eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrody › Jakies robale...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 1. Data: 2010-06-14 18:45:02
    Temat: Jakies robale...
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Witajcie...
    Ostatnio nawiedza mnie dość sporo takich stworów:

    http://picasaweb.google.pl/robercikus/Inne#548270112
    9754050338

    łazi toto pod nogami i czasem się w to wdeptuje... brrr...

    Co to w ogóle jest, czy jest groźne, czy tylko obrzydliwe i jak się tego
    pozbyć. Wyłazi to jak jest trochę mokro, albo... w nocy, kiedy jest
    ciemno. Wówczas trzeba szczególne uważać, bo można na tym ujechać...

    pozdr
    robercik-us


  • 2. Data: 2010-06-14 19:40:18
    Temat: Re: Jakies robale...
    Od: zbigi <z...@w...pl>

    robercik-us napisał(a):
    > Witajcie...
    > Ostatnio nawiedza mnie dość sporo takich stworów:
    > http://picasaweb.google.pl/robercikus/Inne#548270112
    9754050338
    > łazi toto pod nogami i czasem się w to wdeptuje... brrr...
    > Co to w ogóle jest, czy jest groźne, czy tylko obrzydliwe

    Jezeli nie bedziesz jadl, to tylko obrzydliwe - ktorys z tych nagich
    slimakow jest mocno niesmaczny.

    > pozbyć. Wyłazi to jak jest trochę mokro, albo... w nocy, kiedy jest
    > ciemno. Wówczas trzeba szczególne uważać, bo można na tym ujechać...

    Hmm... Wspierac naturalnych wrogow, tworzyc barierki antyslimakowe,
    stosowac pulapki piwne. :)
    --
    zbigi


  • 3. Data: 2010-06-15 08:58:58
    Temat: Re: Jakies robale...
    Od: "moon" <m...@y...com>

    zbigi wrote:
    >
    > Hmm... Wspierac naturalnych wrogow,

    naturalnych wrogów to raczej ślimak luzytański nie ma.
    dlatego tyle tego świństwa jest.

    tworzyc barierki antyslimakowe,
    > stosowac pulapki piwne. :)

    chyba musiałby kupić mały browar...

    moon


  • 4. Data: 2010-06-15 12:41:05
    Temat: Re: Jakies robale...
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    moon pisze:

    > chyba musiałby kupić mały browar...
    >
    Wyczytałem coś o stosowaniu jakichś zarazków chorobotwórczych
    działających właśnie na te ślimaki. Pytanie tylko, czy nie wpływa to
    negatywnie na ludzi...

    Polecono mi taką metodę:
    cytat:
    Z metod biologiczny można polecić zwalczanie ślimaków za pomocą nicienia
    Phasmarhabditis hermaphrodita. Larwy inwazyjne tego gatunku aktywnie
    wyszukują i atakują szkodniki. Wnikają do ich organizmu przez naturalne
    otwory (odbytowe, gruczołowe) gdzie uwalniają bakterie symbiotyczne.
    Rozwój bakterii powoduje szybką śmierć szkodnika. W ciele zainfekowanego
    ślimaka namnażają się również nowe pokolenia infekujących nicieni, które
    rozprzestrzeniają się szybko w podłożu w poszukiwaniu nowych ofiar.
    Zaatakowane mięczaki przestają żerować po około 3 - 7 dniach, mają
    spuchnięty płaszcz grzbietowy, giną po 10-16 dniach.

    I teraz moje pytanie co dalej... jak już wyginą te ślimaki..., to wyginą
    też te 'inwazyjne drobnoustroje'...? czy zaczną atakować inne żywe
    organizmy w otoczeniu - psy, koty, myszy, potem ludzi...?

    I jeszcze jedno... wiem, że jestem teraz niepoprawny politycznie -
    ekologicznie, ale... cóż... bezpieczeństwo moje i moich dzieci jest
    ważniejsze niż czyjeś urojenia.

    Na moim obszarze występują żmije - te jadowite, zygzakowate. Nie trzeba
    nikomu przy zdrowych zmysłach tłumaczyć chyba jak dużo zamieszania taka
    żmijka może narobić jak ukąsi np. bawiące się dziecko... Nie mam nic
    przeciwko ich istnieniu, dopóki mnie nie zagrażają. W tym momencie
    jednak stanowią realne zagrożenie, bo ze względu na nieuprzątnięte
    sąsiednie parcele - nieużytki, żmije znajdują dogodne warunki do rozrodu
    i bytowania, a zdarza się im włazić na zakazany teren... No tu litości
    mieć nie będę i mimo, że są pod ochroną, nie mam zamiaru narażać życia
    swojego i swojej rodziny jeśli taki stwór znajdzie się na terenie mojej
    posesji...

    Czy wspomniane zarazki zabijają również żmije...? byłoby klawo :-)))

    pozdr.
    robercik-us


  • 5. Data: 2010-06-15 12:50:40
    Temat: Re: Jakies robale...
    Od: Arkadiusz Dymek <a...@n...bedzie>

    W dniu 6/15/2010 2:41 PM, robercik-us wrote:

    > Z metod biologiczny można polecić zwalczanie ślimaków za pomocą nicienia
    > Phasmarhabditis hermaphrodita. Larwy inwazyjne tego gatunku aktywnie
    > wyszukują i atakują szkodniki. Wnikają do ich organizmu przez naturalne

    [...]

    >
    > Czy wspomniane zarazki zabijają również żmije...? byłoby klawo :-)))

    Z tego:
    http://www.nysaes.cornell.edu/ent/biocontrol/pathoge
    ns/phasmarhabditis_h.html
    wynika, że i ze ślimakami to one sobie radzą tak sobie i w warunkach
    laboratoryjnych, a w polowych to już bywa różnie. Żmij to nie ruszy, a
    gdyby ruszało to chyba by się trzeba zacząć bać o siebie...

    Pozdrawiam,
    Arkadesh


  • 6. Data: 2010-06-15 12:55:06
    Temat: Re: Jakies robale...
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>

    "robercik-us" <r...@p...onet.pl> wrote in message
    news:hv7sd7$6o7$1@news.onet.pl...

    Na jad żmiji można się zaszczepić.



  • 7. Data: 2010-06-15 13:55:17
    Temat: Re: Jakies robale...
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Panslavista pisze:
    > "robercik-us" <r...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:hv7sd7$6o7$1@news.onet.pl...
    >
    > Na jad żmiji można się zaszczepić.
    >
    >
    Jeżeli uważasz, że taka metoda zabezpieczania się przed żmijami jest
    słuszna, to proszę bardzo - zaszczepiaj się. Ja jednak będę twardo
    obstawał przy tępieniu ich z mojego otoczenia.


  • 8. Data: 2010-06-15 14:10:38
    Temat: Re: Jakies robale...
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>


    "robercik-us" <r...@p...onet.pl> wrote in message
    news:hv80oa$i3q$2@news.onet.pl...
    > Panslavista pisze:
    >> "robercik-us" <r...@p...onet.pl> wrote in message
    >> news:hv7sd7$6o7$1@news.onet.pl...
    >>
    >> Na jad żmiji można się zaszczepić.
    > Jeżeli uważasz, że taka metoda zabezpieczania się przed żmijami jest
    > słuszna, to proszę bardzo - zaszczepiaj się. Ja jednak będę twardo
    > obstawał przy tępieniu ich z mojego otoczenia.

    Antyfeminsta jeden.



  • 9. Data: 2010-06-15 14:25:20
    Temat: Re: Jakies robale...
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Panslavista pisze:

    > Antyfeminsta jeden.
    >
    >
    No wiem... grubianin, protestant, żydokomunista, i...
    Niepoprawny politycznie na wskroś... :-D, ale trudno.
    Trzeba myśleć o sobie, bo bez nas ten świat nie ma sensu :-)))


  • 10. Data: 2010-06-15 18:39:56
    Temat: Re: Jakies robale...
    Od: "mirzan" <l...@o...pl>

    > Panslavista pisze:
    >
    > > Antyfeminsta jeden.
    > >
    > >
    > No wiem... grubianin, protestant, żydokomunista, i...
    > Niepoprawny politycznie na wskroś... :-D, ale trudno.
    > Trzeba myśleć o sobie, bo bez nas ten świat nie ma sensu :-)))

    Ludzie żyją nawet tam,gdzie mieszkają korby,grzechotkowce,żararaki,
    koralówki i inne takie.I mają chyba dzieci,bo gdyby nie mieli,to by nie miał
    kto mieszkać.Ludzie nadmiernie bojący,są niebezpieczni dla społeczeństwa,dla
    współpracowników, użytkowników drogi,w każdej chwili zdolni do
    nieprzewidzianych,nielogicznych odruchów.Po prosty nie trzeba deptać żmiji
    po ogonie.
    Uprzejmie pozdrawiam.Mirzan


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1