witam

potrzebuje 2 kg mocnej, szybkowiążącej zaprawy. zepsułem schodek,
pokazałbym fotki, ale nic ciekawego. porostu stopień, z rozkruszonym
końcem. Ktoś mi dał jakąś zaprawę klejową.... bo niby mocna jak kamień
schnie w 24 godziny. wytrzymała pół roku - rozkruszyła się jak gisp.
Czy są jakieś specjalistyczne zaprawy, które szybko uzyskują
wytrzymałość, a są trwałe, mocne jak dobry beton?

ToMasz

do góry

W dniu 2016-07-19 o 20:00, ToMasz pisze:
> witam
>
> potrzebuje 2 kg mocnej, szybkowiążącej zaprawy. zepsułem schodek,
> pokazałbym fotki, ale nic ciekawego. porostu stopień, z rozkruszonym
> końcem. Ktoś mi dał jakąś zaprawę klejową.... bo niby mocna jak kamień
> schnie w 24 godziny. wytrzymała pół roku - rozkruszyła się jak gisp.
> Czy są jakieś specjalistyczne zaprawy, które szybko uzyskują
> wytrzymałość, a są trwałe, mocne jak dobry beton?
W Castoramie sprzedają cement szybkowiążący, mocny, robiłem nim i jest
super do szybkiego łatania, na dodatek lekko się rozszerza więc nie ma
pęknięć skurczowych, ma tylko jedna wadę zaczyna wiązać tak po 5-7
minutach od momentu zalania wodą. Ja to robiłem tak że do małej miseczki
trochę sypałem tego cementu woda szybkie mieszaniue i nakładanie nawet
jak był za rzadki, to zybko poprawiałem, wiąże
w oczach więc trzeba się spieszyć, potem resztki wykruszasz
i nowa porcja. Cement był chyba firmy Ceresit.


--
Pozdr

Janusz_K

do góry

W dniu 2016-07-19 o 22:32, janusz_k pisze:
> W dniu 2016-07-19 o 20:00, ToMasz pisze:
>> witam
>>
>> potrzebuje 2 kg mocnej, szybkowiążącej zaprawy. zepsułem schodek,
>> pokazałbym fotki, ale nic ciekawego. porostu stopień, z rozkruszonym
>> końcem. Ktoś mi dał jakąś zaprawę klejową.... bo niby mocna jak kamień
>> schnie w 24 godziny. wytrzymała pół roku - rozkruszyła się jak gisp.
>> Czy są jakieś specjalistyczne zaprawy, które szybko uzyskują
>> wytrzymałość, a są trwałe, mocne jak dobry beton?
> W Castoramie sprzedają cement szybkowiążący, mocny, robiłem nim i jest
> super do szybkiego łatania, na dodatek lekko się rozszerza więc nie ma
> pęknięć skurczowych, ma tylko jedna wadę zaczyna wiązać tak po 5-7
> minutach od momentu zalania wodą. Ja to robiłem tak że do małej miseczki
> trochę sypałem tego cementu woda szybkie mieszaniue i nakładanie nawet
> jak był za rzadki, to zybko poprawiałem, wiąże
> w oczach więc trzeba się spieszyć, potem resztki wykruszasz
> i nowa porcja. Cement był chyba firmy Ceresit.
>
>
CX5 albo CX15 to się nazywa.
CX5 wiąże szybciej.
Jak rozrobisz w zimnej wodzie to wiąże wolniej.
Potwierdzam jest to mocne, (podają chyba z 40MPa na ściskanie) tylko nie
przesadź wodą.

K.S.

do góry

Na klatce schodowej byl remont jakies 5 lat temu. W ramach remontu odtwarzali
sztukaterie, wymieniali popekane plytki itp. Naprawiali tez schody. Do naprawy
schodow zatrudnili goscia od pomnikow na cmentarzu. Chyba nie bylo przy trzech
pietrach nie uszkodzonego, peknietego czy obitego. Tak naprawil ze po pieciu latach
wygladaja jak sztuki nowki nie smigane. To czym lepil i szpachlowal z cementem
niewiele wspolnego mialo. Bylo dwuskladnikowe na 99,99% epoksydowe. Za wypelniacz
robil marmur w roznych granulacjach. Po szlifowaniu i polerowaniu trzeba sie dobrze
przygladac zeby zauwazyc gdzie bylo naprawiane.

do góry

W dniu 2016-07-22 o 01:10, Zenek Kapelinder pisze:
> Na klatce schodowej byl remont jakies 5 lat temu. W ramach remontu odtwarzali
sztukaterie, wymieniali popekane plytki itp. Naprawiali tez schody. Do naprawy
schodow zatrudnili goscia od pomnikow na cmentarzu. Chyba nie bylo przy trzech
pietrach nie uszkodzonego, peknietego czy obitego. Tak naprawil ze po pieciu latach
wygladaja jak sztuki nowki nie smigane. To czym lepil i szpachlowal z cementem
niewiele wspolnego mialo. Bylo dwuskladnikowe na 99,99% epoksydowe. Za wypelniacz
robil marmur w roznych granulacjach. Po szlifowaniu i polerowaniu trzeba sie dobrze
przygladac zeby zauwazyc gdzie bylo naprawiane.
>

Lastryko?

do góry

Nie, plyty marmurowe naprawial. Przeciez napisalem co to bylo to po co pytasz.

do góry