-
1. Data: 2010-06-19 05:47:23
Temat: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: kaszpir <k...@t...pl>
Witam !
W następnym roku (maj-czerwiec) czeka mnie odbiór domu.
Domek mały - 95m2 powierzchni użytkowej (nie licząc garażu 21m2 i
kotłowni 6m2)
Dodatkowo jest poddasze w którym można uzyskać około 38m2 powierzchni
użytkowej , ale na razie będzie to poddasze nie użytkowe i nie będzie
"zamieszkane".
Dom będzie zbudowany z supreksu 25cm i ocieplony 15cm styropianem
Ocieplenie podłogi - 10cm , ocieplenie sufitu - 20cm wełny. Dodatkowo
położe na poddaszu na podłodze płyty OSB.
W standardzie będzie piec na ekogroszek z podajnikiem 15KW , który
będzie ogrzewał wodę i ogrzewał także dom:)
Patrząc na ceny obecne ekogroszku jestem lekko przerażony. Dobry
polski ekogorszek (pakowany) to z dostarczeniem wydatek około
800zł !!!
Bardzo dużo ...
oczywiście jest też tańszy czeski ekogroszek , ale ma on o wiele
mniejszą wartość kaloryczną , więc trzeba go zużyć dużo dużo więcej
niż w przypadku dobrego polskiego ekogroszku i sens zakupu takiego
ekogroszku mija się chyba z celem ...
Czy nadal ekogroszek jest najtańszym paliwem opałowym ? Mimo tak
wysokiej ceny , a przecież nie ma jeszcze zimy ....
A może palić owsem ? A może prąd ???
gazu ziemnego niestety nie ma ...
Tyle że owies ma małą wartośc kaloryczną (chyba zbliżoną do czeskiego
ekogroszku ;-) , więc dużo się go zużyje , ale za to owies nie jest aż
tak drogi , no i na pewno czystszy od węgla ...
A może kominek z płaszczem wodnym ?
A może piec na drewno ?
Tyle że piec na ekogroszek z podajnikiem jest bardziej komfortowy , bo
można go ładować co kilka dni ...
Czy ktoś robił kalkulację ?
Ekogroszek przez lata mocno podrożał ...
Kiedyś był tani (patrzyłem i kosztował kiedyś nawet 300zł) , ale
obecnie jest prawie 3x droższy , więc kalkulacje które powstały kilka
lat temu nijak mają się do obecnych warunków ..
-
2. Data: 2010-06-19 06:25:01
Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
kaszpir pisze:
Dodatkowo
> położe na poddaszu na podłodze płyty OSB.
Jakby Ci z czegoś zostały dechy, to nie musisz dawać osb, możesz nabić
te dechy - będzie na pewno taniej. Ja u siebie nabijam dechy, jakie mi
zostały z szalunków, ale nie buduje mi deweloper, tylko tzw. system
gospodarczy - najbardziej pewna i opłacalna obecnie metoda budowania.
>
> W standardzie będzie piec na ekogroszek z podajnikiem 15KW , który
> będzie ogrzewał wodę i ogrzewał także dom:)
>
> Patrząc na ceny obecne ekogroszku jestem lekko przerażony. Dobry
> polski ekogorszek (pakowany) to z dostarczeniem wydatek około
> 800zł !!!
>
Może znam się na wyliczeniach tak sobie, ale przyjąłem takie założenia:
Wartość kaloryczna ekogroszku - jakieś 25 - 28 MJ/kg
Sprawność kotła - faktycznie jakieś 75 proc. Zatem z kilograma węgla
uzyskasz ok 20 MJ energii - z tony 20 GJ.
Skoro węgiel kosztuje te 8 stów/tona, to jeden MJ wyjdzie Cię...
1 tona ekogroszku daje 20 GJ i kosztuje 800 zł, zatem
1 GJ kosztuje 40 zł, a 1 MJ 4 grosze.
Teraz gdyby to porównać z prądem, to 1 kWh, to 3,6 MJ. Zatem 1 kWh z
węgla kosztuje jakieś 0,04 zł x 3,6 = 0,144 zł.
Teraz porównaj sobie z ceną prądu - u mnie jakieś 0,43 zł w jednym
miejscu i 0,46 w drugim, gdzie obecnie pobieram prąd.
Wyliczeń dla gazu nie robiłem, bo nie planuję ogrzewać gazem, ale jak
przeszukasz grupę, to było o tym nie raz :-)
Potem wyliczasz sobie ogólne zapotrzebowanie na Ciepło w swoim domu i
wyjdzie Ci ile potrzebujesz energii, a co za tym idzie, kiedy
przeliczysz jej cenę wg cen różnych nośników, będziesz miał koszt
ogrzewania domu w ciagu roku.
Ot tak bardzo ogólnie, ale dla potrzeb tych dywagacji to w zupełności
wystarczy.
Ja u siebie wyliczyłem zapotrzebowanie na ciepło na jakieś 60 GJ/rok,
ale jak doliczyć do tego trochę na 'rozrzut', to można przyjąć spokojnie
70 - 75 GJ. To mi daje wyliczenie, że trzy i pół, do czterech ton węgla
powinno mi wystarczyć na sezon, a to dla mnie akceptowalna wartość, bo
daje to kwoty rzędu trzech - trzech i pół tysiąca na rok, dla całkiem
sporego domu. :-)
Prądem i gazem będzie na pewno drożej niż węglem, ale drewnem, już
mogłoby być taniej, tylko kwestia tej ręcznej obsługi.
pozdr.
robercik-us
-
3. Data: 2010-06-19 08:35:27
Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: kaszpir <k...@t...pl>
Dziś dzwoniłem do kumpla.
On pali drewnem. Ma piec na drewno. W ciągu dnia 2-3 razy dokłada
drewno. Ma piec z "elekroniką".
Jest niby zadowolony bo niby tanio , ale ma to też minusy. Jednak 2-3
razy dziennie trzeba dokładać drewno. Na szczęście w domu cały czas
ktoś jest (jego rodzice) i kontrolują proces spalania.
Powiedział że że w sezonie grzewczym średnio 3 razy czyści komin bo
się zasyfia ...
Drewno nie jest drogie. Widziałem 1m3 kosztuje 150zł. Ekogroszek w tym
samym sklepie 700zł (luzem).
Według tego kalkulatora :
http://dom.money.pl/kalkulator/
drewno wychodzi najtaniej , droższy w uzytkowaniu jest potem
węgiel ...
Tyle że ten kalkulator liczy cenę węgla (ekogroszku) po 700zł , a cenę
drewna po 250zł. Drewno można kupić taniej (od 140zł za 1m3)
Więc będzie jesze taniej ...
Wyszło mi że 1 GJ z ekogroszku kosztuje - 30zł
a 1 GJ z drewna - około 15-16 zł ...
Tyle że no właśnie ...
Ekogroszek wrzuca się do pojemnika i na kilka dni ma się spokój ...
A może jednak piec na ekogroszek zostawić ?
Piec będzie miał tzw "mały obieg" czyli np. po ustawienia pieca w tryb
letni bęzie grzał tylko wodę ...
A może zrobić kominek z płaszczem wodnym ?
Wtedy mógbym palić w kominku a piec ogrzewał by tylko wodę ?
Zawsze jakaś alternatywa ?
-
4. Data: 2010-06-19 09:46:31
Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: rrr <r...@o...rrr.pl>
Użytkownik kaszpir napisał:
> Dziś dzwoniłem do kumpla.
>
> On pali drewnem. Ma piec na drewno. W ciągu dnia 2-3 razy dokłada
> drewno. Ma piec z "elekroniką".
> Jest niby zadowolony bo niby tanio , ale ma to też minusy. Jednak 2-3
> razy dziennie trzeba dokładać drewno. Na szczęście w domu cały czas
> ktoś jest (jego rodzice) i kontrolują proces spalania.
> Powiedział że że w sezonie grzewczym średnio 3 razy czyści komin bo
> się zasyfia ...
hmmm, może poradź mu suche drewno.
>
> Drewno nie jest drogie. Widziałem 1m3 kosztuje 150zł. Ekogroszek w tym
> samym sklepie 700zł (luzem).
>
> Według tego kalkulatora :
> http://dom.money.pl/kalkulator/
>
> drewno wychodzi najtaniej , droższy w uzytkowaniu jest potem
> węgiel ...
>
> Tyle że ten kalkulator liczy cenę węgla (ekogroszku) po 700zł , a cenę
> drewna po 250zł. Drewno można kupić taniej (od 140zł za 1m3)
> Więc będzie jesze taniej ...
>
> Wyszło mi że 1 GJ z ekogroszku kosztuje - 30zł
> a 1 GJ z drewna - około 15-16 zł ...
>
> Tyle że no właśnie ...
> Ekogroszek wrzuca się do pojemnika i na kilka dni ma się spokój ...
racja, tak mam, a latem to muszę pamiętać, żeby zajrzeć do pieca, czy
jest tam coś, czy nie ma. obsługa raz w miesiącu.
>
> A może jednak piec na ekogroszek zostawić ?
> Piec będzie miał tzw "mały obieg" czyli np. po ustawienia pieca w tryb
> letni bęzie grzał tylko wodę ...
jeśli nie masz innych możliwości
>
> A może zrobić kominek z płaszczem wodnym ?
> Wtedy mógbym palić w kominku a piec ogrzewał by tylko wodę ?
po co masz robić to samo w 2 kotłowniach jednocześnie ?
>
> Zawsze jakaś alternatywa ?
Witaj
jeśli masz możliwość podłączenia gazu to wg mnie bez sensu jest
montowanie innych mediów. wyliczenie 0,04 zł ws 0,14 zł jest mało
miarodajne. Ważne jest czy za sezon zapłacisz 3kzł czy 5 kzł czy 15 kzł,
oraz to czy komfort użytkowania gazu jest dla ciebie na tyle ważny by
pokryć różnicę w kosztach. Oczywiście należy również wziąć pod uwagę
możliwość grzania prądem, przeliczyć średnioroczny koszt eksploatacji i
również komfort z tego wynikający.
U moich rodziców, gdzie kiedyś mieszkałem, domek jest ogrzewany gazem z
rury, ja ze względu na brak gazu i strach przed kosztami ogrzewania
prądem wybrałem ekogroszek, jednakże gdyby była rura z gazem od razu bym
się przesiadł.
pozdrawiam
rafał
-
5. Data: 2010-06-19 12:14:55
Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
> Witaj
> jeśli masz możliwość podłączenia gazu to wg mnie bez sensu jest montowanie
> innych mediów. wyliczenie 0,04 zł ws 0,14 zł jest mało
Nie ma żadnych możliwości podłączenia gazu.
Po prostu zastanawiam się czy pry cenie ekogorszku 700-800zł za 1 tonę to
się jeszcze nadal kalkuluje ...
Znajomy opala dom drewnem. Mówi że jest tanio ...
Jakiś czas temu z nim rozmawiałem i powiedział mi że wymienia piec na piec
gazowy bo mają podłączyć mi gaz ziemny ..
Czyli jednak coś nie tak ;)
Dziś go "przycisnąłem" i powiedział mi że ma piec na drewno z "elektroniką"
, ale i tak musi palić w piecu 2-3 razy dziennie i dobrze że razem z nim
mieszkają rodzice i są cały dzień w domu bo "kontrolują' dokładanie drewna.
Dodatkowo powiedział mi że w sezonie grzewczym kilka razy musi czyścić piec
bo się mu zasyfia.
Czyszczenia pieca też sporo ...
Z tego co patrzyłem koszt 1m3 drewna (porabanego , przygotowanego do
kominka) kosztuje około 140-170zł. 1 tona ekogroszku około 700-800 i nie
wiadomo na jakiej klasy się trafi ..
Oczywiście teoretycznie obługa pieca na ekogroszek jest bezobsługowa , ale
czytając jak ludzie się męczą z ustawieniem pieca i jego w miarę optymalnym
spalaniem to chyba tak różowo nie jest ...
Dodatkowo jakośc ekogroszku jest rózna i nie wiadomo czy przy każdej zmianie
ekogroszku nie trzeba będzie znów szukać "optymlanych" ustawień , no i czy
ekogroszek nie zawiera jakiś większych kawałków lub obcych "ciał" które mogą
spowodować zatrzymanie podajnika ...
Nas w domu nie ma większość dnia , albo przynajmniej pół dnia. Martwi mnie
to że piec będzie nonstop działał , nawet latem mimo że nie ma takiej
potrzeby i bez sensu będzie marnowany opał ...
W lato grzanie nonstop wody aby wieczorem umyć ręcę i się wykąpać to chyba
też marnotrawstwo pieniędzy i opału , ale czy jest jakieś inne rozwiązanie ?
Może podgrzewacze wody ?
Obecnie w bloku (mieszkanie 65m2) zużywam mało wody i ciepła , bo po prostu
czesto nas nie ma ...
-
6. Data: 2010-06-19 12:46:07
Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
/// Kaszpir /// pisze:
> Obecnie w bloku (mieszkanie 65m2) zużywam mało wody i ciepła , bo po
> prostu czesto nas nie ma ...
Jeśli takie przyjmujesz założenia, to najbardziej optymalny dla Ciebie
będzie dom w technologii szkieletowej - mała bezwładność cieplna - i
grzej tym, co masz pod ręką - tak się zresztą dobiera źródło ciepła. Jak
nie masz gazu, to wybierz ekogroszek, bo ani olej opałowy, ani gaz z
butli nie należy raczej do ekonomicznych rozwiązań :-).
Technologia szkieletowa pozwala na grzanie tylko w godzinach, kiedy jest
to potrzebne - np. popołudniowe i wieczorne, a wyłączanie i schładzanie
całości domu w godzinach, kiedy nie jest to potrzebne - nie ma Cię, bo
jesteś w pracy, albo w nocy celowo obniżasz temp, bo do spania nie
musisz mieć plus 23, a wystarczy Ci 17 st C.
Automatyka kotła pozwoli na takie manewry czasowo-temperaturowe :-).
Jeżeli chodzi o wątpliwości dotyczące niepotrzebnego spalania, to
uważam, że nie masz co się przejmować. Kocioł - jak już go sobie
opanujesz, bo musisz przyjąć, że trochę metodą prób i błędów, dobierzesz
sobie optymalne parametry, to potem ustawisz sobie na jakimś tam
sterowniku, żeby załączał się o określonej godzinie i podciągał temp w
obiegu, a potem się wyłączał i dopuszczał do obniżenia.
Latem nie sądzę, żeby było cokolwiek kłopotliwe z grzaniem tylko
zasobnika z cwu.
Inna sprawa... jak mieszkasz obecnie w budownictwie wielorodzinnym, to
raczej i tak sporo przepłacasz za grzanie tak powierzchni mieszkalnej,
jak i cwu. Tak przynajmniej ja mam. Zatem nie ma co dramatyzować, nawet
jak kocioł w okresie letnim spali Ci o pięć kilogramów więcej węgla, niż
przewidywałeś, to śladowy wydatek i trzeba go raczej brać pod uwagę już
przy ustalaniu założeń. I tak będzie taniej, niż w bloku.
Podam Ci przykład.
Mieszkam obecnie w bloku właśnie, gdzie mieszkanie ma powierzchnię
niecałe 50 m2. Rodzina 4 osobowa, zużycie wody zimnej i ciepłej spore -
ok 20 kubików/mc sumarycznie.
Ogrzewanie z ciepłowni - koszt roczny, to jakieś1800, może 2000 zł
rocznie. Podgrzamnie wody też wynosi mnie sporo, bo 240 m3 x ok 12 zł/m3
daje coś ok 2500zł/rok. Razem to jakieś 4 - 4,5 tys/rok.
Pisałem Ci wcześniej, że przy grzaniu węglem mój dom - faktyczna
powierzchnia ok 4 razy większa od powierzchni mieszkania, będę
szacunkowo w stanie ogrzać za kwotę niższą od tej, jaką płacę obecnie za
co i cwu w bloku w mieszkaniu.
Tego typu dywagacje, kiedy masz do czynienia z tanim źródłem energii,
jakim jest węgiel, nie mają ekonomicznego sensu :-).
Chyba, że jesteś na tyle wygodny, że stawiasz na ogrzewanie np. prądem,
to... z wyliczeń wynika, że jest on o ok 3 do 4 razy droższy od węgla w
przeliczeniu na jednostkę uzyskanej energii. Wtedy stosujesz inne
rozwiązania, dajesz więcej styro, wełny, stosujesz bardziej wyrafinowaną
automatykę, reku i... szukasz oszczędności. :-)
pozdr.
robercik-us
-
7. Data: 2010-06-19 12:56:22
Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:hvicc0$gqk$1@inews.gazeta.pl...
>
> Dodatkowo powiedział mi że w sezonie grzewczym kilka razy musi czyścić piec
> bo się mu zasyfia.
> Czyszczenia pieca też sporo ...
>
W moim przypadku czyszczenie jest co dwa tygodnie a i tak wiem, że powinienem to
robić częściej. Deklarowana sprawność spalania (te 70-80%) zakłada właśnie czyste
ścianki.... Tak więc "kilka" razy w sezonie to IMHO za mało. -
8. Data: 2010-06-19 13:08:09
Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: "Stolat" <c...@g...pl>
> Ogrzewanie z ciepłowni - koszt roczny, to jakieś1800, może 2000 zł
> rocznie. Podgrzamnie wody też wynosi mnie sporo, bo 240 m3 x ok 12 zł/m3
> daje coś ok 2500zł/rok. Razem to jakieś 4 - 4,5 tys/rok.
>
> Pisałem Ci wcześniej, że przy grzaniu węglem mój dom - faktyczna
> powierzchnia ok 4 razy większa od powierzchni mieszkania, będę szacunkowo
> w stanie ogrzać za kwotę niższą od tej, jaką płacę obecnie za co i cwu w
> bloku w mieszkaniu.
>
Poczekaj do pierwszej zimy to się okaże ile wyjdzie Ci węgla.
Mi od sierpnia 2009 do marca 2010 wyszły 5x800=4 t ekogroszku.
Dom 260 (2 kondygnacje)metrów licząc po podłodze, w tym 30m2 garaż
nieogrzewany w bryle budynku.
Mieszkamy na parterze tylko, tylko podłogówka 130m2-30m2=100m2
Podłoga 2x5cm styro+3 cm styro z folia odbijającas kosmiczne promieniowanie.
Sciany 15 cm styro.
Strop w 80% terriva a 20% monolityczny. Piętro nieocieplone ( za wyjątekim
sćian).
Wejście na piętro zamknięte płytami z osb i na tym 10cm styro.
Dach niecieplony.
Temperatura w domu na poziomie 20C.
W tym roku może wkońcu zakończe montować rekuperację.
Pozdrawiam
Michał
-
9. Data: 2010-06-19 13:17:44
Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
> W moim przypadku czyszczenie jest co dwa tygodnie a i tak wiem, że
> powinienem to robić częściej. Deklarowana sprawność spalania (te 70-80%)
> zakłada właśnie czyste ścianki.... Tak więc "kilka" razy w sezonie to IMHO
> za mało.
Pomyliłem ...
Piec czyści do tydzień , komin czyści kilka razy w sezonie grzewczym ...
-
10. Data: 2010-06-19 13:49:01
Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Stolat pisze:
> Poczekaj do pierwszej zimy to się okaże ile wyjdzie Ci węgla.
Eee... no w pierwszym sezonie zakładam drastycznie większe zużycie
opału. Dom będzie jeszcze niedosuszony, a i z wykończeniem nie wiem na
ile się wyrobię.
Na pewno chcę zamieszkać na dole, a górę... wykańczać stopniowo.
Tynkarze wchodzą w nadchodzącym tygodniu, gdzieś na początek sierpnia
planuję wylewki - po hydrauliku.
Wilgoci zatem będzie sporo to i wietrzyć trzeba intensywnie... palić i
wietrzyć, palić i wietrzyć.
Jak w pierwszym sezonie grzewczym zmieszczę się w pięciu tonach węgla,
to uznam to za sukces. W następnych będzie już tylko lepiej :-).
Ocieplenie budynku oczywiście też robię jeszcze przed nadejściem mrozów
- pewnie gdzieś we wrześniu :-)...
pozdr.
robercik-us