-
1. Data: 2011-09-04 19:12:09
Temat: kupujemy żelazko
Od: gary <g...@g...pl>
Właśnie nadszarpnęła się moja opinia o żelazkach Braun.
Po rozkręceniu, okazało się że odrywająca się stopa trzyma się czterech
wypustek z cienkiej blaszki jak z konserwy. Po działaniu wysokiej
temperatury i wody, blacha zwyczajnie zardzewiała, wypustki odpadły i
praktycznie dobre żelazko bez jednej ryski na topie eloksalowej jest do
wyrzucenia.
Mam wrażenie że ta blaszka z przewężeniami to nie przypadkowy element
konstrukcji.
Czy ktoś z osób na sali rozbierał inne żelazka ?
Lubię konstrukcje proste i trwałe które w razie potrzeby można jeszcze
naprawić
przyglądam się ofercie Zelmera, ale słyszałem że ich najnowsze produkty
to już nie ta jakość i technologia znana z maszynek do mięsa.
-
2. Data: 2011-09-04 19:17:38
Temat: Re: kupujemy żelazko
Od: wolim <n...@t...pl>
W dniu 2011-09-04 21:12, gary pisze:
> Lubię konstrukcje proste i trwałe które w razie potrzeby można jeszcze
> naprawić
> przyglądam się ofercie Zelmera, ale słyszałem że ich najnowsze produkty
> to już nie ta jakość i technologia znana z maszynek do mięsa.
Żelazka kupuj najtańsze - za 50 zł można kupić żelazko, które posłuży
3-4 lata. Sprawdzone na własnej osobie - 3 miesiące temu wymieniłem 3 w
swoim życiu żelazko. Każde służyło jakieś 4 lata. Wziąłem, jak zwykle,
jedno z tańszych...
Nie wierzę, że te za 300 złotych potrafią lepiej i szybciej prasować.
Pozdry,
MW
-
3. Data: 2011-09-04 20:49:15
Temat: Odp: Re: kupujemy żelazko
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
W dniu niedziela, 4 września 2011, 21:17:38 UTC+2 użytkownik wolim napisał:
> W dniu 2011-09-04 21:12, gary pisze:
>
>
> Nie wierzę, że te za 300 złotych potrafią lepiej i szybciej prasować.
>
A jednak potrafią. Sprawdzone.
Ilość pary przedkłada się wprost na szybkość prasowania. Stopa w żelazku za 50 zł
rysuje się na plastikowych guzikach co przekłada się na ostrożniejsze prasowanie,
czyli znowu strata czasu.
--
ZZ@private
-
4. Data: 2011-09-05 05:37:43
Temat: Re: kupujemy żelazko
Od: wolim <n...@t...pl>
W dniu 2011-09-04 22:49, ZbyszekZ pisze:
> Stopa w żelazku za 50 zł rysuje się na plastikowych
> guzikach co przekłada się na ostrożniejsze prasowanie,
> czyli znowu strata czasu.
Hehe. Sprawdziłem na swoim. Rzeczywiście jest trochę porysowana. Ale nie
wiedziałem, że przez to muszę ostrożniej prasować :) Żyłem w
nieświadomości. Dla mnie najbardziej pracochłonne w procesie prasowania
jest odwracanie ubrania na desce...
-
5. Data: 2011-09-05 06:23:06
Temat: Re: kupujemy żelazko
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
On Monday, September 5, 2011 7:37:43 AM UTC+2, wolim wrote:
> W dniu 2011-09-04 22:49, ZbyszekZ pisze:
>
> > Stopa w �elazku za 50 z� rysuje si� na plastikowych
> > guzikach co przek�ada si� na ostro�niejsze prasowanie,
> > czyli znowu strata czasu.
>
> Hehe. Sprawdzi�em na swoim. Rzeczywi�cie jest troch� porysowana. Ale nie
> wiedzia�em, �e przez to musz� ostro�niej prasowa� :) �y�em w
> nie�wiadomo�ci.
Nie musisz, faktycznie możesz częściej zmieniać żelazko.
> Dla mnie najbardziej pracoch�onne w procesie prasowania
> jest odwracanie ubrania na desce...
Na tym też można oszczędzić czas, przy parze ponad 100g/min t-shirt i podobne
wystarczy prasować po jednej stronie.
--
ZZ@private
-
6. Data: 2011-09-05 08:19:35
Temat: Re: kupujemy żelazko
Od: wolim <n...@t...pl>
W dniu 2011-09-05 08:23, ZbyszekZ pisze:
>> Hehe. Sprawdzi�em na swoim. Rzeczywi�cie jest troch� porysowana. Ale nie
>> wiedzia�em, �e przez to musz� ostro�niej prasowa� :) �y�em w
>> nie�wiadomo�ci.
>
> Nie musisz, faktycznie możesz częściej zmieniać żelazko.
No dobra, ale dlaczego porysowaną stopą się gorzej prasuje? Ja się nie
chcę kłócić - po prostu nie wiem dlaczego :)
-
7. Data: 2011-09-05 08:26:56
Temat: Re: kupujemy żelazko
Od: gary <g...@c...pl>
W dniu 2011-09-05 10:19, wolim pisze:
> W dniu 2011-09-05 08:23, ZbyszekZ pisze:
>
>>> Hehe. Sprawdzi�em na swoim. Rzeczywi�cie jest troch�
>>> porysowana. Ale nie
>>> wiedzia�em, �e przez to musz� ostro�niej prasowa� :)
>>> �y�em w
>>> nie�wiadomo�ci.
>>
>> Nie musisz, faktycznie możesz częściej zmieniać żelazko.
>
> No dobra, ale dlaczego porysowaną stopą się gorzej prasuje? Ja się nie
> chcę kłócić - po prostu nie wiem dlaczego :)
może odwróćmy pytanie
dlaczego wypolerowaną stopą lepiej się prasuje
my tu gadu gadu a ja dalej nie mam żelazka :)
To co, rozbierał już ktoś te zelmery psują się zaraz po gwarancji czy
trzymają jakość jak rzeszowskie maszynki do mięsa ? :)
-
8. Data: 2011-09-05 09:26:18
Temat: Re: kupujemy żelazko
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
On Monday, September 5, 2011 10:26:56 AM UTC+2, gary wrote:
>
> my tu gadu gadu a ja dalej nie mam żelazka :)
> To co, rozbierał już ktoś te zelmery psują się zaraz po gwarancji czy
> trzymają jakość jak rzeszowskie maszynki do mięsa ? :)
Nie rozbierałem, ale Zelmer to chińszczyzna, a rzeszowskie maszynki (te tańsze) są z
plastiku, raczej nie jest to wzór dobrej jakości.
--
ZZ@private
-
9. Data: 2011-09-05 09:30:00
Temat: Re: kupujemy żelazko
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
On Monday, September 5, 2011 10:19:35 AM UTC+2, wolim wrote:
> W dniu 2011-09-05 08:23, ZbyszekZ pisze:
>
> >> Hehe. Sprawdzi�em na swoim. Rzeczywi�cie jest troch� porysowana. Ale nie
> >> wiedzia�em, �e przez to musz� ostro�niej prasowa� :) �y�em w
> >> nie�wiadomo�ci.
> >
> > Nie musisz, faktycznie możesz częściej zmieniać żelazko.
>
> No dobra, ale dlaczego porysowaną stopą się gorzej prasuje? Ja się nie
> chcę kłócić - po prostu nie wiem dlaczego :)
Po pierwsze brudzą - uszkodzony teflon (albo inna powłoka) ma tendencje do dalszego
odpadania. Po drugie uszkodzone miejsca łatwiej przywierają. Po trzecie mogą zahaczać
nitki.
Oczywiście kilka drobnych rys znaczenia nie ma, ale moje doświadczenie mówi że rysy
jak się zaczynają pojawiać to bardzo szybko ich ilość przyrasta.
Powyższe nie dotyczy żelazek ze stalową stopą (ale takie nowe, teraz nie kosztują
50zł)
-
10. Data: 2011-09-05 14:10:16
Temat: Re: kupujemy żelazko
Od: gary <g...@c...pl>
W dniu 2011-09-05 11:26, ZbyszekZ pisze:
> On Monday, September 5, 2011 10:26:56 AM UTC+2, gary wrote:
>>
>> my tu gadu gadu a ja dalej nie mam żelazka :)
>> To co, rozbierał już ktoś te zelmery psują się zaraz po gwarancji czy
>> trzymają jakość jak rzeszowskie maszynki do mięsa ? :)
>
> Nie rozbierałem, ale Zelmer to chińszczyzna, a rzeszowskie maszynki (te tańsze) są
z plastiku, raczej nie jest to wzór dobrej jakości.
>
pora umierać :(