-
1. Data: 2010-02-03 21:45:24
Temat: Meble kuchenne - rozterki
Od: "koniu" <konrad_maupa_konmar.pl>
Witam !
Jestem na etapie projektu mebli kuchennych i ich wykonania.
Projekt sam popelnilem.
Moje rozterki wynikaja z rodzaju materialu do wykonania zabudowy - mdf,
wirowa oklejana,drewno inne ...?
Blaty raczej z granitu.
Mechanizmy pewnie blum - tandembox i anentos HK.
Frony chcialbym biale a reszta cos kolo drzewo egoztyczne - prosze o rade z
czego zrobic zabudowe - zalezy mi aby to bylo trwale i na lata, nie bylo
widac odbitych palców i było dosc latwe w utrzymaniu w czystosci.
A moze wlasne doswiadczenia po latach uzytkowania...na co zwrocic uwage przy
wyborze komponentow/materialow.
Pozdr.
konrad
-
2. Data: 2010-02-04 07:21:01
Temat: Re: Meble kuchenne - rozterki
Od: "PC" <p...@p...onet.pl>
Ja własnie zrobiłem meble "na lata" i po 3 latach nie ma sladów eksploatacji
ale już mnie korci aby zrobic coś bardziej na czasie ;-)
PC
-
3. Data: 2010-02-04 21:57:37
Temat: Re: Meble kuchenne - rozterki
Od: "koniu" <konrad_maupa_konmar.pl>
> Ja własnie zrobiłem meble "na lata" i po 3 latach nie ma sladów
> eksploatacji
> ale już mnie korci aby zrobic coś bardziej na czasie ;-)
A mozesz przyblizyc co znaczy w Twoim wykonaniu "na lata" ?.
Pozdr.
konrad
-
4. Data: 2010-02-05 08:20:02
Temat: Re: Meble kuchenne - rozterki
Od: "PC" <p...@p...onet.pl>
Renomowany wykonawca, najdroższe okucia itd. generalnie koszt. Nie żałowałem
na materiał i teraz pewnie wywalę meble w stanie niemal idealnym bo
wybraliśmy z żoną styl nowoczesny (wszystko gładkie w egzotycznym fornirze
modyfikowanym) i się silnie opatrzył.
PC
-
5. Data: 2010-02-05 08:41:57
Temat: Re: Meble kuchenne - rozterki
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "PC" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hkgkbp$kc7$1@news.task.gda.pl...
> Renomowany wykonawca, najdroższe okucia itd. generalnie koszt. Nie
> żałowałem na materiał i teraz pewnie wywalę meble w stanie niemal idealnym
> bo wybraliśmy z żoną styl nowoczesny (wszystko gładkie w egzotycznym
> fornirze modyfikowanym) i się silnie opatrzył.
To chyba nie problem egzotycznego forniru i nowoczesnego stylu, bo cepelia
chyba rownie szybko by Wam sie opatrzyla. :-)
Pozdro.. TK
-
6. Data: 2010-02-05 09:45:37
Temat: Re: Meble kuchenne - rozterki
Od: "PC" <p...@p...onet.pl>
> To chyba nie problem egzotycznego forniru i nowoczesnego stylu, bo cepelia
> chyba rownie szybko by Wam sie opatrzyla. :-)
>
Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że może warto zmienić priorytety. Może
od razu założyć, że za 3~5 lat robimy zmianę i jak coś się zadrapie, zuzyje,
prysuje etc. to luzik bo i tak niedługo będzie wymiana. Inwestycja będzie
tańsza i mniejszy stres użytkowania. Mi się akurat nic nie zużyło ale już
komfort estetyczny nie ten. A że kuchnia na wymiar to pewnie trafi do
koszalina :-(
PC
-
7. Data: 2010-02-05 09:53:00
Temat: Re: Meble kuchenne - rozterki
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "PC" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hkgpc8$fm7$1@news.task.gda.pl...
> Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że może warto zmienić priorytety. Może
> od razu założyć, że za 3~5 lat robimy zmianę i jak coś się zadrapie,
> zuzyje, prysuje etc. to luzik bo i tak niedługo będzie wymiana. Inwestycja
> będzie tańsza i mniejszy stres użytkowania. Mi się akurat nic nie zużyło
> ale już komfort estetyczny nie ten. A że kuchnia na wymiar to pewnie trafi
> do koszalina :-(
Dokłądnie tak. 3-5 lat to może trochę krótki okres ale 8 to myslę jest ok.
Dlatego moi znajomi na meble do kuchni wywalali po 15tys a ja zrobiłem sobie
na zamówienie kilkarotnie tańsze które i tak spokojnie 10lat wytrzymaja. A
materiał dokładnie ten sam, tylko nie ładowałem sie w super okucia boxy
samodomykacze itp
Mam w pełni funkcjonalne meble kuchenne których mi po kilku latach nie
bedzie żal wywalic. Zreszta można tylko fronty i blaty zmienic i juz masz
nowa zabudowe.;))
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
8. Data: 2010-02-05 09:56:50
Temat: Re: Meble kuchenne - rozterki
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "PC" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hkgpc8$fm7$1@news.task.gda.pl...
> Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że może warto zmienić priorytety. Może
> od razu założyć, że za 3~5 lat robimy zmianę i jak coś się zadrapie,
> zuzyje, prysuje etc. to luzik bo i tak niedługo będzie wymiana. Inwestycja
> będzie tańsza i mniejszy stres użytkowania. Mi się akurat nic nie zużyło
> ale już komfort estetyczny nie ten. A że kuchnia na wymiar to pewnie trafi
> do koszalina :-(
Masz racje, ale z gotowcow to tak ladniutko nie bedzie nawet na poczatku.
:-)
Pozdro.. TK
-
9. Data: 2010-02-05 10:04:28
Temat: Re: Meble kuchenne - rozterki
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hkgppu$kob$1@news.onet.pl...
> Dokłądnie tak. 3-5 lat to może trochę krótki okres ale 8 to myslę jest ok.
> Dlatego moi znajomi na meble do kuchni wywalali po 15tys a ja zrobiłem
> sobie na zamówienie kilkarotnie tańsze które i tak spokojnie 10lat
> wytrzymaja. A materiał dokładnie ten sam, tylko nie ładowałem sie w super
> okucia boxy samodomykacze itp
Wlasnie spinam temat kuchenny i powiem, ze u mnie cennik jest glownie z tzw.
metra. Co prawda nikt tego nie potwierdza, ale oferty cenowe sa bardzo
zblizone. Roznica taka, ze w jednej firmie na ktora sie zdecydowalem to
przede wszystkim najlepszy projekt i wszystkie domykacze, uchwyty jakie chce
sa w cenie. Wszedzie cena wyjsciowa zblizona plus uchwyty i ew. domykacze.
Wszedzie ceny ok. 13 - 14tys. za moja kuchnie. Ofert mialem cztery z roznymi
projektami i wszystkie oscylowaly w podobnych cenach. Paradoksalnie mozna
pokusic sie o teze, ze z domykaczami wyjdzie mi taniej. A tansze to moglbym
sobie zlozyc z gotowcow na wzor lat 80-tych a tego raczej nie chce. Niestety
meble zwlaszcza do kuchni kosztuja. Mala kuchnie mniej, duza wiecej.
Pozdro.. TK
-
10. Data: 2010-02-05 10:05:45
Temat: Re: Meble kuchenne - rozterki
Od: "PC" <p...@p...onet.pl>
> Masz racje, ale z gotowcow to tak ladniutko nie bedzie nawet na poczatku.
> :-)
>
Za samodzielnym projektowaniem jestem jak najbardziej. To wielka satysfakcja
patrzeć na "swoje dziecko" albo powód do rozwodu jak się żona obija o
nieprzemyślany element ;-) Moja żona np. przeklina obrotową szafkę narożną
pod blatem ale chwali pionowy schowek na deskę do prasowania.
PC