-
61. Data: 2021-07-20 21:22:03
Temat: [OT]Re: Nowe robale w domu
Od: Kubuś Puchatek <k...@k...org>
W dniu 20.07.2021 o 20:33 Mateusz Viste <m...@x...invalid> pisze:
> Większą sympatię
> odczuwam wobec lisów, które uśmiercam każdej wiosny.
Możesz napisać dlaczego to robisz?
--
Pozdrawiam
Kamil
-
62. Data: 2021-07-20 21:25:58
Temat: Re: Nowe robale w domu
Od: Kubuś Puchatek <k...@k...org>
W dniu 20.07.2021 o 10:19 Mateusz Viste <m...@x...invalid> pisze:
> Nie hoduję pszczół, proponuję im tylko mieszkanie. Są po prostu
> lokatorkami. Niektóre kolonie wolą czasem odfrunąć do lasu, nie
> przeszkadzam im w tym. Może w ten sposób przyczyniam się jakoś do
> przetrwania gatunku. Te, które zostają, czasem odwdzięczą się miodem.
>
> Niemniej pszczoły nie żyją u mnie "zupełnie naturalnie" - wszak w
> naturze pszczoły mało kiedy zamieszkują drewniane skrzynki. W naszym
> klimacie osiedlają się raczej w pustych pniach drzew, kiedy uda im
> się jeszcze jakiś znaleźć. Nie stosuję jednak ani węz, ani ramek, ani
> pestycydów. Tym samym unikam kontaktów z pszczelarzami, bo nie
> prowadzą zazwyczaj do niczego, poza nasłuchaniem się o tym jakim jestem
> archaicznym, uwstecznionym człowiekiem, jak mogę patrzeć jak pszczoły
> umierają, czy moim dzieciom też nie dają antybiotyków itd itp.
>
> Mateusz
>
Podziwiam i zazdroszczę.
--
Pozdrawiam
Kamil
-
63. Data: 2021-07-20 21:26:07
Temat: Re: Nowe robale w domu
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 19.07.2021 o 14:22, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>
>> Mnie w domu okresowo nachodzą żuczki podobne do biegaczy. Głowy nie
>> dam, że to one, ale pokrojem i zachowaniem bardzo je przypominają -
>> są czarne, raczej szersze i na pewno nie latają. Wielkości mają
>> przeróżne, od ok. 1cm do 2,5cm. A na zewnątrz widuję nawet znacznie
>> większe osobniki, takie po 3-4cm ((te na szczęście do domu nie włażą).
>> Ostatnio ich nie widuję zbyt często, jak się nadarzy okazja, to cyknę
>> fotkę.
> Chętnie się przypatrzymy, jak jest zbudowany.
Odwiedził mnie właśnie dzisiaj jeden taki:
https://drive.google.com/file/d/1hIHOr8IylSd9V48-9W3
bLlyAQpzVfL4I/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1B3FcaUfyq10dcDKiPWH
sIIrxc5vMtLro/view?usp=sharing
Dochodzenie pokazuje, że to otiorhynchus ovatus, czyli opuchlak rudonóg.
Odwiedzają mnie czasem znacznie więksi przedstawiciele, o identycznym
wyglądzie, chyba kuzyni.
Na szczęście niegroźne z nich stworzenia.
--
Ewa
-
64. Data: 2021-07-20 21:34:16
Temat: Re: Nowe robale w domu
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 20.07.2021 o 20:33, Mateusz Viste pisze:
> Większą sympatię
> odczuwam wobec lisów, które uśmiercam każdej wiosny.
To trochę zaskakujące. Hm, atakują Ci owce? Dobrze pamiętam, że masz
stadko owiec?
> W kontekście ekologii i pestycydów rolnych
W kontekście pszczół właśnie. Że pestycydy szkodliwe są dla pszczół.
Zawsze jednak myślałam, że chodzi o pestycydy stosowane do roślin, które
potem przez pszczoły są zapylane. Nie wiedziałam, że używa się ich
bezpośrednio na pszczoły też.
--
Ewa
-
65. Data: 2021-07-20 21:49:37
Temat: Re: Nowe robale w domu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
> Dochodzenie pokazuje, że to otiorhynchus ovatus, czyli opuchlak rudonóg.
> Odwiedzają mnie czasem znacznie więksi przedstawiciele, o identycznym
> wyglądzie, chyba kuzyni.
Ryjkowcowate kuzynostwo ma zwykle pocieszny wygląd. Największy jakiego
kojarzę, to rozpucz lepiężnikowiec. Nad potokami w tatrzańskich dolinach,
wśród łanów lepiężnika (wyłysiałego), zwykle ich pełno. Trudno takiego
nakrapianego stwora z trąbą z czym innym pomylić.
--
Jarek
-
66. Data: 2021-07-20 21:54:32
Temat: Re: Nowe robale w domu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Kubuś Puchatek napisał:
>> Niemniej pszczoły nie żyją u mnie "zupełnie naturalnie" - wszak w
>> naturze pszczoły mało kiedy zamieszkują drewniane skrzynki. W naszym
>> klimacie osiedlają się raczej w pustych pniach drzew, kiedy uda im
>> się jeszcze jakiś znaleźć. Nie stosuję jednak ani węz, ani ramek, ani
>> pestycydów. Tym samym unikam kontaktów z pszczelarzami, bo nie
>> prowadzą zazwyczaj do niczego, poza nasłuchaniem się o tym jakim jestem
>> archaicznym, uwstecznionym człowiekiem, jak mogę patrzeć jak pszczoły
>> umierają, czy moim dzieciom też nie dają antybiotyków itd itp.
>
> Podziwiam i zazdroszczę.
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo.
Jarek
--
Gdyby Pszczołami były Niedźwiadki,
Nisko na ziemi miałyby chatki,
A że tak nie jest, oto przyczyna,
Że się musimy na drzewa wspinać.
-
67. Data: 2021-07-20 21:59:46
Temat: Re: Nowe robale w domu
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 20.07.2021 o 21:54, Jarosław Sokołowski pisze:
> Kubuś Puchatek napisał:
>
>>> Niemniej pszczoły nie żyją u mnie "zupełnie naturalnie" - wszak w
>>> naturze pszczoły mało kiedy zamieszkują drewniane skrzynki. W naszym
>>> klimacie osiedlają się raczej w pustych pniach drzew, kiedy uda im
>>> się jeszcze jakiś znaleźć. Nie stosuję jednak ani węz, ani ramek, ani
>>> pestycydów. Tym samym unikam kontaktów z pszczelarzami, bo nie
>>> prowadzą zazwyczaj do niczego, poza nasłuchaniem się o tym jakim jestem
>>> archaicznym, uwstecznionym człowiekiem, jak mogę patrzeć jak pszczoły
>>> umierają, czy moim dzieciom też nie dają antybiotyków itd itp.
>> Podziwiam i zazdroszczę.
> Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo.
Zwłaszcza Kubusie Puchatki mogą mieć z nimi na pieńku.
--
Ewa
-
68. Data: 2021-07-20 22:08:48
Temat: Re: Nowe robale w domu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
>>>> Niemniej pszczoły nie żyją u mnie "zupełnie naturalnie" - wszak w
>>>> naturze pszczoły mało kiedy zamieszkują drewniane skrzynki. W naszym
>>>> klimacie osiedlają się raczej w pustych pniach drzew, kiedy uda im
>>>> się jeszcze jakiś znaleźć. Nie stosuję jednak ani węz, ani ramek, ani
>>>> pestycydów. Tym samym unikam kontaktów z pszczelarzami, bo nie
>>>> prowadzą zazwyczaj do niczego, poza nasłuchaniem się o tym jakim jestem
>>>> archaicznym, uwstecznionym człowiekiem, jak mogę patrzeć jak pszczoły
>>>> umierają, czy moim dzieciom też nie dają antybiotyków itd itp.
>>> Podziwiam i zazdroszczę.
>> Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo.
>
> Zwłaszcza Kubusie Puchatki mogą mieć z nimi na pieńku.
Kiedy się idzie po miód z balonikiem, to trzeba się starać,
żeby pszczoły nie wiedziały, po co się idzie.
--
Jarek
-
69. Data: 2021-07-20 22:18:58
Temat: Re: [OT]Re: Nowe robale w domu
Od: collie <p...@b...pl>
W wtorek, 20.07.2021 o 21:22, Kubuś Puchatek napisał:
> W dniu 20.07.2021 o 20:33 Mateusz Viste <m...@x...invalid> pisze:
>
>> Większą sympatię
>> odczuwam wobec lisów, które uśmiercam każdej wiosny.
>
> Możesz napisać dlaczego to robisz?
Gdybyś był tu dłużej, to byś nie pytał, bo wiedziałbyś,
że to jest mały, zakompleksiony rybi chujek na kaczych
łapach i mitoman. Szczegóły znajdziesz w archiwum grupy.
--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.
-
70. Data: 2021-07-20 22:29:37
Temat: Re: Nowe robale w domu
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 20.07.2021 o 21:49, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>> Dochodzenie pokazuje, że to otiorhynchus ovatus, czyli opuchlak rudonóg.
>> Odwiedzają mnie czasem znacznie więksi przedstawiciele, o identycznym
>> wyglądzie, chyba kuzyni.
> Ryjkowcowate kuzynostwo ma zwykle pocieszny wygląd. Największy jakiego
> kojarzę, to rozpucz lepiężnikowiec.
Wiki podaje, że ten osiąga długość 18mm. To nie aż taki znowu duży.
Takiej wielkości się u mnie też zdarzają te opuchlaki. A na zewnątrz
widuję podobne z kształtu, ale znacznie większe, nawet do 4cm (tak na
oko, bo z suwmiarką nie chodzę).
--
Ewa