Czy ktoś przerabiał takie coś w swoim życiu?
Budowanie domu kilkaset od miejsca aktualnego zamieszkania. Uwagi i
własne doświadczenia w podobnej sytuacji mile widziane.

--
Marek

do góry

niedziela, 28 lutego 2021 o 09:47:10 UTC-6 Marek napisał(a):
> Czy ktoś przerabiał takie coś w swoim życiu?
> Budowanie domu kilkaset od miejsca aktualnego zamieszkania. Uwagi i
> własne doświadczenia w podobnej sytuacji mile widziane.
>

Znam jednego co tak budowal. Ale on se znalazl stancje niedaleko budowy i stamtad
ogarnial temat.

Jak masz kogos zaufanego to moze ci pilnowac budowy. U mnie w rodzinie tak zrobili
ale nie bardzo im to na zdrowie wyszlo. Juz sie z tym co im pilnowal nie koleguja. A
dom stoi pusty juz chyba 20 lat...

Mysle ze jak sie watek rozwinie to ci to tutaj skutecznie wybija z glowy.

A jak sie uprzesz to od biedy wynajmij dewelopera niech ci to zbuduje wg planu a ty
tylko co pare tygodni sprawdzaj postepy ze swoim fachowcem. Tanio nie bedzie.
Wszystkich niedorobek nie znajdziesz.
Jak ten zbudujesz to potem bedzie latwiej, kupisz druga dzialke, zbudujesz drugi a
pierwszy sprzedasz.

Tak, troche ironizuje, to nie jest dobry pomysl...

do góry

niedziela, 28 lutego 2021 o 16:47:10 UTC+1 Marek napisał(a):
> Czy ktoś przerabiał takie coś w swoim życiu?
> Budowanie domu kilkaset od miejsca aktualnego zamieszkania. Uwagi i
> własne doświadczenia w podobnej sytuacji mile widziane.


Będzie drożej, to wiadomo. Chyba nie ma innego racjonalnego wyjścia niz
wynajęcie firmy robiącej od A do Z. A wtedy stawiałbym na budowanie z klockow
i tak powstających w fabryce, no i bedzie szybko.


b.

do góry

W niedzielę, 28.02.2021 o 16:46, Marek napisał:

> Czy ktoś przerabiał takie coś w swoim życiu?
> Budowanie domu kilkaset od miejsca aktualnego zamieszkania. Uwagi i
> własne doświadczenia w podobnej sytuacji mile widziane.

Nie trzeba mieć własnego i cudzego doświadczenia w takim przypadku
i słuchać uwag różnych Zenków, którzy nigdy własnego domu nie mieli,
nie mają i mieć nie będą. Wystarczy mieć tylko pieniądze. Szukasz
wówczas firmy budującej pod klucz, sporządzasz szczegółową umowę
cogdziejakzaile i po 6-8. miesiącach przyjeżdżasz na parapetówkę.
Jeśli nie masz pieniędzy, to nawet o tym nie myśl.


--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.

do góry

Hello, collie.
On 01.03.2021 11:33 you wrote:

> W niedzielę, 28.02.2021 o 16:46, Marek napisał:
>> Czy ktoś przerabiał takie coś w swoim życiu? Budowanie domu
>> kilkaset od miejsca aktualnego zamieszkania. Uwagi i własne
>> doświadczenia w podobnej sytuacji mile widziane.
> Nie trzeba mieć własnego i cudzego doświadczenia w takim przypadku i
> słuchać uwag różnych Zenków, którzy nigdy własnego domu nie mieli,
> nie mają i mieć nie będą. Wystarczy mieć tylko pieniądze. Szukasz
> wówczas firmy budującej pod klucz, sporządzasz szczegółową umowę
> cogdziejakzaile i po 6-8. miesiącach przyjeżdżasz na parapetówkę.
> Jeśli nie masz pieniędzy, to nawet o tym nie myśl.

I jeszcze własny kierbud albo inspektor nadzoru.


--
Pete

do góry

W dniu 28.02.2021 o 16:46, Marek pisze:
> Czy ktoś przerabiał takie coś w swoim  życiu? Budowanie domu kilkaset
> od miejsca aktualnego zamieszkania. Uwagi i własne doświadczenia w
> podobnej sytuacji mile widziane.
>

Są usługi typu "inwestor zastępczy". Kwestia kasy i sensownej umowy
zapewne...

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu 28.02.2021 o 16:46, Marek pisze:
> Czy ktoś przerabiał takie coś w swoim  życiu? Budowanie domu kilkaset
> od miejsca aktualnego zamieszkania. Uwagi i własne doświadczenia w
> podobnej sytuacji mile widziane.
>

Moja wiejska brygada robiła jednocześnie chyba z dziesięć domów w
szeroko pojętej okolicy, więc do mnie wpadali co miesiąc na dzień/dwa i
robili kolejny etap. Na ten jeden/dwa noclegi utargowałem w okolicznym
hotelu super niską cenę.

do góry

W dniu 2021-02-28 o 16:46, Marek pisze:
> Czy ktoś przerabiał takie coś w swoim  życiu? Budowanie domu kilkaset
> od miejsca aktualnego zamieszkania. Uwagi i własne doświadczenia w
> podobnej sytuacji mile widziane.
>
Albo inwestor zastępczy, albo dom pod klucz.
Druga opcja wydaje się tańsza, problem tylko ze znalezieniem
odpowiedzialnej ekipy. Ja na sam koniec budowy trafiłem na taką, ale już
było za późno. Dziś chętnie bym go wziął, gdybym miał zamiar ponownie
się budować. Nieduża ekipa, robią wszystko. Od fundamentów po glazurę i
układanie kostki. jak chcesz to podrzucę Ci telefon.

do góry

W dniu 2021-04-05 o 17:02, adam pisze:
> się budować. Nieduża ekipa, robią wszystko. Od fundamentów po glazurę i
> układanie kostki. jak chcesz to podrzucę Ci telefon.

A w któej części kraju?

do góry

> A w któej części kraju?

Mazowieckie, okolice Wyszogrodu.
Ale do roboty od A do Z to wiem, że jeździ i jest tam cały tydzień,
tylko na weekend wraca. Nie wiem jak jest teraz, ostatnio miał sporo
roboty, więc może się coś zmieniło.
Radek 781 951 634
Młody człowiek, ale kumaty, no i rzetelny, uczciwy.

do góry