-
1. Data: 2010-10-01 09:41:15
Temat: Co z popiołem?
Od: Osadnik <o...@w...pl>
Ostatni miesiąc kopciłem biomasą + grubym węglem (znalazłem "złoże" na
działce ;-) ), jednak mam sporo popiołów. DO kosza z odp. komunalnymi
nie wolno bo kara umowna jest straszna (a bedzie widać), na działkę
popiołów z węgla sypać sobie nie będę. Na drogę tez nie bo zawiera
gwoździe inne ostre elementy.
Wiec ma ktoś pomysł? gmina popiołów nie przyjmuje. Odesłano mnie do
zakąłdu utylizacji odpadów niebezpiecznych ale tam cena wbija w podłogę
bo doliczenie utylizacji do kosztów ogrzewania wychodzi znacznie drożej
niż opalanie gazem.
Wiec jak "bezpiecznie" pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
głowy to użycie go jako wkładu do betonu.
-
2. Data: 2010-10-01 10:33:30
Temat: Re: Co z popiołem?
Od: QbaB <q...@g...com>
On 1 Paź, 11:41, Osadnik <o...@w...pl> wrote:
> Ostatni miesiąc kopciłem biomasą + grubym węglem (znalazłem "złoże" na
> działce ;-) ), jednak mam sporo popiołów. DO kosza z odp. komunalnymi
> nie wolno bo kara umowna jest straszna (a bedzie widać), na działkę
> popiołów z węgla sypać sobie nie będę. Na drogę tez nie bo zawiera
> gwoździe inne ostre elementy.
>
> Wiec ma ktoś pomysł? gmina popiołów nie przyjmuje. Odesłano mnie do
> zakąłdu utylizacji odpadów niebezpiecznych ale tam cena wbija w podłogę
> bo doliczenie utylizacji do kosztów ogrzewania wychodzi znacznie drożej
> niż opalanie gazem.
>
> Wiec jak "bezpiecznie" pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
> głowy to użycie go jako wkładu do betonu.
U nas na pojemnikach jest napisane żeby "nie wrzucac gorącego popiołu"
pzdr
QbaB
-
3. Data: 2010-10-01 11:46:07
Temat: Re: Co z popiołem?
Od: Osadnik <o...@w...pl>
W dniu 2010-10-01 12:33, QbaB pisze:
> On 1 Paź, 11:41, Osadnik<o...@w...pl> wrote:
>> Ostatni miesiąc kopciłem biomasą + grubym węglem (znalazłem "złoże" na
>> działce ;-) ), jednak mam sporo popiołów. DO kosza z odp. komunalnymi
>> nie wolno bo kara umowna jest straszna (a bedzie widać), na działkę
>> popiołów z węgla sypać sobie nie będę. Na drogę tez nie bo zawiera
>> gwoździe inne ostre elementy.
>>
>> Wiec ma ktoś pomysł? gmina popiołów nie przyjmuje. Odesłano mnie do
>> zakąłdu utylizacji odpadów niebezpiecznych ale tam cena wbija w podłogę
>> bo doliczenie utylizacji do kosztów ogrzewania wychodzi znacznie drożej
>> niż opalanie gazem.
>>
>> Wiec jak "bezpiecznie" pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
>> głowy to użycie go jako wkładu do betonu.
>
> U nas na pojemnikach jest napisane żeby "nie wrzucac gorącego popiołu"
U mnie śmieci ida ze śmieciarki do sortwoni i jest zakaz wrzucac popioł
gruz i materiały budowlane.
-
4. Data: 2010-10-01 12:13:26
Temat: Re: Co z popiołem?
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
popiół a dokładnie szlaka jest doskonałym materiałem na drogę. jeśli chcesz
miec calkiem twardą nawierzchnie ale nie beton i pochodne to sie nadaje
swietnie.
-
5. Data: 2010-10-01 12:14:02
Temat: Re: Co z popiołem?
Od: "Kazimierz Debski" <k...@o...eu>
> Wiec jak "bezpiecznie" pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
> głowy to użycie go jako wkładu do betonu.
U mnie GZUK odbiera popiół bezpłatnie. W umowie na odbiór odpadów jest zapis, że
popiół odbierają bezpłatnie. Wygląda to tak, że należy się umówić na termin z
kierownikiem. GZUK podstawia przyczepę traktorową, na którą właściciel ładuje
zebrany popiół. Potem przyjeżdża traktor i to zabiera.
Kazek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2010-10-01 16:36:03
Temat: Re: Co z popiołem?
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Fri, 01 Oct 2010 13:46:07 +0200, Osadnik napisał(a):
> U mnie śmieci ida ze śmieciarki do sortwoni i jest zakaz wrzucac popioł
> gruz i materiały budowlane.
Ja tam spuszczam w kiblu... Ale to popiół z drewna.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
7. Data: 2010-10-01 20:26:21
Temat: Re: Co z popiołem?
Od: "wolim" <n...@t...pisz>
I opłaca im się tak podstawiać przyczepe na parę wiaderek popiołu? Chyba, że
zbierasz dwie zimy... tylko gdzie go składujesz? :)
Pozdrawiam,
-
8. Data: 2010-10-02 00:12:27
Temat: Re: Co z popiołem?
Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>
Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4ca5c9f2$0$27044$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Wiec ma ktoś pomysł? gmina popiołów nie przyjmuje. Odesłano mnie do
>>> zakąłdu utylizacji odpadów niebezpiecznych ale tam cena wbija w podłogę
>>> bo doliczenie utylizacji do kosztów ogrzewania wychodzi znacznie drożej
>>> niż opalanie gazem.
>>>
>>> Wiec jak "bezpiecznie" pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
>>> głowy to użycie go jako wkładu do betonu.
Wsyp do urny. Sprzedaj jako relikwie.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
9. Data: 2010-10-02 05:27:40
Temat: Re: Co z popiołem?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:
> Ja tam spuszczam w kiblu... Ale to popiół z drewna.
>
Gratuluję Twoim sąsiadom towarzystwa...
A obierki też utylizujesz domowym sposobem... za okno?
-
10. Data: 2010-10-02 05:35:58
Temat: Re: Co z popiołem?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Osadnik napisał:
> Ostatni miesiąc kopciłem biomasą + grubym węglem (znalazłem "złoże" na
> działce ;-) ), jednak mam sporo popiołów. DO kosza z odp. komunalnymi
> nie wolno bo kara umowna jest straszna (a bedzie widać), na działkę
> popiołów z węgla sypać sobie nie będę. Na drogę tez nie bo zawiera
> gwoździe inne ostre elementy.
>
> Wiec ma ktoś pomysł? gmina popiołów nie przyjmuje. Odesłano mnie do
> zakąłdu utylizacji odpadów niebezpiecznych ale tam cena wbija w podłogę
> bo doliczenie utylizacji do kosztów ogrzewania wychodzi znacznie drożej
> niż opalanie gazem.
>
> Wiec jak "bezpiecznie" pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
> głowy to użycie go jako wkładu do betonu.
Jeżeli będziesz jeszcze coś betonował, to myślę, że jak najbardziej się
nada, ale uważałbym z konstrukcjami wymagającymi dużej wytrzymałości -
stropy, belki itp. Jakieś tam małe murki oporowe myślę, że spokojne
możesz uzupełniać takimi odpadami :-)...
Jeszcze jedno mi się nasunęło - jakbyś już nie miał gdzie tego upychać,
to ostatecznie możesz wykopać diurę w ziemi i do niej ładować to
dziadostwo, a potem zasypać. Nie wiem jak dużą masz działkę, ale w rogu
gdzieś można sobie takie miejsce wygospodarować. Skoro znalazłeś na
działce złoże :-)), to może nie jest ono duże i zanim napełnisz taką
dzurę, się wyczerpie :-))).
pozdr
robercik-us