-
1. Data: 2010-09-24 19:47:02
Temat: Czym zasypywać fundament
Od: Shreek <p...@M...onet.pl>
Witam
Wiem, że temat jest wałkowany na muratorze itp.
Wiem też, że najlepiej piaskiem.
Jednak mam sporo do zasypania - około 150m3 więc przy obecnej cenie
piasku staje się to "trochę" drogie.
Pytanie więc się nasuwa: co innego niż piasek?
W okolicach ziemia to raczej ił/glina więc do zasypu się nie nadaje bo
się nie zagęści.
Gruz z pustaków gazobetonowych ponoć po latach lasuje się i siada.
Mam jeszcze możliwość zorganizowania popiołu z elektrociepłowni - niby
ma jakieś atesty zezwalające na zastosowanie w budownictwie.
Warto czymś takim zasypać przynajmniej jakąś warstwę wnętrza fundamentu?
Znajomy swego czasu sypał żużel ale zasłyszałem opinię, że może to
gazować. A jak z popiołem?
--
M.
-
2. Data: 2010-09-24 20:36:18
Temat: Re: Czym zasypywać fundament
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Shreek" <p...@M...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i7iv7m$i1g$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> Wiem, że temat jest wałkowany na muratorze itp.
> Wiem też, że najlepiej piaskiem.
> Jednak mam sporo do zasypania - około 150m3 więc przy obecnej cenie piasku
> staje się to "trochę" drogie.
to nie piasek kosztuje tylko transport - szukaj firm z jak najwiekszym
samochodem - wyjdzie najlepiej. I nie kombinuj :-)
b.
-
3. Data: 2010-09-24 20:41:40
Temat: Re: Czym zasypywać fundament
Od: "adi" <a...@g...com>
nie kombinuj 150 m^3 piasku to z transportem około 5000 zł, materiał dobry i
pewny, a twoja ilość jest standardowa wcale nie duża :)
-
4. Data: 2010-09-24 21:08:27
Temat: Re: Czym zasypywać fundament
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2010-09-24 21:47, Shreek pisze:
> Wiem też, że najlepiej piaskiem.
A nie czasem pospółką? Nie jest sortowana więc trochę tańsza.
M.
-
5. Data: 2010-09-25 05:36:16
Temat: Re: Czym zasypywać fundament
Od: Shreek <p...@M...onet.pl>
Budyń napisał(a):
> to nie piasek kosztuje tylko transport - szukaj firm z jak najwiekszym
> samochodem - wyjdzie najlepiej. I nie kombinuj :-)
Zgadza się, transport to główny składnik ceny.
Niestety, działkę mam tak położoną, że wjedzie tylko solówka czyli
plus/minus 10m3.
--
M.
-
6. Data: 2010-09-25 05:38:25
Temat: Re: Czym zasypywać fundament
Od: Shreek <p...@M...onet.pl>
M napisał(a):
> A nie czasem pospółką? Nie jest sortowana więc trochę tańsza.
W mojej okolicy pospóła wychodzi drożej niż piasek kopany.
--
M.
-
7. Data: 2010-09-25 05:40:16
Temat: Re: Czym zasypywać fundament
Od: Shreek <p...@M...onet.pl>
adi napisał(a):
> nie kombinuj 150 m^3 piasku to z transportem około 5000 zł, materiał
> dobry i pewny, a twoja ilość jest standardowa wcale nie duża :)
No u mnie wychodzi "trochę" więcej więc kombinuję :-)
A co do ilości - wydawało mi się sporo... No, 100m3 już wsypałem :-)
--
M.
-
8. Data: 2010-09-25 08:32:57
Temat: Re: Czym zasypywać fundament
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Shreek" <p...@M...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i7k1oh$auu$1@news.onet.pl...
> Budyń napisał(a):
>
>> to nie piasek kosztuje tylko transport - szukaj firm z jak najwiekszym
>> samochodem - wyjdzie najlepiej. I nie kombinuj :-)
>
> Zgadza się, transport to główny składnik ceny.
> Niestety, działkę mam tak położoną, że wjedzie tylko solówka czyli
> plus/minus 10m3.
No to dokładnie jak u mnie :-) Ale mi wystarczyło 10 wywrotek (po 240sztuka)
b.
-
9. Data: 2010-09-25 08:41:59
Temat: Re: Czym zasypywać fundament
Od: s_13 <s...@i...pl>
> Pytanie więc się nasuwa: co innego niż piasek?
tylko piasek, żużel i inne wynalazki są niezdrowe...
parę lat temu znajomy podnosił teren działki, potrzebował jakieś 50
wywrotek, załatwił je z budowy hipermarketu, za jakieś śmieszne
pieniądze...
ale wtedy u nas (białystok) budowali naraz 3 galerie z podziemnymi
parkingami...
pozdrawiam
s_13
-
10. Data: 2010-09-25 13:07:57
Temat: Re: Czym zasypywać fundament
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> Witam
>
> Wiem, że temat jest wałkowany na muratorze itp.
> Wiem też, że najlepiej piaskiem.
> Jednak mam sporo do zasypania - około 150m3 więc przy obecnej cenie
> piasku staje się to "trochę" drogie.
>
> Pytanie więc się nasuwa: co innego niż piasek?
> W okolicach ziemia to raczej ił/glina więc do zasypu się nie nadaje bo
> się nie zagęści.
> Gruz z pustaków gazobetonowych ponoć po latach lasuje się i siada.
>
> Mam jeszcze możliwość zorganizowania popiołu z elektrociepłowni - niby
> ma jakieś atesty zezwalające na zastosowanie w budownictwie.
> Warto czymś takim zasypać przynajmniej jakąś warstwę wnętrza fundamentu?
>
> Znajomy swego czasu sypał żużel ale zasłyszałem opinię, że może to
> gazować. A jak z popiołem?
>
> --
> M.
Muratora czasem czytam, ale jakos wole te grupe. I uwazam, ze w pewnych
sprawach jestem "najlepiejwszystkowiedzacy". To taka samopochwala i
rownoczesnie przestroga na wypadek, gdybym sie mylil.
Na temat zasypow wokol scian fundamentowych pisalem ale widac nie wszyscy to
czytali a Ci ktorzy czytaja czesto pisza potem to samo na muratorze tyle, ze
juz jako swoje.
Zaczne od mitu, ze gruntu spoistego nie daje sie zageszczac. To nie jest
zgodne z teoria, praktyka, doswiadczeniem i tradycja budowlana. Grunt spoisty,
glina, ily, gliny piaszczyste, doskonale daja sie zageszczac tyle ze pod
pewnymi warunkami.
Najwazniejsza jest wilgotnosc gruntu, ona musi miec wartosc zblizona do tzw.
wilgotnosci optymalnej czyli takiej, przy ktorym ten grunt mozna zagescic
nawet do stamu zageszczenia wiekszego od naturalnego. Tyle, ze okreslenie tej
wilgotnosci jest dosc pracochlonne a potem jej kontrola i korygowanie w czasie
budowy np. obwalowan p/powodziowych czy budowie zapor ziemnych dosc upierdliwe.
Druga sprawa to parcie boczne. Grunt sypki w czasie zageszczanie i obciazenia
wywiera stosunkowo male parcie boczne, ktorego wartosc mozna szacowac na 15-20
procent parcia pionowego. Natomiast grunt spoisty rozpycha sie na boki czesto
z parciem rownym pionowemu. Jak dluga sciana nie jest zabrojona to moze ja
zlamac.
I trzecia rzecz to izolacyjnosc gruntu. Grunty sypkie a w szczegolnosci
ronoziarniste jak piasek czy zwir sa dosc dobrymi izolatorami cieplnymi. Te
wolne przestrzenie pomiedzy ziarnami ktorych np. w piasku jest okolo 30-35
procent wypelnione powietrzem robia za izolacje. Natomiast grunt spoisty tej
wlasnosci nie ma, jego porowatosc jest mala a podciag kapilarny i wilgotnosc
te wlasnosci izolacyjne likwiduja do reszty. Pospolka jako mieszanka o tzw.
ciaglej krzywej uziarnienia tez za dobrym izolatorem nie jest.
Zatem wiedzac to mozna powiedzeic, ze grunty sypkie do zasypu sa lepsze. Ale
maja to tez swoje wady; woda opadowa przechodzi przez taki zasyp jak przez
sito i w czasie ulewy potrafi szybko nawodnic grunt wokol fundamentow nawet do
poziomu powierzchni terenu...
Dlatego wokol fundamentow powinien, musi byc wykonany drenaz opaskowy.
Otulony od dolu, gory i od strony gruntu rodzimego otulina z geowlokniny,
odpornej na gnicie tkaniny nie przepuszczajacej drobnych czastek gruntu, ktore
ten drenaz po latach moglyby zakolmatowac czyli calkowicie go unieruchomic.
Zatem moim skromnym zdaniem zasyp wokol scian fundamentowych nad tym drenazem
czyli warstwa zwiru nad rurami, moze byc wykonany dowolnym gruntem z urobku.
Oczywiscie to nie jest optymalne rozwiazanie ale trzeba liczyc koszty. Zasyp
gruntem z wykopu wychodzi taniej gdyz odpada koniecznoisc jego wywozu co tez
kosztuje.
To ze on nie bedzie super zageszczony nie szkodzi, on po paru latach sam
osiadzie, wtedy trzeba go tylko od gory uzupelnic do poziomu uzyskania spadku
terenu wokol budynku od scian.
Zuzel wielko czy sredniopiecowy, jesli wysezonowany, na zewnatrz budynku nie
jest najgorszy. Mozna go traktowac jak keramzyt czyli bardzo dobry izolator
termiczny. Pod warunkiem rowniez istnienia drenazu opaskowego.
Natomiast popiol nalezy traktowac jako grunt spoisty, on nawilgocony te wode
trzyma. I dodam rzecz malo znana.
Z moich dawnych badan wynika, ze popiol w gruncie "laduje" sie ujemnie,
uzyskuje ujemny potencjal elektryczny w stosunku do gruntu rodzimego. I ta
wlasciwosc moim zdaniem, jako material na obsypanie domu wokol, powinna go
dyskwalifikowac. On nie tylko bedzie sam zawsze wilgotny lecz jeszcze te wode
elektroosmotycznie w kierunku domu bedzie sciagal.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl