Są takie małe niemal "walizkowe" Karchery.
Pic na wode fotomontaż, czy jednak do czegoś sie takie maluchy nadają?
Bo przykładowo łatwiej do bagaznika wrzucić takiego malucha i gdzies na daczy po
wycieczce zmyć rowery z błota.

do góry

Dnia Mon, 19 Oct 2009 00:09:03 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):
> Są takie małe niemal "walizkowe" Karchery.
> Pic na wode fotomontaż, czy jednak do czegoś sie takie maluchy nadają?
> Bo przykładowo łatwiej do bagaznika wrzucić takiego malucha i gdzies na daczy po
wycieczce zmyć rowery z błota.

Samochód myje się całkiem nieźle. Tak samo tynk na murku przy ulicy po
przejechaniu takim "zabawkowym" Karcherem nagle sobie przypomniał że
tak naprawdę nie jest ciemnobrunatny tylko jasnobeżowy... :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

do góry

On 2009-10-19 00:09, ąćęłńóśźż wrote:
> Są takie małe niemal "walizkowe" Karchery.
> Pic na wode fotomontaż, czy jednak do czegoś sie takie maluchy nadają?
> Bo przykładowo łatwiej do bagaznika wrzucić takiego malucha i gdzies
> na daczy po wycieczce zmyć rowery z błota.

Chyba błota z rowerów? Bo do zmycia rowerów z błota to co najmniej
armatka wodna potrzebna... ;-)

--
mrg

do góry

"marrgol" <m...@g...com> wrote in message
news:hbgbs9$i05$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> na daczy po wycieczce zmyć rowery z błota.
> Chyba błota z rowerów? Bo do zmycia rowerów z błota to co najmniej
> armatka wodna potrzebna... ;-)

Niepotrzebna, starczy nie czytać newsów na śpiku i się da ;)

do góry

ąćęłńóśźż pisze:
> Są takie małe niemal "walizkowe" Karchery.
> Pic na wode fotomontaż, czy jednak do czegoś sie takie maluchy nadają?
> Bo przykładowo łatwiej do bagaznika wrzucić takiego malucha i gdzies na daczy po
wycieczce zmyć rowery z błota.

Warto mieć, nawet niewielki jest przydatny do mycia samochodów, rowerów,
ścian domu, kamieni, różnych rzeczy wokół domu, choćby ptasich budek
lęgowych wewnątrz (przed wiosną trzeba je wyczyścić). Rzadko go używamy,
ale czasem innym sposobem nie zmyłoby się pewnych brudów, czy nie
dotarłoby się w zakamarki.
--
Basia

do góry

Bbjk <b...@q...pl> napisał(a):

> ąćęłńóśźż pisze:
> > Są takie małe niemal "walizkowe" Karchery.
> > Pic na wode fotomontaż, czy jednak do czegoś sie takie maluchy nadają?
> > Bo przykładowo łatwiej do bagaznika wrzucić takiego malucha i gdzies na
daczy
> po wycieczce zmyć rowery z błota.
>
> Warto mieć, nawet niewielki jest przydatny do mycia samochodów, rowerów,
> ścian domu, kamieni, różnych rzeczy wokół domu, choćby ptasich budek
> lęgowych wewnątrz (przed wiosną trzeba je wyczyścić). Rzadko go używamy,
> ale czasem innym sposobem nie zmyłoby się pewnych brudów, czy nie
> dotarłoby się w zakamarki.
No z myciem ścian, kamieni (z nalotu,mchów!!) to raczej
przesada.Akurat takie powierzchnie i przedmioty wymagają cisnienia i
dłogotrwałej pracy.A tego maluchy nie gwarantują swoimi
delikatnymi "wnetrznosciami"... Co nie znaczy , że w pewnych sytuacjach i
pewnych rzeczy nie umyją. Ostatnio przed opadami sniegu i wichurami
taszczyłem swojego K7,91 na stromy dach i oczysciłem zakamarki dachu i
aluminiowa blachę z zielonych nalotów, ob-nych ptasim guanem etc. Dach był
mokry, jest stromy a urządzenie bynajmniej nie plecakowe. Ale jeszcze tłukę
tę klawiaturę, wiec... Napewno znacznie wiekszy zakres mozliwosci
prezentują silniejsze myjki.Mozliwość długotrwałej pracy przy metalowych
pompach ma moim zdaniem decydujace znaczenie przy wyborze. Ale małe czasem
też jest przydatne i ...piękne. Pozdrawia~M

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Nawet nie o cenę chodzi, tylko o łatwą przenośność i przewoźność autem np. "do kolegi
na wieś".
W bloku nie umyję roweru jednak ;-)
Pytanie, czy te maluchy sa trwałe?
Czy nie mają za dużo plastikowych częśći?
Tak w ogóle które Karchery mają zasadnicze elementy z metalu?
JaC


-----

> No z myciem ścian, kamieni to raczej przesada.
> Akurat takie powierzchnie i przedmioty wymagają cisnienia i dłogotrwałej pracy.
> A tego maluchy nie gwarantują swoimi delikatnymi "wnetrznosciami".
> Co nie znaczy , że w pewnych sytuacjach i pewnych rzeczy nie umyją.
> Ostatnio przed opadami sniegu i wichurami taszczyłem swojego K7,91 na stromy dach i
oczysciłem zakamarki dachu i aluminiowa blachę
z zielonych nalotów, ob-nych ptasim guanem etc.
> Dach był mokry, jest stromy a urządzenie bynajmniej nie plecakowe.
> Napewno znacznie wiekszy zakres mozliwosci prezentują silniejsze myjki.
> Mozliwość długotrwałej pracy przy metalowych pompach ma moim zdaniem decydujace
znaczenie przy wyborze.
> Ale małe czasem też jest przydatne i ...piękne.

do góry

Jacek Osiecki pisze:
> Dnia Mon, 19 Oct 2009 00:09:03 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):
>> Są takie małe niemal "walizkowe" Karchery.
>> Pic na wode fotomontaż, czy jednak do czegoś sie takie maluchy nadają?
>> Bo przykładowo łatwiej do bagaznika wrzucić takiego malucha i gdzies na daczy po
wycieczce zmyć rowery z błota.
>
> Samochód myje się całkiem nieźle. Tak samo tynk na murku przy ulicy po
> przejechaniu takim "zabawkowym" Karcherem nagle sobie przypomniał że
> tak naprawdę nie jest ciemnobrunatny tylko jasnobeżowy... :)
Piszecie że mur czyścicie karcherem - jakim? Jakie ciśnienie?
Ja kiedyś próbowałem mur (tynk) czyścić takim dużym (prawie-przemysłowy,
w każdym razie pożyczona bestia warta ~3000zł), i skończyło się tym że
skułem tynk bez jego dotykania ;) Zostały tylko placki lepiej trzymające
się, a reszta leciała w otchłań...

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

Dnia Mon, 19 Oct 2009 16:56:34 +0200, BartekK napisał(a):
> Jacek Osiecki pisze:
>> Dnia Mon, 19 Oct 2009 00:09:03 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):
>>> Są takie małe niemal "walizkowe" Karchery.
>>> Pic na wode fotomontaż, czy jednak do czegoś sie takie maluchy nadają?
>> Samochód myje się całkiem nieźle. Tak samo tynk na murku przy ulicy po
>> przejechaniu takim "zabawkowym" Karcherem nagle sobie przypomniał że
>> tak naprawdę nie jest ciemnobrunatny tylko jasnobeżowy... :)
> Piszecie że mur czyścicie karcherem - jakim? Jakie ciśnienie?
> Ja kiedyś próbowałem mur (tynk) czyścić takim dużym (prawie-przemysłowy,
> w każdym razie pożyczona bestia warta ~3000zł), i skończyło się tym że
> skułem tynk bez jego dotykania ;) Zostały tylko placki lepiej trzymające
> się, a reszta leciała w otchłań...

No widzisz, zbyt dobrego użyłeś... Zabawkowy służy do mycia, profesjonalny
do prac wyburzeniowych :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

do góry

On Oct 19, 7:18 am, ąćęłńóśźż <u...@w...eu> wrote:
> Nawet nie o cenę chodzi, tylko o łatwą przenośność i przewoźność autem np. "do
kolegi na wieś".
> W bloku nie umyję roweru jednak ;-)
> Pytanie, czy te maluchy sa trwałe?
> Czy nie mają za dużo plastikowych częśći?
> Tak w ogóle które Karchery mają zasadnicze elementy z metalu?
> JaC
>

Myjki z metalową głowicą pompy zaczynają się od serii K 5, obecnie
najtańszym modelem jest jubileuszowa K 5.55:
http://anzasklep.pl/k-555-jubilee-p-2328.html
Nie jest ona gabarytowo najmniejsza, choć do bagażnika wejdzie.
Niedawno pojawiła się malutka myjka hybrydowa (bateryjno/sieciowa),
ale nie powala parametrami:
http://www.anzasklep.pl/myjka-hybrydowa-hc-10-p-2299
.html

Oczywiście myjka z aluminiową głowicą będzie znacznie bardziej
niezawodna od "plastikowej". Nie wspominam już o mosiężnej (np.
wspomniana K 7.91).

do góry