eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Likwidacja liczników elektrycznych.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 1. Data: 2016-11-04 21:40:39
    Temat: Likwidacja liczników elektrycznych.
    Od: Bolko <s...@g...com>

    Jest stary dom w którym są cztery liczniki elektryczne.
    Efekt co miesiąc 45 złotych idzie w powietrze znaczy na abonament.
    Problem w tym że trzy z tych liczników
    są zapisane na osobę która już nie żyje.
    Dom też ma sytuacje nieuregulowaną.
    Przerabiał ktoś temat?


  • 2. Data: 2016-11-04 21:51:11
    Temat: Re: Likwidacja liczników elektrycznych.
    Od: masti <g...@t...hell>

    Bolko wrote:

    > Jest stary dom w którym są cztery liczniki elektryczne.
    > Efekt co miesiąc 45 złotych idzie w powietrze znaczy na abonament.
    > Problem w tym że trzy z tych liczników
    > są zapisane na osobę która już nie żyje.
    > Dom też ma sytuacje nieuregulowaną.
    > Przerabiał ktoś temat?

    a pytałeś w zakładzie energetycznym?
    Bo może mają podpowiedź bądź rozwiązanie

    --
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 3. Data: 2016-11-04 22:11:25
    Temat: Re: Likwidacja liczników elektrycznych.
    Od: Bolko <s...@g...com>

    W dniu piątek, 4 listopada 2016 21:51:39 UTC+1 użytkownik masti napisał:
    > Bolko wrote:
    >
    > > Jest stary dom w którym są cztery liczniki elektryczne.
    > > Efekt co miesiąc 45 złotych idzie w powietrze znaczy na abonament.
    > > Problem w tym że trzy z tych liczników
    > > są zapisane na osobę która już nie żyje.
    > > Dom też ma sytuacje nieuregulowaną.
    > > Przerabiał ktoś temat?
    >
    > a pytałeś w zakładzie energetycznym?
    > Bo może mają podpowiedź bądź rozwiązanie

    Szczerze to nie bo sprawa wypłyneła w 1 listopada.
    Natomiast podobny problem mam z traktorem, jest na dziadka który nie
    żyje od 15 lat i nie da się przepisać bez testamentu.
    wiec pewnie oficjalnie tutaj też się nie da.
    a zastanawiam się jak mniej oficjalnie można to zrobić


  • 4. Data: 2016-11-04 22:13:38
    Temat: Re: Likwidacja liczników elektrycznych.
    Od: Bolko <s...@g...com>

    W dniu piątek, 4 listopada 2016 22:11:26 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
    > W dniu piątek, 4 listopada 2016 21:51:39 UTC+1 użytkownik masti napisał:
    > > Bolko wrote:
    > >
    > > > Jest stary dom w którym są cztery liczniki elektryczne.
    > > > Efekt co miesiąc 45 złotych idzie w powietrze znaczy na abonament.
    > > > Problem w tym że trzy z tych liczników
    > > > są zapisane na osobę która już nie żyje.
    > > > Dom też ma sytuacje nieuregulowaną.
    > > > Przerabiał ktoś temat?
    > >
    > > a pytałeś w zakładzie energetycznym?
    > > Bo może mają podpowiedź bądź rozwiązanie
    >
    > Szczerze to nie bo sprawa wypłyneła w 1 listopada.
    > Natomiast podobny problem mam z traktorem, jest na dziadka który nie
    > żyje od 15 lat i nie da się przepisać bez testamentu.
    > wiec pewnie oficjalnie tutaj też się nie da.
    > a zastanawiam się jak mniej oficjalnie można to zrobić

    z innej bajki
    w moim 8 letnim mieszkaniu już miałem wymieniany licznik
    bo legalizacja
    a u babci jest 1986 rok :)


  • 5. Data: 2016-11-04 22:14:18
    Temat: Re: Likwidacja liczników elektrycznych.
    Od: masti <g...@t...hell>

    Bolko wrote:

    > W dniu piątek, 4 listopada 2016 21:51:39 UTC+1 użytkownik masti napisał:
    >> Bolko wrote:
    >>
    >> > Jest stary dom w którym są cztery liczniki elektryczne.
    >> > Efekt co miesiąc 45 złotych idzie w powietrze znaczy na abonament.
    >> > Problem w tym że trzy z tych liczników
    >> > są zapisane na osobę która już nie żyje.
    >> > Dom też ma sytuacje nieuregulowaną.
    >> > Przerabiał ktoś temat?
    >>
    >> a pytałeś w zakładzie energetycznym?
    >> Bo może mają podpowiedź bądź rozwiązanie
    >
    > Szczerze to nie bo sprawa wypłyneła w 1 listopada.
    > Natomiast podobny problem mam z traktorem, jest na dziadka który nie
    > żyje od 15 lat i nie da się przepisać bez testamentu.
    > wiec pewnie oficjalnie tutaj też się nie da.
    > a zastanawiam się jak mniej oficjalnie można to zrobić

    skoro te liczniki nie są, jak rozumiem, potrzebne to możesz im
    powiedzieć, że właściciel zmarł i nie będzie płacić. I wtedy to jest ich
    problem.

    --
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 6. Data: 2016-11-04 22:33:20
    Temat: Re: Likwidacja liczników elektrycznych.
    Od: Bolko <s...@g...com>


    > skoro te liczniki nie są, jak rozumiem, potrzebne to możesz im
    > powiedzieć, że właściciel zmarł i nie będzie płacić. I wtedy to jest ich
    > problem.

    Może źle to ująłem.
    Potrzebuje z czterech zrobić jeden.


  • 7. Data: 2016-11-04 22:35:44
    Temat: Re: Likwidacja liczników elektrycznych.
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu piątek, 4 listopada 2016 22:33:21 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
    > Może źle to ująłem.
    > Potrzebuje z czterech zrobić jeden.

    Ale on dobrze napisał. Zgłaszasz że właściciel nie żyje
    i mają to zdemontować i występujesz o nowy licznik na siebie.

    L.


  • 8. Data: 2016-11-05 05:09:40
    Temat: Re: Likwidacja liczników elektrycznych.
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 04.11.2016 o 22:11, Bolko pisze:
    >>> Jest stary dom w którym są cztery liczniki elektryczne.
    >>> Efekt co miesiąc 45 złotych idzie w powietrze znaczy na abonament.
    >>> Problem w tym że trzy z tych liczników
    >>> są zapisane na osobę która już nie żyje.
    >>> Dom też ma sytuacje nieuregulowaną.
    >>> Przerabiał ktoś temat?
    Ja przerabiałem, ale nieco inaczej, bo licznik był na ojca, który zmarł
    i też spadku nie przeprowadzono. Zakład energetyczny bez problemu
    przepisał jeden licznik na żyjącą mamę, a drugi zdemontowali.
    >>
    >> a pytałeś w zakładzie energetycznym?
    >> Bo może mają podpowiedź bądź rozwiązanie
    Od tego zacznij.
    > Natomiast podobny problem mam z traktorem, jest na dziadka który nie
    > żyje od 15 lat i nie da się przepisać bez testamentu.
    Wszystko zależy od tego ilu jest spadkobierców. Jeżeli da się ich
    "ogarnąć", to idziecie do notariusza, gdzie spisuje się oświadczenie o
    przyjęciu spadku i gotowe. Czas załatwiania 1 dzień. Koszt w sumie
    niecałe 300 zł (no chyba, że będziecie brali dużo odpisów, to może być
    trochę więcej) niezależnie od wielkości spadku.
    Jacek


  • 9. Data: 2016-11-05 07:51:56
    Temat: Re: Likwidacja liczników elektrycznych.
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu sobota, 5 listopada 2016 05:09:46 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:

    > Wszystko zależy od tego ilu jest spadkobierców. Jeżeli da się ich


    nie ilu, tylko czy umieją w zgodzie podzielic majątek miedzy sobą. Wtedy to klepie
    notariusz.
    A jak sie pokłócą o traktur tak lekko nie bedzie ;)


    b.


  • 10. Data: 2016-11-05 08:09:55
    Temat: Re: Likwidacja liczników elektrycznych.
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 05.11.2016 o 07:51, Budyń pisze:
    > nie ilu, tylko czy umieją w zgodzie podzielic majątek miedzy sobą. Wtedy to klepie
    notariusz.
    > A jak sie pokłócą o traktur tak lekko nie bedzie ;)
    Wszystko możliwe. Jednak, jak testamentu nie było, to dziedziczą
    ustawowo każdy po ułamku, a nie tak, że Jankowi traktur, a Staszkowi
    stodoła.
    Jacek

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1