eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Panele podłogowe na dużej powierzchni bez dylatacji - co mi grozi?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2017-01-30 20:29:58
    Temat: Panele podłogowe na dużej powierzchni bez dylatacji - co mi grozi?
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    Producenci paneli podłogowych zalecają dać dylatację jeśli powierzchnia
    podłogi przekracza 8x6m (dla grubości 8 i 10mm).

    Czym grozi mi ułożenie paneli na powierzchni 8.5 x 8.2 m2?
    Czy poszerzenie dylatacji pod ścianami z 10 do 15mm w czymś pomoże?



    --
    MN


  • 2. Data: 2017-01-30 20:43:16
    Temat: Re: Panele podłogowe na dużej powierzchni bez dylatacji - co mi grozi?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 30 stycznia 2017 20:29:57 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
    > Producenci paneli podłogowych zalecają dać dylatację jeśli powierzchnia
    > podłogi przekracza 8x6m (dla grubości 8 i 10mm).
    >
    > Czym grozi mi ułożenie paneli na powierzchni 8.5 x 8.2 m2?
    > Czy poszerzenie dylatacji pod ścianami z 10 do 15mm w czymś pomoże?

    Dużo pewnie zależy od tego co tam na tych panelach i gdzie będzie stało
    Jakieś duże ciężkie szafy po przeciwległych stronach np.mogą spowodować że panela się
    wybrzuszą

    ale pewnie będziesz miął podłogówkę więc temperatura podłogi w miare stała
    Ja bym kładł bez dylatacji.
    Jak coś wyjdzie w użytkowaniu to dość banalne do poprawienia.


  • 3. Data: 2017-01-30 21:06:52
    Temat: Re: Panele podłogowe na dużej powierzchni bez dylatacji - co mi grozi?
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2017-01-30 o 20:43, Kris pisze:
    > W dniu poniedziałek, 30 stycznia 2017 20:29:57 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
    >> Producenci paneli podłogowych zalecają dać dylatację jeśli powierzchnia
    >> podłogi przekracza 8x6m (dla grubości 8 i 10mm).
    >>
    >> Czym grozi mi ułożenie paneli na powierzchni 8.5 x 8.2 m2?
    >> Czy poszerzenie dylatacji pod ścianami z 10 do 15mm w czymś pomoże?
    >
    > Dużo pewnie zależy od tego co tam na tych panelach i gdzie będzie stało
    > Jakieś duże ciężkie szafy po przeciwległych stronach np.mogą spowodować że panela
    się wybrzuszą
    >
    > ale pewnie będziesz miął podłogówkę więc temperatura podłogi w miare stała
    > Ja bym kładł bez dylatacji.
    > Jak coś wyjdzie w użytkowaniu to dość banalne do poprawienia.

    To ostatnie zdanie mnie uspokaja.
    Tak, wszędzie podłogówka.


    --
    MN


  • 4. Data: 2017-01-30 21:27:37
    Temat: Re: Panele podłogowe na dużej powierzchni bez dylatacji - co mi grozi?
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu poniedziałek, 30 stycznia 2017 20:29:57 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
    > Czym grozi mi ułożenie paneli na powierzchni 8.5 x 8.2 m2?
    > Czy poszerzenie dylatacji pod ścianami z 10 do 15mm w czymś pomoże?

    U mnie duże prostokątne placki działają dobrze. Ale zrobiony
    z jednego kawałka długaśny korytarz już nie bardzo,
    po załączeniu podłogówki wybrzuszyło się w wielu miejscach.
    Teraz się trochę udeptało, ale dalej równo nie jest.

    L.


  • 5. Data: 2017-01-30 21:33:22
    Temat: Re: Panele podłogowe na dużej powierzchni bez dylatacji - co mi grozi?
    Od: t-1 <t...@t...pl>

    W dniu 2017-01-30 o 20:43, Kris pisze:

    > ale pewnie będziesz miął podłogówkę więc temperatura podłogi w miare stała
    > Ja bym kładł bez dylatacji.
    > Jak coś wyjdzie w użytkowaniu to dość banalne do poprawienia.
    >

    To sądzisz, że max. różnica temperatury podłogi i jej wilgotności (a
    więc pośrednio wymiarów paneli) przy grzaniu podłogi w zimie jest
    mniejsza niż bez grzania podłogi przy zachowaniu stałej temperatury w
    pomieszczeniu?
    A może większa temperatura kompensuje wilgotność co stabilizuje wymiary?
    Pytam bo nie rozumiem idei.


  • 6. Data: 2017-01-30 21:40:33
    Temat: Re: Panele podłogowe na dużej powierzchni bez dylatacji - co mi grozi?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Lisciasty pisze:

    >> Czym grozi mi ułożenie paneli na powierzchni 8.5 x 8.2 m2?
    >> Czy poszerzenie dylatacji pod ścianami z 10 do 15mm w czymś pomoże?
    >
    > U mnie duże prostokątne placki działają dobrze. Ale zrobiony
    > z jednego kawałka długaśny korytarz już nie bardzo,
    > po załączeniu podłogówki wybrzuszyło się w wielu miejscach.
    > Teraz się trochę udeptało, ale dalej równo nie jest.

    To te panele wydłużają się od ciepła? Ja się spodziewałem, że może
    bardziej od wilgoci, a od grzania to wręcz przeciwnie, mogą się
    szpary przy rozsychaniu porobić.

    Jarek

    --
    Lecz świeciła nam myśl główna,
    którą tak bym ujął tu:
    przyjdzie walec i wyrówna,
    przyjdzie walec -- i wyró!


  • 7. Data: 2017-01-30 21:53:53
    Temat: Re: Panele podłogowe na dużej powierzchni bez dylatacji - co mi grozi?
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu poniedziałek, 30 stycznia 2017 21:40:35 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:
    > To te panele wydłużają się od ciepła? Ja się spodziewałem, że może
    > bardziej od wilgoci, a od grzania to wręcz przeciwnie, mogą się
    > szpary przy rozsychaniu porobić.

    Wilgoć im niestraszna, boć to plastikowe placki, pecefałowe
    gwoli ścisłości. A rozszerzają się od ciepła i to niezbyt
    dużego, w podłodze max. 33 stopnie.

    > przyjdzie walec i wyrówna,
    > przyjdzie walec -- i wyró!

    Na razie równają dzieci i kot.

    L.


  • 8. Data: 2017-01-30 23:03:38
    Temat: Re: Panele podłogowe na dużej powierzchni bez dylatacji - co mi grozi?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Lisciasty pisze:

    >> To te panele wydłużają się od ciepła? Ja się spodziewałem,
    >> że może bardziej od wilgoci, a od grzania to wręcz przeciwnie,
    >> mogą się szpary przy rozsychaniu porobić.
    >
    > Wilgoć im niestraszna, boć to plastikowe placki, pecefałowe
    > gwoli ścisłości.

    No tak. Nie wiem czemu pomyślałem sobie, że to drewno Liściaste.

    > A rozszerzają się od ciepła i to niezbyt dużego, w podłodze
    > max. 33 stopnie.

    Ale chyba nie wydłużają się na tej zasadzie, co metale? Chciałbym
    ten mechanizm zrozumieć. Bo może jednak się kurczą? Może w grzanym
    ode spodu panelu z dolnej warstwy odparowują jakieś plastyfikatory,
    rozpuszczalniki czy inna swołocz, a on skutkiem tego marszczy się
    i wybrzusza niczym schnąca skórka pomarańczy?

    >> przyjdzie walec i wyrówna,
    >> przyjdzie walec -- i wyró!
    >
    > Na razie równają dzieci i kot.

    Tygrys byłby lepszy. Bo rodziny oczywiście się nie wybiera.

    Jarek

    --
    Oto płaczesz, po kątach trudno znaleźć przeszły tydzień
    linie proste falują -- zamiast kwadratów romby
    w każdym głosie słychać w całym bezwstydzie
    ostatecznego dnia trąby


  • 9. Data: 2017-01-30 23:37:18
    Temat: Re: Panele podłogowe na dużej powierzchni bez dylatacji - co mi grozi?
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu poniedziałek, 30 stycznia 2017 23:03:39 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:
    > No tak. Nie wiem czemu pomyślałem sobie, że to drewno Liściaste.

    Za wysokie progi na liście nogi ;)

    > Ale chyba nie wydłużają się na tej zasadzie, co metale? Chciałbym
    > ten mechanizm zrozumieć.

    Płytki są dość grube i ciężkie, trochę tam tego pecefała tkwi.
    I ten pecefał się rozpycha jak mu gorąco :P

    > Bo może jednak się kurczą? Może w grzanym
    > ode spodu panelu z dolnej warstwy odparowują jakieś plastyfikatory,
    > rozpuszczalniki czy inna swołocz, a on skutkiem tego marszczy się
    > i wybrzusza niczym schnąca skórka pomarańczy?

    Raczej nie, za długo to trwa. Wybrzuszają się na łączeniach,
    jakby tam był jakiś gaz to by uciekał ;)
    I to się dzieje tylko na korytarzu, gdzie jest długaśny odcinek
    bez dylatacji. W pokojach tego nie ma.

    > ostatecznego dnia trąby

    Sam żeś Pan trąba.

    L.


  • 10. Data: 2017-01-30 23:59:39
    Temat: Re: Panele podłogowe na dużej powierzchni bez dylatacji - co mi grozi?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Lisciasty pisze:

    >> Ale chyba nie wydłużają się na tej zasadzie, co metale? Chciałbym
    >> ten mechanizm zrozumieć.
    >
    > Płytki są dość grube i ciężkie, trochę tam tego pecefała tkwi.
    > I ten pecefał się rozpycha jak mu gorąco :P

    Albo rozpłaszcza się.

    >> Bo może jednak się kurczą? Może w grzanym ode spodu panelu z dolnej
    >> warstwy odparowują jakieś plastyfikatory, rozpuszczalniki czy inna
    >> swołocz, a on skutkiem tego marszczy się i wybrzusza niczym schnąca
    >> skórka pomarańczy?
    >
    > Raczej nie, za długo to trwa. Wybrzuszają się na łączeniach, jakby
    > tam był jakiś gaz to by uciekał ;)

    Nie że gaz rozpycha i wydyma od spodu, tylko że skutkiem parowania
    warstwy kurczą się nierówno, a wtedy całość się wygina. Może też
    ów proces jest wzmożony na brzegach, tam gdzie łączenie?

    > I to się dzieje tylko na korytarzu, gdzie jest długaśny odcinek
    > bez dylatacji. W pokojach tego nie ma.

    Na pokojach, tak przy ludziach, może być im wstyd.

    >> ostatecznego dnia trąby
    >
    > Sam żeś Pan trąba.

    Jarek

    --
    Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba!

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1