-
1. Data: 2010-12-22 21:26:13
Temat: Lakier "Przemysłowy"?
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Mam okna, drewniane, drewno jest barwione na jakiśtam kolor.
I chcę mieć parapety oraz kilka innych elementów wykończenia, również
drewniane, aż się prosi, żeby były w takim samym kolorze. Niestety, póki co
dobranie do tego lakierobejcy z dostępnych w handlu okazało się zadaniem
iście syzyfowym, w związku z czym wpadliśmy na genialny, jak się nam
wydawało pomysł, załatwienia oryginalnego lakieru, którym były lakierowane
te okna, od ich producenta.
Firma od której okna kupilismy lakier nam sprowadzi, nie ma problemu, ale
bardzo mnie od pomysłu odwodzili, twierdząc, że to nie są normalne lakiery,
tylko "przemysłowe", specjalnie robione do nakładania natryskowo w komorach
bezpyłowych i że one się nie nadają do nakładania wałkiem czy pędzlem. Facet
przyciskany pytaniem, na czym tak własciwie polega różnica twierdził
uparcie, że na tym, że jest to lakier przemysłowy i nie potrafił tego nijak
dokładniej uzasadnić.
Czy ktoś coś wie, może powiedzieć więcej? Chodzi o gęstość? I czy faktycznie
takiego lakieru nie nałożę wałkiem w domu? Dlaczego? A jeśli zorganizuję
pistolet?
Z konkretów: lakier ma kolor "sipo mat", a okna są produkcji Gebauera. O ile
pamiętam z ich opisu, nie jest to żaden superduper lakier dwuskładnikowy,
określano go jako "ekologiczny", więc pewnie raczej jakiś akryl.
J.
-
2. Data: 2010-12-22 22:45:47
Temat: Re: Lakier "Przemysłowy"?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Jarek P." <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:ietqc9$l7a$1@inews.gazeta.pl...
> Mam okna, drewniane, drewno jest barwione na jakiśtam kolor.
>
> I chcę mieć parapety oraz kilka innych elementów wykończenia, również
> drewniane, aż się prosi, żeby były w takim samym kolorze. Niestety, póki
> co dobranie do tego lakierobejcy z dostępnych w handlu okazało się
> zadaniem iście syzyfowym, w związku z czym wpadliśmy na genialny, jak się
> nam wydawało pomysł, załatwienia oryginalnego lakieru, którym były
> lakierowane te okna, od ich producenta.
>
> Firma od której okna kupilismy lakier nam sprowadzi, nie ma problemu, ale
> bardzo mnie od pomysłu odwodzili, twierdząc, że to nie są normalne
> lakiery, tylko "przemysłowe", specjalnie robione do nakładania natryskowo
> w komorach bezpyłowych i że one się nie nadają do nakładania wałkiem czy
> pędzlem. Facet przyciskany pytaniem, na czym tak własciwie polega różnica
> twierdził uparcie, że na tym, że jest to lakier przemysłowy i nie potrafił
> tego nijak dokładniej uzasadnić.
>
> Czy ktoś coś wie, może powiedzieć więcej? Chodzi o gęstość? I czy
> faktycznie takiego lakieru nie nałożę wałkiem w domu? Dlaczego? A jeśli
> zorganizuję pistolet?
>
> Z konkretów: lakier ma kolor "sipo mat", a okna są produkcji Gebauera. O
> ile pamiętam z ich opisu, nie jest to żaden superduper lakier
> dwuskładnikowy, określano go jako "ekologiczny", więc pewnie raczej jakiś
> akryl.
Oczywiście, że nałożysz, ale efekt będzie kiepski, bo będą widoczne ślady
pociągnięć pędzla czy wałka oraz pył z drewna.
Ponieważ projektowałem automatykę i uruchamiałem takie lakiernie to conieco
miałem okazję poznać.
Otóż do malowania stolarki okiennej i drzwiowej używa się lakierów
wodorozcieńczalnych. Czy są to lakiery akrylowe, teraz nie pamiętam.
Cały proces polega na tym, ze stolarka najpier jest przygotowywana przez
pracowników. Używa się przy tym duzej ilości papieru ściernego, a nastepnie
stalowej wełny, która usuwa zadziorki drewna jakie powstaja po użyciu
papieru ściernego.
Po tym szlifowaniu elementy sie przedmuchuje sprężonym powietrzem.
Element trafia do lakierni, gdzie nakładany jest lakier w komorze
natryskowej. Kilkanaście dysz po prostu natryskuje takie ilości lakieru, że
ten po prostu spływa po elementach zabierając z sobą resztki pyłu. Lakier
ten spływa na dno komory, skąd pompa tłoczy go ponownie do dysz poprzez
specjalny filtr, który zatrzymuje pyły drewnna. Lakier krąży w zamknietym
obiegu.
Tak nałożony lakier po obcieknięciu trafia do komory nawilżąjącej, w której
utrzymywana jest stała temperatura i stała wilgotność.
Zadaniem tej komory jest spowodować, zeby lakier wniknął głębiej w drewno, a
ponadto, żeby obciekł nadmiar lakieru i dokładnie się rozpłynął na
powierzchni, tworząc bardzo równą powierzchnię. Po komorze nawilżania,
pomalowane elementy trafiają do komory suszenia, gdzie cały proces odbywa
się w stałej temperaturze oraz odpowiedniej wilgotności powietrza.
Wilgotność ta utrzymywana jest na odpowiednio niskim poziomie. Powietrze
krąży w obiegu zamkniętym oddając wilgoć do osuszacza.
W ten sposób nakładany jest podkład oraz lakiery jednokrotnego krycia.
W przypadku innych lakierów finałowych, nakładane są one już pistoletami w
sposób ręczny. Po nałożeniu pistoletem, elementy znów trafiają do komory
nawilżającej, a następnie do komory suszenia.
Z tego co widze jesteś z Warszawy. W Warszawie znajduje się niemiecka firma
VBH http://www.vbh.pl/ , która jest dostawcą okuć budowlanych oraz lakierów
i środków do produkcji stolarki.
-
3. Data: 2010-12-22 23:21:08
Temat: Re: Lakier "Przemysłowy"?
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ietv33$idl$1@news.onet.pl...
> Oczywiście, że nałożysz, ale efekt będzie kiepski, bo będą widoczne ślady
> pociągnięć pędzla czy wałka oraz pył z drewna.
Dzięki za szczegółowy opis, ale może spytam inaczej: czy po nałożeniu
takiego przemysłowego lakieru wałkiem na amatorsko przygotowaną powierzchnię
jakość uzyskanej powłoki będzie się znacząco różniła od naniesionego wałkiem
lakieru normalnego, kupionego w sklepie za rogiem?
Bo szczerze mówiąc, parę rzeczy w życiu lakierowałem i jeśli efekty będą
choć zbliżone, to nawet się nie zastanawiam tylko robię to sam. Co innego,
jeśli ten lakier jakoś bardziej płynie, zacieka, czy sam nie wiem, co
jeszcze.
J.
-
4. Data: 2010-12-23 10:20:34
Temat: Re: Lakier "Przemysłowy"?
Od: ptoki <s...@g...com>
On 22 Gru, 22:26, "Jarek P." <j...@g...com> wrote:
> Mam okna, drewniane, drewno jest barwione na jaki tam kolor.
>
> I chc mie parapety oraz kilka innych element w wyko czenia, r wnie
> drewniane, a si prosi, eby by y w takim samym kolorze. Niestety, p ki co
> dobranie do tego lakierobejcy z dost pnych w handlu okaza o si zadaniem
> i cie syzyfowym, w zwi zku z czym wpadli my na genialny, jak si nam
> wydawa o pomys , za atwienia oryginalnego lakieru, kt rym by y lakierowane
> te okna, od ich producenta.
>
I to moze sie okazac problemem.
Bo aktualne okna wystawione na swiatlo sloneczne mogly wyblaknac. I
kolor moze nie spasowac.
Jesli okres nie jest zbyt dlugi to na innych elementach nie bedzie
widac roznic w odcieniu bo nie beda ogladane w tej samej plaszczyznie
wiec oko sie da oszukac.
> Firma od kt rej okna kupilismy lakier nam sprowadzi, nie ma problemu, ale
> bardzo mnie od pomys u odwodzili, twierdz c, e to nie s normalne lakiery,
> tylko "przemys owe", specjalnie robione do nak adania natryskowo w komorach
> bezpy owych i e one si nie nadaj do nak adania wa kiem czy p dzlem. Facet
> przyciskany pytaniem, na czym tak w asciwie polega r nica twierdzi
> uparcie, e na tym, e jest to lakier przemys owy i nie potrafi tego nijak
> dok adniej uzasadni .
>
Odwodzili bo "problemow" jest pare:
-Lakiery przemyslowe sa bardziej niebezpieczne dla zdrowia. Stosujac
je nalezy dbac o ochrone drog oddechowych, oczu, skory.
-Lakiery przemyslowe moga znacznie szybciej "schnąć". Moze sie okazac
ze malowanie pedzlem sie nie powiedzie bo miejsce pomalowane przed
chwila na tyle mocno zwiaze ze malujac drugi pasek oba paski sie nie
zwiaza razem i bedzie widac ich roznice albo wrecz sie powierzchnia
zmarszczy.
-Lakiery przemyslowe sa bardziej niebezpieczne i moze sie okazac ze
nie bedziesz mial ich gdzie oddac po skonczonej pracy (czytaj, bedzie
to trudniejsze niz pozostawienie do wyschniecia w puszcze i wyrzucenie
do smieci) zeby nie narobic gdzies syfu.
> Czy kto co wie, mo e powiedzie wi cej? Chodzi o g sto ? I czy faktycznie
> takiego lakieru nie na o wa kiem w domu? Dlaczego? A je li zorganizuj
> pistolet?
>
Jak bedziesz mial pistolet to zadbaj o ochrone zdrowia.
> Z konkret w: lakier ma kolor "sipo mat", a okna s produkcji Gebauera. O ile
> pami tam z ich opisu, nie jest to aden superduper lakier dwusk adnikowy,
> okre lano go jako "ekologiczny", wi c pewnie raczej jaki akryl.
>
Przeczytaj materialy dostarczone przez producenta. Tam bedziesz
widzial co ci moze sprawic problem (wilgotnosc, temperatura, metoda
nakladania itp.)
-
5. Data: 2010-12-23 15:10:04
Temat: Re: Lakier "Przemysłowy"?
Od: Krzysztof Thomas <p...@g...com>
On 22 Gru, 23:45, "Plumpi" <p...@o...pl> wrote:
> U ytkownik "Jarek P." <j...@g...com> napisa w wiadomo
cinews:ietqc9$l7a$1@inews.gazeta.pl...
> Oczywi cie, e na o ysz, ale efekt b dzie kiepski, bo b d widoczne lady
> poci gni p dzla czy wa ka
pędzla tak, wałka niekoniecznie
oraz py z drewna.
jak sie odkurzy jak należy to skąd pył?
> Element trafia do lakierni, gdzie nak adany jest lakier w komorze
> natryskowej. Kilkana cie dysz po prostu natryskuje takie ilo ci lakieru, e
> ten po prostu sp ywa po elementach zabieraj c z sob resztki py u. Lakier
> ten sp ywa na dno komory, sk d pompa t oczy go ponownie do dysz poprzez
> specjalny filtr, kt ry zatrzymuje py y drewnna. Lakier kr y w zamknietym
> obiegu.
trochę chyba nie do końca. W zamkniętym obiegu to się robi impregnację
a nie lakierowanie. Nie wyobrażam sobie by lakier był filtrowany (dla
usunięcia pyłu) bo to by zmieniło kolor zatrzymując pigment na
filtrach. Lakier nakładany jest tak by nie ściekał! chyba że ktoś chce
okna z zaciekami;-). Po impregnacji nakładany jest podkład czy jak kto
woli bejca która również jest impregnatem po części, po wyschnięciu w
odpowiedniej wilgotności i temp. nakłada się lakier nawierzchniowy ( w
jednej warstwie lub kilku ) i znów suszenie w odp. wilgotności i temp
przez określony czas.
> Zadaniem tej komory jest spowodowa , zeby lakier wnikn g biej w drewno,
lakier nie wnika w drewno tylko tworzy powłokę na jego powierzchni.W
drewno ma wnikać impregnat
> pomalowane elementy trafiaj do komory suszenia, gdzie ca y proces odbywa
> si w sta ej temperaturze oraz odpowiedniej wilgotno ci powietrza.
tu sie zgadzam
pzdr
Krzychut
www.drewnianebudowanie.pl
-
6. Data: 2010-12-23 15:26:23
Temat: Re: Lakier "Przemysłowy"?
Od: Krzysztof Thomas <p...@g...com>
On 22 Gru, 22:26, "Jarek P." <j...@g...com> wrote:
> Firma od kt rej okna kupilismy lakier nam sprowadzi, nie ma problemu, ale
> bardzo mnie od pomys u odwodzili, twierdz c, e to nie s normalne lakiery,
> tylko "przemys owe", specjalnie robione do nak adania natryskowo w komorach
> bezpy owych i e one si nie nadaj do nak adania wa kiem czy p dzlem. Facet
> przyciskany pytaniem, na czym tak w asciwie polega r nica twierdzi
> uparcie, e na tym, e jest to lakier przemys owy i nie potrafi tego nijak
> dok adniej uzasadni .
>
> Czy kto co wie, mo e powiedzie wi cej? Chodzi o g sto ? I czy faktycznie
> takiego lakieru nie na o wa kiem w domu? Dlaczego? A je li zorganizuj
> pistolet?
mozna to robic, wielokrotnie robilem takie rzeczy. Do konca nigdy nie
dopasujesz idealnie odcieni ale chyba nie o to w drewnie chodzi. Kup
oryginalny lakier taki jak masz na oknach i maluj. Pamietej ze musisz
kupic wszystkie skladniki czyli nie tylko lakier nawierzchniowy ale i
grunt/ podkład - one do spolki tworza kolor. Dobrze miec rowniez
oryginalny impregnat, pomimo ze bezbarwny to po pierwsze tez ma troche
wplywu na kolor koncowy, po drugie po pierwszym malowaniu nalezy
drewno przeszlifowac (unosza sie wlokna przez wchlaniana wilgoc) a
jak przeszlifujesz po bejcowaniu to na uniesionych wloknach zetrzesz
kolor i po lakierowniau bedzie niefajnie. Lakierowac lepiej wałkiem bo
nie zostawi smug po pędzlu bo te tzw lakiery przemyslowe, czyli wg
receptur wlasnych producenta okien, sa na ogól dość gęste. Jeśli
malujesz pedzlem to przesuwać trzeba go dokladnie wzdluż sloi czyli
jak w desce bedzie sloj falowal to tak samo przesuwasz pedzel. Jesli
bedziesz malowal pistoletem to przy jako takiej wprawie spokojnie
wyjdzie calkiem przyzwoicie .
Wiele elmentów dorabiałem pod drewniane okna czy drzwi i na prawde da
sie to zrobic dobrze.
pzdr
krzychut
www.drewnianebudowanie.pl
-
7. Data: 2010-12-23 16:45:15
Temat: Re: Lakier "Przemysłowy"?
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "Krzysztof Thomas" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:479a354a-f3b3-4953-9dc1-09649cb1dad7@l17g2000yq
e.googlegroups.com...
On 22 Gru, 22:26, "Jarek P." <j...@g...com> wrote:
Wiele elmentów dorabiałem pod drewniane okna czy drzwi i na prawde da
sie to zrobic dobrze.
>>>>>
Dzięki wszystkim za porady
J.
-
8. Data: 2010-12-23 17:07:45
Temat: Re: Lakier "Przemysłowy"?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Krzysztof Thomas" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:c97b95ff-7468-4310-9d2c-
> jak sie odkurzy jak należy to skąd pył?
Nigdy nie odkurzysz idealnie.
> trochę chyba nie do końca. W zamkniętym obiegu to się robi impregnację
> a nie lakierowanie.
Jako takiego impregnowania nikt nie robił. Myslę, że lakier podkładowy już
był zarazem impregnatem.
Wcześniej chyba wystarczająco jasno napisałem, że poprzez natrysk nakładany
był podkład oraz lakiery jednokrotnego krycia - coś a w rodzaju
lakierobejcy, bo po tych lakierach widać było strukturę drewna.
Lakiery kryjące, poprzez które nie było widać struktury drewna nakładane
były ręcznie jako druga warstwa na podkład, który wcześniej był nakładany w
kabinie natryskowej.
> Nie wyobrażam sobie by lakier był filtrowany (dla
> usunięcia pyłu) bo to by zmieniło kolor zatrzymując pigment na filtrach.
Powtarzam jeszcze raz.
Ja nie muszę sobie tego wyobrażać, bo ja przy tym robiłem i to ja
uruchamiałem automatykę tych kabin.
> Zadaniem tej komory jest spowodowa , zeby lakier wnikn g biej w drewno,
> lakier nie wnika w drewno tylko tworzy powłokę na jego powierzchni.W
> drewno ma wnikać impregnat
Wiesz co to są lakiery podkładowe i lakierobejce oraz jak one działają ?
Poza tym czytaj ze zrozumieniem.
-
9. Data: 2010-12-27 16:22:24
Temat: Re: Lakier "Przemysłowy"?
Od: Krzysztof Thomas <p...@g...com>
On 23 Gru, 18:07, "Plumpi" <p...@o...pl> wrote:
> > jak sie odkurzy jak nale y to sk d py ?
>
> Nigdy nie odkurzysz idealnie.
co znaczy idealnie? dla mnie wystarczy tak by nie było widać pyłu
przed i po malowaniu okien czy innej stolarki.
> Jako takiego impregnowania nikt nie robi .
Stolarka Wołomin gdy tam pracowałem robiła, Urzędowski również robi.
Mysl , e lakier podk adowy ju
> by zarazem impregnatem.
Lakier to nie impregnat.
> Wcze niej chyba wystarczaj co jasno napisa em, e poprzez natrysk nak adany
> by podk ad oraz lakiery jednokrotnego krycia - co a w rodzaju
> lakierobejcy, bo po tych lakierach wida by o struktur drewna.
Nawet przy technologii czterowarstwowej, może być widać strukture
drewna
> > Nie wyobra am sobie by lakier by filtrowany (dla
> > usuni cia py u) bo to by zmieni o kolor zatrzymuj c pigment na filtrach.
>
> Powtarzam jeszcze raz.
> Ja nie musz sobie tego wyobra a , bo ja przy tym robi em i to ja
> uruchamia em automatyk tych kabin.
gratuluję szczerze, choć nie wydaje mi się, po tym co czytam, byś dużo
wiedział nt. technologii produkcji okien drewnianych
> > Zadaniem tej komory jest spowodowa , zeby lakier wnikn g biej w drewno,
> > lakier nie wnika w drewno tylko tworzy pow ok na jego powierzchni.W
> > drewno ma wnika impregnat
>
> Wiesz co to s lakiery podk adowe i lakierobejce oraz jak one dzia aj ?
Znam dość dobrze technologię malowania producentów lazurów i farb
kryjących do drewna Remmers, Gori i Sigmy bo z tymi miałem długą
styczność w czasie mojej pracy w tym przemyśle i wszystko co wcześniej
napisałem jest z tym zgodne. Twoje wywody nt lakieru który jest
impregnatem i zmywania pyłu lakierem są dla mnie bardzo dziwne, wręcz
niedorzeczne, ale chętnie się czegoś nowego na ten temat dowiem bo
nikt nie jest nieomylny.
pzdr
krzychut
www.drewnianebudowanie.pl
> Poza tym czytaj ze zrozumieniem.
-
10. Data: 2010-12-27 18:12:34
Temat: Re: Lakier "Przemysłowy"?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Krzysztof Thomas" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:f75ddd58-ad3d-489b-88ce-
> gratuluję szczerze, choć nie wydaje mi się, po tym co czytam, byś dużo
> wiedział nt. technologii produkcji okien drewnianych
> Twoje wywody nt lakieru który jest
> impregnatem i zmywania pyłu lakierem są dla mnie bardzo dziwne, wręcz
> niedorzeczne, ale chętnie się czegoś nowego na ten temat dowiem bo
> nikt nie jest nieomylny.
Nie znam się na technologii malowania i nigdy się nie zagłębiałem w to co to
za lakiery były używane i jak się je stosuje.
Opisuję tylko to czego byłem świadkiem jako projektując i uruchamiając
automatykę takich lakiernii.
Dostawałem tylko wytyczne dotyczące temperatury, wilgotności, przepływów,
czasów i do tego robiłem automatykę.
Jednak uwierz mi, że w tych lakierniach proces wyglądał dokładnie tak jak to
wcześniej opisałem i była to technologia niemiecka.
Czyli: malowanie lakierem podkładowym w kabinie natryskowej bez
wczęsniejszego impregnowania + lakier finałowy nakładany ręcznie albo tylko
malowanie w kabinie natryskowej poprzez jednokrotny natrysk. Lakier w
kabinie spływał do rynien skąd był ponownie zasysany, filtrowany i ponownie
kierowany do dysz natryskowych.
Po tym jednokrotnym natrysku powierzchnia drewna miała uwidocznioną
strukturę słoi, nie była śliska tak jak po typowych lakierach
nawierzchniowych, ale też nie piła już wody tak jak po samych impregnatach
do drewna czy bejcy, z którymi miałem do czynienia. Czy to był jakiś rodzaj
impregnatu czy tez rodzaj jakiegoś lakieru nie wiem, bo się nie znam na
lakierach. Po pomalowaniu przypominało to raczej obecnie stosowane
lakierobejce.