza w kaskach? A moze stwierdzil ze kaski za drogie i niech
    > robia bez. Wtedy to jego problem. Ale ciagle nie Twoj.

    dlaczego nie jego ? Jak się stanie jakiś wypadek na budowie to myślisz że
    nie będą go i sąsiadów ciągali za świadka ?
    A jak ten beton zapcha kanalizacje i będą mu ryli pod oknem to też nie jego
    interes ?
    A środowisko to nie nasz wspólny interes ?
    i w końcu, może ma taki charakter że jak się można do czegoś przyczepić to
    się przyczepia a na grupie poprosił o pomoc tylko ;)

    >> Dochodzi też blokowanie całej ulicy podczas zalewania betonem i innych
    >> prac, - może wtedy przejechać tylko chodnikiem - czy nie trzeba do tego
    >> pozwolenia na zajęcie pasa drogowego?

    wydaje mi sie że muszą mieć, ja jak podłączałem wode gdzie operacja trwała
    1h (droga gminna) to musiałem mieć pozwolenie na zajęcie pasa drogowego, ba
    powiem więcej, najpierw musiałem wystąpić o możliwość zajęcia pasa drogowego
    a dopiero potem o jego zajęcie. A teraz za mój kawałek rury pod drogą musze
    co roku 20 zł płacić

    >> Czasem też i chodnik tarasują, kobieta z wózkiem musi zapylać po ulicy,
    >> dość ruchliwej.

    możesz dzwonić na straż miejską chociaż wątpie żeby to coś dało, ale może Ci
    ulży ;)

    > Tobie chyba glownie o to chodzi :) A moze maja pozwolenie na zajecie pasa.
    > Czasami nie da rady inaczej, w mojej okolicy buduje sie sporo domow i
    > ludzie sa wyrozumiali.

    póki budują sami, jak skończą to nie będą wyrozumiali, ot polska właśnie ;)

    > Wiadomo, dzis przyjezdza do mnie ciezki transport, przyblokuje troche
    > droge a jutro ktos inny spowoduje jakies utrudnienia. Dla zabawy przeciez
    > nikt nie parkuje 25t ciezarowa na chodniku.

    w "Misiu" parkowały ;)

    > --
    > Tomek
    >

    Mirek



  • 4. Data: 2009-05-21 13:46:26
    Temat: Re: Budowa, developer i kontrole.
    Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>

    Tomek pisze:
    > Masz w tym jakis interes? To ich problem przeciez. Moze pracodawca
    zapewnil
    > im ubrania ochronne i pozostale wymagane rzeczy, a im cieplo w mozg i nie
    > chodza w kaskach? A moze stwierdzil ze kaski za drogie i niech robia bez.
    > Wtedy to jego problem. Ale ciagle nie Twoj.
    >

    Pewnie to ich problem itd., ale czy ja musze oglądać ew. tragedie
    wynikającą z tego tytułu? Jak którys z nich się zabije? Utnie mu piła ręke?

    >
    > Tobie chyba glownie o to chodzi :) A moze maja pozwolenie na zajecie pasa.
    > Czasami nie da rady inaczej, w mojej okolicy buduje sie sporo domow i ludzie
    > sa wyrozumiali. Wiadomo, dzis przyjezdza do mnie ciezki transport,
    > przyblokuje troche droge a jutro ktos inny spowoduje jakies utrudnienia.

    Ja tez jestem wyrozumiały, ba pracuje nieco w branży budowlanej i na
    prawdę wiem o co chodzi. Budynek powstaje na istniejącym już osiedlu od
    przeszło 20 lat.

    Najbardziej poraziło mnie zlewanie resztek do kanalizacji! To jest
    główny powód, niech sobie wylewają do kontenera albo na swoją działkę i
    zakopią, czemu inni mają cierpieć przez prywaciarza? Wcześniej
    podkopywali się nieco pod ulicę i domyślam, się, że droga prędzej czy
    póxniej się zapadnie, tylko ciekawe czyja wina będzie i kto za to zapłaci ;)

    Dla
    > zabawy przeciez nikt nie parkuje 25t ciezarowa na chodniku.
    >

    Parkowanie na chodniku dotyczy busa pracowników, nie raz przy tym
    zastawiają brame od smietnika.


  • 5. Data: 2009-05-21 13:49:32
    Temat: Re: Budowa, developer i kontrole.
    Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>

    Mirek pisze:
    >
    > Państwowa Inspekcja Pracy, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego jest
    > jeszcze w tym kraju z 50 instytucji które mogą utrudnić developerowi
    > prowadzenie byznesu :) Z tym że jakby wszyscy się zjechali to już na pewno
    > droga będzie zablokowana.

    Dzięki za info, poczytam trochę :)

    >
    > dlaczego nie jego ? Jak się stanie jakiś wypadek na budowie to myślisz że
    > nie będą go i sąsiadów ciągali za świadka ?
    > A jak ten beton zapcha kanalizacje i będą mu ryli pod oknem to też nie jego
    > interes ?
    > A środowisko to nie nasz wspólny interes ?
    > i w końcu, może ma taki charakter że jak się można do czegoś przyczepić to
    > się przyczepia a na grupie poprosił o pomoc tylko ;)

    Generalnie budowa trwa już pół roku i jestem bardzo wyrozumiały i
    cierpliwy, ale jak kanaliza się zapcha (studzienki) i powstaną nie
    miłosierne kałuże to potem będzie dramat na ulicy, a remont studzienek
    pewnie na nasz koszt (podatników), który będzie trwał Bóg wie ile i
    dopiero WTEDY będą blokować ulice :) O ile jej nie zamkną.


    >
    > wydaje mi sie że muszą mieć, ja jak podłączałem wode gdzie operacja trwała
    > 1h (droga gminna) to musiałem mieć pozwolenie na zajęcie pasa drogowego, ba
    > powiem więcej, najpierw musiałem wystąpić o możliwość zajęcia pasa drogowego
    > a dopiero potem o jego zajęcie. A teraz za mój kawałek rury pod drogą musze
    > co roku 20 zł płacić
    >

    >
    > możesz dzwonić na straż miejską chociaż wątpie żeby to coś dało, ale może Ci
    > ulży ;)
    >

    Na razie nie chcę być "mendą" i podpier**** ich jak moher.

    >
    > póki budują sami, jak skończą to nie będą wyrozumiali, ot polska właśnie ;)
    >

    Na około blokowisko z wielkiej płyty.

    > w "Misiu" parkowały ;)

    To już wytłumaczyłem :)

    >
    >> --
    >> Tomek
    >>
    >
    > Mirek
    >
    >


  • 6. Data: 2009-05-21 14:37:31
    Temat: Re: Budowa, developer i kontrole.
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> wrote in message
    news:gv3hft$2pc$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    >
    > Gdzie można zgłosić taką budowę, aby ją sprawdzono szczegółowo?

    Ty jesteś kapusiem. Brzydzę sie takimi jak ty. W ogóle donoszenie jest
    podłe.



  • 7. Data: 2009-05-21 14:51:08
    Temat: Re: Budowa, developer i kontrole.
    Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>

    kiki pisze:

    >
    > Ty jesteś kapusiem. Brzydzę sie takimi jak ty. W ogóle donoszenie jest
    > podłe.
    >

    Nie, nie jestem kapusiem, gdybym był to od początku tej budowy latałbym
    jak kot z pęcherzem po urzędach, straży miejskiej i co jeszcze by mi na
    głowę przyszło - sam prowadzę działalność gospodarczą, tez w branży
    budowlanej.

    Panowie budowlańcy zachowali sie nie fair wobec mnie, więc i ja nie mam
    zamiaru pozostać im obojętny...

    Jak to mówią? Ząb za ząb?


  • 8. Data: 2009-05-21 21:22:20
    Temat: Re: Budowa, developer i kontrole.
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kiki wrote:
    > "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> wrote in message
    > news:gv3hft$2pc$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    >>
    >> Gdzie można zgłosić taką budowę, aby ją sprawdzono szczegółowo?
    >
    > Ty jesteś kapusiem. Brzydzę sie takimi jak ty. W ogóle donoszenie jest
    > podłe.

    i kto to pisze...



  • 9. Data: 2009-05-21 21:44:09
    Temat: Re: Budowa, developer i kontrole.
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Gdzie można zgłosić taką budowę, aby ją sprawdzono szczegółowo?

    PIP, nadzor budowlany, SM i policja
    to tak na szybko :)

    pytanie na ile sie przejma ? skoro jest sporo niedociagniec to moze ich to
    zabolec i bardzo dobrze, ale jak sa wporzadku to nic im ine zrobia.
    kolega na jednej budowie bedac kierownikiem budowy mial minimum raz w
    tygodniu kontrole :)
    widocznie komus z sasiedztwa sie nie podobalo ze sie hipermarket stawia :)
    poza tym ze marnowali mu czas to zadnych nieprzyjemnosci z tego tytulu nie
    mial bo wszystko bylo OK.

    gorzej mial obecnie :) jak po 22:00 przyjechala SM ze zakluca cisze
    nocna(wylewali beton) a pozniej policja przyjechala :) niestety tutaj placic
    trzeba bylo ale i lac beton tez musieli(bywalo ze i po 24h lali jak nie bylo
    mozliwosci podzielenie tego na etapy)
    pozniej juz jak mogli to lanie dzielili na etapy byle sie przed 22 wyrobic
    bo kary musieli placic z wlasnych kieszeni :)

    --
    pzdr
    piotrek



  • 10. Data: 2009-05-21 21:52:52
    Temat: Re: Budowa, developer i kontrole.
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Ty jesteś kapusiem. Brzydzę sie takimi jak ty. W ogóle donoszenie jest
    > podłe.

    jakie donosicielstwo ?
    jak ktos lamie prawo to powinno sie to zglosic do odpowiedniej instutucji i
    tyle.


    --
    pzdr
    piotrek


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1