-
1. Data: 2010-07-05 20:59:18
Temat: Kupić używany czy budować?
Od: Przemolo <p...@g...pl>
Chętnie wysłucham za i przeciw:
Czy szukać używanego domu z lat 60-90 XXw, który to w stanie względnie
do zamieszkania można w okolicach Śląska kupić za 400-500tyś zł, czy też
kupić działkę (100-150tyś zł) i postawić na niej coś z prefabrykatów,
drewna, itp. w cenie ok. 300tyś zł w stanie deweloperskim?
Z jednej strony nie mam czasu i ochoty na ciągłe dozorowanie budowy, a i
nie znam się na tym, z drugiej chciałbym też kupić coś, co nie zje w
najbliższych latach kolejnych 100-200tyś złotych albo na remonty, albo
wykończenia, itp.
-
2. Data: 2010-07-05 22:00:34
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 5 Lip, 22:59, Przemolo <p...@g...pl> wrote:
> Chętnie wysłucham za i przeciw:
> Czy szukać używanego domu z lat 60-90 XXw, który to w stanie względnie
> do zamieszkania można w okolicach Śląska kupić za 400-500tyś zł, czy też
> kupić działkę (100-150tyś zł) i postawić na niej coś z prefabrykatów,
> drewna, itp. w cenie ok. 300tyś zł w stanie deweloperskim?
>
> Z jednej strony nie mam czasu i ochoty na ciągłe dozorowanie budowy, a i
> nie znam się na tym, z drugiej chciałbym też kupić coś, co nie zje w
> najbliższych latach kolejnych 100-200tyś złotych albo na remonty, albo
> wykończenia, itp.
Dom z lat 60-90 zje w ciagu najblizszych lat wlasnie tyle.. A chyba
najgorsze co mozna zrobic to kupienie domu budowanego za komuny! W
takim domu bedziesz mial do wymiany cala stolarke (drzwi, okna,
bramy), prawdopodobnie instalacje (wod-kan i elektryka), nie wiadomo w
jakim stanie fundamenty, czy byly izolacje etc. Wypadaloby tez go
ocieplic (jezeli nie jest) - czyli cala elewacja, tynki etc.
Moje zdanie - buduj! Byle z glowa i duzo czytac, pytac, pilnowac.
Stary dom to wieczne usterki, naprawy, remonty. Nowy dom (dobrze
wykonany) to przynajmniej kilkanascie lat spokoju :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
3. Data: 2010-07-05 23:05:14
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>
Użytkownik "Przemolo" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i0th39$6nf$1@inews.gazeta.pl...
> Z jednej strony nie mam czasu i ochoty na ciągłe dozorowanie budowy, a i
> nie znam się na tym
Z takim podejsciem to panie dobrze sie nie da.
> z drugiej chciałbym też kupić coś, co nie zje w najbliższych latach
> kolejnych 100-200tyś złotych albo na remonty, albo wykończenia, itp.
Zyczenia scietej glowy.
Kupujac dom za 400-500tys. z lat 60-90 jakiego akceptowalnego stanu na dzis
sie spodziewasz? Ze bedzie cieplutki i milutki do tego rowniutki i
ladniutki? Moze z lat 90 cos takiego widzialem, choc pewnosci co do
wszystkiego bym nie mial. :-)
100 - 200 tys. to kwota na wykonczenie domu i to tez nie taka pewna.
Robienie generalnego remontu z cala pewnoscia bedzie drozsze.
Pozdro.. TK
-
4. Data: 2010-07-06 05:55:55
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: QbaB <q...@g...com>
On 5 Lip, 22:59, Przemolo <p...@g...pl> wrote:
> Chętnie wysłucham za i przeciw:
> Czy szukać używanego domu z lat 60-90 XXw, który to w stanie względnie
> do zamieszkania można w okolicach Śląska kupić za 400-500tyś zł, czy też
> kupić działkę (100-150tyś zł) i postawić na niej coś z prefabrykatów,
> drewna, itp. w cenie ok. 300tyś zł w stanie deweloperskim?
>
> Z jednej strony nie mam czasu i ochoty na ciągłe dozorowanie budowy, a i
> nie znam się na tym, z drugiej chciałbym też kupić coś, co nie zje w
> najbliższych latach kolejnych 100-200tyś złotych albo na remonty, albo
> wykończenia, itp.
Zależy jak duży dom planujesz posiadać. Jeżeli kupując działkę
zmieścisz się w 150 tys to 350 wystarczy na zbudowanie niedużego domu
(max 150m2) razem z wykończeniem. Mi sie udało (miało byc mniej o 100
tys :) ) wykończyć w tej kwocie ale wyposażyłem tylko kuchnię, reszta
mebli z odzysku.
Budując samemu masz dużo większe możliwości dostosowania domu do
siebie, możesz go dowolnie ocieplic bądź swiadomie to zignorować.
Kupiony dom może miec wiele niespodzianek, podobnie jak używany
samochód.
Największą wadą budowy jest czas. Na wybranie dzialki i zbudowanie na
niej domu powinienes liczyć ze 3 lata, pewnie da się krócej ale będzie
to trudne.
Pzdr
QbaB
-
5. Data: 2010-07-06 06:03:56
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: krzysiek <a...@m...net>
W dniu 2010-07-05 22:59, Przemolo pisze:
> Chętnie wysłucham za i przeciw:
> Czy szukać używanego domu z lat 60-90 XXw, który to w stanie względnie
> do zamieszkania można w okolicach Śląska kupić za 400-500tyś zł, czy też
> kupić działkę (100-150tyś zł) i postawić na niej coś z prefabrykatów,
> drewna, itp. w cenie ok. 300tyś zł w stanie deweloperskim?
>
> Z jednej strony nie mam czasu i ochoty na ciągłe dozorowanie budowy, a i
> nie znam się na tym, z drugiej chciałbym też kupić coś, co nie zje w
> najbliższych latach kolejnych 100-200tyś złotych albo na remonty, albo
> wykończenia, itp.
Gdzie dokładnie chcesz kupić?
Przez wakacje w domu wymieniam CO, wodę, prąd, gaz, drzwi wewnętrzne.
Dom z lat 50-tych. W tamtym roku wymieniłem okna i drzwi zewnętrzne.
Ze względu na dojazdy planuję jednak przeprowadzkę.
Będę chciał go sprzedać za za 280 tys. po remoncie.
Okolice Bielska-Białej.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
www.cashbook.pl
-
6. Data: 2010-07-06 06:43:31
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "Przemolo" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i0th39$6nf$1@inews.gazeta.pl...
> Chętnie wysłucham za i przeciw:
> Czy szukać używanego domu z lat 60-90 XXw, który to w stanie względnie do
> zamieszkania można w okolicach Śląska kupić za 400-500tyś zł, czy też
> kupić działkę (100-150tyś zł) i postawić na niej coś z prefabrykatów,
> drewna, itp. w cenie ok. 300tyś zł w stanie deweloperskim?
>
> Z jednej strony nie mam czasu i ochoty na ciągłe dozorowanie budowy, a i
> nie znam się na tym, z drugiej chciałbym też kupić coś, co nie zje w
> najbliższych latach kolejnych 100-200tyś złotych albo na remonty, albo
> wykończenia, itp.
Domy z lat 60-tych i późniejszych wymagają generalnego remontu polegającego
praktycznie na wywaleniu wszystkiego ze środka i zrobieniu na nowo, bo
musisz już wymienić wszystkie instalacje, bo ich żywot sie skończył. Do tego
polecą drzwi i okna, drzwi wejsciowe, wewnętrzne, często podłogi, gładzie,
izolacje i wiele, wiele innych pierdół. A kończowy efekt będzie taki, że za
cenę nowego lub prawie nowego masz zreanimowanego trupa, który
technologicznie oraz standardem (zwykle mała niewygodna klatka schodowa,
nieatrakcyjny rozkład pomieszczeń, mało ciekawa bryła budynku) odbiega od
współczesnych norm i oczekiwań.
-
7. Data: 2010-07-06 08:32:43
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: Agent0700 <a...@g...pl>
> Stary dom to wieczne usterki, naprawy, remonty. Nowy dom (dobrze
> wykonany) to przynajmniej kilkanascie lat spokoju :)
Optymista :-)
J
-
8. Data: 2010-07-06 08:40:02
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: Agent0700 <a...@g...pl>
> Z jednej strony nie mam czasu i ochoty na ciągłe dozorowanie budowy, a i
> nie znam się na tym, z drugiej chciałbym też kupić coś, co nie zje w
> najbliższych latach kolejnych 100-200tyś złotych albo na remonty, albo
> wykończenia, itp.
No to kup przede wszystkim w dobrym miejscu w dobrym stanie. A jesli
będzie coś do wymiany np. okna to targuj się.
Instalacja el. nie będzie do wymiany bo kto wymienia instalację co
kilkanaście lat? Chyba, że będzie z aluminium, ale już od dawna się
takich nie robi więc nie ma problemu.
Reasumując to kupujesz, coś tam wymieniasz, coś remontujesz i mieszkasz :-)
A z czasem doprowadzasz całość do ideału.
J
-
9. Data: 2010-07-06 09:04:34
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 6 Lip, 10:32, Agent0700 <a...@g...pl> wrote:
> > Stary dom to wieczne usterki, naprawy, remonty. Nowy dom (dobrze
> > wykonany) to przynajmniej kilkanascie lat spokoju :)
>
> Optymista :-)
No nie mowie o domu budowanym przez fachofcóf jak np. dom kikiego,
ktory to pewnie juz w pierwszym miesiacu po odbiorze robil remont
czegos ;-) Co wedlug Ciebie moze sie stac przez np. 10 lat w DOBRZE-
nowo wybudowanym domu, co bedzie wymagalo remontu ? Dach, instalacje,
ogrodzenie, okna, drzwi - jak kupisz porzadne to wszystko ma
wieloletnie gwarancje i zywotnosc obliczana na min. 20-30 lat :)
Technologie, materialy, wszystko poszlo do przodu. Ja w kazdym razie
mam zamiar wymieniac w ciagu paru kolejnych lat tylko przepalone
halogeny i LEDy ;-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
10. Data: 2010-07-06 09:10:06
Temat: Re: Kupić używany czy budować?
Od: "Kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Przemolo" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i0th39$6nf$1@inews.gazeta.pl...
> Chętnie wysłucham za i przeciw:
> Czy szukać używanego domu z lat 60-90 XXw, który to w stanie względnie do
> zamieszkania można w okolicach Śląska kupić za 400-500tyś zł, czy też
> kupić działkę (100-150tyś zł) i postawić na niej coś z prefabrykatów,
> drewna, itp. w cenie ok. 300tyś zł w stanie deweloperskim?
>
> Z jednej strony nie mam czasu i ochoty na ciągłe dozorowanie budowy, a i
> nie znam się na tym, z drugiej chciałbym też kupić coś, co nie zje w
> najbliższych latach kolejnych 100-200tyś złotych albo na remonty, albo
> wykończenia, itp.
Jak sam piszesz:
1.Kupno uzywanego to 400-500tys +100-200ytys na remont generalny. Razem
500-700tys-
2.Budowa nowego domu 150mkw powinienes się zmieśćic spokojnie na gotowo w
400tys(przy cenie działki 100-150tys jak piszesz). Jeśli sie spręzysz to w
rok czasu masz wybudowany dom
Ale jeśli "nie mam czasu i ochoty na ciągłe dozorowanie budowy, a i nie znam
się na tym" to musisz kupić cos gotowego lub zlecić developerowi. Jak
zlecisz developerowi to lepiej abys nie wiedział z czego i jak on buduje bo
wtedy będziesz chociaż spał spokojnie;))
Takie drogie działki na Śląsku są? U nas działki po 80zł za mkw a za 500tys
to można kupic wykończony w przyzwoitym standardzie dom wybuudowany kilka
lat(nawet rok/dwa lata) temu.
--
Pozdrawiam
Krzysiek