Oglądałem wczoraj drzewka i widzę, że będzie mało wiśni i śliwek.
Jabłonie mają za to dość dużo zawiązków owoców, zwłaszcza papierówka.
Jacek

do góry

Hejka. Żubry nie chcą jeść jabłek z marketu. :-)
Pozdrawiam naturalnie Ja...cki

do góry

W dniu 2016-05-16 o 08:55, Jacek pisze:
> Oglądałem wczoraj drzewka i widzę, że będzie mało wiśni i śliwek.
> Jabłonie mają za to dość dużo zawiązków owoców, zwłaszcza papierówka.
> Jacek


Śliwki, wiśnie, czereśnie i jabłonie w normie. Plaga dopadła
brzoskwinie, morele i nektaryny. Nie będzie chyba z nich żadnego owocu.
Za to widzę że zanosi się na rekordowy zbiór gruszek.

Dość zagadkowe jest uschniecie dwu drzew brzoskwiń i klona. Drzewa dość
stare, praktycznie nie było mrozów, a po zimie nie wypuściły liści.

do góry

W dniu 2016-05-16 o 15:04, Trybun pisze:

> Dość zagadkowe jest uschniecie dwu drzew brzoskwiń i klona. Drzewa dość
> stare, praktycznie nie było mrozów, a po zimie nie wypuściły liści.
U mnie robale zaatakowały orzecha włoskiego i musiałem ponad 40-letnie
drzewo wyciąć. Zawsze uważałem orzech za drzewo odporne na szkodniki, a
tu proszę !
Jacek

do góry

> drzewo wyciąć. Zawsze uważałem orzech za drzewo odporne na szkodniki, a
> tu proszę !
> Jacek
napisz cos wiecej....
jak to mozliwe ze trzeba bylo orzecha wyciac...?
nie dalo sie przeczekac jakos, czy jak....
obsechl? jak toto rozpoznac?
u mnie wysycha orzech. ale mysle ze to jest po prostu starosc bo sadzony
byl ok. 1900 roku....

do góry

W dniu 16.05.2016 o 08:55, Jacek pisze:
> Oglądałem wczoraj drzewka i widzę, że będzie mało wiśni i śliwek.
> Jabłonie mają za to dość dużo zawiązków owoców, zwłaszcza papierówka.
> Jacek

U mnie na pewno nie będzie nektaryn, śliwek chyba niewiele, jak i
winogron, większość krzewów podmarzła i ratuje się wypuszczając liście z
pąków zapasowych.
Gruszki i jabłka dopiszą oraz dereń jadalny.


Pozdrawiam Krycha.

do góry

W dniu 2016-05-16 o 20:40, abn140 pisze:
> napisz cos wiecej....
> jak to mozliwe ze trzeba bylo orzecha wyciac...?
> nie dalo sie przeczekac jakos, czy jak....
> obsechl? jak toto rozpoznac?
> u mnie wysycha orzech. ale mysle ze to jest po prostu starosc bo sadzony
> byl ok. 1900 roku....
Orzech miał 4 konary i był bardzo ładny, kształtny i w ogóle dorodny.
3 lata temu po zimie jeden konar nie odżył i został ścięty. 2 lata temu
identycznie stało się z drugim konarem i dodatkowo zaczęła odpadać kora
i pojawił się biały grzyb. Pod korą widać było otwory po robalach. Jedne
o średnicy, jak zapałka, inne, jak cienki ołówek (czyżby spuszczel?). W
zeszłym roku usechł trzeci konar, a kora odpadła mniej więcej na połowie
obwodu pnia.
Teraz na wiosnę nie było widać, żeby puszczał pąki, więc poszedł pod
topór i mam za to opał do kominka (jak wyschnie).
Jacek

do góry

W dniu 17.05.2016 o 08:46, Jacek pisze:

> Orzech miał 4 konary i był bardzo ładny, kształtny i w ogóle dorodny.
> 3 lata temu po zimie jeden konar nie odżył i został ścięty. 2 lata temu
> identycznie stało się z drugim konarem i dodatkowo zaczęła odpadać kora
> i pojawił się biały grzyb. Pod korą widać było otwory po robalach. Jedne
> o średnicy, jak zapałka, inne, jak cienki ołówek (czyżby spuszczel?). W
> zeszłym roku usechł trzeci konar, a kora odpadła mniej więcej na połowie
> obwodu pnia.
> Teraz na wiosnę nie było widać, żeby puszczał pąki, więc poszedł pod
> topór i mam za to opał do kominka (jak wyschnie).
> Jacek
>
Tylko nie trzymaj brewion pod kominkiem w domu, bo robale ci meble,
okna, klepkę i więźbę domu zjedzą.

do góry

W dniu 2016-05-17 o 10:20, t-1 pisze:
> Tylko nie trzymaj brewion pod kominkiem w domu, bo robale ci meble,
> okna, klepkę i więźbę domu zjedzą.
Parę lat temu złożyłem pod balkonem drewno czereśniowe (miało być do
wędzenia). Kilka kawałków było z robalami, ale żal mi było wywalić.
Po kilku latach całe drewno było zżarte i sypało się, jak proszek.
Na razie to, co zdrowe złożyłem osobno, a to podziurawione palę po
trochu, chociaż mokre jeszcze.
Jacek

do góry

Dnia Tue, 17 May 2016 10:20:25 +0200, t-1 napisał(a):

> W dniu 17.05.2016 o 08:46, Jacek pisze:
>
>> Orzech miał 4 konary i był bardzo ładny, kształtny i w ogóle dorodny.
>> 3 lata temu po zimie jeden konar nie odżył i został ścięty. 2 lata temu
>> identycznie stało się z drugim konarem i dodatkowo zaczęła odpadać kora
>> i pojawił się biały grzyb. Pod korą widać było otwory po robalach. Jedne
>> o średnicy, jak zapałka, inne, jak cienki ołówek (czyżby spuszczel?). W
>> zeszłym roku usechł trzeci konar, a kora odpadła mniej więcej na połowie
>> obwodu pnia.
>> Teraz na wiosnę nie było widać, żeby puszczał pąki, więc poszedł pod
>> topór i mam za to opał do kominka (jak wyschnie).
>> Jacek
>>
> Tylko nie trzymaj brewion pod kominkiem w domu, bo robale ci meble,
> okna, klepkę i więźbę domu zjedzą.

Te "robale" żyjące pod korą nie zjadają suchego martwego drewna (czyli np
podłogi). Drewno suche zjadają inne szkodniki - kołatki i spuszczele,
żyjące w martwym drewnie. Przy czym spuszczel to szkodnik drewna iglastego.

do góry