Witajcie.
Zasadziłem sobie trzy drzewka - wierzby płaczące i...
Po kilku dniach stwierdziłem, że mają jakoś mniej liści, niż kiedy je
sadziłem.
Podejrzewam o ten 'występek' jakieś sarny, albo jelenie - łazi tu tego
sporo - i teraz moje pytania:
- Czy to rzeczywiście mogła być sprawka saren?
- Jeśli tak, to czy umieszczenie na drzewku czegoś szeleszczącego - np.
jakiegoś worka foliowego - je skutecznie odstraszy?
- Jeśli nie, to jaka może być przyczyna tego ubywania liści na moich
drzewkach i jak temu zaradzić?

Nadmienię, że 'zjawisko' zauważyłem na dwóch z trzech posadzonych przeze
mnie okazów - trzecie drzewko jest na razie w dobrej formie - nie ubyło
na nim liści. Drzewka mają po ok 1,5 m wysokości.

pozdrawiam
Robert G.

do góry

Jeżeli tak jak piszesz to "sarny, lub jelenie" to powinny byc ślady i wokół
i na pedach po obgryzaniu.Możesz czyms "zaszeleścić", ale ja bym sie nie
przejmował. Wierzba jak już rosnie to sama sobie poradzi. Jeżeli masz opadłe
liście wokół to się im przyjrzyj.

Ptok

Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:iu02pk$1qi$1@news.onet.pl...
> Witajcie.
> Zasadziłem sobie trzy drzewka - wierzby płaczące i...
> Po kilku dniach stwierdziłem, że mają jakoś mniej liści, niż kiedy je
> sadziłem.
> Podejrzewam o ten 'występek' jakieś sarny, albo jelenie - łazi tu tego
> sporo - i teraz moje pytania:
> - Czy to rzeczywiście mogła być sprawka saren?
> - Jeśli tak, to czy umieszczenie na drzewku czegoś szeleszczącego - np.
> jakiegoś worka foliowego - je skutecznie odstraszy?
> - Jeśli nie, to jaka może być przyczyna tego ubywania liści na moich
> drzewkach i jak temu zaradzić?
>
> Nadmienię, że 'zjawisko' zauważyłem na dwóch z trzech posadzonych przeze
> mnie okazów - trzecie drzewko jest na razie w dobrej formie - nie ubyło na
> nim liści. Drzewka mają po ok 1,5 m wysokości.
>
> pozdrawiam
> Robert G.

do góry