Witam,
mam kilka krzaczków jagody kamczackiej (sadzone już kilka
lat temu) ładnie rozrosłe i owocujące.
Jest im nawet trochę jakby za gęsto.
Dlatego zapewne przydałoby im się przycięcie. Zapewne lepiej
by było gdybym zrobił to w lutym, ale przeoczyłem ten temat.
Teraz pojawiają się malutkie listki.
1.Czy teraz przycinanie nie zrobi im więcej krzywdy niż pożytku?
2. Czy obcięte gałązki mają szansę jeszcze ukorzenić się gdyby
je potraktować ukorzeniaczem i w jakiś mokry piasek(?) żyzną ziemię(?)
wsadzić? Mógłbym sobie przy okazji trochę rozmnożyć tę fajną roślinkę.

ZZ

do góry

W dniu poniedziałek, 31 marca 2014 08:51:11 UTC+2 użytkownik ZZZ napisał:
> Witam,
>
> mam kilka krzaczków jagody kamczackiej (sadzone już kilka
>
> lat temu) ładnie rozrosłe i owocujące.
>
> Jest im nawet trochę jakby za gęsto.
>
> Dlatego zapewne przydałoby im się przycięcie. Zapewne lepiej
>
> by było gdybym zrobił to w lutym, ale przeoczyłem ten temat.
>
> Teraz pojawiają się malutkie listki.
>
> 1.Czy teraz przycinanie nie zrobi im więcej krzywdy niż pożytku?
>
> 2. Czy obcięte gałązki mają szansę jeszcze ukorzenić się gdyby
>
> je potraktować ukorzeniaczem i w jakiś mokry piasek(?) żyzną ziemię(?)
>
> wsadzić? Mógłbym sobie przy okazji trochę rozmnożyć tę fajną roślinkę.
>
>
>
> ZZ


Kamczacka nie wymaga cięcia, poza kosmetycznym. Chyba nawet jest ono niewskazane -
kiedyś w tv był o tym program.

do góry

W dniu poniedziałek, 31 marca 2014 08:51:11 UTC+2 użytkownik ZZZ napisał:

>
> Teraz pojawiają się malutkie listki.
>
> 1.Czy teraz przycinanie nie zrobi im więcej krzywdy niż pożytku?


Kontynuując co najważniejsze: j. kamczacka owocuje wcześnie, w czerwcu (maju)
dojrzewa, więc przycinając ją teraz - obetniesz pędy, na których niedługo właśnie
zakwitnie. Czyli pozbawisz się owoców, czyli... obetniesz żtp gałęzie, na których
siedzisz :-)

do góry