-
1. Data: 2011-03-13 10:00:33
Temat: Materiał na dach - odwieczny dylemat
Od: Skimir <p...@M...onet.pl>
Witam
Dołożę swoją cegiełkę do wiecznie przewijających się tematów odnośnie
tego "co na dach".
Materiał wyjściowy - blachodachówka jakaś solidna w cenie około 30zł/m2
(to był pierwszy pomysł).
Jednak z czasem zacząłem rozważać dachówkę ceramiczną oraz cementową.
Oczywiście zależy mi na wykonaniu dachu dosyć solidnego w "przystępnej"
cenie.
Jeśli chodzi o warunki "dachowe" to jest to dach dwuspadowy z dwoma
jaskółkami (więc prosty). Więźba jest zakupiona w wersji pod dachówkę
(czyli grube krokwie, gęsto ułożone) tak więc na tym nie zrobię już
oszczędności.
Planuję okucie boków dachu i deski czołowej blachą, kosze również.
Jedynie gonty będą dokupywane "w systemie".
Z wykonawcą dachu jestem umówiony na 1500zł taniej gdy będzie kryć
blachą a nie dachówką.
Co byście w tej sytuacji polecili?
Zasięgnąłem już wiele opinii. Jedni mówią - dachówka, bo solidna bo tak
zawsze robili... Inni - blacha, bo lekka, bo szczelna (?).
Kontrargumenty są również równo rozłożone.
(Jeszcze ktoś mnie namawiał na gont ale ten temat już odpuściłem więc
proszę tego nie propagować w tym poście :-))
--
M.
-
2. Data: 2011-03-13 11:38:16
Temat: Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Skimir" <p...@M...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ili4k0$mg2$1@news.onet.pl...
> zawsze robili... Inni - blacha, bo lekka, bo szczelna (?).
niby blacha bardziej szczelna, ale przy prawidłowych warstwach pod spodem to nie ma
znaczenia - jak cos podwieje to spłynie po membranie. Mysle ze to kwestia gustu.
Aczkolwiek gdybym miał dać dachówke betonową to juz wolałbym chyba blache.
b.
-
3. Data: 2011-03-13 12:03:21
Temat: Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Skimir" <p...@M...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ili4k0$mg2$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> Dołożę swoją cegiełkę do wiecznie przewijających się tematów odnośnie tego
> "co na dach".
Dachowka betonowa Braasa. Cena przystępna a co do trwałosci to pewnie twoje
wnuki beda ja jeszcze ogladac;)
Aha, jak masz kociol na paliwo stałe to raczej nie blache. Z komina takiego
kotla czasami rozne związki/iskry lecą i może uszkodzic to blache. No i z
gwarancja na blachodachówke może byc wtedy klopot.
Z blachodachowka większe problemy. poszukaj mój post z z lipca zeszlego
roku, dalem tam fotki co gradobicie porobiło z dachem z blachodachowki.
-
4. Data: 2011-03-13 13:16:41
Temat: Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 13-03-2011 o 11:00:33 Skimir <p...@m...onet.pl> napisał(a):
> Witam
>
> Dołożę swoją cegiełkę do wiecznie przewijających się tematów odnośnie
> tego "co na dach".
>
> Materiał wyjściowy - blachodachówka jakaś solidna w cenie około 30zł/m2
> (to był pierwszy pomysł).
> Jednak z czasem zacząłem rozważać dachówkę ceramiczną oraz cementową.
>
> Oczywiście zależy mi na wykonaniu dachu dosyć solidnego w "przystępnej"
> cenie.
>
> Jeśli chodzi o warunki "dachowe" to jest to dach dwuspadowy z dwoma
> jaskółkami (więc prosty). Więźba jest zakupiona w wersji pod dachówkę
> (czyli grube krokwie, gęsto ułożone) tak więc na tym nie zrobię już
> oszczędności.
> Planuję okucie boków dachu i deski czołowej blachą, kosze również.
> Jedynie gonty będą dokupywane "w systemie".
> Z wykonawcą dachu jestem umówiony na 1500zł taniej gdy będzie kryć
> blachą a nie dachówką.
>
> Co byście w tej sytuacji polecili?
Dachówka betonowa brassa, gładka i szczelna, a cenowo wyjdzie taniej od
blachy,
ja 3 lata temu płaciłem 22zł/m2.
Poza tym jest bardziej odporna na wiatr co w naszych warunkach ma
znaczenie,
wichura blachę ci 'ściagnie' z dachu a dachówki nie, poza tym to co
napisał kiki,
piece weglowe powodują szybsze niszczenie blachy.
--
Pozdr
JanuszK
-
5. Data: 2011-03-13 13:18:19
Temat: Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 13-03-2011 o 14:16:41 janusz_kk1 <j...@o...pl> napisał(a):
> napisał kiki,
Przepraszam, kris :)
--
Pozdr
JanuszK
-
6. Data: 2011-03-13 20:32:40
Temat: Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat
Od: Skimir <p...@M...onet.pl>
W dniu 2011-03-13 13:03, Kris pisze:
> Aha, jak masz kociol na paliwo stałe to raczej nie blache. Z komina
> takiego kotla czasami rozne związki/iskry lecą i może uszkodzic to
> blache. No i z gwarancja na blachodachówke może byc wtedy klopot.
A to jest bardzo poważny argument o którym wcześniej nie pomyślałem.
Właśnie mam mieć piec na paliwo stałe.
Tak sobie liczę i wychodzi na to, że jeśli więźba jest robiona pod
dachówkę to praktycznie nie będzie oszczędności dając blachę.
Dobrze liczę czy coś przy dachówce mnie może zaskoczyć ceną?
--
M.
-
7. Data: 2011-03-13 20:48:57
Temat: Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.vr99t3wv1cvm6g@lap...
>Poza tym jest bardziej odporna na wiatr co w naszych warunkach ma
>znaczenie,
>wichura blachę ci 'ściagnie' z dachu a dachówki nie, poza tym to co
>napisał kiki,
Kiedys widzialem na jakims amerykanskim instruktazowym filmie jak zaleca sie
kladzenie gontu bitumicznego bo nie fruwa. Pokazywano jak cale polacie
rozbieralo dachowka po dachowce tworzac zagrozenie dla otoczenia. Na wiatr
to chyba nie ma mocnych.
Na poczatku budowy na stopie mialem polozonych kilka arkuszy blachy
trapezowej grubej ze 2-3mm. Ciezkie to bylo jak gruba baba, z 80kg arkusz. W
czasie wiosennej wichury takiej jak co rok wszedzie dwa takie arkusze ze
stropu przelecialy kilkanascie metrow i wyladowaly na drodze. Szczescie, ze
to dopiero powstajace osiedle i nikt tam nie chodzil a blachy tez nikt nie
zauwazyl. W zyciu bym nie uwierzyl, ze takie cos jest mozliwe. Nie mieszkam
w gorach ani nad morzem, wiec wiatr byl silny ale bez przesacy, nie halny.
Mysle, ze dach przede wszystkim musi byc szczelny dla wiatru, bez zadnego
podwiewania z dolu. Inaczej bedzie d..pa.
Pozdro.. TK
-
8. Data: 2011-03-13 22:15:23
Temat: Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Skimir napisał:
>
> Dobrze liczę czy coś przy dachówce mnie może zaskoczyć ceną?
Policz sobie koszty gąsiorów, krawędziówek i rozetek oraz blach
koszowych - są drogie.
U mnie materiał na sam dach wg wyceny - dachówki miały kosztować coś ok
8 tys, ale te wykończenia dodały do kwoty jeszcze chyba 3,8 tys.
Sumarycznie nie wyszło wiele drożej niż jakaś tam wypasiona blacha, o
której zresztą nie chciałem nawet słyszeć, chociaż majster przekonywał
mnie do niej.
Ja stawiam na dachówkę ceramiczną, nie żadną tam blachę :-))).
pozdr.
Robert G.
-
9. Data: 2011-03-13 22:22:01
Temat: Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Maniek4 napisał:
> Nie mieszkam
> w gorach ani nad morzem, wiec wiatr byl silny ale bez przesacy, nie halny.
> Mysle, ze dach przede wszystkim musi byc szczelny dla wiatru, bez zadnego
> podwiewania z dolu. Inaczej bedzie d..pa.
A ja właśnie w górach...
Mój dom przetrwał już kilka znaczących wichur - także tych zimą, chociaż
tubylcy mówią, że w tym roku nie wiało aż tak bardzo. Wiało za to jesienią.
Dachówki - chyba co trzecia, czy co czwarta - są przypięte spinkami do
łat, a pozostałe są wstawione między nie i... ciężkie. wszystko się
trzyma razem i to trzyma się więźby, a więźba przez żelbetowe słupy, stropu.
Pod dachówką jest przestrzeń - do podwiewania - a pod nią jeszcze jedna
- też do podwiewania. :-)
Nic jak na złość się z tym dachem nie dzieje... Jedynie co, to trochę
drewno pracuje i się skręca, ale to chyba normalne. wszystko trzyma się
że łojery... :-).
pozdr
Robert G.
-
10. Data: 2011-03-14 10:30:36
Temat: Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 13-03-2011 o 21:32:40 Skimir <p...@m...onet.pl> napisał(a):
> W dniu 2011-03-13 13:03, Kris pisze:
>
>> Aha, jak masz kociol na paliwo stałe to raczej nie blache. Z komina
>> takiego kotla czasami rozne związki/iskry lecą i może uszkodzic to
>> blache. No i z gwarancja na blachodachówke może byc wtedy klopot.
>
> A to jest bardzo poważny argument o którym wcześniej nie pomyślałem.
> Właśnie mam mieć piec na paliwo stałe.
>
> Tak sobie liczę i wychodzi na to, że jeśli więźba jest robiona pod
> dachówkę to praktycznie nie będzie oszczędności dając blachę.
Pewnie że nie bedzie.
> Dobrze liczę czy coś przy dachówce mnie może zaskoczyć ceną?
Raczej nie, ja właśnie popatrzyłem w swój arkusz i widzę że na dach 300m2
dwa dwuspadowe pod kątem 90st dałem wszystko razem(dachówka, gosiory,
blacha w kosze) 13kzł
3 lata temu.
--
Pozdr
JanuszK