Cześć.

Padł piec przepływowy gazowy. Coś się rozszczelniło i niestety chyba to
jest nagrzewnica. Ogólnie firma źle widziana przez monterów, tani był.
Pal sześć.

Po zwiedzeniu OBI, Castorami i Leroy widzę że wszyscy mają "Ferroli".
Koszt 600zł. Montaż pewnie ze 100zł.

Jestem skłonny wydać te pieniądze jeśli wytrzyma 3 lata. Poprzedni tyle
wytrzymał i tyle kosztował.

Ma ktoś wiedzę na temat tego co to za firma i na ile ich piecyki mają
sens? jak mówie mam do wybory dwie opcje: często zmieniać tanie piece
albo zainwestować dużo w markowy. Obie mają i wady i zalety, z róznych
przyczyn opcja tanich piecyków ma u mnie uzasadnienie, tylko obawiam się
czy nie wdepnę cos o trwałości miesięcznej.

do góry