-
1. Data: 2011-04-18 14:25:13
Temat: Przegrana bitwa z podagrycznikiem :(
Od: "Aleksander" <f...@f...fake>
Witam,
Nie mogę sobie poradzić z tym zielskiem.
Rośnie gdzie tylko może, nawet w piaskownicy dzieci (która otacza) ;)
Czy regularne niskie koszenie go osłabi ?
Czy tylko jakaś chemia odpowiednio stosowana ?
Walcze z nim 2 lata, ale on nie bardzo chce się poddać :(.
Pomóżcie prosze.
-
2. Data: 2011-04-18 16:54:49
Temat: Re: Przegrana bitwa z podagrycznikiem :(
Od: "skryba ogrodowy" <s...@o...eu>
Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
news:iohhjl$s7r$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> Nie mogę sobie poradzić z tym zielskiem.
> Rośnie gdzie tylko może, nawet w piaskownicy dzieci (która otacza) ;)
> Czy regularne niskie koszenie go osłabi ?
> Czy tylko jakaś chemia odpowiednio stosowana ?
>
> Walcze z nim 2 lata, ale on nie bardzo chce się poddać :(.
To znaczy, że wydaje się Tobie, że walczysz a tymczasem zwyczajnie
marnowałaś nerwy, pracę i czas oraz kasę.
http://www.ogrody.orzysz.org.pl/instrukcje/perzocyd.
htm
http://42.pl/u/2Atf
Pozdrawiam pogodnie
skryba
-
3. Data: 2011-04-18 17:35:43
Temat: Re: Przegrana bitwa z podagrycznikiem :(
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Użytkownik "skryba ogrodowy" <s...@o...eu> napisał w wiadomości
news:iohqco$rdr$1@news.onet.pl...
>
> http://www.ogrody.orzysz.org.pl/instrukcje/perzocyd.
htm
> http://42.pl/u/2Atf
>
Hejka. Podagrycznik dobrze radzi sobie z glifosatem. Natomiast Garlonu
480 EC nie ma w urzędowym rejestrze ŚOR.
Pozdrawiam aktualnie Ja...cki
-
4. Data: 2011-04-19 12:00:47
Temat: Re: Przegrana bitwa z podagrycznikiem :(
Od: "Aleksander" <f...@f...fake>
"Dirko" wrote:
> Hejka. Podagrycznik dobrze radzi sobie z glifosatem. Natomiast Garlonu 480 EC
> nie ma w urzędowym rejestrze ŚOR.
Aha - hmm... dobrze radzi ? Tzn. dobrze znosi i niewiele mu
się krzywdy dzieje ?
To czym go potraktować ?
-
5. Data: 2011-04-19 16:32:37
Temat: Re: Przegrana bitwa z podagrycznikiem :(
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
news:iojthh$h0u$1@inews.gazeta.pl...
>
> Aha - hmm... dobrze radzi ? Tzn. dobrze znosi i niewiele mu
> się krzywdy dzieje ?
>
Hejka. Dokładnie. Szczególnie gdy ma już duże listki a w ziemi
rozgałęzioną sieć rozłogów.
>
> To czym go potraktować ?
Należy uniemożliwić draniowi asymilację albo zacząć systematyczną uprawę
powierzchni, na której występuje to zielsko.
Pozdrawiam syzyfowo Ja...cki
-
6. Data: 2011-04-20 06:31:44
Temat: Re: Przegrana bitwa z podagrycznikiem :(
Od: d...@d...dp.pl
On Tue, 19 Apr 2011, Dirko wrote:
> Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
> news:iojthh$h0u$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Aha - hmm... dobrze radzi ? Tzn. dobrze znosi i niewiele mu
>> się krzywdy dzieje ?
Nie do końca. Na 3 litry wody - 200 ml roundupu i garść mocznika.
Tego podagrycznik na pewno nie zniesie. Sprawdziłem.
D.P. -
7. Data: 2011-04-20 14:53:37
Temat: Re: Przegrana bitwa z podagrycznikiem :(
Od: "Aleksander" <f...@f...fake>
> Nie do końca. Na 3 litry wody - 200 ml roundupu i garść mocznika.
> Tego podagrycznik na pewno nie zniesie. Sprawdziłem.
Hej, a co to za mocznik i gdzie pod jaką nazwą handlową go mogę kupić ?
A i jeszcze powiedz proszę, czy lepiej pryskać w dzień
pochmurny czy słoneczny ? (wiem że nie przed ewentualnym deszczem,
aby oprysk nie spłynął za szybko) - ale nie wiem czy przy
pełnym słońcu liście zbyt szybko nie schną / reagują... i czy
specyfik dotrze do korzonków...
-
8. Data: 2011-04-20 18:17:59
Temat: Re: Przegrana bitwa z podagrycznikiem :(
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Użytkownik <d...@d...dp.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.64.1104200829390.468@dimed.uhc.com.p
l...
> Nie do końca. Na 3 litry wody - 200 ml roundupu i garść mocznika.
> Tego podagrycznik na pewno nie zniesie. Sprawdziłem.
>
Hejka. A skąd ten pomysł z mocznikiem? Nie pomyliłeś z siarczanem amonu?
Pozdrawiam dodatkowo Ja...cki
-
9. Data: 2011-04-21 07:36:57
Temat: Re: Przegrana bitwa z podagrycznikiem :(
Od: d...@d...dp.pl
On Wed, 20 Apr 2011, Aleksander wrote:
>
>> Nie do końca. Na 3 litry wody - 200 ml roundupu i garść mocznika.
>> Tego podagrycznik na pewno nie zniesie. Sprawdziłem.
>
> Hej, a co to za mocznik i gdzie pod jaką nazwą handlową go mogę kupić ?
> A i jeszcze powiedz proszę, czy lepiej pryskać w dzień
> pochmurny czy słoneczny ? (wiem że nie przed ewentualnym deszczem,
> aby oprysk nie spłynął za szybko) - ale nie wiem czy przy
> pełnym słońcu liście zbyt szybko nie schną / reagują... i czy
> specyfik dotrze do korzonków...
Witam,
Ja moge pryskać tylko w sobotę więc nie zwracam uwagi czy jest pochmurno
czy nie. Zawsze pryskam przed południem ale rośliny muszą być suche.
Zamiast mocznika może być jakikolwiek nawóz mineralny z dużą zawartościa
azotu.
D.P. -
10. Data: 2011-04-21 07:40:19
Temat: Re: Przegrana bitwa z podagrycznikiem :(
Od: d...@d...dp.pl
On Wed, 20 Apr 2011, Dirko wrote:
> Hejka. A skąd ten pomysł z mocznikiem? Nie pomyliłeś z siarczanem amonu?
> Pozdrawiam dodatkowo Ja...cki
Może być mocznik, może być siarczan amonu.
Azotu powinnno być w nim duzo.
Saletra wapniowa i jakieś azotowane dolomity odpadają.
D.P.