Witam
Nie wiem czy ta grupa zajmuje się takimi duperelami ale zapytać zawsze
można.
Wyrzuciłem właśnie do śmieci kolejny rozbity szklany dzbanek
taki jakiego używa się do parzenia kawy czy herbaty do śniadania.
Albo nie wytrzymują nacisku stalowej taśmy na "szyjce" czy przechylaniu
pełnego dzbanka, albo pękają przy byle stuknięciu na ociekaczu,
ostatni pękł przy zalewaniu go wrzątkiem.
Obchodzę się z nimi ostrożnie jak z każdym szkłem ani nie podgrzewam na
żadnych płytach.
Może jest jakiś producent tego typu naczyń zrobiony z dobrze wygrzanego
szkła i bezpiecznym mocowaniu rączki.
Wolę dopłacić drożej przy zakupie następnego i poużywać go trochę dłużej.
Pozdrawiam
Romek

do góry

On 23 Sty, 22:45, rrrrrrrrrrr <r...@...com> wrote:
> Witam
> Nie wiem czy ta grupa zajmuje się takimi duperelami ale zapytać zawsze
> można.
> Wyrzuciłem właśnie do śmieci kolejny rozbity szklany dzbanek
> taki jakiego używa się do parzenia kawy czy herbaty do śniadania.
> Albo nie wytrzymują nacisku stalowej taśmy na "szyjce" czy przechylaniu
> pełnego dzbanka, albo pękają przy byle stuknięciu na ociekaczu,
> ostatni pękł przy zalewaniu go wrzątkiem.
> Obchodzę się z nimi ostrożnie jak z każdym szkłem ani nie podgrzewam na
> żadnych płytach.
> Może jest jakiś producent tego typu naczyń zrobiony z dobrze wygrzanego
> szkła i bezpiecznym mocowaniu rączki.
> Wolę dopłacić drożej przy zakupie następnego i poużywać go trochę dłużej.
> Pozdrawiam
> Romek

Następne wygotuj w wodzie z solą. Albo kup metalowy termos - dzbanek
odporny a i dłużej napój będzie gorący.

do góry

Dnia Fri, 23 Jan 2009 15:51:20 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):

> On 23 Sty, 22:45, rrrrrrrrrrr <r...@...com> wrote:
>> Witam
>> Nie wiem czy ta grupa zajmuje się takimi duperelami ale zapytać zawsze
>> można.
>> Wyrzuciłem właśnie do śmieci kolejny rozbity szklany dzbanek
>> taki jakiego używa się do parzenia kawy czy herbaty do śniadania.
>> Albo nie wytrzymują nacisku stalowej taśmy na "szyjce" czy przechylaniu
>> pełnego dzbanka, albo pękają przy byle stuknięciu na ociekaczu,
>> ostatni pękł przy zalewaniu go wrzątkiem.
>> Obchodzę się z nimi ostrożnie jak z każdym szkłem ani nie podgrzewam na
>> żadnych płytach.
>> Może jest jakiś producent tego typu naczyń zrobiony z dobrze wygrzanego
>> szkła i bezpiecznym mocowaniu rączki.
>> Wolę dopłacić drożej przy zakupie następnego i poużywać go trochę dłużej.
>> Pozdrawiam
>> Romek
>
> Następne wygotuj w wodzie z solą. Albo kup metalowy termos - dzbanek
> odporny a i dłużej napój będzie gorący.

Mam ten sam problem, co wątkodawca, ale metalowego dzbanka nie kupie, bo
nie widać bursztynowego blasku herbaty, a bez tego mi nie smakuje.
A gotowanie w wodzie z solą szkła żaroodpornego raczej niczego tu nie
zmieni.

do góry

Ikselka pisze:

> Mam ten sam problem, co wątkodawca, ale metalowego dzbanka nie kupie, bo
> nie widać bursztynowego blasku herbaty, a bez tego mi nie smakuje.
> A gotowanie w wodzie z solą szkła żaroodpornego raczej niczego tu nie
> zmieni.

To juz nazwalbym fanaberia :) Ja uzywam dzbanka "fajansowego" - dluzej
utrzymuje cieplo i jest cholernie odporny na uderzenia.

W.

do góry

rrrrrrrrrrr pisze:
> Witam
> Nie wiem czy ta grupa zajmuje się takimi duperelami ale zapytać zawsze
> można.
> Wyrzuciłem właśnie do śmieci kolejny rozbity szklany dzbanek
> taki jakiego używa się do parzenia kawy czy herbaty do śniadania.
> Albo nie wytrzymują nacisku stalowej taśmy na "szyjce" czy przechylaniu
> pełnego dzbanka, albo pękają przy byle stuknięciu na ociekaczu,
> ostatni pękł przy zalewaniu go wrzątkiem.
> Obchodzę się z nimi ostrożnie jak z każdym szkłem ani nie podgrzewam na
> żadnych płytach.
> Może jest jakiś producent tego typu naczyń zrobiony z dobrze wygrzanego
> szkła i bezpiecznym mocowaniu rączki.
> Wolę dopłacić drożej przy zakupie następnego i poużywać go trochę dłużej.
> Pozdrawiam
> Romek

Chodzi Ci może o coś takiego
http://www.poch.com.pl/katalog-produktow/szklo/simax
_4.pdf strona 10, na
dole.
I nie sugeruj się nazwą :-) Na pewno wykonany z dobrego szkła, za 88 zł
netto dostajesz 4 sztuki.
Więcej szczegółów znajdziesz tu:
http://www.poch.com.pl/katalog-produktow,2,0

--
Pozdrawiam
AW

do góry

AW pisze:

> I nie sugeruj się nazwą :-) Na pewno wykonany z dobrego szkła, za 88 zł
> netto dostajesz 4 sztuki.

O, przepraszam to jest cena jednostkowa.


--
Pozdrawiam
AW

do góry

Dnia Sat, 24 Jan 2009 11:55:27 +0100, Wojciech Skrzypinski napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> Mam ten sam problem, co wątkodawca, ale metalowego dzbanka nie kupie, bo
>> nie widać bursztynowego blasku herbaty, a bez tego mi nie smakuje.
>> A gotowanie w wodzie z solą szkła żaroodpornego raczej niczego tu nie
>> zmieni.
>
> To juz nazwalbym fanaberia :)

To się nazywa "wzrokowiec" :-)

do góry

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:ltph9tiuarwv$.1tusk5ya8s90j$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 23 Jan 2009 15:51:20 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>
>> On 23 Sty, 22:45, rrrrrrrrrrr <r...@...com> wrote:
>>> Witam
>>> Nie wiem czy ta grupa zajmuje się takimi duperelami ale zapytać zawsze
>>> można.
>>> Wyrzuciłem właśnie do śmieci kolejny rozbity szklany dzbanek
>>> taki jakiego używa się do parzenia kawy czy herbaty do śniadania.
>>> Albo nie wytrzymują nacisku stalowej taśmy na "szyjce" czy przechylaniu
>>> pełnego dzbanka, albo pękają przy byle stuknięciu na ociekaczu,
>>> ostatni pękł przy zalewaniu go wrzątkiem.
>>> Obchodzę się z nimi ostrożnie jak z każdym szkłem ani nie podgrzewam na
>>> żadnych płytach.
>>> Może jest jakiś producent tego typu naczyń zrobiony z dobrze wygrzanego
>>> szkła i bezpiecznym mocowaniu rączki.
>>> Wolę dopłacić drożej przy zakupie następnego i poużywać go trochę
>>> dłużej.
>>> Pozdrawiam
>>> Romek
>>
>> Następne wygotuj w wodzie z solą. Albo kup metalowy termos - dzbanek
>> odporny a i dłużej napój będzie gorący.
>
> Mam ten sam problem, co wątkodawca, ale metalowego dzbanka nie kupie, bo
> nie widać bursztynowego blasku herbaty, a bez tego mi nie smakuje.
> A gotowanie w wodzie z solą szkła żaroodpornego raczej niczego tu nie
> zmieni.

Mieliśmy dwulitrowy dzbanek z Arcorocu, niedawno nie wytrzymał upadku.
Maruda winna...

do góry

Dnia Sat, 24 Jan 2009 13:48:37 +0100, Panslavista napisał(a):


>> Mam ten sam problem, co wątkodawca, ale metalowego dzbanka nie kupie, bo
>> nie widać bursztynowego blasku herbaty, a bez tego mi nie smakuje.
>> A gotowanie w wodzie z solą szkła żaroodpornego raczej niczego tu nie
>> zmieni.
>
> Mieliśmy dwulitrowy dzbanek z Arcorocu, niedawno nie wytrzymał upadku.
> Maruda winna...

Jak zwykle :->
A Ty byś chciał, żeby się szkło odbijało od podłogi jak piłka. Nie żony,
lecz Twoja wina, bo nie wymyśliłes takiego szkła :->

do góry

Dnia Sat, 24 Jan 2009 12:31:29 +0100, AW napisał(a):

> Chodzi Ci może o coś takiego
> http://www.poch.com.pl/katalog-produktow/szklo/simax
_4.pdf strona 10, na
> dole.
> I nie sugeruj się nazwą :-)

Wzrokowcowi z nadmiarem wyobraźni nie będzie smakować herbata z tego ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry