-
1. Data: 2011-06-18 06:55:02
Temat: Czym zabezpieczyc boazerie z modrzewia? Nie lakierem!
Od: "marcan" <m...@o...pl>
Witam,
Boazeria z modrzewia zostala polozona ok. 3 lata temu. Dom drewniany (ok.
100m2). Wykonawca zabezpieczyl boazerie psikajac wszystko jakims bezbarwnym
roztworem. Nie wiem co to jest bo nie mam z tym czlowiekeim kontaktu. A i
wowczas nie mogl dokladnie powiedziec co to jest, bo to bylo przelane z
jakiegos wielkiego zbiorczego opakowania, a na dozowniku nie bylo juz nazwy.
Chce, aby drewno jak najdluzej NIE ciemnialo. I to sie udaje na razie.
Zastanawiam sie jednak, czy nie trzeba okresowo czyms go zabezpieczac. Jesli
tak, to czym? Tak, aby nie ciemnialo. Lakierowanie odpada.
Pozdrawiam
marcan
-
2. Data: 2011-06-18 11:13:11
Temat: Re: Czym zabezpieczyc boazerie z modrzewia? Nie lakierem!
Od: mal <m...@g...com>
On 18 Cze, 08:55, "marcan" <m...@o...pl> wrote:
> Zastanawiam sie jednak, czy nie trzeba okresowo czyms go zabezpieczac. Jesli
> tak, to czym? Tak, aby nie ciemnialo. Lakierowanie odpada.
U mnie jest boazeria sosnowa. Też ciemnieje. Co kilka lat robię jej
'przecierkę' papierem ściernym, a potem maluję pokostem. Do
następnego ciemnienia.
pzdr
mal
-
3. Data: 2011-06-18 11:49:33
Temat: Re: Czym zabezpieczyc boazerie z modrzewia? Nie lakierem!
Od: "marcan" <m...@o...pl>
"mal" napisał
(...) a potem maluję pokostem.
nie chcę ani oleju, ani lakieru...
chciałbym to czymś spryskaći szukam takiego środka, który zabezpieczając
drewno nie zieni jego koloru (a w dotyku pozostawi drewno drewnem)
m
-
4. Data: 2011-06-18 18:18:30
Temat: Re: Czym zabezpieczyc boazerie z modrzewia? Nie lakierem!
Od: "Alexy" <a...@o...com.pl>
Użytkownik "marcan" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ithi4i$53j$1@news.onet.pl...
> Witam,
> Boazeria z modrzewia zostala polozona ok. 3 lata temu. Dom drewniany (ok.
> 100m2). Wykonawca zabezpieczyl boazerie psikajac wszystko jakims
> bezbarwnym roztworem. Nie wiem co to jest bo nie mam z tym czlowiekeim
> kontaktu. A i wowczas nie mogl dokladnie powiedziec co to jest, bo to bylo
> przelane z jakiegos wielkiego zbiorczego opakowania, a na dozowniku nie
> bylo juz nazwy. Chce, aby drewno jak najdluzej NIE ciemnialo. I to sie
> udaje na razie. Zastanawiam sie jednak, czy nie trzeba okresowo czyms go
> zabezpieczac. Jesli tak, to czym? Tak, aby nie ciemnialo. Lakierowanie
> odpada.
> Pozdrawiam
Pozwalasz sobie pryskać drewno jakimś świństwem i nawet nie próbowałeś
sprawdzić co to było i czy nie jest zbyt szkodliwe dla zdrowia?
-
5. Data: 2011-06-18 22:31:12
Temat: Re: Czym zabezpieczyc boazerie z modrzewia? Nie lakierem!
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Alexy napisał:
> Użytkownik "marcan" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ithi4i$53j$1@news.onet.pl...
>
>> Witam,
>> Boazeria z modrzewia zostala polozona ok. 3 lata temu. Dom drewniany
>> (ok. 100m2). Wykonawca zabezpieczyl boazerie psikajac wszystko jakims
>> bezbarwnym roztworem. Nie wiem co to jest bo nie mam z tym czlowiekeim
>> kontaktu. A i wowczas nie mogl dokladnie powiedziec co to jest, bo to
>> bylo przelane z jakiegos wielkiego zbiorczego opakowania, a na
>> dozowniku nie bylo juz nazwy. Chce, aby drewno jak najdluzej NIE
>> ciemnialo. I to sie udaje na razie. Zastanawiam sie jednak, czy nie
>> trzeba okresowo czyms go zabezpieczac. Jesli tak, to czym? Tak, aby
>> nie ciemnialo. Lakierowanie odpada.
>> Pozdrawiam
>
> Pozwalasz sobie pryskać drewno jakimś świństwem i nawet nie próbowałeś
> sprawdzić co to było i czy nie jest zbyt szkodliwe dla zdrowia?
Drewno popsiukane arszenikiem z solami rtęci z pewnością długo barwy nie
zmieni...
--
Darek
-
6. Data: 2011-06-19 06:00:02
Temat: Re: Czym zabezpieczyc boazerie z modrzewia? Nie lakierem!
Od: "marcan" <m...@o...pl>
"Alexy" napisał
> Pozwalasz sobie pryskać drewno jakimś świństwem i nawet nie próbowałeś
> sprawdzić co to było i czy nie jest zbyt szkodliwe dla zdrowia?
Źle się wyraziłem. Wówczas nie znałem nazwy, ale wiedziałem jakie ma
właściwości, w tym dla ludzi (neutralne). Szukam tego samego, ale nie znam
nazwy i proszę o pomoc grupę. Jesli możesz pomóc, to pomóż
m
-
7. Data: 2011-06-19 20:48:28
Temat: Re: Czym zabezpieczyc boazerie z modrzewia? Nie lakierem!
Od: ptoki <s...@g...com>
On Jun 19, 8:00 am, "marcan" <m...@o...pl> wrote:
> "Alexy" napisał> Pozwalasz sobie pryskać drewno jakimś świństwem i nawet nie
próbowałeś
> > sprawdzić co to było i czy nie jest zbyt szkodliwe dla zdrowia?
>
> Źle się wyraziłem. Wówczas nie znałem nazwy, ale wiedziałem jakie ma
> właściwości, w tym dla ludzi (neutralne). Szukam tego samego, ale nie znam
> nazwy i proszę o pomoc grupę. Jesli możesz pomóc, to pomóż
> m
Wiele nie da sie zaproponowac jesli odrzucisz olej,pokost i lakier.
Jesli chcesz to poszukaj jakichs antygrzybow czy anty robali. Na
czynniki atmosferyczne nie pomoze ale przynajmniej nic ci jej nie zje.
Mozesz sprobowac malowania szklem wodnym ale nie wiem co sie z drewnem
stanie. To jest propozycja bardzo w ciemno.
I zacznij myslec jak okolice tej boazerii zaadaptowac do ciemniejacego
drewna. Bedzie lepiej.
Albo jeszcze inaczej. Znajdz inne zajecie tej kobicie co ci glowe o
boazerie suszy ;)
-
8. Data: 2011-06-20 09:25:22
Temat: Re: Czym zabezpieczyc boazerie z modrzewia? Nie lakierem!
Od: Jakub Tarczewski <a...@o...eu>
>
> Mozesz sprobowac malowania szklem wodnym ale nie wiem co sie z drewnem
> stanie. To jest propozycja bardzo w ciemno.
>
i rzeczywiście. Szkło wodne jest mocno alkaliczne, więc spowoduje
wybielenie i sporowacenie drewna. Poza tym po wyschnięciu wcale nie jest
takie estetyczne.... Kiedyś było używane w teatrach do doraźnego
zabezpieczania drewnianych dekoracji przed ogniem. Wyłącznie w miejscach
niewidocznych ;-)
A co do meritum -obstawiam że ten tajemniczy specyfik to było coś w
rodzaju caponu - rzadkiego roztworu nitrocelulozy w acetonie
(śmierdzący) albo jakimś estrze (względnie bezwonny). Wsiąka nieźle, po
wyschnięciu jest praktycznie niewidoczny i na jakiś czas zabezpiecza
przed szarzeniem. Jeśli nie wchodzi w grę, jedyne co zostaje to roztwór
wosku w terpentynie balsamicznej. Po wyschnięciu i porządnym przetarciu
flanelą też jest niewidoczny, a przynajmniej ładnie pachnie ;-).
Tym niemniej modrzew sam w sobie jest bardzo odporny i we wnętrzach
raczej nie zmienia koloru. Jeśli do tej pory nie ściemniał/zszarzał, to
myślę że lepiej to zostawić jak było.
-
9. Data: 2011-06-20 18:04:48
Temat: Re: Czym zabezpieczyc boazerie z modrzewia? Nie lakierem!
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Jakub Tarczewski napisał:
>
>>
>> Mozesz sprobowac malowania szklem wodnym ale nie wiem co sie z drewnem
>> stanie. To jest propozycja bardzo w ciemno.
>>
>
> i rzeczywiście. Szkło wodne jest mocno alkaliczne, więc spowoduje
> wybielenie i sporowacenie drewna. Poza tym po wyschnięciu wcale nie jest
> takie estetyczne.... Kiedyś było używane w teatrach do doraźnego
> zabezpieczania drewnianych dekoracji przed ogniem. Wyłącznie w miejscach
> niewidocznych ;-)
> A co do meritum -obstawiam że ten tajemniczy specyfik to było coś w
> rodzaju caponu - rzadkiego roztworu nitrocelulozy w acetonie
> (śmierdzący) albo jakimś estrze (względnie bezwonny). Wsiąka nieźle, po
> wyschnięciu jest praktycznie niewidoczny i na jakiś czas zabezpiecza
> przed szarzeniem. Jeśli nie wchodzi w grę, jedyne co zostaje to roztwór
> wosku w terpentynie balsamicznej. Po wyschnięciu i porządnym przetarciu
> flanelą też jest niewidoczny, a przynajmniej ładnie pachnie ;-).
Jaką tam flanelą - wiórami drewnianymi spod hebla ręcznego! Najpierw
przed woskowaniem, potem po - śliczny, lekko matowy połysk naturalnego
drewna.
Można też (ale to już spore koszty) zapoliturować...
--
Darek
-
10. Data: 2011-06-20 18:06:57
Temat: Re: Czym zabezpieczyc boazerie z modrzewia? Nie lakierem!
Od: Jakub Tarczewski <a...@o...eu>
>
> Jaką tam flanelą - wiórami drewnianymi spod hebla ręcznego! Najpierw
> przed woskowaniem, potem po - śliczny, lekko matowy połysk naturalnego
> drewna.
nie znałem tego sposobu. Ciekawe...