-
1. Data: 2013-12-10 17:05:04
Temat: PE50 - zgrzewanie
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
Muszę poprowadzić trochę takowej i stwierdzam, że za żadne skarby nie
powywijam jej jak potrzebuję.
Dlatego muszę zgrzać kilka kawałków razem, w tym 90st. też. Jak się do
tego dobrze zabrać?
Szukać złączek elektrooporowych (?) i kombinować samemu, lepiej zlecić
to komuś?
Czy takie połączenia są w ogóle trwałe?
Irek.N.
-
2. Data: 2013-12-11 02:25:06
Temat: Re: PE50 - zgrzewanie
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu wtorek, 10 grudnia 2013 17:05:04 UTC+1 użytkownik Irek N. napisał:
> Czy takie połączenia są w ogóle trwałe?
Takie polaczenia sa tak samo trwale jak oryginalna nienaruszona rura :)
Ale potrzebujesz zgrzewarki elektrooporowej - musisz gdzies wypozyczyc lub
zalatwic kogos (wodociagi na pewno maja lub co lepsi instalatorzy od wody).
Na kazdej zlaczce elektrooporowej masz "metke" z kodem kreskowym ktory sobie
taka zgrzewarka czyta i dostosowuje parametry zgrzewu.
To nie tak ze sobie podepniesz samorobke transformatorek czy zasilacz do
dwoch koncow i zgrzejesz - moze i bys zgrzal ale nikt Ci wtedy jakosci
i trwalosci zgrzewu nie zagwarantuje :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
3. Data: 2013-12-11 13:51:54
Temat: Re: PE50 - zgrzewanie
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Takie polaczenia sa tak samo trwale jak oryginalna nienaruszona rura :)
No to uspokojony jestem. Chciałem w 1 kawałku, ale normalnie nie da się,
za zimno :(
> Ale potrzebujesz zgrzewarki elektrooporowej - musisz gdzies wypozyczyc lub
> zalatwic kogos (wodociagi na pewno maja lub co lepsi instalatorzy od wody).
> Na kazdej zlaczce elektrooporowej masz "metke" z kodem kreskowym ktory sobie
> taka zgrzewarka czyta i dostosowuje parametry zgrzewu.
Tak, doczytałem, znalazłem oferty sprzedaży, ale w moim przypadku (nawet
jak DZ będę robił samemu) to lepiej wypożyczyć (dzień = 120pln).
> To nie tak ze sobie podepniesz samorobke transformatorek czy zasilacz do
> dwoch koncow i zgrzejesz - moze i bys zgrzal ale nikt Ci wtedy jakosci
> i trwalosci zgrzewu nie zagwarantuje :)
Aż tak nie kombinowałem, myślałem raczej o pożyczeniu zgrzewarki i
samodzielnym jej użyciu.
Okazało się jednak, że zasypujemy jeden rów (wykopany od czapy -
niedopilnowany) i kopiemy obok drugi. A ponieważ robi to inny koparkowy
- przy okazji mamy zgrzewanie rurek. Taki "człowiek orkiestra" się na
szczęście trafił. Sprzęt nawet ma.
THX za info o trwałości, obawiałem się tego.
Miłego.
Irek.N.
-
4. Data: 2013-12-11 17:34:43
Temat: Re: PE50 - zgrzewanie
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu środa, 11 grudnia 2013 13:51:54 UTC+1 użytkownik Irek N. napisał:
> No to uspokojony jestem. Chciałem w 1 kawałku, ale normalnie nie da się,
> za zimno :(
[...]
Zawsze mozesz podgrzac delikatnie jakims palnikiem / opalarka kawalek
odcinka to sie troche latwiej dognie :-)
> THX za info o trwałości, obawiałem się tego.
Kompletnie nie ma sie czego obawiac, mozesz zakopac i zapomniec na wieki ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
5. Data: 2013-12-14 00:34:20
Temat: Re: PE50 - zgrzewanie
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Kompletnie nie ma sie czego obawiac, mozesz zakopac i zapomniec na wieki ;)
Zgrzane, zakopane, w Pn zalewanie :) Obyś miał rację co do trwałości.
Miłego.
Irek.N.
-
6. Data: 2013-12-14 00:56:35
Temat: Re: PE50 - zgrzewanie
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu sobota, 14 grudnia 2013 00:34:20 UTC+1 użytkownik Irek N. napisał:
> Zgrzane, zakopane, w Pn zalewanie :) Obyś miał rację co do trwałości.
Kurde ale zakopuje sie PO zalaniu i zrobieniu proby szczelnosci, bo trwale
to jest pod warunkiem prawidlowego zgrzewu ;) Acz jak robil to ktos nie
pierwszy raz to na 99,99% bedzie dobrze :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
7. Data: 2013-12-16 07:35:02
Temat: Re: PE50 - zgrzewanie
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2013-12-14 00:34, Irek N. pisze:
>> Kompletnie nie ma sie czego obawiac, mozesz zakopac i zapomniec na
>> wieki ;)
>
> Zgrzane, zakopane, w Pn zalewanie :) Obyś miał rację co do trwałości.
>
Dla tego typu rur problemem są kamienie.
Dlatego przed ułożeniem rur należy najpierw położyć piasek. Na piasku
układa się rurę i przysypuje piaskiem.
Po wstępnym ubiciu tego piasku dopiero można sypać ziemię wydobytą
uprzednio z wykopu, usuwając z niej co większe kawałki kamienia.
Jeżeli chodzi o złączki to są jeszcze w sprzedaży specjalne złączki do
rur PE, które można zgrzewać normalną zgrzewarką, taką jak do rur PP.
Tu niestety trzeba trochę wprawy i wyczucia, aby je prawidłowo
pozgrzewać. W przypadku zgrzewarek elektrooporowych, dobre, markowe
"myślą" za wykonawcę tak jak napisał Adam.
-
8. Data: 2013-12-16 19:16:09
Temat: Re: PE50 - zgrzewanie
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Dla tego typu rur problemem są kamienie.
> Dlatego przed ułożeniem rur należy najpierw położyć piasek. Na piasku
> układa się rurę i przysypuje piaskiem.
Tak, zrobione z podkłado-nakładem :)
> Po wstępnym ubiciu tego piasku dopiero można sypać ziemię wydobytą
> uprzednio z wykopu, usuwając z niej co większe kawałki kamienia.
Jak kanalizację robili, to wodą po piasku lali, no ale to lato było.
Teraz nawet zakopać dobrze nie było jak - zmarznięta ziemia. Pewnie na
wiosnę i roztopy się usiądzie. Kamieni nie było, prawie sama glina.
> W przypadku zgrzewarek elektrooporowych, dobre, markowe
> "myślą" za wykonawcę tak jak napisał Adam.
Mieli taką ze skanerem, więc liczę że to nie jest spi...o :)
Oczywiście nie zalaliśmy, ale za to nagrzewnice już są - więc do przodu.
Miłego.
Irek.N.
-
9. Data: 2013-12-21 02:19:18
Temat: Re: PE50 - zgrzewanie
Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>
W dniu poniedziałek, 16 grudnia 2013 07:35:02 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:
> Je�eli chodzi o z��czki to s� jeszcze w sprzeda�y specjalne z��czki
do
> rur PE, kt�re mo�na zgrzewa� normaln� zgrzewark�, tak� jak do rur PP.
> Tu niestety trzeba troch� wprawy i wyczucia, aby je prawid�owo
> pozgrzewaďż˝. W przypadku zgrzewarek elektrooporowych, dobre, markowe
> "my�l�" za wykonawc� tak jak napisa� Adam.
Czy rury PE mozna zgrzewac z ksztaltkami PP? U znajomego widzialem DZ tak zrobione.
Jedno kolano zaczelo przeciekac, drugie na razie sie trzyma.
bajcik