-
1. Data: 2011-01-27 15:04:19
Temat: Jak wkrecic zawor
Od: Kadar <o...@g...com>
Musze wkrecic kilka zaworow. Niestety musze zrobic to sam i w ten
weekend. Mam cos takiego jak "wlosy" i paste ktora chce to posmarowac.
Nigdy tego nie robilem i obawiam sie czy czegos nie uszkodze. Nie wiem
jakie ilosci tego sie naklada i jak mocno dokreca. jesli ktos potrafi
oipisowo to powiedziec to prosze o pomoc.
KADAR
-
2. Data: 2011-01-27 15:41:17
Temat: Re: Jak wkrecic zawor
Od: Adam <a...@g...com>
On 27 Sty, 16:04, Kadar <o...@g...com> wrote:
> Musze wkrecic kilka zaworow. Niestety musze zrobic to sam i w ten
> weekend. Mam cos takiego jak "wlosy" i paste ktora chce to posmarowac.
> Nigdy tego nie robilem i obawiam sie czy czegos nie uszkodze. Nie wiem
> jakie ilosci tego sie naklada i jak mocno dokreca. jesli ktos potrafi
> oipisowo to powiedziec to prosze o pomoc.
Zaopatrz sie jeszcze w jakis np. brzeszczot do ciecia metalu. Najpierw
tym brzeszczotem szorujesz gwint w poprzek, tak zeby zrobil sie
"szorstki" - chodzi o to zeby pakuly (owe wlosy) mialy punkt
zaczepienia i nie krecily sie przy wkrecaniu zaworu. Potem wyciagasz z
wlosow dlugi, w miare rowny, nie zaplatany kawalek. Ilosc zalezy od
wielkosci / dlugosci gwintu, musisz dobrac doswiadczalnie. Potem
pozostaje nakrecenie go zaczynajac od zewnatrz, do srodka, przeciwnie
do wskazowek zegara (tak zeby wkrecajac ten gwint pakuly ukladaly sie
"pod wlos" ;) Nawijasz tyle zeby prawie przykryc caly gwint. Potem
smarujesz dosc dobrze pasta i wkrecasz. Wkrecasz mocno. Jak Ci wejdzie
luzno do konca gwintu - to dales za malo wlosow. Jak zatrzyma sie juz
na poczatku wkrecania - to dales za duzo. Jak pakuly beda sie krecily
razem z gwintem - za slabo wyszorowales brzeszczotem / za duzo wlosow.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
3. Data: 2011-01-27 16:25:10
Temat: Re: Jak wkrecic zawor
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Adam napisał:
> On 27 Sty, 16:04, Kadar<o...@g...com> wrote:
>> Musze wkrecic kilka zaworow. Niestety musze zrobic to sam i w ten
>> weekend. Mam cos takiego jak "wlosy" i paste ktora chce to posmarowac.
>> Nigdy tego nie robilem i obawiam sie czy czegos nie uszkodze. Nie wiem
>> jakie ilosci tego sie naklada i jak mocno dokreca. jesli ktos potrafi
>> oipisowo to powiedziec to prosze o pomoc.
>
> Zaopatrz sie jeszcze w jakis np. brzeszczot do ciecia metalu. Najpierw
> tym brzeszczotem szorujesz gwint w poprzek, tak zeby zrobil sie
> "szorstki" - chodzi o to zeby pakuly (owe wlosy) mialy punkt
> zaczepienia i nie krecily sie przy wkrecaniu zaworu. Potem wyciagasz z
> wlosow dlugi, w miare rowny, nie zaplatany kawalek. Ilosc zalezy od
> wielkosci / dlugosci gwintu, musisz dobrac doswiadczalnie. Potem
> pozostaje nakrecenie go zaczynajac od zewnatrz, do srodka, przeciwnie
> do wskazowek zegara (tak zeby wkrecajac ten gwint pakuly ukladaly sie
> "pod wlos" ;) Nawijasz tyle zeby prawie przykryc caly gwint. Potem
> smarujesz dosc dobrze pasta i wkrecasz. Wkrecasz mocno. Jak Ci wejdzie
> luzno do konca gwintu - to dales za malo wlosow. Jak zatrzyma sie juz
> na poczatku wkrecania - to dales za duzo. Jak pakuly beda sie krecily
> razem z gwintem - za slabo wyszorowales brzeszczotem / za duzo wlosow.
> pozdr.
Ja tam zawsze gwint po prostu kombinerkami, żabą albo morsem trochę
obgryzałem - skuteczniejsze od drapania brzeszczotem. Gwintów stalowych
ciętych gwintownicą na ogól nie trzeba drapać - są same z siebie dosyć
szorstkie, problemem są gwinty mosiężne a najgorsze - chromowane. Te są
gładkie i faktycznie pakuły się ślizgają. A w ogóle - czemu na pakuły,
na teflon łatwiej.
--
Darek
-
4. Data: 2011-01-27 16:32:08
Temat: Re: Jak wkrecic zawor
Od: Cubus <c...@n...pl>
W dniu 11-01-27 16:04, Kadar pisze:
> Musze wkrecic kilka zaworow. Niestety musze zrobic to sam i w ten
> weekend. Mam cos takiego jak "wlosy" i paste ktora chce to posmarowac.
> Nigdy tego nie robilem i obawiam sie czy czegos nie uszkodze. Nie wiem
> jakie ilosci tego sie naklada i jak mocno dokreca. jesli ktos potrafi
> oipisowo to powiedziec to prosze o pomoc.
Nie wiem co za zawory będziesz wkręcał. Ale przypuszczam, że chodzi
o zaworki przy bateriach czy spłuczce. Jeśli naprawdę nigdy tego
nie robiłeś to uważaj niesamowicie z siłą z jaką wkręcasz te zaworki.
Odrobina za dużo i rozwalasz gniazdo, co oznacza kucie ściany (albo
kafelków!). Może warto dać parę złociszy komuś kto się zna niż
ryzykować? No i jak nie chcesz uszkodzić "sreberka" na zaworach
to klucz przykładaj przez jakąś szmatkę. A i żeby Ci nie przyszło
do głowy używać żabki.
--
oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
ID: 7JLTTMQN ---------------------------
-
5. Data: 2011-01-27 16:38:24
Temat: Re: Jak wkrecic zawor
Od: "PC" <p...@p...onet.pl>
Nawija się bardzo mały kosmyk ale możliwie dużo obrotów kręcąc w takim
kierunku aby wkręcanie zaworu nawijało włosy a nie odwijało. Pakułów nie
musi być dużo. Lepiej cienka warstwa na dłuższym odcinku gwintu. Pasta jest
opcjonalna ale łatwiej się "na pastę" wkręca. Przy tym uszczelnieniu można
spokojnie rurę wycofać. Pakuły nasiąkną wodą i doszczelnią połączenie.
Krótko mówiąc ta technologia wybacza wiele błędów.
Ale jak nawalisz za dużo kłaków to kształtka a w szczególności tandetny
zawór z szajs metalu pęknie jak nic.
PC
-
6. Data: 2011-01-27 18:25:42
Temat: Re: Jak wkrecic zawor
Od: "mkonst" <m...@g...pl>
"Dariusz K. Ładziak" wrote:
> A w ogóle czemu na pakuły, na teflon łatwiej.
Zadałem kiedyś to samo pytanie mojemu instalatorowi i stwierdził, że
stosując pakuły można wkręcany zawór cofnąć jeżeli nie da się wykonać
kolejnego obrotu. Podobno teflon przy próbie cofnięcia natychmiast cieknie.
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783
-
7. Data: 2011-01-27 19:03:08
Temat: Re: Jak wkrecic zawor
Od: Kadar <o...@g...com>
> --
> Adam Sz.
Dzieki, mysle ze w takim razie sobie poradze.
KADAR
-
8. Data: 2011-01-27 19:17:00
Temat: Re: Jak wkrecic zawor
Od: Kadar <o...@g...com>
> Nie wiem co za zawory będziesz wkręcał. Ale przypuszczam, że chodzi
> o zaworki przy bateriach czy spłuczce. Jeśli naprawdę nigdy tego
Dokladnie zawory pod pralke i zlew.
> nie robiłeś to uważaj niesamowicie z siłą z jaką wkręcasz te zaworki.
> Odrobina za dużo i rozwalasz gniazdo, co oznacza kucie ściany (albo
Wlasnie tego sie obawiam.
> kafelków!). Może warto dać parę złociszy komuś kto się zna niż
> ryzykować?
Nie dam rady do soboty.
No i jak nie chcesz uszkodzić "sreberka" na zaworach
> to klucz przykładaj przez jakąś szmatkę. A i żeby Ci nie przyszło
> do głowy używać żabki.
Jaki klucz powinienem miec?
KADAR
-
9. Data: 2011-01-27 19:26:40
Temat: Re: Jak wkrecic zawor
Od: Kadar <o...@g...com>
>
> Ale jak nawalisz za dużo kłaków to kształtka a w szczególności tandetny
> zawór z szajs metalu pęknie jak nic.
>
> PC
Mam nadzieje ze tandetne nie sa.
Dzieki
KADAR
-
10. Data: 2011-01-27 19:27:27
Temat: Re: Jak wkrecic zawor
Od: Cubus <c...@n...pl>
W dniu 11-01-27 20:17, Kadar pisze:
> Jaki klucz powinienem miec?
Płaski.
--
oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
ID: 7JLTTMQN ---------------------------