Witam

Pod krzewami porzeczki mam sporo takich małych krzaczorków porzeczek.

Pewnie się wysiały z nasion.

Będzie toto owocowało?

Warto przesadzić i pielęgnować?

Pozdrawiam

Jacek

do góry

On Thu, 13 May 2010, Agent0700 wrote:

> Witam
>
> Pod krzewami porzeczki mam sporo takich małych krzaczorków porzeczek.
>
> Pewnie się wysiały z nasion.
>
> Będzie toto owocowało?
>
> Warto przesadzić i pielęgnować?
>
> Pozdrawiam
>
> Jacek

Nie warto. Nie wiadomo co z tego wyrośnie a zrobienie sadzonki z wiadomo
jakiego krzewu to jedna chwila.

D.P.

do góry

a jak się taka sadzonke robi?

do góry

On 2010-05-17 11:28:22 +0200, "jz" <q...@m...pl> said:

> a jak się taka sadzonke robi?

Odkłady, tu szczegóły
<http://ogrod.to.jest.to/ogrody/r_odklady.htm>

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

do góry

jz wrote:

> a jak się taka sadzonke robi?

Siewki, odkłady, ukorzenione części zielone lub zdrewniałe przy pomocy
ukorzeniaczy.

do góry

Użytkownik "Agent0700" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hsgk1q$j38$2@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Pod krzewami porzeczki mam sporo takich małych krzaczorków porzeczek.
>
> Pewnie się wysiały z nasion.
>
> Będzie toto owocowało?
>
> Warto przesadzić i pielęgnować?

Zawsze warto. Jakoś nie bardzo jestem przekonany, że są to siewki.
Wydaje mi się, że masz odrosty korzeniowe, albo może wcześniej
jeden z pokładających się pędów krzewu został przysypany ziemią,
przydeptany i na takim samoistnym odkładzie płaskim zrobiły
się sadzonki z własnym systemem korzeniowym.
Daj im spokojnie wegetować do jesieni. Rozbudują system korzeniowy.
Pod koniec opadania liści wykop z bryłką ziemi, tak by nie uszkodzić
korzeni.
Wykopując przekonasz się czy to siewki, czy odrosty czy sadzonki z odkładu.
Jeśli są to odrosty, to będą związane z grubszym pędem korzeniowym
rośliny matecznej. Jeśli okaże się, że to sadzonki powstałe z odkładu
płaskiego to będą ze sobą połączone właśnie tym pędem, który się wcześnie
płożył.
W obu przypadkach ostrożnie odcinaj kolejne sadzonki
Tylko podchodź do tej czynności z "głową". Do jesieni masz sporo czasu,
by na ten temat poczytać.
Po odcięciu możesz je wsadzić do odpowiednio dużych doniczek i przezimować
w doniczkach zakopane w ziemi.
Wiosną stwierdzisz, które przeżyły i posadzisz tam gdzie uznasz za stosowne.

Pozdrawiam praktycznie
skryba

do góry

On 2010-05-18 07:42:31 +0200, "skryba ogorodowy" <z...@o...pl> said:

>
> Użytkownik "Agent0700" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hsgk1q$j38$2@inews.gazeta.pl...
>> Witam
>>
>> Pod krzewami porzeczki mam sporo takich małych krzaczorków porzeczek.
>>
>> Pewnie się wysiały z nasion.
>>
>> Będzie toto owocowało?
>>
>> Warto przesadzić i pielęgnować?
>
> Zawsze warto. Jakoś nie bardzo jestem przekonany, że są to siewki.

Ja u siebie zauważyłem coś podobnego, jak przestanie padać to fotki
pstryknę, i wystawię. U mnie jednak raczej jest to z nasion. Pamiętam
że w zeszłym roku spóźniłem się nieco ze zbiorem białej porzeczki, i
spora część owoców spadła na glebę. Tej wiosny wokół krzaczków pojawiło
się trochę malutkich porzeczek, tak po dwa filigranowe liście z ziemi.
Też się zainteresowałem, co to i skąd to.

> Wykopując przekonasz się czy to siewki, czy odrosty czy sadzonki z odkładu.
> Jeśli są to odrosty, to będą związane z grubszym pędem korzeniowym
> rośliny matecznej.

Ja wyciągnąłem z ziemi kilka już teraz przy okazji pielenia. Dokładne
oględziny wskazują że nie są połączone w ziemi z niczym, system
korzeniowy nie więcej jak 1 cm wokół takiej roślinki. Nie trzyma się
niczego innego w glebie.
Takich pikusiów chyba nie warto hodować. Lepiej klasyczny odkład,
będzie szybciej.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

do góry