eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePrzewody głośnikowe pod tynkiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2012-06-04 10:59:07
    Temat: Przewody głośnikowe pod tynkiem
    Od: Einstein <e...@g...pl>

    Witam
    Byłem ostatnio świadkiem takiej oto sceny. Kolega wykonał sobie
    instalację głośnikową w salonie przewodem 2x1,5 mm mocując przewody na
    blaszki do ściany. W sumie najdłuższy odcinek ma około 10m długości. Tak
    się złożyło, że byłem u niego i gościu od montażu okien powiedział, że
    jest to wykonane na nic, bo będą duże straty sygnału i najlepiej jak by
    instalację zrobił przewodem ekranowanym. Zapytałem go więc jaką grubość
    powinien mieć ów przewód ale na to pytanie nie był mi w stanie
    odpowiedzieć. Tak pomyślałem może by metalowe blaszki zamienić na
    uchwyty plastikowe takie wciskane do otworu? Kumpel nie jest jakimś tam
    audiofilem.

    Pozdrawiam


  • 2. Data: 2012-06-04 11:10:54
    Temat: Re: Przewody głośnikowe pod tynkiem
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 4 czerwca 2012 10:59:07 UTC+2 użytkownik Einstein napisał:
    > Kumpel nie jest jakimś tam audiofilem.

    Nie napisales do jakich glosnikow te kable - do duzych kolumn / suba chyba wypadaloby
    dac troche wieksze przekroje typu 2,5mm2 - do satelitek / tylnych glosnikow spokojnie
    1,5mm2 wystarczy - instalator pewnie audiofil - niech uwaza zeby mu kabla HDMI nie
    wcisnal za pare stow "bo bedzie lepsza jakosc" he he :)
    pozdr.

    --
    Adam


  • 3. Data: 2012-06-04 11:25:29
    Temat: Re: Przewody głośnikowe pod tynkiem
    Od: Einstein <e...@g...pl>

    W dniu 2012-06-04 11:10, Adam pisze:
    > W dniu poniedziałek, 4 czerwca 2012 10:59:07 UTC+2 użytkownik Einstein napisał:
    >> Kumpel nie jest jakimś tam audiofilem.
    >
    > Nie napisales do jakich glosnikow te kable - do duzych kolumn / suba chyba
    wypadaloby dac troche wieksze przekroje typu 2,5mm2 - do satelitek / tylnych
    glosnikow spokojnie 1,5mm2 wystarczy - instalator pewnie audiofil - niech uwaza zeby
    mu kabla HDMI nie wcisnal za pare stow "bo bedzie lepsza jakosc" he he :)
    > pozdr.
    >
    Mój błąd. Do satelitów. Kolumny Tonsila, ale mocy nie pamiętam. Całość
    spięta ma być z amplitunerem SONY ale danych tak na szybko też nie
    podam. Suba ma aktywnego spiętego bezpośrednio z amplitunerem.


  • 4. Data: 2012-06-04 11:27:00
    Temat: Re: Przewody głośnikowe pod tynkiem
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Einstein" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jqhtct$bde$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam
    > Byłem ostatnio świadkiem takiej oto sceny. Kolega wykonał sobie instalację
    > głośnikową w salonie przewodem 2x1,5 mm mocując przewody na blaszki do
    > ściany. W sumie najdłuższy odcinek ma około 10m długości. Tak się złożyło,
    > że byłem u niego i gościu od montażu okien powiedział, że jest to wykonane
    > na nic, bo będą duże straty sygnału i najlepiej jak by instalację zrobił
    > przewodem ekranowanym. Zapytałem go więc jaką grubość powinien mieć ów
    > przewód ale na to pytanie nie był mi w stanie odpowiedzieć. Tak pomyślałem
    > może by metalowe blaszki zamienić na uchwyty plastikowe takie wciskane do
    > otworu? Kumpel nie jest jakimś tam audiofilem.

    Nie wiem co to sa blaszki do sciany, ale 1,5 mm przy 10m (miedzi) daje opor
    w okolicach 0.1 oma wiec straty zadne (kolumna ma ze cztery).

    Ekran nie ma nic do rzeczy.


  • 5. Data: 2012-06-04 11:28:39
    Temat: Re: Przewody głośnikowe pod tynkiem
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:cc5f9353-6894-4c96-a241-2e1b2c4c2bde@googlegrou
    ps.com...
    W dniu poniedziałek, 4 czerwca 2012 10:59:07 UTC+2 użytkownik Einstein
    napisał:
    >> Kumpel nie jest jakimś tam audiofilem.

    >Nie napisales do jakich glosnikow te kable - do duzych kolumn / suba chyba
    >wypadaloby dac troche >wieksze przekroje typu 2,5mm2 - do satelitek /
    >tylnych glosnikow spokojnie 1,5mm2 wystarczy - >instalator pewnie
    >audiofil - niech uwaza zeby mu kabla HDMI nie wcisnal za pare stow "bo
    >bedzie lepsza >jakosc" he he :)

    To moze od razu 5mm2? Bez sensu, pomijam, ze normalny, aktywny sub ciagnie
    najmniejszy prad z tego wszystkiego.


  • 6. Data: 2012-06-04 11:29:35
    Temat: Re: Przewody głośnikowe pod tynkiem
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Einstein" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jqhuub$d4d$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2012-06-04 11:10, Adam pisze:
    >> W dniu poniedziałek, 4 czerwca 2012 10:59:07 UTC+2 użytkownik Einstein
    >> napisał:
    >>> Kumpel nie jest jakimś tam audiofilem.
    >>
    >> Nie napisales do jakich glosnikow te kable - do duzych kolumn / suba
    >> chyba wypadaloby dac troche wieksze przekroje typu 2,5mm2 - do satelitek
    >> / tylnych glosnikow spokojnie 1,5mm2 wystarczy - instalator pewnie
    >> audiofil - niech uwaza zeby mu kabla HDMI nie wcisnal za pare stow "bo
    >> bedzie lepsza jakosc" he he :)
    >> pozdr.
    >>
    > Mój błąd. Do satelitów. Kolumny Tonsila, ale mocy nie pamiętam. Całość
    > spięta ma być z amplitunerem SONY ale danych tak na szybko też nie podam.
    > Suba ma aktywnego spiętego bezpośrednio z amplitunerem.

    Te kable sa naprawde daleko wystarczajace.


  • 7. Data: 2012-06-04 11:33:57
    Temat: Re: Przewody głośnikowe pod tynkiem
    Od: Einstein <e...@g...pl>

    W dniu 2012-06-04 11:27, Ghost pisze:
    >
    > Użytkownik "Einstein" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:jqhtct$bde$1@inews.gazeta.pl...
    >> Witam
    >> Byłem ostatnio świadkiem takiej oto sceny. Kolega wykonał sobie
    >> instalację głośnikową w salonie przewodem 2x1,5 mm mocując przewody na
    >> blaszki do ściany. W sumie najdłuższy odcinek ma około 10m długości.
    >> Tak się złożyło, że byłem u niego i gościu od montażu okien
    >> powiedział, że jest to wykonane na nic, bo będą duże straty sygnału i
    >> najlepiej jak by instalację zrobił przewodem ekranowanym. Zapytałem go
    >> więc jaką grubość powinien mieć ów przewód ale na to pytanie nie był
    >> mi w stanie odpowiedzieć. Tak pomyślałem może by metalowe blaszki
    >> zamienić na uchwyty plastikowe takie wciskane do otworu? Kumpel nie
    >> jest jakimś tam audiofilem.
    >
    > Nie wiem co to sa blaszki do sciany, ale 1,5 mm przy 10m (miedzi) daje
    > opor w okolicach 0.1 oma wiec straty zadne (kolumna ma ze cztery).
    >
    > Ekran nie ma nic do rzeczy.

    Tutaj jest poglądowy link jak wygląda taśma przy pomocy której
    przymocowany jest przewód do ściany: http://tiny.pl/hpbws
    Mocowanie przewodu jest tak co 30 cm.

    Pozdrawiam


  • 8. Data: 2012-06-04 18:17:38
    Temat: Re: Przewody głośnikowe pod tynkiem
    Od: "Darek" <d...@p...onet.pl>

    > Byłem ostatnio świadkiem takiej oto sceny. Kolega wykonał sobie instalację
    > głośnikową w salonie przewodem 2x1,5 mm mocując przewody na blaszki do
    > ściany. W sumie najdłuższy odcinek ma około 10m długości. Tak się złożyło,
    > że byłem u niego i gościu od montażu okien powiedział, że jest to wykonane
    > na nic, bo będą duże straty sygnału

    straty jakieś będą ale gwarantuje że nie usłyszy różnicy czy to będzie
    1,5mm2
    czy 10mm2. Da jedynkę i w zupełności również wystarczy. No chyba że chce
    podłączyć
    1kW gośniki :-).

    > i najlepiej jak by instalację zrobił przewodem ekranowanym.

    ... takkk a w szczególności pozłacany aby bas był cieplejszy...
    Taki przewód niewiele tutaj wniesie. Przewody ekranowane stosuje się
    w środowiska gdzie pojawiają się silne zakłócenia, duże częstotliwości
    sygnału itd.

    >Zapytałem go więc jaką grubość powinien mieć ów przewód ale na to pytanie
    >nie był mi w stanie odpowiedzieć.

    ponieważ słyszał że dzwonią tylka nie bardzo wie w którym kościele.
    Zapewne wie, że trzeba kupować również pozłacane złącza do kolumn
    i kondensatory blokujące na zasilaniu po 200zł za sztukę z przeznaczeniem
    specjalnie do audio.

    Podsumowując są to brednie powielane przez audofili, pseudoadiofili i tych
    co się naczytali za dużo na stronach internetowych o subtelnościach basu i
    bla bla bla.

    >Tak pomyślałem może by metalowe blaszki zamienić na uchwyty plastikowe
    >takie wciskane do otworu?

    a czemu miało by to służyć, pomijam aspekt wizualny?

    Generalnie nie wierz kolego w takie bzdury, sam twórca/powielacz tej teorii,
    monter okien, nawet sam nie wie czemu w to wierzy...

    Pozdrawiam
    Darek



  • 9. Data: 2012-06-04 23:28:00
    Temat: Re: Przewody głośnikowe pod tynkiem
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    Einstein pisze tak:

    > Tak pomyślałem może by metalowe blaszki zamienić na
    > uchwyty plastikowe takie wciskane do otworu?

    To byłby wielki błąd ;)

    --
    Piter


  • 10. Data: 2012-06-05 06:44:58
    Temat: Re: Przewody głośnikowe pod tynkiem
    Od: Einstein <e...@g...pl>

    W dniu 2012-06-04 23:28, PiteR pisze:
    > Einstein pisze tak:
    >
    >> Tak pomyślałem może by metalowe blaszki zamienić na
    >> uchwyty plastikowe takie wciskane do otworu?
    >
    > To byłby wielki błąd ;)
    >

    Witam
    Dzięki za wszelkie sugestie i uwagi. Powiedziałem kumplowi aby się nie
    przejmował. A teraz coś innej beczki. Byłem kiedyś u takiego audiofila
    powiedzmy, gdzie tak jak pisałeś kabel cinch - cinch z pozłacanymi
    końcówkami za przynajmniej 200 PLN, przewody głośnikowe też jakieś
    wypasione ale od strony zasilania żadnych filtrów i zabezpieczeń, no i
    pewnego popołudnia poszło przepięcie i trafiło Plazmę 50 cali,
    amplituner i CD. No cóż tak bywa.
    Pozdrawiam

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1