Witam

Jestem wstępnie zainteresowany zakupem gruntu, który obecnie
sklasyfikowany jest jako las.
W planie zagospodarowania przestrzennego jest jako "tereny zabudowy
mieszkaniowej jednorodzinnej i usług turystyki".
Naczytałem się, że do 500m2 mogę przekształcić nieodpłatnie jeżeli
będzie to na zabudowę mieszkaniową. Las ma ze 100lat (sosna) więc nie
powinienem ponosić opłat za przedwczesny wyrąb, "wylesienie" ponad 500m2
wiąże się z płaceniem przez 10lat opłat (jakiś tam).
Mam dwa pytania do Was:
- przerabiał ktoś to i może się podzielić procedurą, tzn do kogo w
jakich terminach jakie pisma słać,
- czy grunt "wylesiony", gdybym nie zdecydował się na wylesienie
całości, musi przylegać do drogi publicznej? Wydaje mi się, że tak bo
chyba po lesie jeździć nie można, ale różnie to bywa.

Pozdrawiam

do góry

Witam
Niewiele pomogę,bo te sprawy zalatwia gmina,jeśli chodzi o grunt,a nadleśnictwo,jeśli
chodzi o drzewa.Niby proste,ale zalecalbym odwiedziny w obu urzędach.Przepisy
przepisami,ale interpretacja bywa różna-oczywiście zawsze możesz się odwolywać...
Co do drogi-a kto ci zabroni jeżdzić po wlasnym lesie??? Oczywiście droga należy do
tej wylesionej powierzchni.Tylko -jeśli dzialka duża- warto ją zaplanować tak,aby
kiedyś tam i do dalszych dzialek byl swobodny dostęp.No i o ogrodzeniu trzeba
pamiętać,bo ci grzyby wyzbierają...Poważnie.

Również poważnie-jeśli kombinujesz o budowie domu:bywalem w takich
"miastach-ogrodach"(pod Warszawą-Brwinów i Zalesie Górne)latem.Prześlicznie.
Bywalem jesienią.też ślicznie,tylko rynny trzeba czyścic.
Bywalem zimą.ciemno,jak w rodzinnym grobowcu.I w ogóle po cholerę się tak daleko
budowalem,kto mi rano drogę odśnieży - SUV jaki by się przydal...
Aby do wiosny,wiosną znów jest ladnie
Ale różne są gusta,niektórzy to sobie chwalą...
pozdro dolniak

do góry