-
1. Data: 2013-10-07 13:39:57
Temat: Gazowy podgrzewacz z szybkim startem
Od: froff <f...@i...pl>
hej
Poszukuję do mieszkania gazowego podgrzewacza wody, który szybko
startuje i startuje przy małym przepływie. Wydaje się, że najszybsze są
te ze świeczką ale ja wolałbym mimo wszystko iskrowy o ile istnieją
wystarczająco szybkie.
Niestety producenci często czasem zapłonu się nie chwalą.
Valliant pisze, że ich piecyki odpalają po "około" 2s, co wydaje się
niezłe ale to "około" nieco niepokoi.
Junkers nie pisze wprost ale chwali się, że jest oszczędny, bo najpierw
zapala się pilot a główny palnik po "kilku" sekundach (ha ha :)
Mam starego junkersa z iskrownikiem po poprzednich właścicielach (rok
1997). Odpalanie tego to koszmar. Najpierw ze 4 sekundy pstryka, potem
odpala pilota i ze 3 sekundy zanim buchnie główny, więc czekam z 7
sekund zanim odpali i to z wodą odkręconą na max, bo inaczej przerywa
procedurę startową na pilocie.
Czy ktoś zatem orientuje się jakie piecyki mają błyskawiczny start?
A przy okazji: czy na 3 osobową rodzinę wystarczy mi 19-20kW, czy brać
większy?
Chciałbym mieć skuteczne podgrzewanie jak jeden się kąpie i jeden
puszcza kran w kuchni.
pozdrawiam
-
2. Data: 2013-10-07 15:32:05
Temat: Re: Gazowy podgrzewacz z szybkim startem
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "froff" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l2u6id$8ap$...@p...pl...
> Poszukuję do mieszkania gazowego podgrzewacza wody, który szybko startuje
> i startuje przy małym przepływie. Wydaje się, że najszybsze są te ze
> świeczką ale ja wolałbym mimo wszystko iskrowy o ile istnieją
> wystarczająco szybkie.
Szukaj takiego podłączanego do gniazdka (jeśli jeszcze są produkowane) te
bateryjne działają szybko tylko kilka miesięcy po wymianie baterii później
słychać że iskra jest jakby "słabsza" i zapala dopiero za 3, 4 razem.
Najwolniejsze są te z wbudowanym dynamem - tam rzeczywiście jest kilka
sekund zwłoki.
> Niestety producenci często czasem zapłonu się nie chwalą.
> Valliant pisze, że ich piecyki odpalają po "około" 2s, co wydaje się
> niezłe ale to "około" nieco niepokoi.
Pytanie co to znaczy "odpala" :-) Czy już główny palnik czy pilot.
> Junkers nie pisze wprost ale chwali się, że jest oszczędny, bo najpierw
> zapala się pilot a główny palnik po "kilku" sekundach (ha ha :)
Mam pod opieką w rodzinie dwa kilkuletnie junkersy na baterie i nigdy nie
zauważyłem opóźnienia.
> Mam starego junkersa z iskrownikiem po poprzednich właścicielach (rok
> 1997). Odpalanie tego to koszmar. Najpierw ze 4 sekundy pstryka, potem
> odpala pilota i ze 3 sekundy zanim buchnie główny,
Albo masz za słabe baterie / brudne styki, albo padł któryś czujnik. Sprawny
piecyk odpala już od pierwszego "pstryknięcia".
Spotkałem się kilka razy z takim efektem i w 90% wypadków wystarczyło
zmienić baterie. Raz trzeba było wyczyścić filtr wody przed piecykiem, a raz
czujnik ciśnienia wody w piecyku.
> więc czekam z 7 sekund zanim odpali i to z wodą odkręconą na max, bo
> inaczej przerywa
> procedurę startową na pilocie.
To że musisz mieć odkręconą wodę na maksa sugeruje problem z zatkanym
filtrem wody albo zepsutym czujnikiem ciśnienia wody.
> Czy ktoś zatem orientuje się jakie piecyki mają błyskawiczny start?
Dowolny sprawny.
> A przy okazji: czy na 3 osobową rodzinę wystarczy mi 19-20kW, czy brać
> większy?
> Chciałbym mieć skuteczne podgrzewanie jak jeden się kąpie i jeden puszcza
> kran w kuchni.
Piecyk ma modulację mocy w funkcji przepływu wody więc jeśli tylko
sumaryczne zapotrzebowanie na moc będzie mniejsze niż moc piecyka to nie
będzie większych problemów. Oczywiście drobna zmiana temperatury po
odkręceniu drugiego kranu nastąpi - i tu poznać klasę ogrzewacza. Te droższe
mają bardziej stabilną temperaturę wody na wylocie, te tańsze mniej.
Do tego dochodzi stabilność ciśnienia zimnej wody. Co z tego że piecyk "da
radę" i z niego woda będzie wypływała o tej samej temperaturze jeśli spadnie
ciśnienie zimnej wody i sumarycznie z baterii popłynie cieplejsza woda.
Jeśli nie robisz sobie sauny z łazienki to 20 kW spokojnie wystarczy na
jednoczesny prysznic i mycie naczyń. Ważniejsza jest moc minimalna np. 14kW
to zdecydowanie za dużo i sprawia że trzeba domieszać więcej zimnej by woda
do mycia rąk albo naczyń nie była za ciepła - i przez to zużycie wody
rośnie.
Np. w mieszkaniu mieliśmy piecyk o mocy minimalnej 14 kW po zmianie na 10kW
zużycie wody spadło o ok. 20%.
Pozdrawiam
Ergie
-
3. Data: 2013-10-07 16:25:44
Temat: Re: Gazowy podgrzewacz z szybkim startem
Od: ToMasz <N...@o...pl>
> Pytanie co to znaczy "odpala" :-) Czy już główny palnik czy pilot.
zaczynma grzać wodę
>> Junkers nie pisze wprost ale chwali się, że jest oszczędny, bo
>> najpierw zapala się pilot a główny palnik po "kilku" sekundach (ha ha :)
>
> Mam pod opieką w rodzinie dwa kilkuletnie junkersy na baterie i nigdy
> nie zauważyłem opóźnienia.
Tak? to spróbuj odkręcić kurek ciepłej wody tak na 75%, i powiedz nam
ile litrów wody wyływa zanim płomień buchnie.
>> Czy ktoś zatem orientuje się jakie piecyki mają błyskawiczny start?
>
> Dowolny sprawny.
jasne. startują, znaczy rozpocznają sekwencje zapalania palnika w ciągu
1 sekundy.
Ale palnik pali nominalną mocą po kilku sekundach. Ja mam piec 2
funkcyjny, i pomimo że cały piec jest ciepły bo grzeje kaloryfery, to
odkręcenie ciepłej wody, powoduje napływ zimnej wody do pieca i takie
jego wchłodzenie, że zapala się normaly płomień, a za 2 sekundy
powiększa się do maksymalnego. takie 24kW na parę sekund, bo piec
"zaspał". Normalnie jak drogowcy w zimie. Takie zaskoczenie, ktoś
odkręcił kurek z ciepłą wodą, co teraz, co teaz, aaaa będziemy cykać,
pstrykać, sprawdzać czy komin działa, czy woda jest, no to może
iskrownik żeby gaz zapalić.....
>> A przy okazji: czy na 3 osobową rodzinę wystarczy mi 19-20kW, czy brać
>> większy?
>> Chciałbym mieć skuteczne podgrzewanie jak jeden się kąpie i jeden
>> puszcza kran w kuchni.
>
> Piecyk ma modulację mocy w funkcji przepływu wody więc jeśli tylko
> sumaryczne zapotrzebowanie na moc będzie mniejsze niż moc piecyka to nie
> będzie większych problemów. Oczywiście drobna zmiana temperatury po
> odkręceniu drugiego kranu nastąpi - i tu poznać klasę ogrzewacza. Te
> droższe mają bardziej stabilną temperaturę wody na wylocie, te tańsze
> mniej.
O ile ja znam takie piece, to modulacja jest mocno stopniowa i mocno
powolna. PRecyzyjniej: jeśli piec pali, to sprawdza tylko temperaturę
wody na wyjściu. jeśli mu odkręcisz drugi kran, to nieznam takiego który
"kapnie" się że skoro jest większy pobór wody- trzeba dać więcej gazu.
Musi spaść temperatura wody na wyjściu - wtedy piec podrzeje mocniej.
Moim zdaniem na rodzinę 10kW spokojnie wystarczy, ale to MOJE zdanie i
na 100% są ludzie którym to za mało. Wszystko zależy czy da się myć w
małej ilości wody, czy bierze się prysznic, czy robi sobie dobrze pod
prysznicem.
ToMasz
-
4. Data: 2013-10-07 16:45:24
Temat: Re: Gazowy podgrzewacz z szybkim startem
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
froff wrote:
> hej
> Poszukuję do mieszkania gazowego podgrzewacza wody, który szybko
> startuje i startuje przy małym przepływie. Wydaje się, że najszybsze
> są te ze świeczką ale ja wolałbym mimo wszystko iskrowy o ile istnieją
> wystarczająco szybkie.
może kup piecyk z małym zasobnikiem... wtedy masz w pogotowiu 20 czy 40
litrów wody od ręki.
-
5. Data: 2013-10-07 18:18:57
Temat: Re: Gazowy podgrzewacz z szybkim startem
Od: k...@g...com
W dniu poniedziałek, 7 października 2013 16:45:24 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
napisał:
> froff wrote:
>
> > hej
>
> > Poszukuję do mieszkania gazowego podgrzewacza wody, który szybko
>
> > startuje i startuje przy małym przepływie. Wydaje się, że najszybsze
>
> > są te ze świeczką ale ja wolałbym mimo wszystko iskrowy o ile istnieją
>
> > wystarczająco szybkie.
>
>
>
> może kup piecyk z małym zasobnikiem... wtedy masz w pogotowiu 20 czy 40
>
> litrów wody od ręki.
na przykładzie mojego bojlera elektrycznego twierdzę ze to marny pomysł. Mam bojler
50l grzałki 4,5kW. Jak był włączony cały czas że grzał wodę do temp ok 70stC to
dzienny koszt tylko że był w pogotowiu wynosił 1,50 dziennie. Cirka jebałt 550
złotych rocznie 45 zł miesięcznie. Przy gazie będzie trochę mniej kosztowało ale i
tak jakieś pieniądze pójdą w pizdu. Przepływowy nieważne czy na gaz czy na prąd
będzie oszczędniejszy o te dobowe straty.
-
6. Data: 2013-10-07 18:32:50
Temat: Re: Gazowy podgrzewacz z szybkim startem
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 07.10.2013 13:39, froff pisze:
> hej
> Poszukuję do mieszkania gazowego podgrzewacza wody, który szybko
> startuje i startuje przy małym przepływie. Wydaje się, że najszybsze są
> te ze świeczką ale ja wolałbym mimo wszystko iskrowy o ile istnieją
> wystarczająco szybkie.
>
> Niestety producenci często czasem zapłonu się nie chwalą.
> Valliant pisze, że ich piecyki odpalają po "około" 2s, co wydaje się
> niezłe ale to "około" nieco niepokoi.
>
kupiłem ostatnio vallianta z castoramy, rzeczywiście te 2 sekundy nie są
czymś kosmicznym, zapala ładnie, szybko i przy małym strumieniu. Na
początku, jak baterie nowe to max dwie iskry i był ogień, teraz może do
5 iskier dochodzi, ale baterie już kilka miesięcy mają, a i filterek
chyba sie przypchał bo jak odkręce drugi kran to ciśnienie gwałtownie
spada. Ustawioną temperaturę trzyma w zakresie +-2st.
-
7. Data: 2013-10-07 18:34:56
Temat: Re: Gazowy podgrzewacz z szybkim startem
Od: froff <f...@i...pl>
On 07.10.2013 16:45, Marek Dyjor wrote:
> froff wrote:
>> hej
>> Poszukuję do mieszkania gazowego podgrzewacza wody, który szybko
>> startuje i startuje przy małym przepływie. Wydaje się, że najszybsze
>> są te ze świeczką ale ja wolałbym mimo wszystko iskrowy o ile istnieją
>> wystarczająco szybkie.
>
> może kup piecyk z małym zasobnikiem... wtedy masz w pogotowiu 20 czy 40
> litrów wody od ręki.
To są take dwa w jednym? Jakoś się specjalnie nazywają? W przepływowych
jakoś nie umiem się doszukać. Mnie i 5 litrów by wystarczyło. Po to
tylko, by czas oczekiwania skrócić.
Tylko czy taki może podawać wodę z pominięciem bilera jak w bojlerze
zimna po kilku godzinach?
-
8. Data: 2013-10-07 18:43:49
Temat: Re: Gazowy podgrzewacz z szybkim startem
Od: froff <f...@i...pl>
On 07.10.2013 15:32, Ergie wrote:
>> więc czekam z 7 sekund zanim odpali i to z wodą odkręconą na max, bo
>> inaczej przerywa
>> procedurę startową na pilocie.
>
> To że musisz mieć odkręconą wodę na maksa sugeruje problem z zatkanym
> filtrem wody albo zepsutym czujnikiem ciśnienia wody.
Ale woda leci jak cholera - nie nadąża wypływać z umywalki. Zatkany
filtr by mi chyba przytykał nie?
Zepsuty czujnik: nie wykluczam. Cholera: dzisiaj jest jeszcze gorzej,
co drugi raz nie odpala główny - tlyko pilot.
> Jeśli nie robisz sobie sauny z łazienki to 20 kW spokojnie wystarczy na
> jednoczesny prysznic i mycie naczyń. Ważniejsza jest moc minimalna np.
> 14kW to zdecydowanie za dużo i sprawia że trzeba domieszać więcej zimnej
> by woda do mycia rąk albo naczyń nie była za ciepła - i przez to zużycie
> wody rośnie.
Kurcze: Junkers dla pieca 19.2kW deklaruje 7kW przy 8.1kW poborze.
Valliant: przy takiej samej mocy max. minimalną daje 3.4kW przy poborze
3.9kW.
Czy możliwe są aż takie różnice przy niedużych różnicach w cenie?
Czy może to jakieś oszustwo?
-
9. Data: 2013-10-07 18:46:09
Temat: Re: Gazowy podgrzewacz z szybkim startem
Od: froff <f...@i...pl>
On 07.10.2013 18:32, Albercik wrote:
> kuiłem ostatnio vallianta z castoramy, rzeczywiście te 2 sekundy nie są
> czymś kosmicznym, zapala ładnie, szybko i przy małym strumieniu. Na
> początku, jak baterie nowe to max dwie iskry i był ogień, teraz może do
> 5 iskier dochodzi, ale baterie już kilka miesięcy mają, a i filterek
> chyba sie przypchał bo jak odkręce drugi kran to ciśnienie gwałtownie
> spada. Ustawioną temperaturę trzyma w zakresie +-2st.
>
A daje mocno ciepłą wodę powiedzmy przy intensywnym prysznicu i myciu
garów jednoczesnie?
-
10. Data: 2013-10-07 20:24:32
Temat: Re: Gazowy podgrzewacz z szybkim startem
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 07.10.2013 18:46, froff pisze:
> On 07.10.2013 18:32, Albercik wrote:
>> kuiłem ostatnio vallianta z castoramy, rzeczywiście te 2 sekundy nie są
>> czymś kosmicznym, zapala ładnie, szybko i przy małym strumieniu. Na
>> początku, jak baterie nowe to max dwie iskry i był ogień, teraz może do
>> 5 iskier dochodzi, ale baterie już kilka miesięcy mają, a i filterek
>> chyba sie przypchał bo jak odkręce drugi kran to ciśnienie gwałtownie
>> spada. Ustawioną temperaturę trzyma w zakresie +-2st.
>>
>
> A daje mocno ciepłą wodę powiedzmy przy intensywnym prysznicu i myciu
> garów jednoczesnie?
>
wiesz co.. szczerze nie zauważyłem dyskomfortu, poza opisywanym spadkiem
ciśnienia, co wskazuje raczej na zapchany filtr. Ale generalnie u mnie w
porze prysznica nikt za szorowanie garów się nie bierze.. Co do
temperatury.. ustawioną mam ~40st i z tego co widzę to taką trzyma(ma
wbudowany elektroniczny termometr), jak wyczyszczę filtr to przeprowadzę
test: odkręcę jeden kran na max, poczekam na ustabilizowanie się
temperatury po czym odkręcę drugi i zobaczymy, ale wpier muszę ten filt
wyczyścić a instalacje mam ciulatą i nie mam zaworów odcinających, muszę
cały dom zakręcić i spuścić z połowy instalacji wodę.. więc nie obiecuję
że to będzie jutro...