Czesc,

Czy ktos z grupowiczow sprawdzal kiedys, jak sie ma ciezar 1 "metra
przestrzennego" ukladanego drewna w szczapach badz klockach do ciezaru 1 m3
litego drewna danego gatunku (oczywiscie o tej samej wilgotnosci)?
Przypuszczam, ze jakies 30% trzeba odjac, ale jak wiadomo, na oko to drwal
w szpitalu...

Pytam, bo nie chce przeladowac przyczepki. Zwazyc zaladowanej nie mam
gdzie.

--
Maciek

do góry

Maciek <d...@p...onet.pl> napisał(a):
> Czesc,
> Czy ktos z grupowiczow sprawdzal kiedys, jak sie ma ciezar 1 "metra
> przestrzennego" ukladanego drewna w szczapach badz klockach do ciezaru 1 m3
> litego drewna danego gatunku (oczywiscie o tej samej wilgotnosci)?
> Przypuszczam, ze jakies 30% trzeba odjac, ale jak wiadomo, na oko to drwal
> w szpitalu...
> Pytam, bo nie chce przeladowac przyczepki. Zwazyc zaladowanej nie mam
> gdzie.
Ja bym wzial do tego tartaku, czy skladu drewna zwykla kuchenna wage wazaca
np. do 5 kg. Zwazylbym trzy szczapy roznej wielkosci [zakladam, ze wszystkie
szczapy maja te sama dlugosc] dodal wyniki, a nastapenie podzielil przez trzy.
Otrzmalybm w ten sposob srednia wage jednej szczapy. Dalej policzylbym ilosc
szcap w teym metrze przestrzennym i pomnozyl te ilosc przez srednia wage
jednej szczapy. Wynik nie bedzie dokaldy, ale do oceny ladownosci przycze py
wystarczajacy.
P.S. Jezeli waga okazalby sie za mala, bo szczapy waza np. 10 kg jedna, to na
taka okoliczosc wez ze soba siekiera, albo pile i dana szczape podziel na dwie
czesci wazac nastepnei kazda z nich.
Pozdrawiam Anstan

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Sun, 7 Nov 2010 08:14:40 +0000 (UTC), Andrzej Cieslak napisał(a):

(...)

Jest to jakas metoda, aczkolwiek w przypadku klockow o dl. 1 m i srednicy
30 cm moze byc nieco klopotliwa.

--
Maciek

do góry

> Jest to jakas metoda, aczkolwiek w przypadku klockow o dl. 1 m i srednicy
> 30 cm moze byc nieco klopotliwa.

Takie dylematy z przyczepką rozwiązuje następująco: ładuje tyle,
aż resory piórowe są tylko _lekko_ wygiete do góry.

do góry

Dnia Sun, 07 Nov 2010 18:29:23 +0100, Rentier napisał(a):

> Takie dylematy z przyczepką rozwiązuje następująco: ładuje tyle,
> aż resory piórowe są tylko _lekko_ wygiete do góry.

A kontrolowala Cie kiedys policja? Ciezarowki potrafia wazyc, nie wiem jak
z przyczepami.

--
Maciek

do góry

Użytkownik Maciek napisał:
> Dnia Sun, 07 Nov 2010 18:29:23 +0100, Rentier napisał(a):
>
>> Takie dylematy z przyczepką rozwiązuje następująco: ładuje tyle,
>> aż resory piórowe są tylko _lekko_ wygiete do góry.
>
> A kontrolowala Cie kiedys policja? Ciezarowki potrafia wazyc, nie wiem jak
> z przyczepami.

Teraz policja raczej nie waży - od ważenia są krokodyle.

--
Darek

do góry

> A kontrolowala Cie kiedys policja? Ciezarowki potrafia wazyc, nie wiem jak
> z przyczepami.
Od 1993 (kiedy ją zarejestrowałem)roku nigdy:-)

do góry

Dnia Sun, 07 Nov 2010 23:11:15 +0100, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

> Teraz policja raczej nie waży - od ważenia są krokodyle.

...?

--
Maciek

do góry

Maciek <d...@p...onet.pl> napisał(a):

> Jest to jakas metoda, aczkolwiek w przypadku klockow o dl. 1 m i srednicy
> 30 cm moze byc nieco klopotliwa.
Jezlei to klocki [zdaje sie, ze na to mowia "wałki", ale dawca watku pisze
wyraznie o szczapach] to sprawa jeszcze latwiejsza. Naley wziac ze soba wage
lazienkowa, ktora ma wiedzy "udzwig". I policzyc te walki tez latwiej :)
Pozdrawiam Andrzej Cieslak


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Mon, 8 Nov 2010 05:57:33 +0000 (UTC), Andrzej Cieslak napisał(a):

> Jezlei to klocki [zdaje sie, ze na to mowia "wałki", ale dawca watku pisze
> wyraznie o szczapach] to sprawa jeszcze latwiejsza. Naley wziac ze soba wage
> lazienkowa, ktora ma wiedzy "udzwig". I policzyc te walki tez latwiej :)

Waga lazienkowa ma skale do 120-130 kilo. W moim przypadku niewiele
pozostaje na drewno :)

A opał mam w walkach metrowych, krotkich i grubych klockach, w postaci
galezi i czesciowo polupane na szczapy.

--
Maciek

do góry