Porysował mi się blat szklanego stołu.

Czy jest jakiś sposób na usunięcie rys?
Boję się, że jakakolwiek polerka może wyłącznie zmatowić część blatu.

--
MN

do góry

W dniu 25.01.2013 19:33, Marcin N pisze:
> Porysował mi się blat szklanego stołu.
>
> Czy jest jakiś sposób na usunięcie rys?

Polerowanie to raczej nie... spytaj tych gości od łatania szyb
samochodowych.

do góry

Marcin N wrote:
> Porysował mi się blat szklanego stołu.
>
> Czy jest jakiś sposób na usunięcie rys?
> Boję się, że jakakolwiek polerka może wyłącznie zmatowić część blatu.

Tlenek cyrkonu czy coś takiego ale daj Pan spokój, zostaw bo jak nowy to chyba
nigdy nie będzie wyglądał, przykryj wycinanką łowicką :)

Temat raczej na grupe dom , co to ma z budowaniem wsólnego.

do góry

W dniu piątek, 25 stycznia 2013 19:33:20 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:

> Czy jest jakiś sposób na usunięcie rys?
> Boję się, że jakakolwiek polerka może wyłącznie zmatowić część blatu.

Tlenek ceru. Szukaj na allegro.
Mieszasz pol na pol z woda, wiertarka z filcem i jedziesz - przygotuj sie na pare
godzin polerowania ;) Jak za mocno spolerujesz to w tym miejscu pojawi sie efekt
"rybiego oka". Ale sie da!
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Użytkownik Marcin N napisał:
> Porysował mi się blat szklanego stołu.
>
> Czy jest jakiś sposób na usunięcie rys?
> Boję się, że jakakolwiek polerka może wyłącznie zmatowić część blatu.

Dawno temu ktoś w mojej rodzinie zajmował się wyrobem kryształów, raz
miałem okazję widzieć ich produkcję.
Pamiętam, że przy pomocy kamieni szlifowali szkło a potem całość
wytrawiali w jakimś kwasie i wszystkie zmatowienia znikały.
Nie wiem jaki to był dokładnie rodzaj szkła i kwasu, ale może poszukać w
tym kierunku - zmatowić i wytrawić?

do góry

Wasze rady prowadzą do jednego wniosku: dam sobie spokój.
Sprawa jest trudniejsza niż sobie wyobrażałem.

Chyba, że jest jakiś sposób na wypełnienie rys, ale pewnie też okaże
się, że to zaawansowana chemia.



--
MN

do góry

W dniu 26.01.2013 10:15, Marcin N pisze:
>
> Wasze rady prowadzą do jednego wniosku: dam sobie spokój.
> Sprawa jest trudniejsza niż sobie wyobrażałem.
>
> Chyba, że jest jakiś sposób na wypełnienie rys, ale pewnie też okaże
> się, że to zaawansowana chemia.

Jak pisałem - spytaj gości od uzupełniania ubytków w szybach samochodowych.

do góry

Parę godzin?
Chyba raczej parę tygodni ciężkiej pracy po kilka godzin dziennie :)

do góry

Użytkownik "nadir" <n...@h...org> napisał w wiadomości
news:510306d2$0$26709$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Marcin N napisał:
> > Porysował mi się blat szklanego stołu.
> >
> > Czy jest jakiś sposób na usunięcie rys?
> > Boję się, że jakakolwiek polerka może wyłącznie zmatowić część blatu.
>
> Dawno temu ktoś w mojej rodzinie zajmował się wyrobem kryształów, raz
> miałem okazję widzieć ich produkcję.
> Pamiętam, że przy pomocy kamieni szlifowali szkło a potem całość
> wytrawiali w jakimś kwasie i wszystkie zmatowienia znikały.
> Nie wiem jaki to był dokładnie rodzaj szkła i kwasu, ale może poszukać w
> tym kierunku - zmatowić i wytrawić?

Kryształy wytwarza się ze szkła ołowiowego.
Rysy po szlifowaniu trawi się w kwasi fluorowodorowym.
To substancja tak agresywna jak krew ósmego pasażera Nostromo.
Trawi wszystko.
Przechowuje się go w butlach szklanych pokrytych warstwą parafiny.
Tym możesz sobie tylko i wyłącznie zrobić krzywdę.
Przyzwyczaj się albo zamów nowy blat.

w/k

do góry

W dniu 2013-01-27 02:24, Grzegorz pisze:

> Rysy po szlifowaniu trawi się w kwasi fluorowodorowym.
> To substancja tak agresywna jak krew ósmego pasażera Nostromo.
> Trawi wszystko.

No, no. Tylko mi tu nie przesadzaj. Przecież mówili wyraźnie, że krew
obcego jest bardziej żrąca nawet od "kwasu molekularnego".

--
MN

do góry