-
1. Data: 2010-11-06 19:48:35
Temat: Lekka wiertarka
Od: "Jacek" <m...@g...pl>
Chcę kupić lekką wiertarkę na 230 V, bez udaru do prac w serwisie. Zależy
mi, aby była lekka (max 1,2 kg) i mogła służyć także jako wkrętarka.
Poradzicie jakiś sensowny model? Najchętniej Bosch niebieski, albo Makita
ale niekoniecznie
Jacek
-
2. Data: 2010-11-06 20:56:39
Temat: Re: Lekka wiertarka
Od: s_13 <s...@i...pl>
> Chcę kupić lekką wiertarkę na 230 V, bez udaru do prac w serwisie. Zależy
> mi, aby była lekka (max 1,2 kg) i mogła służyć także jako wkrętarka.
> Poradzicie jakiś sensowny model? Najchętniej Bosch niebieski, albo Makita
> ale niekoniecznie
> Jacek
może to nie Bosch czy inna Makita, ale ja zadowolony jestem z takiego
małego poręcznego noname z allegro za 59 PLN, mała dobrze leży w ręku
i na 230V, przeżyła budowę i dopiero padła, a w tym czasie padła
akumulatorowa Makita właśnie, więc nie jest tak źle, do drobnych
warsztatowych prac jak znalazł...
pozdrawiam
s_13
-
3. Data: 2010-11-07 08:17:00
Temat: Re: Lekka wiertarka
Od: ark_fx <a...@g...pl>
Mam w robocie BOSCH'a GSR 10,8V.To jest wkrętarko wiertarka ale jest
niesamowita jak na te gabaryty an powierci w stali do 10 no i te 0,8
kilo jak chciałeś...
Pozdrawiam...
W dniu 2010-11-06 20:48, Jacek pisze:
> Chcę kupić lekką wiertarkę na 230 V, bez udaru do prac w serwisie.
> Zależy mi, aby była lekka (max 1,2 kg) i mogła służyć także jako
> wkrętarka. Poradzicie jakiś sensowny model? Najchętniej Bosch niebieski,
> albo Makita ale niekoniecznie
> Jacek
-
4. Data: 2010-11-07 09:48:04
Temat: Re: Lekka wiertarka
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "Jacek" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ib4bed$l0l$1@news.task.gda.pl...
> Chcę kupić lekką wiertarkę na 230 V, bez udaru do prac w serwisie. Zależy
> mi, aby była lekka (max 1,2 kg) i mogła służyć także jako wkrętarka.
> Poradzicie jakiś sensowny model? Najchętniej Bosch niebieski, albo Makita
> ale niekoniecznie
> Jacek
Mam lekką wiertarkę bezudarową o zmnieszonych gabarytach Sparky, moc chyba
350 W - do kupienia w castoramie za chyba 19o zł. Przeciorałem ją po
montażach systemów monitoringu flot - po wielu budowach autostrad,
kopalniach odkrywkowych, kamieniołomach. Wierciła w blachach o grubości
minimum 5 mm, przeważnie otwory fi 10 mm. Jest OK.
Z podobnych wiertarek są jeszcze w castroramie makita i dewalt w cenie około
280-300 zł. Jest też wiertarka kątowa dewalt (wyglądająca mniej-więcej jak
kątówka) w cenie chyba około 700 zł.
Wiertarka którą ja mam ma regulację prędkości w przycisku i obroty
prawo-lewo ale jako wkrętarki bym jej nie polecał - nie ma tej sprawności i
momentu na niskich obrotach i nie ma sprzęgła.
W praktikerze jest do kupienia (przynajmniej u nas w Bytomiu) wkrętarka
Skill zasilana z sieci 230 V. Też taką mam i muszę przyznać że jestem z niej
bardzo zadowolony. Maszynka ma gabaryty normalnej dużej wkrętarki.
Jest dwubiegowa i ma dwudziestopozycyjne sprzęgło. Na pierwszym biegu
pracuje jak najnormalniejsza wkrętarka z duzym momentem na niskich obrotach.
Na drugim biegu moment na niskich obrotach jest mniejszy ale lepiej się
wierci w miękkich materiałach.
Kabel długości 6 m, cena około 180 zł (w promocji która teraz trwa), poza
promocą około 230 zł.
--
Jackare
-
5. Data: 2010-11-07 10:14:27
Temat: Re: Lekka wiertarka
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 06-11-2010 o 20:48:35 Jacek <m...@g...pl> napisał(a):
> Chcę kupić lekką wiertarkę na 230 V, bez udaru do prac w serwisie.
> Zależy mi, aby była lekka (max 1,2 kg) i mogła służyć także jako
> wkrętarka. Poradzicie jakiś sensowny model? Najchętniej Bosch niebieski,
> albo Makita ale niekoniecznie
> Jacek
Wkrętak na 230V za 50 parę złotych do kupienia na alledrogo.
--
Pozdr
JanuszK
-
6. Data: 2010-11-07 11:52:27
Temat: Re: Lekka wiertarka
Od: "Jacek" <m...@g...pl>
Mam właśnie Eurotec za 50 zł z bazaru.
Daje rady przy drobnych pacach, ale ma plastikowe zębatki i niestety
wiercenie wiertłem fi 6 w blasze skończyło się wyłamaniem zębów.
Jacek
-
7. Data: 2010-11-07 11:57:54
Temat: Re: Lekka wiertarka
Od: "Jacek" <m...@g...pl>
Dzięki bardzo za konkrety.
Mam jeszcze pytanko w sprawie tego Skila. Jak się sprawuje?
Miałem wkrętarkę akumulatorową Skil i pomijając beznadziejne akumulatory, to
pracowała, zwłaszcza na 2 biegu tak, jakby się miała zaraz rozsypać, albo
jakby ktoś zapomniał o smarze w przekładni. Podobno ten typ tak ma, że
głośno chodzi.
Mam też zwykłą wiertarkę Skila ale używam jej tylko do mieszania farby, bo
do niczego innego się nie nadaje. Uchwyt ma bicie, wiertła poniżej 2 mm nie
złapie, udar słabiutki. Jakoś zraziłem się do Skila, ale może lepszy wróg,
którego znamy, niż nowy nieznany ;-)
Jacek
-
8. Data: 2010-11-07 15:28:38
Temat: Re: Lekka wiertarka
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "Jacek" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ib6481$j5g$1@news.task.gda.pl...
> Dzięki bardzo za konkrety.
> Mam jeszcze pytanko w sprawie tego Skila. Jak się sprawuje?
> Miałem wkrętarkę akumulatorową Skil i pomijając beznadziejne akumulatory,
> to pracowała, zwłaszcza na 2 biegu tak, jakby się miała zaraz rozsypać,
> albo jakby ktoś zapomniał o smarze w przekładni. Podobno ten typ tak ma,
> że głośno chodzi.
> Mam też zwykłą wiertarkę Skila ale używam jej tylko do mieszania farby, bo
> do niczego innego się nie nadaje. Uchwyt ma bicie, wiertła poniżej 2 mm
> nie złapie, udar słabiutki. Jakoś zraziłem się do Skila, ale może lepszy
> wróg, którego znamy, niż nowy nieznany ;-)
> Jacek
Moja opinia może być niemiarodajna bo ja to chyba mam jakieś szczęście do
elektronarzędzi. Jeszcze żadnego nie udało mi się "zarżnąć". Albo mam więc
farta albo używam ich na tyle świadomie (rozsądnie) że jakoś mi służą.
Mam mnóstwo no name'ów marketowych, które przeszły przez kilka lat pracy w
firmie instalatorskiej i pracują nadal i jeszcze pewnie popracują. Nie
szczypię się z nimi specjalnie, ale dbam też żeby nie leżały w piasku i w
wodzie w przerwach między pracą. SDSy raz na tydzień traktuję smarem po
futerku. W żadnym innym nawet szczotek nie wymieniałem.
Teraz konkrety:
z wkrętarki skilla jak pisałem jestem zadowolony, ale u mnie wkrętarka służy
do wkręcania i nie jest zasadniczym narzedziem mojej pracy. Wkrętarka o
której piszę służy głównie do wkrecania blachowkrętów o średnicy około 3-4
mm, wiercenia i wkręcania blachowkrętów samonawiercających o podobnych
średnicach, wkręcania wkrętów do kołków rozporowych i sporadycznie do
zakręcania nakrętek głównie M6 i M8.
Jeżeli zdarzy mi się tą wkrętarką wiercić, to głównie w plastkiu lub cienkim
aluminium. Najistotniejszy jest dla mnie duży moment obrotowy na niewielkich
obrotach rzedu kilkudziesięciu obrotów/min. Aby dać jakis obraz sytuacji
napiszę że wkrętarka ta wkręca około 150-250 elementów w miesiącu. U innych
tyle "wkręceń" może być w ciągu dnia
Sparky'ego kupiłem z wadą. Od początku rzęził i miał bicie na bohrkopfie.
Wymienili mi go na gwarancji i nowy egzemplarz jest OK.
Jeżeli mam polecac ogólnie jakiś sprzęt markowy to w ciemno polecam makitę
(komfort pracy i wytrzymałość sprzętu) i castoramę jako źródło zakupu - nie
spotkałem miejsca gdzie byłoby taniej a nie widzę powodów żeby przepłacać za
i tak już drogi sprzęt.
P.S.
Skłamałem. Zepsułem jedną szlifierkę kątową. Taka najtańsza sztuka z
castoramy przepracowała blisko 2 lata tnąc grube elementy stalowe: blachy o
grubościach 4-10 mm, rury instalacyjne, zeliwne rury kanalizacyjne, rury
żaroodporne kominowe, rury kwasoodporne, pręty, bednarkę, kątowniki i
płaskowniki 2-4 mm grubości. Pewnego dnia przestała pracować i w ramach
gwrancji wymieniłem ją na nową.
--
Jackare
-
9. Data: 2010-11-07 17:05:43
Temat: Re: Lekka wiertarka
Od: s_13 <s...@i...pl>
On 7 Lis, 12:52, "Jacek" <m...@g...pl> wrote:
> Mam w a nie Eurotec za 50 z z bazaru.
> Daje rady przy drobnych pacach, ale ma plastikowe z batki i niestety
> wiercenie wiert em fi 6 w blasze sko czy o si wy amaniem z b w.
> Jacek
własnie też miałem euroteca z allegro, ale zębatki były z jakiegoś
stopu i wytrzymała budowę, fakt głównie karton gipsy, ale czasem
porządnie dostawała w dupę...
pozdrawiam
s_13