Witam,

Mam dylemat osiołka, za dużo możliwości.
Jaka podbitka: drewniana czy PCV (aluminium i inne odrzuciłem). ?
PCV jest mniej upierdliwa w konserwowaniu szbsza w układaniu, jednolity
kolorek, ale czy odporna na blaknięcie?
Drewno jest "ekologiczne" i chyba łatwiej jest ją założyć (i poprawić
ewentualne fuszerki) no ale ta konserwcja co jakiś czas.
Jakie są Wasze doświadczenia ?

Robert

do góry

rpdrobny pisze:
> Witam,
>
> Mam dylemat osiołka, za dużo możliwości.
> Jaka podbitka: drewniana czy PCV

[..]

> Drewno jest "ekologiczne" i chyba łatwiej jest ją założyć (i poprawić
> ewentualne fuszerki) no ale ta konserwcja co jakiś czas.
> Jakie są Wasze doświadczenia ?

Trudno mi mówić o doświadczeniach, bo mam dopiero fundament :-), ale
przemyśleniami chętnie się podzielę...

Otóż nie bardzo chce mi się wierzyć, że coś nie wymaga konserwacji.
Przynajmniej kurz musisz z tego czegoś zetrzeć, a to już konserwacja.
Zresztą... wcale nie musisz :-P :-))).

Ja zdecydowałem właściwie już teraz - drewno. Majster mi proponuje
zrobienie podbitki z boazerii bitej na krokwie, a te od spodu się
hebluje i maluje. Wygląda to ekstra :-).

Pozdrawiam
robercik-us

do góry

ja mam blache i uważam, że wygląda to ładnie (choć pewnie kwestia gustu)
http://pictureposter.allbrand.nu/pictures/uttecht/bu
dowa/052.jpg

--
-----
uciu

do góry

Użytkownik "rpdrobny" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h90drk$bnp$1@news.wp.pl...
> Witam,
>
> Mam dylemat osiołka, za dużo możliwości.
> Jaka podbitka: drewniana czy PCV (aluminium i inne odrzuciłem). ?
> PCV jest mniej upierdliwa w konserwowaniu szbsza w układaniu, jednolity
> kolorek, ale czy odporna na blaknięcie?
> Drewno jest "ekologiczne" i chyba łatwiej jest ją założyć (i poprawić
> ewentualne fuszerki) no ale ta konserwcja co jakiś czas.
> Jakie są Wasze doświadczenia ?
>
Drewno na podbitce ma idealne warunki - słońce bezpośrednio nie świeci,
deszcz nie pada. Dlatego właśnie na podbitce wytrzymuje w dobrym stanie
najdłużej bez konserwacji. Jedynie elementy drewniane wystawione na
działanie deszczu będą wymagały konserwacji.
Jakieś 20 lat temu mój ojciec założył podbitkę drewnianą pomalowaną
ówczesnym odpowiednikiem NRD-owskim drewnochronu (podobno był lepszy od
naszego). Inne elementy drewniane na zewnątrz były od tego czasu
przemalowywane lub wymieniane, a podbitka wytrwała w niezmienionym stanie do
teraz.

Pozdrawiam,
druid29

do góry