Witam

Czy ktoś mógłby się podzielić swoją wiedzą na temat tego skąd wziąć
ciepłą wodę? ;-)

Sytuacja wygląda tak: domek letniskowy, zasilanie 1 fazą, brak ciepłej
wody, innych źródeł energii brak. Chciałbym uzyskać efekt możliwie
zbliżony do komfortu blokowiskowego, czyli: odkręcam kurek i leci ciepła
woda :-)

Dotychczas (np. na wakacjach) zdarzało mi się korzystać np. z ogrzewczy
przepływowych, ale albo było to zrobione źle, albo działało dziwnie,
tzn. raz leciała woda zimna, raz gorąca, wpływ na regulację był jakiś
zero-jedynkowy. Dodatkowo u mnie brak 3 faz, więc chyba nie da się tego
zastosować.

Podobnie było z bojlerami, tzn. w trakcie brania prysznica, ktoś inny
mył ręce w umywalce, co kończyło się szokiem termicznym dla tego pod
prysznicem ;-), ale tu przynajmniej nie ma problemu z zasilaniem - jedna
faza wystarczy. Właściwie nie wiem z czego wynikały te problemy z
nagłymi zmianami temperatury wody przy zwiększonym poborze. Za niskie
ciśnienie? Może ktoś wyjaśni, bo chyba przy bojlerze nie powinno tak być?

Pytanie brzmi: czy gdybym zdecydował się na bojler elektryczny (innych
opcji chyba nie mam), to można uzyskać efekt ciepłej wody powiedzmy w
trzech punktach poboru (prysznic, umywalka, zlew), bez gwałtownych zmian
temperatury? Czy w jakiś sposób niweluje się zmianę temperatury w
zbiorniku związaną z dolewaniem do niego zimnej wody (jakiś termostat na
wyjściu czy coś w tym stylu)?

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ltf2tr$9tk$...@n...news.atman.pl...

> Czy ktoś mógłby się podzielić swoją wiedzą na temat tego skąd wziąć
> ciepłą wodę? ;-)

[ciach]

Skoro masz tylko jedną fazę to bojler jest jedynym praktycznym rozwiązaniem.
Skoro po odkręceniu kranu temperatura pod prysznicem spada to znaczy, że
prawdopodobnie ciśnienie ciepłej wody wody jest zbyt słabe.
Aby to zniwelować najprościej do prysznica kupić baterie termostatyczną.

Jednoczesny pobór w trzech punktach jest oczywiście możliwy z bojlera tylko
musisz pamiętać że ma on ograniczoną pojemność i takie użytkowanie sprawi że
zapas ciepłej wody szybko się wyczerpie.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu 25.08.2014 12:24, Maciek pisze:

> Sytuacja wygląda tak: domek letniskowy, zasilanie 1 fazą, brak ciepłej
> wody, innych źródeł energii brak. Chciałbym uzyskać efekt możliwie
> zbliżony do komfortu blokowiskowego, czyli: odkręcam kurek i leci ciepła
> woda :-)

Bojler.

[ciach]

> Podobnie było z bojlerami, tzn. w trakcie brania prysznica, ktoś inny
> mył ręce w umywalce, co kończyło się szokiem termicznym dla tego pod
> prysznicem ;-), ale tu przynajmniej nie ma problemu z zasilaniem - jedna

Do kranów (niezależnie ilu) trafia woda praktycznie taka sama jak
wylatuje z bojlera. Otwarcie dodatkowego punktu poboru może tylko
spowodować, że szybciej ta temperatura będzie spadać. Przynajmniej przy
prawidłowo skonstruowanym bojlerze.

Może to był jakiś mocno prymitywny bojler, może to nie był bojler tylko
ogrzewacz przepływowy udający bojler (choć to dziwna konstrukcja by
była), może prysznic miał taki gówniany termostat (te potrafią nie
nadążać za zmianami ciśnienia w całej instalacji).

Jak w ogóle masz dostarczoną wodę i pod jakim ciśnieniem?

Ja mam własną pompę i zbiornik hydrogoforowy pod ciśnieniem około 5,5bar
- ale za nim mam już reduktor ustawiony na 2bar i bojler jest dopiero za
reduktorem. I wszystko ładnie działa - nie mam szoków termicznych ;)

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

W dniu 25.08.2014 13:03, Ergie pisze:

> Skoro po odkręceniu kranu temperatura pod prysznicem spada to znaczy, że
> prawdopodobnie ciśnienie ciepłej wody wody jest zbyt słabe.

W sumie nie powinno - źródło jest to samo, więc jak spada ciśnienie
ciepłej to spada ciśnienie zimnej i nawet jeśli woda pod prysznicem jest
mieszanką, to temperatura nie powinna się zmienić.

> Aby to zniwelować najprościej do prysznica kupić baterie termostatyczną.

Albo tam właśnie taka była i nie była najlepsza - u moich rodziców
miałem z baterią termostatyczną doświadczenie i nie było ono zbyt przyjemne.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ltf66r$de7$...@n...news.atman.pl...

>> Skoro po odkręceniu kranu temperatura pod prysznicem spada to znaczy, że
>> prawdopodobnie ciśnienie ciepłej wody wody jest zbyt słabe.

> W sumie nie powinno - źródło jest to samo, więc jak spada ciśnienie
> ciepłej to spada ciśnienie zimnej i nawet jeśli woda pod prysznicem jest
> mieszanką, to temperatura nie powinna się zmienić.

_Zwykle_ jest tak, że ciepłej potrzeba więcej. Woda (zmieszana) to np. 3/4
ciepłej i 1/4 zimnej. Więc po odkręceniu drugiego kranu zapotrzebowanie na
wodę ciepłą rośnie bardziej niż na zimną. I zimna jeszcze sobie spokojnie
płynie rurką 1/2 cala, a ciepła już ma opory.

>> Aby to zniwelować najprościej do prysznica kupić baterie termostatyczną.

> Albo tam właśnie taka była i nie była najlepsza - u moich rodziców miałem
> z baterią termostatyczną doświadczenie i nie było ono zbyt przyjemne.

Z bateriami termostatycznymi jest tak, że należy kupować dobrą albo wcale.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu 25.08.2014 13:38, Ergie pisze:

> _Zwykle_ jest tak, że ciepłej potrzeba więcej. Woda (zmieszana) to np.
> 3/4 ciepłej i 1/4 zimnej. Więc po odkręceniu drugiego kranu
> zapotrzebowanie na wodę ciepłą rośnie bardziej niż na zimną. I zimna
> jeszcze sobie spokojnie płynie rurką 1/2 cala, a ciepła już ma opory.

Ah, to może ma znaczenie że ja mam rurki 3/4? Dopiero baterie mają swoje
zwężki.

>>> Aby to zniwelować najprościej do prysznica kupić baterie termostatyczną.
>
>> Albo tam właśnie taka była i nie była najlepsza - u moich rodziców
>> miałem z baterią termostatyczną doświadczenie i nie było ono zbyt
>> przyjemne.
>
> Z bateriami termostatycznymi jest tak, że należy kupować dobrą albo wcale.

Jak ze wszystkim... "Nas ubogich nie stać na oszczędzanie" ;)
(a przynajmniej bezmyślne oszczędzanie - ze swojego samochodu kupionego
3 lata temu za 3 tysiące jestem bardzo zadowolony, choć wygląda dość
paskudnie ;) )

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

W dniu 2014-08-25 12:24, Maciek pisze:
> Witam
>
> Czy ktoś mógłby się podzielić swoją wiedzą na temat tego skąd wziąć
> ciepłą wodę? ;-)
>
> Sytuacja wygląda tak: domek letniskowy, zasilanie 1 fazą, brak ciepłej
> wody, innych źródeł energii brak. Chciałbym uzyskać efekt możliwie
> zbliżony do komfortu blokowiskowego, czyli: odkręcam kurek i leci ciepła
> woda :-)
>
> Dotychczas (np. na wakacjach) zdarzało mi się korzystać np. z ogrzewczy
> przepływowych, ale albo było to zrobione źle, albo działało dziwnie,
> tzn. raz leciała woda zimna, raz gorąca, wpływ na regulację był jakiś
> zero-jedynkowy. Dodatkowo u mnie brak 3 faz, więc chyba nie da się tego
> zastosować.
>
> Podobnie było z bojlerami, tzn. w trakcie brania prysznica, ktoś inny
> mył ręce w umywalce, co kończyło się szokiem termicznym dla tego pod
> prysznicem ;-), ale tu przynajmniej nie ma problemu z zasilaniem - jedna
> faza wystarczy. Właściwie nie wiem z czego wynikały te problemy z
> nagłymi zmianami temperatury wody przy zwiększonym poborze. Za niskie
> ciśnienie? Może ktoś wyjaśni, bo chyba przy bojlerze nie powinno tak być?
>
> Pytanie brzmi: czy gdybym zdecydował się na bojler elektryczny (innych
> opcji chyba nie mam), to można uzyskać efekt ciepłej wody powiedzmy w
> trzech punktach poboru (prysznic, umywalka, zlew), bez gwałtownych zmian
> temperatury? Czy w jakiś sposób niweluje się zmianę temperatury w
> zbiorniku związaną z dolewaniem do niego zimnej wody (jakiś termostat na
> wyjściu czy coś w tym stylu)?
>

Wszystko można :)
Można zastosować zawór mieszający termostatyczny na wyjściu z bojlera,
ale nie zaleca się grzać wody w bojlerze do wysokich temperatur ze
względu na szybsze zakamienianie się bojlera oraz na zwiększone straty
cieplne.
Podstawą jednak jest odpowiednio duży bojler dla potrzeb, a jego
wielkość zależna jest od ilości osób korzystających z wody.
Pamiętaj też, że dużo zależy też od konstrukcji samego bojlera oraz
umiejscowienia grzałek elektrycznych. Jeżeli masz bojler poziomy to
grzałki zamontowane są w połowie zbiornika i tak naprawdę grzeją tylko
trochę więcej jak połowę znajdującej się w nim wody, bo woda się
uwarstwia tzn. ogrzana zbiera się u góry zbiornika, a na dole masz wodę
sporo chłodniejszą.
Jak chcesz nagrzać całą objętość zbiornika to musisz kupić pionowy
bojler wiszący z grzałkami od dołu. Wtedy nagrzejesz całą objętość wody.
Ponadto pionowe bojlery podczas korzystania z wody nie wychładzają się
tak szyb ko jak bojlery poziome, w których napływająca, zimna woda
szybko się miesza z ogrzaną wodą.
Jeżeli chcesz wodę do kąpieli to przyjmij uproszczoną zasadę, że
minimalna objętość bojlera dla jednej osoby to 150 litrów + 50 litrów na
każdą kolejną osobę w rodzinie. Przykładowo jak rodzina liczy sobie 4
osoby to musisz mieć bojler o objętości 150 + 50 + 50 + 50 = 300 litrów.

do góry

Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53fb3307$0$3048$6...@n...neostrada
.pl...

> Jeżeli chcesz wodę do kąpieli to przyjmij uproszczoną zasadę, że minimalna
> objętość bojlera dla jednej osoby to 150 litrów + 50 litrów na każdą
> kolejną osobę w rodzinie. Przykładowo jak rodzina liczy sobie 4 osoby to
> musisz mieć bojler o objętości 150 + 50 + 50 + 50 = 300 litrów.

Przypominam że to jest domek letniskowy. Ile czasu trzeba czekać aż się
zagrzeje 300l wody? W praktyce jak się w piątek po południu przyjedzie i
włączy prąd to ciepła woda będzie dopiero w sobotę :-)

Jeśli już koniecznie ktoś chce (zupełnie bez sensu) 300l wody to lepiej
powiesić dwa bojlery 150l. Dzięki temu ciepła woda będzie o połowę szybciej.

W praktyce za komuny standardem był bojler 80-100l na rodzinę i to
wystarczało. Po prostu nie było deszczownic ani wanien z hydromasażem, a aby
wziąć 10-minutowy prysznic wystarczy 15 litrów ciepłej wody na osobę*.

* - 15 litrów ciepłej + 5 litrów zimnej to rzem 20 litrów co przy przepływie
2l / minutę daje 10 minut prysznica.

Pozdrawiam
Ergie








ROTFL

do góry

W dniu 25.08.2014 14:58, uzytkownik pisze:

> Wszystko można :)
> Można zastosować zawór mieszający termostatyczny na wyjściu z bojlera,
> ale nie zaleca się grzać wody w bojlerze do wysokich temperatur ze
> względu na szybsze zakamienianie się bojlera oraz na zwiększone straty
> cieplne.

Z drugiej strony jak dasz za niską, to legionella ją lubi i też może być
problem...

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

W dniu 25.08.2014 15:26, Ergie pisze:

> Przypominam że to jest domek letniskowy. Ile czasu trzeba czekać aż się
> zagrzeje 300l wody? W praktyce jak się w piątek po południu przyjedzie i
> włączy prąd to ciepła woda będzie dopiero w sobotę :-)

Nie chce mi się teraz teog liczyć, ale chyba deczko przesadziłeś.

Ja mam 120l i po kilku godzinach jest już porządnie nagrzana.

(później policzę, chyba że ktoś mnie ubiegnie ;) )

Inna sprawa że te 300l to faktycznie ostra przesada - przy jednej osobie
i 120l kiedyś omyłkowo zostawiłem wyjętą wtyczkę i dopiero po 2 dniach
to zauważyłem i stwierdziłem że faktycznie, jakoś mniej zimniej wody
ostatnio dodawałem ;)

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry