Aż mnie trzepie...
scenka 1
Dlaczego płacimy tak duży czynsz? Na moim drugim mieszkaniu płacę o 200 mniej.
Ja się zastanawiam dlaczego sama pani nie sprawdzi w papierach
i nie porówna poszczególnych pozycji. Pani podobno jest księgową


scenka 2
Dlaczego płacimy taki duży fundusz remontowy i nic nie remontujemy?
Jak sprzeda mieszkanie a remontu nie będzie to nikt tej kasy jej nie odda.

scenka 3
walka o ogień znaczy miejsca parkingowe.
likwiduejmy mini plac zabaw, likwidujemy chodniki, krzaki trawniki,
więcej miejsc parkingowych.
Ktoś wpada na pomysł robimy strefe z identyfikatorami.
Jak ktoś wjedzie bez to do straży i zapłaci mandat.
Po półgodzinie. Nie bo wtedy straż sprawdzi wszystkich
i okaże się że ci z identyfikatorami też zapłacą bo stoją na trawniku.

I tak półgodziny.
Każde mieszkanie po dwa auta a garaże czekały dwa lata na sprzedaż.
Gdzie ci ludzie mieli/mają rozum?

i na temat grupy :)
Inspekcja elektryków mnie czeka.
A ja wprowadziłem kilka usprawnień (pradu nie kradne zaznaczam).
Bać się?

do góry

W dniu sobota, 20 lutego 2016 02:39:34 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
> Aż mnie trzepie...
> scenka 1
> Dlaczego płacimy tak duży czynsz? Na moim drugim mieszkaniu płacę o 200 mniej.
> Ja się zastanawiam dlaczego sama pani nie sprawdzi w papierach
> i nie porówna poszczególnych pozycji. Pani podobno jest księgową
>
>
> scenka 2
> Dlaczego płacimy taki duży fundusz remontowy i nic nie remontujemy?
> Jak sprzeda mieszkanie a remontu nie będzie to nikt tej kasy jej nie odda.

to w cenie mieszania jakos sie ujmie, a lepiej na remont miec niz potem kredyty brac.
Chyba :)


> scenka 3
> walka o ogień znaczy miejsca parkingowe.
> likwiduejmy mini plac zabaw, likwidujemy chodniki, krzaki trawniki,
> więcej miejsc parkingowych.
> Ktoś wpada na pomysł robimy strefe z identyfikatorami.
> Jak ktoś wjedzie bez to do straży i zapłaci mandat.
> Po półgodzinie. Nie bo wtedy straż sprawdzi wszystkich
> i okaże się że ci z identyfikatorami też zapłacą bo stoją na trawniku.
>
> I tak półgodziny.
> Każde mieszkanie po dwa auta a garaże czekały dwa lata na sprzedaż.
> Gdzie ci ludzie mieli/mają rozum?

wzieli kalkulatory i policzyli ze ich nie stac, bo ledwo na splate raty kredytu jest.
Plakatów z zieloną wyspą tuska nie widzieli.


> i na temat grupy :)
> Inspekcja elektryków mnie czeka.
> A ja wprowadziłem kilka usprawnień (pradu nie kradne zaznaczam).
> Bać się?

jak nie przekombinowales to raczej nie


b.

do góry

Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:8909d9f0-fcbf-404f-b6dd-405e1c87a045@go
oglegroups.com...

>Aż mnie trzepie...

Hehehehe, znam to, znam, szwagier mieszka we wspólnocie. Ci sami ludzie
gdyby byli w spółdzielni mieliby wszystko w dupie i prezes by ich dowolnie
rozgrywał. A na zebraniach wspólnotowych lemowska większość dochodzi do
głosu :-)

do góry

W dniu 20.02.2016 o 02:39, Bolko pisze:

>
> i na temat grupy :)
> Inspekcja elektryków mnie czeka.
> A ja wprowadziłem kilka usprawnień (pradu nie kradne zaznaczam).
> Bać się?
>
Jak zrobiłeś zgodnie ze sztuką to nie.
Będą sprawdzali głównie gniazdka z bolcem, czy rezystancja pętli zwarcia
jest właściwa. No i różnicówkę jeśli masz.

do góry

W dniu 2016-02-20 o 02:39, Bolko pisze:
> Aż mnie trzepie...
> scenka 1
> Dlaczego płacimy tak duży czynsz? Na moim drugim mieszkaniu płacę o 200 mniej.
> Ja się zastanawiam dlaczego sama pani nie sprawdzi w papierach
> i nie porówna poszczególnych pozycji. Pani podobno jest księgową

Bo tyle wydajecie.
Sprawdź rozliczenie roczne i wszystkie faktury.


> scenka 2
> Dlaczego płacimy taki duży fundusz remontowy i nic nie remontujemy?
> Jak sprzeda mieszkanie a remontu nie będzie to nikt tej kasy jej nie odda.

Bo taki ustaliliście.


> scenka 3
> walka o ogień znaczy miejsca parkingowe.
> likwiduejmy mini plac zabaw, likwidujemy chodniki, krzaki trawniki,
> więcej miejsc parkingowych.
> Ktoś wpada na pomysł robimy strefe z identyfikatorami.
> Jak ktoś wjedzie bez to do straży i zapłaci mandat.
> Po półgodzinie. Nie bo wtedy straż sprawdzi wszystkich
> i okaże się że ci z identyfikatorami też zapłacą bo stoją na trawniku.
>
> I tak półgodziny.
> Każde mieszkanie po dwa auta a garaże czekały dwa lata na sprzedaż.
> Gdzie ci ludzie mieli/mają rozum?

Wspólnota to coś na wzór spółki, w której udziałowcami są właściciele
mieszkań. Jak każdy myśli tylko o tym, by jak najwięcej wyciągnąć ze
wspólnego i jak najmniej dać od siebie, to taka wspólnota będzie
fatalnie działała. To będzie dogorywanie i wewnętrzne walki.

To trochę jak problem wspólnego pastwiska
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tragedia_wsp%C3%B3lneg
o_pastwiska

Udziały w beznadziejnej spółce się po prostu sprzedaje, czego i tobie życzę.

M.

do góry