Dzien dobry,

Musze siegnąć jednorazowo do dna studni (odpompowanie dużej
ilości żółtego szlamu) i w tym celu musze przedłużyć o kilka metrów
kabel do pompy.

Nie chce rozbebeszać pompy i podmieniać cały przewód na dłuższy,
nie wiem czy dalbym rade solidnie wszystko uszczelnic.
Wolalbym przedłużyć go, w ostatecznosci z odcieciem wtyczki,
dosztukowaniem i zaizolowaniem (jak myśle - termokurczliwymi rurkami,
na to dopasowany ciasno gumowy wężyk).

Ale najlepiej - z racji jednorazowości - byloby zamknac w jakiejs
puszce zwykłe złącze wtyczkowe.

Prosze o jakiś genialny pomysl
--
A S

do góry

Rurki termokurczliwe będą ok, ale nie dają 100% szczelności. Kup taśmę
izolacyjną samowulkanizującą, porządnie poowijaj w taki sposób, aby taśma
była rozciągnięta, co zapewni szczelny docisk. Na to dopiero koszulke
termokurczliwą, albo kilka zwojów zwykłej taśmy,
Jacek

do góry

> Ale najlepiej - z racji jednorazowości - byloby zamknac w jakiejs
> puszce zwykłe złącze wtyczkowe.
Istnieją koszulki termokurczliwe z klejem od wewnątrz - podgrzana koszulka
kurczy się a klej (plastyczny na gorąco) dokładnie uszczelnia. Powinno
wystarczyć, jak dasz wieksze zakładki koszulki na kablu.

Pozdrawiam
Adam

do góry

Andrzej S. wrote:
> Dzien dobry,
>
> Musze siegnąć jednorazowo do dna studni (odpompowanie dużej
> ilości żółtego szlamu) i w tym celu musze przedłużyć o kilka metrów
> kabel do pompy.
>
> Nie chce rozbebeszać pompy i podmieniać cały przewód na dłuższy,
> nie wiem czy dalbym rade solidnie wszystko uszczelnic.
> Wolalbym przedłużyć go, w ostatecznosci z odcieciem wtyczki,
> dosztukowaniem i zaizolowaniem (jak myśle - termokurczliwymi rurkami,
> na to dopasowany ciasno gumowy wężyk).
>
> Ale najlepiej - z racji jednorazowości - byloby zamknac w jakiejs
> puszce zwykłe złącze wtyczkowe.
>
> Prosze o jakiś genialny pomysl

jeżeli ma to być zrobione szybko (czyli kilka godzin) to się nie pitol tylko
podłącz przedłużacz jakiś ogrodowy i tyle, przecież połaczenie nie będzie
pod wodą, tylko nad wodą

jeffrey

do góry

Jeffrey pisze:
> jeżeli ma to być zrobione szybko (czyli kilka godzin) to się nie pitol
> tylko podłącz przedłużacz jakiś ogrodowy i tyle, przecież połaczenie nie
> będzie pod wodą, tylko nad wodą
>
> jeffrey

Niestety, łącze wypada pod wodą. I marzy mi sie jakas
hermetyczna puszka, a w niej - jak piszesz - zwykłe wtyczki.
pozdro
--
A S

do góry

No to słoik, w środku 2 wtyczki, w pokrywce dziura na kable + rozcięcie aby
je przełożyć, potem silikon dla uszczelnienia i całość owinąć taśmą
izolacyjną, żeby się pokrywka trzymała. Ewentualnie bez słoika tylko taśmą
samowulkanizującą owinąć wtyczkę z gniazdem, a potem jeszcze zwykła taśma na
to.
Jacek

do góry

> Musze siegnąć jednorazowo do dna studni (odpompowanie dużej
> ilości żółtego szlamu) i w tym celu musze przedłużyć o kilka metrów
> kabel do pompy.

> Nie chce rozbebeszać pompy i podmieniać cały przewód na dłuższy,
> nie wiem czy dalbym rade solidnie wszystko uszczelnic.
> Wolalbym przedłużyć go, w ostatecznosci z odcieciem wtyczki,
> dosztukowaniem i zaizolowaniem (jak myśle - termokurczliwymi rurkami,
> na to dopasowany ciasno gumowy wężyk).

> Ale najlepiej - z racji jednorazowości - byloby zamknac w jakiejs
> puszce zwykłe złącze wtyczkowe.

> Prosze o jakiś genialny pomysl

weź:
butelka denaturatu
worek foliowy
taśma powertape


wkładasz wtyczki do worka
zalewasz spirytusem
obklejasz szczelnie taśmą
wyciskając powietrze ze środka

gotowe!

do góry

qlphon pisze:
>> Musze siegnąć jednorazowo do dna studni (odpompowanie dużej
>> ilości żółtego szlamu) i w tym celu musze przedłużyć o kilka metrów
>> kabel do pompy.
>
>> Nie chce rozbebeszać pompy i podmieniać cały przewód na dłuższy,
>> nie wiem czy dalbym rade solidnie wszystko uszczelnic.
>> Wolalbym przedłużyć go, w ostatecznosci z odcieciem wtyczki,
>> dosztukowaniem i zaizolowaniem (jak myśle - termokurczliwymi rurkami,
>> na to dopasowany ciasno gumowy wężyk).
>
>> Ale najlepiej - z racji jednorazowości - byloby zamknac w jakiejs
>> puszce zwykłe złącze wtyczkowe.
>
>> Prosze o jakiś genialny pomysl
>
> weź:
> butelka denaturatu
> worek foliowy
> taśma powertape
>
>
> wkładasz wtyczki do worka
> zalewasz spirytusem
> obklejasz szczelnie taśmą
> wyciskając powietrze ze środka
>
> gotowe!
i chleb !!

zapomniales o chlebie !!



michal ;)

do góry

qlphon wrote:
>> Musze siegnąć jednorazowo do dna studni (odpompowanie dużej
>> ilości żółtego szlamu) i w tym celu musze przedłużyć o kilka metrów
>> kabel do pompy.
>
>> Nie chce rozbebeszać pompy i podmieniać cały przewód na dłuższy,
>> nie wiem czy dalbym rade solidnie wszystko uszczelnic.
>> Wolalbym przedłużyć go, w ostatecznosci z odcieciem wtyczki,
>> dosztukowaniem i zaizolowaniem (jak myśle - termokurczliwymi rurkami,
>> na to dopasowany ciasno gumowy wężyk).
>
>> Ale najlepiej - z racji jednorazowości - byloby zamknac w jakiejs
>> puszce zwykłe złącze wtyczkowe.
>
>> Prosze o jakiś genialny pomysl
>
> weź:
> butelka denaturatu
> worek foliowy
> taśma powertape
>
>
> wkładasz wtyczki do worka
> zalewasz spirytusem
> obklejasz szczelnie taśmą
> wyciskając powietrze ze środka
>
> gotowe!

Zapomniales dopisac - właczasz prąd i jebut! wywalilo korki.
Jak już chcesz czyms to zalewac to weż olej jadalny.

Buziaczki!
Bambuś

do góry

> Zapomniales dopisac - właczasz prąd i jebut! wywalilo korki.
> Jak już chcesz czyms to zalewac to weż olej jadalny.

spirytus nie przewodzi prądu

inne zalety:
po wszystkim wysycha bez śladu nie brudząc wszystkiego na około
i mozna go zlac do butelki w celu dalszego użycia
a olej jadalny po takiej operacji trafi do kanalizy

do góry