-
1. Data: 2010-10-28 05:48:45
Temat: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: "P" <d...@g...pl>
Witam
Mam wąski garaż. Przy wysiadaniu trzeba uważać na drzwi.
Chciałbym dla pewnosci na ścianach przykleić jakieś "odbojniki".
Z czego najtaniej coś takiego wykonam ?
Pomijajam styro, który został po budowie, bo on się będzie chyba kruszył.
Może jakieś tanie pasy transmisyjne z gumy??
Th in A
-
2. Data: 2010-10-28 06:06:16
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "P" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iab2rk$jpb$1@news.dialog.net.pl...
> Może jakieś tanie pasy transmisyjne z gumy??
a co tańsze - karimata? :-)
b.
-
3. Data: 2010-10-28 06:10:18
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.10.2010 07:48, P pisze:
> Witam
>
> Mam wąski garaż. Przy wysiadaniu trzeba uważać na drzwi.
Jakie drzwi? Samochodowe? Przy ich otwieraniu? Najbardziej wystaje ich
krawędź najbardziej odległa od zawiasów - i zwykle w tym miejscu montuje
się takie wystające lekko gumowane odblaski.
Zaleta: zabezpieczenie działa także poza garażem w przypadku trafienia
na ciasne miejsce parkingowe ;)
-
4. Data: 2010-10-28 06:16:08
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: "klechu" <k...@p...onet.pl>
> Witam
>
> Mam wąski garaż. Przy wysiadaniu trzeba uważać na drzwi.
> Chciałbym dla pewnosci na ścianach przykleić jakieś "odbojniki".
> Z czego najtaniej coś takiego wykonam ?
> Pomijajam styro, który został po budowie, bo on się będzie chyba kruszył.
> Może jakieś tanie pasy transmisyjne z gumy??
>
> Th in A
Witam
Ja użyłem pasów wykładziny podłogowej (ok 40x 120cm, poziomo oczywiście).
Przymocowałem do kątownika konstrukcji garażu za pomocą plastikowych pasków
montażowych (w wykładzinie trzeba zrobić kilka otworów i przewlec przez nie
paski). Ale jak ktoś wspomniał - karimata będzie równie dobra:)
pozdr
klechu
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2010-10-28 06:43:25
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: "Jacek" <m...@g...pl>
Ja przykręciłem do ściany odcinki węża ogrodowego na wysokości
odpowiadającej najbardziej wystającej krawędzi drzwi auta (inaczej dla
tylnych a inaczej dla przednich).
Żeby wąż ładnie leżał i nie był zagnieciony w miejscu, gdzie są wkręty
wyciąłem w tym miejscu otworki, tak, że wkręt trzyma wąż tylko od środka z
zewnętrzna powierzchnia nie jest zdeformowana.
Jacek
-
6. Data: 2010-10-28 07:37:06
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: "Amir" <S...@g...pl>
> Jakie drzwi? Samochodowe? Przy ich otwieraniu? Najbardziej wystaje ich
> krawędź najbardziej odległa od zawiasów - i zwykle w tym miejscu montuje
> się takie wystające lekko gumowane odblaski.
>
> Zaleta: zabezpieczenie działa także poza garażem w przypadku trafienia
> na ciasne miejsce parkingowe ;)
to już wiem 'kto' mi drzwi obija w moim aucie ;)
niestety jest to nagminne w Polsce, w wakacje z ciekawosci
zwrocilem uwage w Niemczech co tam robią ludzie, tak więc
jak wysiadają
szczegolnie zwracają na to ludzie uwagę, kobiety nawet przytrzymywały
brzegi drzwi ręką aby komuś auta nie obić.
tydzien temu kobita wysiadając z auta jakiegos Suv-a nowego na parkingu
marketu, jak rąbnęła
mi w drzwi nie obyło się bez delikatnego wgniecenia.
-
7. Data: 2010-10-28 08:15:12
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.10.2010 09:37, Amir pisze:
> tydzien temu kobita wysiadając z auta jakiegos Suv-a nowego na parkingu
> marketu, jak rąbnęła
> mi w drzwi nie obyło się bez delikatnego wgniecenia.
Te gumowe odblaski, serdeńko, są na tyle miękkie, że śladu nie ma jak
się nie wali z całej siły.
-
8. Data: 2010-10-28 08:37:46
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4cc913e1$1@news.home.net.pl...
>> Mam wąski garaż. Przy wysiadaniu trzeba uważać na drzwi.
>
> Jakie drzwi? Samochodowe? Przy ich otwieraniu? Najbardziej wystaje ich
> krawędź najbardziej odległa od zawiasów - i zwykle w tym miejscu montuje
> się takie wystające lekko gumowane odblaski.
andzejku - ty rozumiesz słowo pisane? Jak nie masz nic do powiedzenia to po
co sie odzywasz :) Widziałeś jego auto ze sie wymądrzasz, moze on nie ma
listew albo chce te listwy chronic abo co jeszcze...
b.
-
9. Data: 2010-10-28 11:19:04
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.10.2010 10:37, Budyń pisze:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
> w wiadomości news:4cc913e1$1@news.home.net.pl...
>>> Mam wąski garaż. Przy wysiadaniu trzeba uważać na drzwi.
>>
>> Jakie drzwi? Samochodowe? Przy ich otwieraniu? Najbardziej wystaje ich
>> krawędź najbardziej odległa od zawiasów - i zwykle w tym miejscu montuje
>> się takie wystające lekko gumowane odblaski.
>
>
> andzejku - ty rozumiesz słowo pisane? Jak nie masz nic do powiedzenia to
> po co sie odzywasz :) Widziałeś jego auto ze sie wymądrzasz, moze on nie
> ma listew
Ja rozumiem, anonimowy budyniu, ale ty najwyraźniej masz problem ze
zrozumieniem, że mu doradzam zainstalować takie odbojniki/odblaski
montowane na krawędź drzwi - bo sporo samochodów jednak czegoś takiego
nie ma, tylko pasek wzdłuż kończący się przed krawędzią.
> albo chce te listwy chronic abo co jeszcze...
LOL
-
10. Data: 2010-10-28 11:50:27
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Amir wrote:
>> Jakie drzwi? Samochodowe? Przy ich otwieraniu? Najbardziej wystaje
>> ich krawędź najbardziej odległa od zawiasów - i zwykle w tym miejscu
>> montuje się takie wystające lekko gumowane odblaski.
>>
>> Zaleta: zabezpieczenie działa także poza garażem w przypadku
>> trafienia na ciasne miejsce parkingowe ;)
>
> to już wiem 'kto' mi drzwi obija w moim aucie ;)
>
> niestety jest to nagminne w Polsce, w wakacje z ciekawosci
> zwrocilem uwage w Niemczech co tam robią ludzie, tak więc
> jak wysiadają
> szczegolnie zwracają na to ludzie uwagę, kobiety nawet przytrzymywały
> brzegi drzwi ręką aby komuś auta nie obić.
>
> tydzien temu kobita wysiadając z auta jakiegos Suv-a nowego na
> parkingu marketu, jak rąbnęła
> mi w drzwi nie obyło się bez delikatnego wgniecenia.
najprościej sie nie przejmować...
samochód jest do jeżdżenia. :)