Witam!

Czy to normalne, ze śnieg dostaję się pod gosiory w przypadku
użycia zamiast taśmy plastykowych wkładów zakończonych "włoskami) jak w
miotle?

(czytałem w arch, ze tak się może dziać)

http://tnij.org/sniegzpodgasiorow

troche się zagotowałęm ,bo na centralke alarmowa poleciało mi
mam nadzieje, ze wstanie po osuszeniu.

Jak proponujecie to poprawić?

dodać taśmę kominowa doklejajac ją do tych 'włosów'?
może te plastyki powymieniać na taśmę aluminiową montowaną pod gąsiory, bo
ołowianej nei widziałem
a szkoda bo byłaby lepsza, tylko do kominów jest ołowiana a może się mylę?

a może dać i taśmę a na nią te gąsiory?
czy w morzy można zrobić taki zabieg?

czasami wlatywała też woda przy wietrze mocnym, teraz już wiem jak się
dostawała na stdych, nie było jej dużo ale była.

Ale ten śnieg wczorajszy przebił wszystko, w zeszłym roku nie miałem śniegu
na strychu.

dziekuję za opinie i pomoc

pozdrawiam
A.T.

do góry

Użytkownik "Tomemk" <S...@g...pl> napisał w wiadomości
news:id5223$4fn$1@inews.gazeta.pl...

> Czy to normalne, ze śnieg dostaję się pod gosiory w przypadku
> użycia zamiast taśmy plastykowych wkładów zakończonych "włoskami) jak w
> miotle?

Powinno być zakryte folią paroprzepuszczalną lub jeżeli to poddasze bez
ocieplenia i welny to nawet zwykła folia może być.

Marek

do góry

Tam musi byc dziura, jak jest deskowanie wycina sie szczeline na
szczycie. Prawdopodobnie zostalo to wszystko niestarannie zamontowane
(nie zachowane odleglosci). Ja tez mam ta plastikowa tasme z wlosami i
nic mi nie nawiewa, lub nawiewa mikroskopijne ilosci ktorych nie widze.

Co z tym teraz zrobic - najlepiej pokazac jakiemus wykonawcy. Doraznie
mozna czyms zapchac/zakleic np folia paroprzep.

S.

do góry

Uzytkownik "Sebastian Sawicki" <f...@s...edu.pl> napisal w wiadomosci
news:c9ihs7-lsv.ln1@kerber0.swps.edu.pl...
> Tam musi byc dziura, jak jest deskowanie wycina sie szczeline na szczycie.
Wcale nie. Wystarczy wywietrzniki w scianach szczytowych lub polaci dachowej
kilka specjalnych z wywietrznikami.
Pozostawianie dziury powoduje tylko problemy z wwiewaniem wody i sniegu i
ulatwony dostep owadom na poddasze. Potem na poddaszu znajdujemy setki
martwych much os i szerszeni.


Marek

do góry

Użytkownik "Marras" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:id56m3$jbm$1@speranza.aioe.org...
>> Co radzicie mi teraz zrobić?

Układać dachówki.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Użytkownik Tomemk napisał:
> Witam!
>
> Czy to normalne, ze śnieg dostaję się pod gosiory w przypadku
> użycia zamiast taśmy plastykowych wkładów zakończonych "włoskami) jak w
> miotle?

Ja u siebie założyłem tzw taśmę kalenicową - dwie pofałdowane blachy
połączone rodzajem tkaniny - to układali mi majstrzy przed założeniem
gąsiorów.

Teraz patrzę i... śniegu nie ma wewnątrz :-).

pozdr
robercik-us

do góry

Użytkownik "Tomemk" <S...@g...pl> napisał w wiadomości
news:id5223$4fn$1@inews.gazeta.pl...

> Jak proponujecie to poprawić?

Podać nam adres zamieszkania oraz kody do alarmu - dziękujemy, choć już
teraz tego nie potrzebujemy, aby się włamać :)
Informujesz publicznie, że na strychu masz centralkę alarmową pokazując
jeszcze zdjęcia, a na zdjęciach jego umieszczenie i chwalisz się, że
mieszkasz w Opolu :)

Po co Ci więc ten alarm ?
Skoro umieściłeś go na strychu, gdzie najłatwiej jest się dostać wyjmująć
kilka dachówek. Zapewne tam na strychu nie masz żadnej czujki, która w porę
wykryłaby intruza, a z resztą na strychu czujka PIR to będą fałszywe alarmy.

do góry

On 01.12.2010 11:06, tarnus wrote:
>
> Uzytkownik "Sebastian Sawicki" <f...@s...edu.pl> napisal w
> wiadomosci news:c9ihs7-lsv.ln1@kerber0.swps.edu.pl...
>> Tam musi byc dziura, jak jest deskowanie wycina sie szczeline na
>> szczycie.
> Wcale nie. Wystarczy wywietrzniki w scianach szczytowych lub polaci
> dachowej kilka specjalnych z wywietrznikami.
> Pozostawianie dziury powoduje tylko problemy z wwiewaniem wody i sniegu
> i ulatwony dostep owadom na poddasze. Potem na poddaszu znajdujemy setki
> martwych much os i szerszeni.
>

byc moze sa rozne szkoly w mojej mowili, ze przy deskowaniu ma byc i
szczelina i dachowki wentylacyjne.
I nie mam tysiecy martwych much na strychu.
S.

do góry