Na czym to polega, że tzw. "ciepło systemowe" ma tak wysokie ceny?

--
MN

do góry

On Saturday, 9 July 2022 at 16:29:22 UTC+2, Marcin N wrote:
> Na czym to polega, że tzw. "ciepło systemowe" ma tak wysokie ceny?
>
> --
> MN
to jest trywialne
to ciepło z elektrowni/elektrociepłowni, przesylane systemem rur przez cale miasta
i ta infrastruktura pary przegrzanej wymaga wymiennika w bloku.
Przesył 5-10-15 km kosztuje i wymaga sprzętu, pomp, infrastruktury

Latem ten system jest nieaktywny, ale wymaga dozoru, konserwacji.

Latem elektrownia ma nadmiar ciepła i sa takie które produkują latem pustaki z
gazobetonu, dodając do betonu proszek aluminiowy, dzialający jako spieniacz

do góry

W dniu 2022-07-09 o 16:29, Marcin N pisze:
> Na czym to polega, że tzw. "ciepło systemowe"
>
Blok jest grzany z pobliskiej ciepłowni albo elektrociepłowni.

>ma tak wysokie ceny?
Zawsze było drogie, już od dawna spółdzielnie przechodziły na lokalne
ogrzewanie oczywiście jak tylko mogły, a było drogie bo rurociągi
kosztują, straty na przesyle, wymiennikownia w bloku, utrzymanie tego
wszystkiego kosztuje, co razem się składa na całość kosztów nie mówiąc o
cenach węgla, więc pewnie teraz to już będzie kompletny odjazd cenowy.

--
Janusz

do góry

W dniu 09.07.2022 o 18:12, Janusz pisze:
> W dniu 2022-07-09 o 16:29, Marcin N pisze:
>> Na czym to polega, że tzw. "ciepło systemowe"
> Blok jest grzany z pobliskiej ciepłowni albo elektrociepłowni.
>
> >ma tak wysokie ceny?
> Zawsze było drogie, już od dawna spółdzielnie przechodziły na lokalne
> ogrzewanie oczywiście jak tylko mogły, a było drogie bo rurociągi
> kosztują, straty na przesyle, wymiennikownia w bloku, utrzymanie tego
> wszystkiego kosztuje, co razem się składa na całość kosztów nie mówiąc o
> cenach węgla, więc pewnie teraz to już  będzie kompletny odjazd cenowy.

Wiem, że zawsze było drogie. Pytam dlaczego.
Bo tu powinien działać gigantyczny efekt skali. Elektrociepłownie grzeją
odpadowo.

Ja w domu muszę mieć własną ciepłownie, własną instalację, itd. A i tak
mam 2x taniej. Albo 3.


--
MN

do góry

W dniu 2022-07-10 o 10:03, Marcin N pisze:
> W dniu 09.07.2022 o 18:12, Janusz pisze:
>> W dniu 2022-07-09 o 16:29, Marcin N pisze:
>>> Na czym to polega, że tzw. "ciepło systemowe"
>> Blok jest grzany z pobliskiej ciepłowni albo elektrociepłowni.
>>
>>  >ma tak wysokie ceny?
>> Zawsze było drogie, już od dawna spółdzielnie przechodziły na lokalne
>> ogrzewanie oczywiście jak tylko mogły, a było drogie bo rurociągi
>> kosztują, straty na przesyle, wymiennikownia w bloku, utrzymanie tego
>> wszystkiego kosztuje, co razem się składa na całość kosztów nie mówiąc
>> o cenach węgla, więc pewnie teraz to już  będzie kompletny odjazd cenowy.
>
> Wiem, że zawsze było drogie. Pytam dlaczego.
Tak jak pisałem, koszty utrzymania mają gigantyczne. A jaka jest ich
struktura
to pewnie tajemnica firmy.

> Bo tu powinien działać gigantyczny efekt skali. Elektrociepłownie grzeją
> odpadowo.
No nie do końca, taniej dla niej jest postawić komin chłodnie niż
utrzymywać rurociągi i węzły w całym mieście.
To jest dla nich 'przykry' obowiązek narzucony przez państwo i chyba są
na minusie generalnie.


>
> Ja w domu muszę mieć własną ciepłownie, własną instalację, itd. A i tak
> mam 2x taniej. Albo 3.
Nawet tu było o blokach co sie usamodzielniły.


--
Janusz

do góry

W dniu 10.07.2022 o 10:03, Marcin N pisze:

> Wiem, że zawsze było drogie. Pytam dlaczego.
> Bo tu powinien działać gigantyczny efekt skali. Elektrociepłownie grzeją
> odpadowo.

A jakie to ma znaczenie? Oprócz tego, że zatrudniają kupę ludzi, często
są to jakieś lokalne, partyjne powiązania, to najważniejszy jest inny
czynnik. Ciepłownia/elektrociepłownia to firma, która na koniec roku
musi wykazać mniejszy lub większy zysk. Czym większy ma być zysk, tym
więcej muszą za energię zapłacić odbiorcy.

> Ja w domu muszę mieć własną ciepłownie, własną instalację, itd. A i tak
> mam 2x taniej. Albo 3.

Źle do tego podchodzisz. Nie sztuką jest mieć 2-3 razy taniej, sztuką
jest na tym zarobić.;)

do góry

sobota, 9 lipca 2022 o 16:29:22 UTC+2 Marcin N napisał(a):
> Na czym to polega, że tzw. "ciepło systemowe" ma tak wysokie ceny?
>
> --
> MN
Co to znaczy "wysokie ceny"? Mój znajomy twierdzi że nie ma wysokich cen. A to czy
coś jest drogie zależy tylko od tego ile ma się pieniędzy. Trudno wmówić logiki
takiemu stwierdzeniu. Brat dostał książeczkę opłat za mieszkanie. Blok, mieszkanie 64
metry. Zaliczka na ogrzewanie 120 złotych miesięcznie. Powiedział że sporo zdrożało.
Wiem że do tej pory mniej więcej miescil się w zaliczkach. 1440 złotych rocznie za
ogrzewanie mieszkania co ma 64 m? powierzchni nie wydaje mi się jakaś porażająco
wysoka kwota. Za podobną kwotę ale w sezonie miałem do tej pory mniejszy komfort
paląc pelletem. W tym roku się zmieni bo w przedpokoju stoi pompa ciepła i czeka na
zamontowanie.

do góry

W dniu 09.07.2022 o 16:44, a a pisze:
> On Saturday, 9 July 2022 at 16:29:22 UTC+2, Marcin N wrote:
>> Na czym to polega, że tzw. "ciepło systemowe" ma tak wysokie ceny?
>>
>> --
>> MN
> to jest trywialne
> to ciepło z elektrowni/elektrociepłowni, przesylane systemem rur przez cale miasta
> i ta infrastruktura pary przegrzanej wymaga wymiennika w bloku.

W ciepłownictwie miejskim do transportu energii nie używa się pary, lecz
wody. Para wodna, nawet przegrzana jest o wiele gorszym nośnikiem ciepła
niż woda, ponieważ para wodna ma mniejsze ciepło właściwe od wody. Do
tego im większa temperatura medium w sieci grzewczej tym są większe straty.

W przemyśle natomiast używa się przegrzanej pary wodnej do napędzania
turbin generatorów prądotwórczych. Ale tutaj nośnikiem energii nie jest
ciepło, lecz ciśnienie rzędu kilkudziesięciu barów.

Dawno, dawno temu, tak dawno, że już nikt tego nie pamięta, istniały
osiedlowe kotłownie parowe. Ale to były kotłownie, które obsługiwały
kilka bloków. Przesył pary wodnej na dalsze odległości obarczone byłoby
ogromnymi stratami energii.

> Przesył 5-10-15 km kosztuje i wymaga sprzętu, pomp, infrastruktury
>
> Latem ten system jest nieaktywny, ale wymaga dozoru, konserwacji.

Latem system także działa, podgrzewając ciepłą wodę użytkową.

do góry

On Sunday, 10 July 2022 at 22:26:54 UTC+2, Uzytkownik wrote:
> W dniu 09.07.2022 o 16:44, a a pisze:
> > On Saturday, 9 July 2022 at 16:29:22 UTC+2, Marcin N wrote:
> >> Na czym to polega, że tzw. "ciepło systemowe" ma tak wysokie ceny?
> >>
> >> --
> >> MN
> > to jest trywialne
> > to ciepło z elektrowni/elektrociepłowni, przesylane systemem rur przez cale
miasta
> > i ta infrastruktura pary przegrzanej wymaga wymiennika w bloku.
> W ciepłownictwie miejskim do transportu energii nie używa się pary, lecz
> wody. Para wodna, nawet przegrzana jest o wiele gorszym nośnikiem ciepła
> niż woda, ponieważ para wodna ma mniejsze ciepło właściwe od wody. Do
> tego im większa temperatura medium w sieci grzewczej tym są większe straty.
>
> W przemyśle natomiast używa się przegrzanej pary wodnej do napędzania
> turbin generatorów prądotwórczych. Ale tutaj nośnikiem energii nie jest
> ciepło, lecz ciśnienie rzędu kilkudziesięciu barów.
>
> Dawno, dawno temu, tak dawno, że już nikt tego nie pamięta, istniały
> osiedlowe kotłownie parowe. Ale to były kotłownie, które obsługiwały
> kilka bloków. Przesył pary wodnej na dalsze odległości obarczone byłoby
> ogromnymi stratami energii.
> > Przesył 5-10-15 km kosztuje i wymaga sprzętu, pomp, infrastruktury
> >
> > Latem ten system jest nieaktywny, ale wymaga dozoru, konserwacji.
Obecnie w energetyce cieplnej wykorzystywana jest przede wszystkim para przegrzana,
gdyż tylko ona zapewnia uzyskiwanie odpowiednich sprawności konwersji energii.

do góry

> Ja w domu muszę mieć własną ciepłownie, własną instalację, itd. A i tak
> mam 2x taniej. Albo 3.
blok, 55m2, kocioł 2f przed pandemią 1200zł rocznie na gaz, zupa,
prysznic ogrzewanie.
sąsiedzi, płacili około 3,5zł/m2 za kaloryfery z miasta
a Ty ile?

do góry