Hej,

Ostatnio obiecałem sprawdzić ile wciąga m3 gazu mój piec
gazowy...

Zatem mój piec - stary, napędzający grawitacyjnie CO
w mojej starej nieocieplonej chałupie, który potrafi palić
jedynie ON - OFF, czyli palnik na maksa albo wcale... -
- zeżera obecnie ok 15m3 na dobe - a w domku wcale ciepło
nie jest (~19 stopni) - przyzwyczajony jestem raczej do
temperatur 22-23 stopnie.

15m3 x 2.5 = 37,5zł na dobe na samo CO
(wodę grzeję w bojlerze w drugiej taryfie)

Jak tak dłużej pomrozi, to nieciekawy przyjdzie rachunek :(.

No ale za 2 lata mam nadzieję już mieć nowy ciepły domek,
więc trzeba się przemęczyć jeszcze ten sezon i następny...

Trzymajcie się ciepło, ja już tęsknię za odwilżą ;)
Aleksander_

do góry

a ile pala dziennie te najnowsze w domkach ocieplonych takich 120-140 m2 ?


rt
http://decore-mebel.pl
Meble Gabi Warszawa

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

u mnie schodzi teraz 12m3/dobe na CO, ok 120m2, ocieplenie średnie jakies. U nas jest
ok -14stopni.


b.

do góry

On 1 Lut, 10:08, "Budyń" <b...@g...pl> wrote:
> u mnie schodzi teraz 12m3/dobe na CO, ok 120m2, ocieplenie średnie jakies. U nas
jest ok -14stopni.
>
> b.

A ja się boję podejść do licznika :]

do góry

u mnie schodzi teraz 12m3/dobe na CO, ok 120m2, ocieplenie średnie jakies.
U nas jest ok -14stopni.


to jednak sporo u mnie ok 30 kg węgla idzie, tylko ogrzewam 260m2 posadzek
(piwnica, parter piętro) z tego garaż 40m2 w piwnicy na 17stopni reszta na
21-23.

Ocieplenie to 12cm styro z frezem + porotherm 38 + wełna 30cm.

pozdrawiam
A.T.

do góry

Użytkownik Amir napisał:
> to jednak sporo u mnie ok 30 kg węgla idzie, tylko ogrzewam 260m2 posadzek
> (piwnica, parter piętro) z tego garaż 40m2 w piwnicy na 17stopni reszta na
> 21-23.
>
> Ocieplenie to 12cm styro z frezem + porotherm 38 + wełna 30cm.
>

Dorzucę i ja skoro węglowiec :-) się udzielił...
Ostatnie dni to temp wahające się między -10 w dzień, a -30 nocą...
Jeszcze nie skończył się zasobnik, ale 130 kg widzę, że wystarczy na 5
dni, zatem...
jakieś 26 kg/dobę. No ale różnica temp zew/wew to chwilami blisko 50
stopni. Po rogach szyb zamarza para wodna i mam lód na oknach wewnątrz,
a wilgotność wewnątrz ok 26 proc. Okna pięciokomorowe Veka, szyby
standardowe 1,1 W/Kxm2
Ogrzewam 180 m2... temp wewnątrz ok 20 - 21 stC.
Ma się jeszcze ochłodzić i... znudził mi się już ten mróz :-P.
Popodnosiłem temperatury na mieszaczu i przepływy na pompkach. Kocioł
daje radę, a zużycie wzrosło w stosunku do tych mizernych jednocyfrowych
mrozików z 16 - 17 kg do 26 na dobę, ale teraz średnio mam jakieś minus
18 stC. Syberia...

pozdr
Robert G.

do góry

Użytkownik "Robert G" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jgb4k9$ll2$1@inews.gazeta.pl...


> Po rogach szyb zamarza para wodna i mam lód na oknach wewnątrz, a
> wilgotność wewnątrz ok 26 proc. Okna pięciokomorowe Veka, szyby
> standardowe 1,1 W/Kxm2

U mnie co prawda nie jest az tak zimno jak u ciebie ale już trzecia
noc -23stC
Mam takie samie profile Veka. Nie jestem teraz pewien czy szyba 1.1 czy 1.0
w kazdym bądź razie jakiś "wynalazek" z tzw. ciepłą ramką. Na oknach w
dolnej części niewielkie tylko kropelki wody ale nie zamarza. Lodem
pokrywają się natomiast wkładki zamków drzwi wejścowych ale obracają się
swobodnie.


Jak więc pewnie już policzyłeś, ja tylko tu napiszę co mi wyszło, spalasz
26kg czyli dom pochłania około 702MJ lub 195kWh na dobę, jak kto woli.
Średnia temperatur na zewnątrz dzień/noc pewnie jakieś -18stC W domu ze 21
minimum pewnie trzymasz. Delta 39K co daje 5kWh/K
Każde podniesienie temperatury o 1stC w środku domu lub obniżenie na
zewnątrz o 1stC powoduje wzrost zapotrzebowania o 0,67kg węgla. Gdy będzie
wiało to oczywiście wszystko się zmieni.
Piszesz że przy jednocyfrowych mrozikach było 16-17kg. Coś mi się nie zgadza
bo przy 0stC powinno wyjść 22kg/dobę
Jeśli się gdzieś mylę to poprawić proszę "mnię"

Marek

do góry

Użytkownik 4CX250 napisał:
>
> Piszesz że przy jednocyfrowych mrozikach było 16-17kg. Coś mi się nie
> zgadza bo przy 0stC powinno wyjść 22kg/dobę

Wszystko gra...
Kiedy średnio minus 3 a wewnątrz 21, to mamy 24 K różnicy i to daje 0,67
kg x 24 K = 16,08 kg/dobę
Kiedy średnio minus 18, a wewnątrz 21, to mamy 39 K różnicy i to daje
0,67 kg x 39 K = 26,13 kg/dobę

I się wszystko zgadza... :-P
Dodam tylko, że jak temp na zewnątrz są plusowe, to zużycie węgla spada
mi do poziomu nawet 12 kg na dobę - zależnie zresztą od temperatur. Jak
jest powyżej plus 5, to już raczej kocioł wygaszam i palę w samym tylko
piecyku, bo daje radę.

Teraz natomiast na termometrze -16 i wiatr, a przez okno wygląda na taką
piękną pogodę :-) słoneczko jak się patrzy i tylko skrzy się w tym śniegu.

pozdr
Robert G.

do góry

Użytkownik 4CX250 napisał:
> czyli dom pochłania około 702MJ lub 195kWh na dobę, jak kto woli.

Aaa... i nie uwzględniłeś sprawności kotła na poziomie max 60 - 70 proc,
co zmienia nieco wyliczenia :-), choć nie zmienia faktu spalania
konkretnej ilości opału.
195 kWh x 65 proc = 126,75 kWh... tak w przybliżeniu :-))).
Czyli...
126,75 kWh / 39 K = 3,25 kWh/K
I...
126,75 kWh / 24 h = 5,28125 kW z taką średnią mocą pracuje kocioł. Mam
25 kW, a wystarczyłby z powodzeniem o połowę mniejszy i byłby jeszcze
zapas na CWU i wiatry :-)

No i jeszcze... gdybym grzał gazem, to spalałbym ok 12 - 13 m3 gazu,
czyli płaciłbym coś ok 30 zł/dobę czy tak?

pozdr
Robert G.

do góry

> Aaa... i nie uwzględniłeś sprawności kotła na poziomie max 60 - 70 proc, co
> zmienia nieco wyliczenia :-), choć nie zmienia faktu spalania konkretnej
> ilości opału.
> 195 kWh x 65 proc = 126,75 kWh... tak w przybliżeniu :-))).
> Czyli...
> 126,75 kWh / 39 K = 3,25 kWh/K
> I...
> 126,75 kWh / 24 h = 5,28125 kW z taką średnią mocą pracuje kocioł. Mam 25 kW,
> a wystarczyłby z powodzeniem o połowę mniejszy i byłby jeszcze zapas na CWU i
> wiatry :-)
>
> No i jeszcze... gdybym grzał gazem, to spalałbym ok 12 - 13 m3 gazu, czyli
> płaciłbym coś ok 30 zł/dobę czy tak?

No myślę że więcej jakoś pewnie ze 14m3 - bo z 1m3 gazu to tak do 9kWh
można wyciągnąć i to przy nowoczesnym, sprawnym piecu :), który nie wyrzuca
połowy ciepła w komin.

do góry