eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKominek i gorące okolice czopucha
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2010-10-01 19:51:02
    Temat: Kominek i gorące okolice czopucha
    Od: Rentier <f...@g...com>

    Po obserwacjach kilku egzemplarzy wywnioskowałem,że chyba najcieplej jest w
    przejściu z wkładu do 1
    elementu komina.
    W kilku przypadkach widziałem,stalowy sztucer z żeberkami, potem blacha żaroodporna
    kominowa.
    Teraz pytanie: czy jest sens wspawac, wgrzać etc jakieś żebra- radiatory na tym
    dolnym odcinku
    rury,czy temperatura i tak zrobi swoje?
    Poprawia toto znacząco sprawność wkładu?
    R.


  • 2. Data: 2010-10-02 13:46:18
    Temat: Re: Kominek i gorące okolice czopucha
    Od: "wolim" <n...@t...pisz>


    Użytkownik "Rentier" <f...@g...com> napisał w wiadomości
    news:i85e2v$rlo$1@news.dialog.net.pl...
    > Po obserwacjach kilku egzemplarzy wywnioskowałem,że chyba najcieplej jest
    > w przejściu z wkładu do 1 elementu komina.
    > W kilku przypadkach widziałem,stalowy sztucer z żeberkami, potem blacha
    > żaroodporna kominowa.
    > Teraz pytanie: czy jest sens wspawac, wgrzać etc jakieś żebra- radiatory
    > na tym dolnym odcinku rury,czy temperatura i tak zrobi swoje?
    > Poprawia toto znacząco sprawność wkładu?

    Poprawia, jednak nie na tyle, zeby warto bylo ryzykować zniszczenie komina
    przez skropliny, których będzie zdecydowanie więcej, jeśli zastosuje się
    radiator. No i ciąg bedzie słabszy. A wszystko to spowodowane jest mniejszą
    temperaturą spalin.

    Pozdrawiam,
    MW



  • 3. Data: 2010-10-02 18:44:04
    Temat: Re: Kominek i gorące okolice czopucha
    Od: Rentier <f...@g...com>

    W dniu 2010-10-02 15:46, wolim pisze:
    > Poprawia, jednak nie na tyle, zeby warto bylo ryzykować zniszczenie komina
    > przez skropliny, których będzie zdecydowanie więcej, jeśli zastosuje się
    > radiator. No i ciąg bedzie słabszy. A wszystko to spowodowane jest mniejszą
    > temperaturą spalin.
    > Pozdrawiam,
    > MW
    Hmmm, po pierwszym teście komin gorący jak cholera.Całość ma niecałe 7m.
    4m wyżej osłona (rura dymowa fi 150mm, otulona wełną 7,5cm, osłona fi 30cm)na tyle
    ciepła,ze zbytnio
    ręką nie da sie dotykać, wiec sądzę,że istotne schładzanie spalin w tym wypadku nie
    powinno mieć
    znaczenia...No nie wiem


  • 4. Data: 2010-10-05 09:09:24
    Temat: Re: Kominek i gorące okolice czopucha
    Od: "qlphon" <q...@p...fm>

    >> Teraz pytanie: czy jest sens wspawac, wgrzać etc jakieś żebra- radiatory
    >> na tym dolnym odcinku rury,czy temperatura i tak zrobi swoje?

    ihmo: jest


    >> Poprawia toto znacząco sprawność wkładu?

    znacząco - nie, raczej trochę,
    bardziej zbliżysz się ze sprawności do deklaracji producenta wkładu...



    > Poprawia, jednak nie na tyle, zeby warto bylo ryzykować zniszczenie komina
    > przez skropliny, których będzie zdecydowanie więcej, jeśli zastosuje się
    > radiator. No i ciąg bedzie słabszy. A wszystko to spowodowane jest
    > mniejszą temperaturą spalin.

    biorę w ciemno! pokaż mi radiator do kominka, dzięki któremu obniżymy
    temperaturę spalin
    poniżej jeśli dobrze pamiętam 55 stopni...
    od razu kupuje!

    i z drugiej strony, dlaczego uważasz że skropliny maja zniszczyć komin?
    ludzie budują różne fajne kominy, nie tylko cały z cegieł...
    po za tym jeśli będę juz miał TAKI radiator, włożę do środka cienki (tani)
    wkład z "kwaski"
    i bedzie wszystko ok - temperatura mu nie zaszkodzi, wilgoć też nie...
    a przy takich parametrach spalin mogę nawet na szycie założyć turbinę
    wyciągową, żeby wymusić cug...

    ech jakby tak robili kominki (na drewno) z kondensacją pary...

    a tak na poważnie, to ztcp nawet na "płaszczowcach" aż tak temperatury
    spalin nie zbijesz...

    więc imho każdy odzysk na czopuchu bedzie cenny
    ale pod jednym warunkiem:
    że kotłownie masz w salonie!

    bo jesli kominek masz dla przyjemnosci i palsz w nim wtedy kiedy masz ochotę
    posiedzieć przy ogniu
    to nie ma to najmniejszego sensu...

    q


  • 5. Data: 2010-10-12 16:46:57
    Temat: Re: Kominek i gorące okolice czopucha
    Od: Rentier <f...@g...com>

    > więc imho każdy odzysk na czopuchu bedzie cenny
    > ale pod jednym warunkiem:
    > że kotłownie masz w salonie!

    W salonie mam kominek.Jeszcze nie obudowany.
    Mam miejsce na cegły.
    Rozgrzany stygnie błyskawicznie.
    5 luźnych szamotówek do testów leży w okolicy czopucha- stygną co najmniej 2 razy
    dłużej niż wkład.
    Zakładam,że jak obłożę toto 100 szt cegieł, "inercja cieplna" znacząco się zwiększy.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1