-
1. Data: 2009-07-31 20:29:02
Temat: Panele podłogowe-przesunięcie łączeń...
Od: "giguch" <g...@g...pl>
Witam.
Musze położyć panele podłogowe (podłoge szwedzką)w trzech pokojach i tu
pytanie;
Wyczytałem ze przesunięcie łączeń sąsiadujących ze sobą paneli powinno
wynosić minimum 40cm.
Jak mam rozplanować układanie paneli?U znajomego widziałem ułożoną podłoge z
przesunięciami symetrycznymi tzn co drugi rząd ma łączenie w liniach
idealnie prostych.Jest to możliwe ale na moje odczucie przy takim ułożeniu
podłogi jest duży odrzut materiału...
Czy mozna kłaść podłoge zaczynając od pierwszego panelu całego i
"jechać"jeden po drugim -ciąć na końcu rzedu i przecięty panel przenosić do
następnego rzedu?Wtedy nie ma praktycznie żadnego odpadu ale łączenia
sąsiadujących rzędów już nie będą symetryczne , a niesymetryczne i co rząd
to praktycznie w innym miejscu...Czy można tak składać podloge czy musze
starać się aby łączenia były idealnie w jednym rzędzie?
pozdrawiam Piotr
-
2. Data: 2009-07-31 20:44:36
Temat: Re: Panele podłogowe-przesunięcie łączeń...
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
giguch wrote:
> Witam.
> Musze położyć panele podłogowe (podłoge szwedzką)w trzech pokojach i
> tu pytanie;
> Wyczytałem ze przesunięcie łączeń sąsiadujących ze sobą paneli powinno
> wynosić minimum 40cm.
> Jak mam rozplanować układanie paneli?U znajomego widziałem ułożoną
> podłoge z przesunięciami symetrycznymi tzn co drugi rząd ma łączenie
> w liniach idealnie prostych.Jest to możliwe ale na moje odczucie przy
> takim ułożeniu podłogi jest duży odrzut materiału...
> Czy mozna kłaść podłoge zaczynając od pierwszego panelu całego i
> "jechać"jeden po drugim -ciąć na końcu rzedu i przecięty panel
> przenosić do następnego rzedu?Wtedy nie ma praktycznie żadnego odpadu
> ale łączenia sąsiadujących rzędów już nie będą symetryczne , a
> niesymetryczne i co rząd to praktycznie w innym miejscu...Czy można
> tak składać podloge czy musze starać się aby łączenia były idealnie w
> jednym rzędzie?
nie musisz. imho lepiej wygląda gdy wychodza w róznych miejscach, bardziej
naturalnie
-
3. Data: 2009-07-31 20:56:52
Temat: Re: Panele podłogowe-przesunięcie łączeń...
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "giguch" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h4vkb1$t12$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> > Czy mozna kłaść podłoge zaczynając od pierwszego panelu całego i
> "jechać"jeden po drugim -ciąć na końcu rzedu i przecięty panel przenosić
> do następnego rzedu?
I tak właśnie jest prawidłowo. Na każdej paczce z panelami zresztą to pisze.
I odpadów prawie wcale nie ma.
--
Pozdrawiam
Kris
-
4. Data: 2009-07-31 22:56:13
Temat: Re: Panele podłogowe-przesunięcie łączeń...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
giguch pisze:
> Czy mozna kłaść podłoge zaczynając od pierwszego panelu całego i
> "jechać"jeden po drugim -ciąć na końcu rzedu i przecięty panel przenosić do
> następnego rzedu?Wtedy nie ma praktycznie żadnego odpadu ale łączenia
> sąsiadujących rzędów już nie będą symetryczne , a niesymetryczne i co rząd
> to praktycznie w innym miejscu...Czy można tak składać podloge czy musze
> starać się aby łączenia były idealnie w jednym rzędzie?
To bardziej kwestia gustu.
-
5. Data: 2009-08-01 20:02:35
Temat: Re: Panele podłogowe-przesunięcie łączeń...
Od: "M@tej" <k...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 31 Jul 2009 22:56:52 +0200, "Kris" <k...@w...pl>
napisal(a):
>I tak właśnie jest prawidłowo. Na każdej paczce z panelami zresztą to pisze.
>I odpadów prawie wcale nie ma.
Wszystko zalezy od szerokosci pokoju. Optymalnie wychodzi, jezeli przy
ukladaniu pierwszego rzedu ostatni panel bedzie odciety od 1/3 do 2/3 jego
dlugosci (dla paneli o dlugosci okolo 128,5 cm konkretnie miedzy 40 a 88,5
cm). Wtedy mozna jechac bez zadnego odmierzania i uzyskuje sie
przesuniecie łączeń >=40 cm. Jezeli sciecie jest mniejsze niz 40 cm lub
wieksze niz 90, to juz trzeba troszke kombinowac - ja mialem do
panelowania 2 pokoje o szerokosci 270 cm - i zgodnie z tym co napisalem
wczesniej - pierwszy rzadek mialem po scieciu kawalek okolo 11 cm.
Poradzilem sobie tak, ze od pozostalych 117,5 cm odcinalem okolo 20 cm i
to co zostalo przenosilem do pokoju obok, robilem rzadek, a to co mi
zostalo po odcieciu wracalo do pierwszego pokoju na nowy rzadek. W ten
sposob zachowalem 40 cm przesuniecie w obu pokojach, a odpad wyniosl tylko
owe 20 cm na kazdym rzadku. Wczesniej posiedzialem chwile z kartka,
olowkiem i kalkulatorem.
--
Maciej
-
6. Data: 2009-08-02 19:27:25
Temat: Re: Panele podłogowe-przesunięcie łączeń...
Od: "Jackare" <...@s...de.pl>
Wtedy nie ma praktycznie żadnego odpadu ale łączenia
> sąsiadujących rzędów już nie będą symetryczne , a niesymetryczne i co rząd
> to praktycznie w innym miejscu...Czy można tak składać podloge czy musze
> starać się aby łączenia były idealnie w jednym rzędzie?
> pozdrawiam Piotr
>
Ja bym sobie nie pozwolił na "burdel na łączeniach". U mnie są idelanie
pokrywające się linie łączeń. Wynajmowałem kiedyś mieszkanie gdzie były
położone panele z łączeniami "byle jak" i wielce mnie to drażniło. Podłoga
była we wzór deski sosnowej (słoje, sęki itp) więc pewnie drażniłoby mnie to
dalece bardziej gdyby panele było jasne i gładkie. Nie wyobrażam sobie
położenia tak paneli o jakiejś jednolitej barwie. Ale to moja estetyka. Co
człowiek to gust. Ja swoje poczucie estetyki chętnie okupię większą ilością
materiału....
--
Jackare
-
7. Data: 2009-08-03 07:05:57
Temat: Re: Panele podłogowe-przesunięcie łączeń...
Od: "giguch" <g...@g...pl>
Dziękuje Panowie za podpowiedzi.
Będe kładł podłogi tak aby wyszło mało odpadu z zachowaniem przesunięcia
40cm.Co do wzoru to juz mam koncepcje aby wyglądało jak najbardziej
naturalnie.
pozdrawiam-Piotr