-
1. Data: 2011-12-26 16:50:14
Temat: Problem z centralą ogrzewania podłogowego - po wyłaczeniu pompy nagrzewa się.
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Witam.
Mam powazny problem z centralą ogrzewania podłogowego.
Sprawa jest taka: piec węglowy (stabilizowane 65 stopni w płaszczu),
piętro kaloryfery, parter ogrzewanie podlogowe.
Obieg kaloryferów, pieca i centrala są wpięte do siebie równolegle.
Całość "zasilana" jest pompą wciskającą wodę do pieca bezpośrednio na
wlocie. Pompa ta zapewnia ruch wody w kaloryferach bo piętro nie ma
żadnych dodatkowych pomp (jeśli potrzebny jest dokładniejszy schemat to
narysuję).
Mam problem z centralą. Tutaj jej zdjęcie:
http://sebobialy.net/centrala_podlogowego.jpg
Po lewej stronie mamy na dole wlot ciepłej wody i na górze wylot. U góry
po lewej stronie jest termostat pompy (ustawiony na 30 st) i mierzy
temperaturę na wylocie z centrali.
Na dole po lewej jest zawór termostatyczny którego zadaniem w/g
hydraulika jest "niewpuszczanie do centrali za gorącej wody". Ustawiony
na 2, ale jego kręcenie niewiele zmienia problem. Jak widać termopara[*]
zaworu dotyka bezpośrednio punktu gdzie wchodzi gorąca woda.
Sytuacja: Podczs normalnej pracy temperatura powrotu jest niższa niż 30
stopni, a więc termostat załacza pompę mieszającą i woda wciskana jest w
instalację. I ładnie sobie pracuje. Po kilku(nastu) godzinach woda na
powrocie pętli przekracza 30 stopni i termostat wyłacza pompę.
I teraz problem: w momencie wyłaczenia pompy *wszystkie* elementy
metalowe centrali zaczynają osiągać temperatury > 30 stopni w ciągu
kilkudziesięciu sekund. Efektem czego pompa nigdy się nie załaczy i mamy
deadlock jak mówią programiści.
Po wyłączeniu pompy centrali każdy element (powrót/zasilanie z lewej
strony i listwy zasilające obwody) osiagają temperatuy w okolicy 50-60
stopni. Temperatura mierzona termometrem na każdym elemencie centrali
jest prawie taka sama. Oczywiscie w tym czasie podłogi stygną i nigdy
nie zostaną już zasilone. Na zdjęciu widać że "powrót" ma dużo więcej
niż 30 stopni a podłogi zimne.
Mam nastepujące przypuszczenia:
a) Termostat z termoparą (ten zawór na dole po lewej) jest zbyt blisko
centrali. Efektem czego ciepło przenika przez elementy metalowe i nie
wymagany jest obieg wody żeby rozgrzać centralę przez samo przewodzenie
przez rury. W odległości około 0.5 metra od niego jest ciągly obieg
gorącej wody do kaloryferów, rurka zasilająca jest więc ciągle mocno
ciepła nawet jeśli zamknę zawór z termoparą.
b) pompa ładująca wodę do pieca w momencie wyłaczenia centrali zaczyna
samoczynnie wpychać mi wodę do niej mimo wyłaczenia pompy w centrali i
mimo zamknięcia zaworu z termoparą.
c) Termostat pompy jest w złym miejscu (ale lepszego nie widzę).
Pytanie:
a) Czy przez centralę woda przepływa niezaleznie od tego czy załaczona
jest pompa w centrali?
b) Jak wygląda przekrój tych kwadratowych elementów po lewej stronie
(zasilanie/powrót) - pomoglo by mi to w analizie.
Prawdopodobnie wystarczy aby termostat załaczał pompę co kilka minut i
dopiero mierzył temperaturę na listwie odbierającej wodę. Jeśli wszystko
zawiedzie to zrobie sobie samodzielnie taki termostat, ale najpierw
chciałbym wiedzieć co moge poprawić i czy się da obecnie.
Ciekawostka: jesli działa pompa w centrali to na piętrze mam "inwersję",
tzn magistrala ciepła robi się zimna i odwrotnie :/ Ale to pozwole sobie
zostawić na później bo to chyba niezależny problem.
[*] Nie wiem czy to termopara czy zwykły miernik ciśnieniowy, nie ma to
znaczenia.
-
2. Data: 2011-12-26 19:12:40
Temat: Re: Problem z centralą ogrzewania podłogowego - po wyłaczeniu pompy nagrzewa się.
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 26-12-2011 o 17:50:14 Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
napisał(a):
> Witam.
>
> Mam powazny problem z centralą ogrzewania podłogowego.
>
> Sprawa jest taka: piec węglowy (stabilizowane 65 stopni w płaszczu),
> piętro kaloryfery, parter ogrzewanie podlogowe.
>
> Obieg kaloryferów, pieca i centrala są wpięte do siebie równolegle.
>
> Całość "zasilana" jest pompą wciskającą wodę do pieca bezpośrednio na
> wlocie. Pompa ta zapewnia ruch wody w kaloryferach bo piętro nie ma
> żadnych dodatkowych pomp (jeśli potrzebny jest dokładniejszy schemat to
> narysuję).
>
> Mam problem z centralą. Tutaj jej zdjęcie:
Nie centrala tylko mieszacz zintegrowany z rozdzielaczem :)
>
> http://sebobialy.net/centrala_podlogowego.jpg
>
> Po lewej stronie mamy na dole wlot ciepłej wody i na górze wylot. U góry
> po lewej stronie jest termostat pompy (ustawiony na 30 st) i mierzy
> temperaturę na wylocie z centrali.
Nie tak do końca on mierzy temp na zasilaniu podłogówki, tam w tym
kwadracie mosiężnym masz wymieszaną wodę przepchaną przez pompę podłogówki.
Możesz mu temp podnieść bo 30st to mało, max rozsądny to 45st.
>
> Na dole po lewej jest zawór termostatyczny którego zadaniem w/g
> hydraulika jest "niewpuszczanie do centrali za gorącej wody".
Taa lubię takie uproszczenia, gdyby tak było to byłby on wpuszczony w
rurę w miejscu kolanka (a tak dokładnie to wuzetki),
wtedy byłby tam trójnik, pomiędzy zaworem a mieszaczem.
A czujnik jest dociśnięty do mieszacza na powrocie podłogówki czyli
zawór ustala temp wody która składa się z dwóch strumieni, zasilania
z kotła i powrotu z podłogówki.
> Ustawiony na 2, ale jego kręcenie niewiele zmienia problem. Jak widać
> termopara[*] zaworu dotyka bezpośrednio punktu gdzie wchodzi gorąca woda.
Nie, to jest cieczowy termometr a ta cienka rurka to kapilara, ostrożnie
z nią żeby się nie załamała bo się zaciśnie i nie będzie działać.
>
> Sytuacja: Podczs normalnej pracy temperatura powrotu jest niższa niż 30
> stopni, a więc termostat załacza pompę mieszającą i woda wciskana jest w
> instalację. I ładnie sobie pracuje. Po kilku(nastu) godzinach woda na
> powrocie pętli przekracza 30 stopni i termostat wyłacza pompę.
>
> I teraz problem: w momencie wyłaczenia pompy *wszystkie* elementy
> metalowe centrali zaczynają osiągać temperatury > 30 stopni w ciągu
> kilkudziesięciu sekund. Efektem czego pompa nigdy się nie załaczy i mamy
> deadlock jak mówią programiści.
>
> Po wyłączeniu pompy centrali każdy element (powrót/zasilanie z lewej
> strony i listwy zasilające obwody) osiagają temperatuy w okolicy 50-60
> stopni. Temperatura mierzona termometrem na każdym elemencie centrali
> jest prawie taka sama. Oczywiscie w tym czasie podłogi stygną i nigdy
> nie zostaną już zasilone. Na zdjęciu widać że "powrót" ma dużo więcej
> niż 30 stopni a podłogi zimne.
Jak pompa podłogówki się wyłączy to zawór termostatyczny nadal jest
otwarty i robi ci
się mały obieg przez zawór pompę i z powrotem do kotła, a że tam masz 65st
to i ten obieg ci się tak nagrzewa.
Spróbuj go dać na 1, jak nie pomoże to może jest uszkodzony?
w końcu przy 45st on powinien zamknąć dopływ wody i całość powinna
ostygnąć.
Druga rzecz to termostat pompy, jak on jest przylgowy to można próbować
go przestawić na koniec rozdzielacza od czoła i zamocować opaskami,
a w ogóle podnieść mu także temp. Brakuje mi tu jeszcze regulacji wg temp
w pomieszczeniach bo tak de fakto to pompa powinna być sterowana
termostatem pokojowym i wtedy by tych problemów nie było.
--
Pozdr
JanuszK
-
3. Data: 2011-12-26 19:49:35
Temat: Re: Problem z centralą ogrzewania podłogowego - po wyłaczeniu pompy nagrzewa się.
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2011-12-26 20:12, janusz_kk1 wrote:
>> Po lewej stronie mamy na dole wlot ciepłej wody i na górze wylot. U
>> góry po lewej stronie jest termostat pompy (ustawiony na 30 st) i
>> mierzy temperaturę na wylocie z centrali.
> Nie tak do końca on mierzy temp na zasilaniu podłogówki
*NIE*. Ten termostat mierzy temperaturę chłodniejszej wody wracającej z
instalacji. Lewa dolna rura doprowadzająca jest *gorąca* lewa gorna jest
*ciepła*.
>, tam w tym
> kwadracie mosiężnym masz wymieszaną wodę przepchaną przez pompę podłogówki.
> Możesz mu temp podnieść bo 30st to mało, max rozsądny to 45st.
Jesli na wylocie mam 30 stopni to na wlocie do podłogowki mam wlasnie 40
kilka.
>> Na dole po lewej jest zawór termostatyczny którego zadaniem w/g
>> hydraulika jest "niewpuszczanie do centrali za gorącej wody".
> Taa lubię takie uproszczenia, gdyby tak było to byłby on wpuszczony w
> rurę w miejscu kolanka (a tak dokładnie to wuzetki),
> wtedy byłby tam trójnik, pomiędzy zaworem a mieszaczem.
> A czujnik jest dociśnięty do mieszacza na powrocie podłogówki
*NIE*. Na wlocie goracej wody do mieszacza.
> czyli
> zawór ustala temp wody która składa się z dwóch strumieni, zasilania
> z kotła i powrotu z podłogówki.
To chyba ustala termostat i pompa a nie ten zawór, ale pewności nie mam.
>> Ustawiony na 2, ale jego kręcenie niewiele zmienia problem. Jak widać
>> termopara[*] zaworu dotyka bezpośrednio punktu gdzie wchodzi gorąca woda.
> Nie, to jest cieczowy termometr
Jak juz pisałem wsio rawno czy to termopara czy mechanizm cisnieniowy.
> Jak pompa podłogówki się wyłączy to zawór termostatyczny nadal jest
> otwarty i robi ci
> się mały obieg przez zawór pompę i z powrotem do kotła, a że tam masz 65st
> to i ten obieg ci się tak nagrzewa.
Co powoduje że pompa nigdy sie nie załączy bo termostat widzi
temperaturę > 50C.
> Spróbuj go dać na 1, jak nie pomoże to może jest uszkodzony?
Nie wydaje mi się, po zamknieciu całkowitym pompa zaczyna zmieniać
dźwięk wiec *coś* się dzieje i chyba zamyka.
> w końcu przy 45st on powinien zamknąć dopływ wody i całość powinna
> ostygnąć.
Rzecz w tym że rura wchodząca do niego ma wysoką temperaturę, on jest
metalowy i po minucie po drugiej stronie mam gorąco. Temperatura
przenika przez przewodzenie metalowych elementow (wydaje mi się).
Zaczynam się zastanawiać czy ktoś dobrze pomyślał, że kapilara jest taka
długa - widocznie nalezy mierzyć temperaturę *daleko* a nie obok. Może
jest po prostu za blisko miejsca pomiaru.
> Druga rzecz to termostat pompy, jak on jest przylgowy to można próbować
> go przestawić na koniec rozdzielacza od czoła i zamocować opaskami,
> a w ogóle podnieść mu także temp.
Niestety pod zatrzymaniu pompy całośc układu osiąga temperaturę > 50
stopni i nie ma miejsca gdzie jest zimniej. Więc gdzie bym go nie
przemiescił - nigdy już nie załączy pompy.
> Brakuje mi tu jeszcze regulacji wg temp
> w pomieszczeniach bo tak de fakto to pompa powinna być sterowana
> termostatem pokojowym i wtedy by tych problemów nie było.
Zegulację zrobie *kiedyś* samodzielnie, na razie obwody sa otwarte na
maksimum bo nikt tam nie mieszka. Nie powinno to na nic wpływać i dla
problemu wydaje mi się zbędne.
-
4. Data: 2011-12-26 21:06:24
Temat: Re: Problem z centralą ogrzewania podłogowego - po wyłaczeniu pompy nagrzewa się.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Sebastian Biały wrote:
> On 2011-12-26 20:12, janusz_kk1 wrote:
>>> Po lewej stronie mamy na dole wlot ciepłej wody i na górze wylot. U
>>> góry po lewej stronie jest termostat pompy (ustawiony na 30 st) i
>>> mierzy temperaturę na wylocie z centrali.
>> Nie tak do końca on mierzy temp na zasilaniu podłogówki
ciach..
sprawdź czy przypadkiem nie masz pomylonego zasilania z powrotem co jest
dość prawdopodobne bo zwykle rozdzielacze zasila sie z góry.
Nawet moim fachowcom udało sie pierwszy raz taką sztukę uczynić bo nie
wiedzieli jeszcze że te zestawy z pompą to sie zasila odwrotnie.
jak pompa pracuje to pompuje zimną wodę z powrotu ja sie już wyłączy to
gorąca woda z zasilania cały czas ogrzewa czujnik temperatury i blokuje
skutecznie pompę.
-
5. Data: 2011-12-26 21:10:47
Temat: Re: Problem z centralą ogrzewania podłogowego - po wyłaczeniu pompy nagrzewa się.
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2011-12-26 22:06, Marek Dyjor wrote:
> sprawdź czy przypadkiem nie masz pomylonego zasilania z powrotem co jest
> dość prawdopodobne bo zwykle rozdzielacze zasila sie z góry.
To jest w ogóle ciekawe, bo na zdjęciu widać że:
Lewe belki są nazwane górna - powrót, dolna zasilanie
Prawe belki dokładnie odwrotnie. Zastanawia mnie czy to hydraulik
przyklejał te napisy czy producent ;)
> jak pompa pracuje to pompuje zimną wodę z powrotu
Raczej podczas pompowania jest ok. Czyli pompuje ciepłą do obiegu i
zasysa zimną z podłogi na termostat.
PS. Ima bardziej używam tym bardziej widze że na wiosnę muszę kupić
zestaw malego hydraulika i zrobić na nowo sam :/
-
6. Data: 2011-12-26 21:26:10
Temat: Re: Problem z centralą ogrzewania podłogowego - po wyłaczeniu pompy nagrzewa się.
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 26-12-2011 o 20:49:35 Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
napisał(a):
> On 2011-12-26 20:12, janusz_kk1 wrote:
>>> Po lewej stronie mamy na dole wlot ciepłej wody i na górze wylot. U
>>> góry po lewej stronie jest termostat pompy (ustawiony na 30 st) i
>>> mierzy temperaturę na wylocie z centrali.
>> Nie tak do końca on mierzy temp na zasilaniu podłogówki
>
> *NIE*. Ten termostat mierzy temperaturę chłodniejszej wody wracającej z
> instalacji. Lewa dolna rura doprowadzająca jest *gorąca* lewa gorna jest
> *ciepła*.
Mylisz się na górze masz zasilanie podłogówki i on tą temp mierzy.
>
>> , tam w tym
>> kwadracie mosiężnym masz wymieszaną wodę przepchaną przez pompę
>> podłogówki.
>> Możesz mu temp podnieść bo 30st to mało, max rozsądny to 45st.
>
> Jesli na wylocie mam 30 stopni to na wlocie do podłogowki mam wlasnie 40
> kilka.
Mylisz się jest odwrotnie, na górze masz zasilanie na dole powrót.
Te nalepki są fabrycznie naklejone i one dobrze pokazują co jest gdzie,
sam taki sam rozdzilacz robiłem ręcznie :)
>
>>> Na dole po lewej jest zawór termostatyczny którego zadaniem w/g
>>> hydraulika jest "niewpuszczanie do centrali za gorącej wody".
>> Taa lubię takie uproszczenia, gdyby tak było to byłby on wpuszczony w
>> rurę w miejscu kolanka (a tak dokładnie to wuzetki),
>> wtedy byłby tam trójnik, pomiędzy zaworem a mieszaczem.
>
>> A czujnik jest dociśnięty do mieszacza na powrocie podłogówki
>
> *NIE*. Na wlocie goracej wody do mieszacza.
Po raz kolejny się mylisz tam już nie ma gorącej wody tylko jest zmieszana
ale nie wstrząsana :)
>
>> czyli
>> zawór ustala temp wody która składa się z dwóch strumieni, zasilania
>> z kotła i powrotu z podłogówki.
>
> To chyba ustala termostat i pompa a nie ten zawór, ale pewności nie mam.
No właśnie, dlatego nie kłóć się ze mną bo jak na razie to nie bardzo
łapiesz jak to działa. To jest mieszacz z tzw podniesioną temp powrotu
tzn że powrót z mieszacza do kotła CO jest zasilaniem podłogówki :)
>
>>> Ustawiony na 2, ale jego kręcenie niewiele zmienia problem. Jak widać
>>> termopara[*] zaworu dotyka bezpośrednio punktu gdzie wchodzi gorąca
>>> woda.
>> Nie, to jest cieczowy termometr
>
> Jak juz pisałem wsio rawno czy to termopara czy mechanizm cisnieniowy.
>
>> Jak pompa podłogówki się wyłączy to zawór termostatyczny nadal jest
>> otwarty i robi ci
>> się mały obieg przez zawór pompę i z powrotem do kotła, a że tam masz
>> 65st
>> to i ten obieg ci się tak nagrzewa.
>
> Co powoduje że pompa nigdy sie nie załączy bo termostat widzi
> temperaturę > 50C.
Dlatego wyrzuć go, on tam jest zbędny, wystarczy zawór mieszający na dole
a pompę steruj termostatem pokojowym.
--
Pozdr
JanuszK
-
7. Data: 2011-12-26 21:34:30
Temat: Re: Problem z centralą ogrzewania podłogowego - po wyłaczeniu pompy nagrzewa się.
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2011-12-26 22:26, janusz_kk1 wrote:
>>> Nie tak do końca on mierzy temp na zasilaniu podłogówki
>> *NIE*. Ten termostat mierzy temperaturę chłodniejszej wody wracającej
>> z instalacji. Lewa dolna rura doprowadzająca jest *gorąca* lewa gorna
>> jest *ciepła*.
> Mylisz się na górze masz zasilanie podłogówki i on tą temp mierzy.
Wlasnie nie. Podczas pracy pompy mieszającej dolna rura jest gorąca a
górna ciepła. Może masz na mysli zasilanie i powrót z rozdzielacza, mnie
interesuje całość (czyli mieszalnik i rozdzielacz).
>> Jesli na wylocie mam 30 stopni to na wlocie do podłogowki mam wlasnie
>> 40 kilka.
> Mylisz się jest odwrotnie, na górze masz zasilanie na dole powrót.
Naklejki pokazują odwrotnie :) Organoleptycznie jest zgodnie z naklejkami.
> Te nalepki są fabrycznie naklejone i one dobrze pokazują co jest gdzie,
> sam taki sam rozdzilacz robiłem ręcznie :)
No to już nie rozumiem. Co nazywasz zasilaniem?
>> Co powoduje że pompa nigdy sie nie załączy bo termostat widzi
>> temperaturę > 50C.
> Dlatego wyrzuć go, on tam jest zbędny, wystarczy zawór mieszający na dole
> a pompę steruj termostatem pokojowym.
No własnie: dowiedziałem się w międzyczasie że pompa mieszająca *MUSI*
być właczona cały czas. To opinia hydraulika. Oczywiscie na pytanie to
po co ten termostat odpowiedzi nie uzyskałem.
Zaczynam się z lekka zastanawiać co jest wlaściwym regulatorem temperatury:
a) zawór z pokrętlem na wejściu?
b) termostat?
-
8. Data: 2011-12-26 23:24:42
Temat: Re: Problem z centralą ogrzewania podłogowego - po wyłaczeniu pompy nagrzewa się.
Od: "KS" <o...@o...pl>
>
> No własnie: dowiedziałem się w międzyczasie że pompa mieszająca
> *MUSI* być właczona cały czas. To opinia hydraulika. Oczywiscie na
> pytanie to po co ten termostat odpowiedzi nie uzyskałem.
>
> Zaczynam się z lekka zastanawiać co jest wlaściwym regulatorem
> temperatury:
>
> a) zawór z pokrętlem na wejściu?
>
> b) termostat?
Witam,
Jak pompa będzie zawsze działała to możesz kapilarę zamocować bardziej
na prawo, tak +- za naklejką powrót.
Wtedy ten zawór będzie mierzył temp powrotu z podłogówki.
Jak już powrót przekroczy ustawioną na regulatorze temperaturę to
przymknie dopływ z kotła i będzie mieszał tę samą wodę.
Jak spadnie temp podłogi to dopusci wody z kotła do obiegu.
Minus tego taki że nie do końca kontrolujesz temp zasilania
podłogówki, a nie wiem czy nie ma jakichś ograniczeń max temp
zasilania.
W zależności od oporów pętli podłogówki i pozostałej części instalacji
(tej od strony kotła i grzejników) zawsze uzyskasz jakieś podmieszanie
więc na podłogówkę nie pójdzie taka woda jak z kotła.
Możesz też dać kapilarę na górę (też po środku prawej części) wtedy
będziesz kontrolował temp zasilania.
Chociaż wg mnie lepiej to pierwsze rozwiązanie bo układ bardziej
stabilny (podłoga ma dużą bezwładność).
Ne mam pojęcia jaką funkcję ma pełnic ten termostat.
Wydawało by się że mógłby też mierzyć temp np na powrocie z podłogówki
( to samo miejsce co kapilara) i wyłączyc pompę jak juz sie podłoga
podgrzeje.
Tylko że jak pompa stanie to po pierwsze nie będzie wiedział jaka jest
temp wody w pętlach podłogówki a po drugie powrót jest powrotem tylko
wtedy gdy pompa chodzi, bo jak się wyłączy to zwróć uwagę że woda w
podłogówce zacznie płynąc powoli ale w odwrotnym kierunku niz przy
włączonej (chyba że te rotametry puszczają w jedna stronę).
A może on ma drugi styk który mógłby wyłączać pompę jak temp z kotła
spadnie (jak nie palisz w piecu).
A ta "inwersja" świadczy o tym że nie do końca jest to dobrze
wyregulowane. Jesli pompa przy rozdzielaczu ma regulację obrotów to
zmniejsz obroty.
Tylko uwaga bo może się tak zdarzyć że woda w grzejnikach może w ogóle
przestać płynąć. (może się tak jakby zrównoważyć, to co poda z pieca
to zabierze rozdzielacz a na grzejniki prawie nic nie popłynie).
Pozdrawiam
K.S.
-
9. Data: 2011-12-26 23:44:19
Temat: Re: Problem z centralą ogrzewania podłogowego - po wyłaczeniu pompy nagrzewa się.
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2011-12-27 00:24, KS wrote:
> Jak pompa będzie zawsze działała to możesz kapilarę zamocować bardziej
> na prawo, tak +- za naklejką powrót.
Zamierzam przez kilka dni się pobawić i poobserwować zachowanie. Między
innymi przeniosę czujnik w inne miejsce.
> Minus tego taki że nie do końca kontrolujesz temp zasilania podłogówki,
> a nie wiem czy nie ma jakichś ograniczeń max temp zasilania.
Na razie chodzi o to aby ocenić, czy działa. Problemy regulacji
zostawiam sobie na później, prawdopodobnie wykonam sterownik mający pod
kontrolą wszelkie parametry bo już widzę że sterowanik pieca nadaje się
tylko do wyrzucenia przez okno a układ pompowy jest co najmniej źle
zrobiony.
> Ne mam pojęcia jaką funkcję ma pełnic ten termostat.
Być może to nie "termostat" tylko wylacznik bezpieczeństwa. Wyłaczy
podłogówkę gdy temperatura zasilania przekroczy zadaną. Ale przecież to
samo zrobi zawór z kapilarą...
> A może on ma drugi styk który mógłby wyłączać pompę jak temp z kotła
> spadnie (jak nie palisz w piecu).
Nie ma.
> A ta "inwersja" świadczy o tym że nie do końca jest to dobrze
> wyregulowane. Jesli pompa przy rozdzielaczu ma regulację obrotów to
> zmniejsz obroty.
Pompa rozdzielacza nie ma regulacji. Mogę co najwyżej podnieść obroty
pompy głównej na piecu.
> Tylko uwaga bo może się tak zdarzyć że woda w grzejnikach może w ogóle
> przestać płynąć. (może się tak jakby zrównoważyć, to co poda z pieca to
> zabierze rozdzielacz a na grzejniki prawie nic nie popłynie).
Zastanawiam się czy nie powinno być 2 pomp, jedna na obiek kaloryferów a
druga pompujaca do rozdzielacza. I brak pompy wspólnej na wlocie do
pieca. Ponadto jest trzeci obwód (CWU) który dodatkowo miesza mi w
koncepcji ;)
-
10. Data: 2011-12-27 04:34:25
Temat: Re: Problem z centralą ogrzewania podłogowego - po wyłaczeniu pompy nagrzewa się.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Sebastian Biały wrote:
> No własnie: dowiedziałem się w międzyczasie że pompa mieszająca *MUSI*
> być właczona cały czas. To opinia hydraulika. Oczywiscie na pytanie to
> po co ten termostat odpowiedzi nie uzyskałem.
>
> Zaczynam się z lekka zastanawiać co jest wlaściwym regulatorem
> temperatury:
zawór termoregulacyjny...
a ten szpej na górze to zabezpieczenie przed przegrzaniem (wg firmowego
opisu)