-
1. Data: 2012-03-23 23:59:42
Temat: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
Potrzebuję pojemnik plastikowy na akumulator ciepła. Nieduży 120-160 litrów.
Na allegro są okrągłe beczki. Okrągłe mi bardzo nie pasują. Najlepszy byłby
szczupły o przekroju poprzecznym kwadratu albo prostokąta. No i żeby tani był.
mam ochotę zrobić to samo co Budyń. Ale na trochę wyższym poziomie bo z pompą
ciepła. Widzę w tym szaleństwie metodę na mniejsze rachunki za prąd.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2012-03-24 01:02:33
Temat: Re: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 23 Mar 2012 22:59:42 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):
> Potrzebuję pojemnik plastikowy na akumulator ciepła. Nieduży 120-160 litrów.
Kubel na smieci z Castoramy/Obi/LM.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
3. Data: 2012-03-24 11:10:05
Temat: Re: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jkiv8u$1mm$1@inews.gazeta.pl...
> mam ochotę zrobić to samo co Budyń. Ale na trochę wyższym poziomie bo z
> pompą
> ciepła. Widzę w tym szaleństwie metodę na mniejsze rachunki za prąd.
hehehe, przyjąłes typowe myślenie marketingowców od różnych oszczędzających
energię urządzeń: wyciśnijmy jeszcze pare procent sprawnosci , cena nie gra
roli, głupi a bogaty klient i tak to kupi bo nasza cyferka bedzie lepsza od
konkurencji :-)
A ja mam myślenie odwrotne - sprawnosc jest rzeczą mniej ważną - ważna są
pieniądze. Moje ustrojstwo zużywa na oszczedzanie 50% strat ciepła 0 kWh a
zwróci sie po 3,5roku. Powiedzmy ze osiągniesz lepszy wynik (w to wątpię -
czekam na twoje wyniki) ale bedziesz mial na pokladzie mechaniczne
ustrojstwo mogące sie popsuć i zużywające prąd. Inna filozofia :-)
Tymniemniej ciekaw jestem wyników.
b.
-
4. Data: 2012-03-26 00:20:56
Temat: Re: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.
Od: "kogutek" <s...@N...gazeta.pl>
Budyń <b...@g...pl> napisał(a):
> Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:jkiv8u$1mm$1@inews.gazeta.pl...
> > mam ochotę zrobić to samo co Budyń. Ale na trochę wyższym poziomie bo z
> > pompą
> > ciepła. Widzę w tym szaleństwie metodę na mniejsze rachunki za prąd.
>
>
> hehehe, przyjąłes typowe myślenie marketingowców od różnych oszczędzających
> energię urządzeń: wyciśnijmy jeszcze pare procent sprawnosci , cena nie gra
> roli, głupi a bogaty klient i tak to kupi bo nasza cyferka bedzie lepsza od
> konkurencji :-)
>
> A ja mam myślenie odwrotne - sprawnosc jest rzeczą mniej ważną - ważna są
> pieniądze. Moje ustrojstwo zużywa na oszczedzanie 50% strat ciepła 0 kWh a
> zwróci sie po 3,5roku. Powiedzmy ze osiągniesz lepszy wynik (w to wątpię -
> czekam na twoje wyniki) ale bedziesz mial na pokladzie mechaniczne
> ustrojstwo mogące sie popsuć i zużywające prąd. Inna filozofia :-)
> Tymniemniej ciekaw jestem wyników.
>
>
>
>
> b.
>
Groble wedle stawu się buduje. Mam ograniczone możliwości. Solary bardzo
staniały. Ale nie dla mnie one. Mieszkam w zabytkowej kamienicy. W życiu nie
dostanę zgody na ich zainstalowanie. Niedużo bym potrzebował, 2m2. Ale jak bym
się nie obrócił to dupa zawsze z tyłu. Wychodzi że całe rządowe pierdolenie o
ekologi jest dęte i ma na celu umożliwienie zrobienia kasy ludziom królika. Bo
jak by między innymi celem rządu było oszczędzanie energii, mniejsza emisja
CO2 itp. To żaden konserwator zabytków by nie miał nic do gadania jak bym
chciał założyć sobie solary na dachu zabytkowej kamienicy. Dla wspólnego dobra
bym to przecież robił, za mną poszli by inni. A przez subiektywną opinię
jakiegoś estety nie da się. Mam do zagospodarowania ogromną ilośc ciepła ze
strychu. Od pewnego czasu mierzę różne parametry. Moc klimatyzatora,
temperatury itp. Wychodzi mi że termowentylator 2kW do pięt nie dorasta mojemu
wyeksploatowanemu klimatyzatorowi. Teoretycznie możliwe by było zrobienie
wymiennika umożliwiającego bezkosztowe wykorzystanie ciepła ze strychu. Jednak
jego rozmiar musiałby być monstrualny. Nie dawał by mi taki wymiennik
możliwości wykorzystania ciepłej wody po kąpaniu. A pompą ciepłą to załatwię.
Ty mogłeś zrobić inaczej ja tak nie mogę. Problemem jest dla mnie w tej chwili
zbiornik. Pasował by mi polietylenowy prostokątny pojemnik. Trwały, niedrogi.
Największe pasujace pojemniki jakie widziałem mają 90l. Za mało. Gdyby się
dało pospawać to bym kupił dwa i pospawał. Ale za cienką mają ściankę tam
gdzie by było cięcie. Dla mnie było by to nie pewne. Zwłaszcza że pode mną
mieszkają inni ludzie, są sklepy. Musi być pewne. Pozostaje zbiornik z
kwasówki, nierdzewka by wystarczyła ale różnica w cenie jest niewielka a
kwasówka lepsza. Druga opcja to ulepienie zbiornika z laminatu szklano
epoksydowego. Robiłem sporo z laminatów, nie boję się takiej pracy, mam gdzie
zrobić. Cenowo taniej niż dwa zbiorniki 90l. Tylko że nygus jestem i to mnie
tłumaczy dlaczego mam wewnętrzny opór przed takim rozwiązaniem. W tej chwili
brakuje mi sensownego pojemnika.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2012-03-26 08:55:21
Temat: Re: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jko5o8$v$1@inews.gazeta.pl...
> Groble wedle stawu się buduje. Mam ograniczone możliwości. Solary bardzo
> staniały. Ale nie dla mnie one. Mieszkam w zabytkowej kamienicy.
no to pech :-)
> jakiegoś estety nie da się. Mam do zagospodarowania ogromną ilośc ciepła
> ze
> strychu.
A to kombinuj. Ja bym w cos biernego poszedł np postawic na strychu bojler i
dokleić mu radiatory, pojemnosc nie za duża aby w ciągu dnia sie nagrzał na
wieczorne kąpanie. Na zimę trzebaby spuszczac wode. A z elementów
niebiernych to jakis wentylator mógłby na bojler dmuchać :)
Ten strych masz bezposrednio nad tobą?
b.