-
1. Data: 2013-06-14 21:32:24
Temat: Nic tylko marudzicie na fachowców
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
a patrzcie jak budują nasi bracia Rosjanie:
http://fishki.net/comment.php?id=138919
L.
-
2. Data: 2013-06-15 10:47:34
Temat: Re: Nic tylko marudzicie na fachowców
Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>
Powitanko,
> http://fishki.net/comment.php?id=138919
Ozeszku', w zasadzie chalupa do rozbiorki. Fundamentom (o ile sa) tez
bym nie ufal.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
3. Data: 2013-06-15 18:43:54
Temat: Re: Nic tylko marudzicie na fachowców
Od: "Andrzej" <a...@g...NO_Spam.pl>
Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1e595d38-5013-41ff-84ba-5afd9708412e@v1
7g2000vba.googlegroups.com...
a patrzcie jak budują nasi bracia Rosjanie:
http://fishki.net/comment.php?id=138919
Tak budują. Widziałem w eleganckim hotelu schody, przy rozbijaniu których
nie uwzględniono różnicy grubości posadzki na stopniach i spocznikach,
widziałem, w tym samym hotelu, umywalkę przeznaczoną do baterii wiszącej a
zamontowano stojącą, otwór wybijając meslem.
Najwięcej, co mnie zbulwersowało to na terenach narciarskich na Kaukazie:
liny nośne wyciągów narciarskich po wymianie leżą porzucone pod wyciągiem!
Pozdrawiam, Andrzej.
-
4. Data: 2013-06-15 23:10:50
Temat: Re: Nic tylko marudzicie na fachowców
Od: ptoki <s...@g...com>
On 14 Cze, 21:32, Lisciasty <l...@p...pl> wrote:
> a patrzcie jak budują nasi bracia Rosjanie:
>
> http://fishki.net/comment.php?id=138919
>
Troche przegeneralizowales. Nie wszyscy rosjanie tak budują.
Ale przyznac trzeba ze ekipa byla niezbyt obeznana z fachem.
-
5. Data: 2013-06-15 23:14:53
Temat: Re: Nic tylko marudzicie na fachowców
Od: ptoki <s...@g...com>
On 15 Cze, 10:47, Pawel O'Pajak <o...@i...pl> wrote:
> Powitanko,
>
> >http://fishki.net/comment.php?id=138919
>
> Ozeszku', w zasadzie chalupa do rozbiorki. Fundamentom (o ile sa) tez
> bym nie ufal.
>
Bez przesady.
Nie bylo pokazanych wtop w stropach wiec moze ich nie bylo.
Dach na pewno do zrobienia od nowa ale reszta jest do poprawienia.
O ile fundamenty są dobrze zrobione i w zimie nie zaczną sie ruszać.
To naproże może wyglądać słabo ale kiedyś rozkuwałem podobnie
popaprane w starym budynku i bylo nad wyraz trwale.
Ono tam na dole jest zakotwione wiec samo nie spadnie a obciazen
wielkich nie przenosi bo strop jest.
Chałupa na pewno spartolona ale czy do rozbiórki to nie wiem...
Zastanawialy mnie te wnęki w scianach, te z ceglanymi słupkami. Po co
one?
-
6. Data: 2013-06-16 08:53:39
Temat: Re: Nic tylko marudzicie na fachowców
Od: krak <s...@g...pl>
W dniu 2013-06-14 21:32, Lisciasty pisze:
> a patrzcie jak budują nasi bracia Rosjanie:
>
> http://fishki.net/comment.php?id=138919
Jetem Ci w stanie wskazać przynajmniej 3 takie domy na Podhalu :) Kiedyś
szukałem ze znajomym takiego do sprzedania. W zamierzonych widełkach
cenowych były to zazwyczaj nieotynkowane z zewnątrz, górne kondygnacje
niedokończone, pustostany.
Widać było od razu, od której cegły piwo pojawiało się na budowie.
Rozwiązania problemów też były góralskie, obecnie duża część tych
potworów jest otynkowana i ocieplona, więc sztuka budowlana ludzi spod
gór jest trudniejsza do podziwiania.
Pozdro, krak
-
7. Data: 2013-06-16 22:11:24
Temat: Re: Nic tylko marudzicie na fachowców
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 15 Cze, 23:14, ptoki <s...@g...com> wrote:
> Zastanawialy mnie te wnęki w scianach, te z ceglanymi słupkami. Po co
> one?
Żona twierdzi, że przewody kominowe :P
L.
-
8. Data: 2013-06-17 09:21:51
Temat: Re: Nic tylko marudzicie na fachowców
Od: lleeoo <l...@p...onet.pl>
W dniu 2013-06-15 18:43, Andrzej pisze:
>
>
> Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:1e595d38-5013-41ff-84ba-5afd9708412e@v1
7g2000vba.googlegroups.com...
>
>
> a patrzcie jak budują nasi bracia Rosjanie:
>
> http://fishki.net/comment.php?id=138919
>
>
> ...
> Najwięcej, co mnie zbulwersowało to na terenach narciarskich na
> Kaukazie: liny nośne wyciągów narciarskich po wymianie leżą porzucone
> pod wyciągiem!
> Pozdrawiam, Andrzej.
>
U nas też tak było, pochodzę z narciarskich rejonów i w poprzednim
reżimie standardowe postępowanie. Pierdykneli w trawę i sobie
leżakowałem przez kilka lat, co najwyżej można było się potkać i głowę
rozwalić.
-
9. Data: 2013-06-17 21:22:45
Temat: Re: Nic tylko marudzicie na fachowców
Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>
Powitanko,
> Chałupa na pewno spartolona ale czy do rozbiórki to nie wiem...
A zaufalbys schodom z cegly?, sciany jesli zaprawa jest taka jak
wyglada, to obawiam sie, ze od kichniecia moze sie przewrocic. Jesli ta
sama ekipa robila fundament, to juz chyba lepiej rozebrac co sie da,
przykryc reszte ziemia, posadzic trawke i postawic chalupe w innym miejscu.
Swoja droga to trzeba byc cholernie bogatym, zeby nie odwiedzic budowy
ani razu.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
10. Data: 2013-06-19 14:22:18
Temat: Re: Nic tylko marudzicie na fachowców
Od: ptoki <s...@g...com>
On 17 Cze, 21:22, Pawel O'Pajak <o...@i...pl> wrote:
> Powitanko,
>
> > Chałupa na pewno spartolona ale czy do rozbiórki to nie wiem...
>
> A zaufalbys schodom z cegly?,
Na samej cegle to chyba by sie nie trzymaly. Moze sa zakotwione. A
nawet jak nie to wylanie nowych schodow jest tansze niz budowa nowego
domu.
Nawet jak takich wpadek jest wiecej to uratowanie bedzie na tym etapie
tansze niz budowa od zera na nowym terenie.
> sciany jesli zaprawa jest taka jak
> wyglada, to obawiam sie, ze od kichniecia moze sie przewrocic.
Sciana w sumie nie musi miec wiele zaprawy zeby sie trzymala. Troche
felernie wygladaja te ceglane slupki ale jak fundament trwaly to nie
ma co sie obawiac ze sie przewroci. No chyba ze sa krzywe to co
innego. Ale tam nie widac zeby byly tak krzywe zeby sie poprzewracaly.
Na scianach nie widac pekniec wiec objawow brak...
> Jesli ta
> sama ekipa robila fundament, to juz chyba lepiej rozebrac co sie da,
> przykryc reszte ziemia, posadzic trawke i postawic chalupe w innym miejscu.
> Swoja droga to trzeba byc cholernie bogatym, zeby nie odwiedzic budowy
> ani razu.
>
Wlasnie. Wychodzi na to ze fundamenty decyduja czy brnac dalej czy
porzucic.
Po pierwszej zimie mozna by co nieco powiedziec.
Bogaty by pewnie wolal porzucic ale mniej zamozny moze sie skusic na
odkupienie i remont. nie koniecznie musi to byc zly biznes.
Dom dobrze nie wyglada ale do katastrofy troche brakuje.